komentarze
  • 1. eutanazjusz
    • 2014-07-11 14:54:01
    • *.dynamic.chello.pl

    "Panowie, nie wychodzić z roli..."

  • 2. unknowncaller
    • 2014-07-11 16:28:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    "Alonso nie myśli o przyszłości" - nie myśli głośno.

  • 3. PiotrasLc
    • 2014-07-11 16:41:20
    • Blokada
    • *.107.rewolucja-net.pl

    Alonso skonczy raczej kariere w F 1 po sezonie 2016 i jako emeryt F1 posciga sie jeszcze w DTM lub jak Webber w 24H Le Mans

  • 4. januszj26
    • 2014-07-11 22:59:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Alonso szanse na MŚ ma od kilku bo ma super bolid ale klasy mistrzowskiej brak i to jest cały problem.

  • 5. ???
    • 2014-07-11 23:24:12
    • *.ip.netia.com.pl

    5.Jesteś idiotą :)

  • 6. jarodnb85
    • 2014-07-11 23:37:22
    • *.toya.net.pl

    5. ??? sam siebie pytasz?no to musisz nim być w takim razie...

  • 7. xeoteam
    • 2014-07-11 23:48:18
    • *.rev.pro-internet.pl

    januszj26 to vettelomaniak, krytyk całej F1 poza Vettelem i polemika z nim jest bezcelowa. zaślepiony swoim guru nie jest w stanie pojąć innej rzeczywistości niż wyższość Vettela nad orzechami, także nie dyskutujmy z idiotą bo sprowadzi nas do swego poziomu i pokona doświadczeniem .

  • 8. chelsea 8
    • 2014-07-12 00:40:58
    • *.adsl.inetia.pl

    @7 wiadać xD a Alonso ostatnio miał mistrzowski bolid w 2006r. w 2010,2012 był blisko mistrzostwa dzieki świetnym umiejętnością

  • 9. Del_Piero
    • 2014-07-12 11:59:43
    • *.ms-net.eu

    @8 - jeszcze miał w 2007 mistrzowski bolid, a w 2005 bezawaryjny co pozwoliło mu triumfować. A w 2010 i 2012 dzięki tak umiejętnościom, ale bardziej dzięki szczęściu i awariom rywali.

  • 10. polek1
    • 2014-07-12 12:05:57
    • *.162.224.144

    Alonso wyraźnie podkreślił że do 2016 roku nigdzie się nie wybiera .
    Tylko co na to kretyn viggen ? Który w ubiegłym sezonie forsował z uporem maniaka Hiszpana w McLarenie ? Ech schował głowę w piasek . Ale się mu nie dziwię , bo tyle rzeczy i głupot na wypisywał , że nie idzie wszystkiego odszczekać !!!

  • 11. viggen
    • 2014-07-12 19:08:36
    • *.dynamic.chello.pl

    @10
    Kretyn to Twój stary.....(a o mnie piszą, że jestem chamem.....nie będę udawał się pada deszcz jak na mnie plują)

    viggen czyli ja napisał tydzień temu albo nawet dwa - że Alonso nie zmieni zespołu.
    Taki news wcale mnie dziwi.
    Viggen napisałem również dlaczego nie zmieni i skąd ta zmiana sytuacji.
    Wszystkiemu jest winna Honda, która się wycofała z udziału w tym sezonie i dopiero zacznie swoją ponowną przygodę z F1 od sezonu 2015.
    Ale mały móżdżek polek1 tego nie zrozumial albo nie doczytał.

  • 12. viggen
    • 2014-07-12 19:10:59
    • *.dynamic.chello.pl

    PS A szczekać to będziesz w przyszłym sezonie aż miło, nie wspominając już o II części sezonu :)

  • 13. polek1
    • 2014-07-12 19:24:20
    • *.162.229.44

    A byłeś taki pewny że przejdzie do McLarena . Udawałeś wszechwiedzącego i zadzierałeś nosa ..... Wystarczy wejść do archiwum i poczytać Twoje przewidywania . Nie głupio ci teraz ?

  • 14. viggen
    • 2014-07-12 19:31:57
    • *.dynamic.chello.pl

    Bo były podstawy do tego aby tak sądzić.
    Gdy o tym pisałem, Honda zapowiadała powrót do F1. Potem temat przycichł, więc nie zabierałem w tej sprawie głosu. Honda się wycofała z wejściem do F1 więc temat też Alonso zgasł.
    Jak poukładałem puzzle i pierwszy pisałem o przejściu Raikkonena do Ferrari, tak samo poukładałem puzzle o przejściu Alonso do Mcl. Zabrakło jednego puzzla - Hondy.
    Ponadto - nawet teraz napisałem (dokładnie tydzień czy dwa tygodnie temu), że na 100% nikt nie wie co Alonso zrobi. Ma dwa wyjścia - zostać z Ferrari i Santanderem albo zaryzykować z Hondą i iść do McL.
    Raz już ryzyka nie podjął z RBR, to może teraz nie będzie kalkulował tylko pójdzie i zaryzykuje. Nie ma ryzyka nie ma zabawy. Nikt nie wie co zrobi Honda - albo będzie ich silnik drugim Mercedesem albo niestety - drugą Renówką

    Swego czasu również zapytałem - do kiedy Santander ma kontrakt z Ferrari. Odpowiedzi nie uzyskałem....

  • 15. polek1
    • 2014-07-12 19:39:33
    • *.162.229.44

    Pisz sobie co chcesz . Tutaj nawet nie chodzi o to że nie miałeś racji . Każdy może się pomylić w swoich przewidywaniach .
    Ale Twoja pewność, udawanie ze wiesz więcej niż inni i zadzieranie nosa skłoniło mnie do napisania komentarza . Bo zrobiłeś z siebie tylko idiotę i tyle !!

  • 16. viggen
    • 2014-07-12 19:51:53
    • *.dynamic.chello.pl

    "Ale Twoja pewność, udawanie ze wiesz więcej niż inni i zadzieranie nosa skłoniło mnie do napisania komentarza . Bo zrobiłeś z siebie tylko idiotę i tyle !!"

    Tak byłem pewny i wiem więcej niż inni. Nie jestem najlepszy i żadnym omnibusem ale wiem więcej niż 99% użytkowników na tym portalu. To nie przechwałka ale taki jest fakt.
    Więc albo to zrozumiesz albo nie mamy o czym rozmawiać.
    To nie jest zadzieranie nosa. Mylisz całkowicie sprawy.

  • 17. viggen
    • 2014-07-12 19:53:41
    • *.dynamic.chello.pl

    @polek1 - wykaż się inicjatywą i dowiedz się do kiedy Santander ma kontrakt z Ferrari. Przecież Twój pupilek Alonso jest ściśle z nimi związany i oni mu płacą za fotelik w bolidzie Ferrari :) Więc takie informacje powinieneś wiedzieć :)

  • 18. viggen
    • 2014-07-12 19:54:43
    • *.dynamic.chello.pl

    j

  • 19. viggen
    • 2014-07-12 19:55:12
    • *.dynamic.chello.pl

    Ja już wiem, więc jestem ciekaw czy sam się dowiesz ;)

  • 20. viggen
    • 2014-07-12 20:07:00
    • *.dynamic.chello.pl

    GP Kanady się dawno skończyło więc sezon ogórkowy w pełni.
    Więc bez żadnego hejterstwa uruchomcie szare komórki, sprawdźcie wszystkie portale, blogi o Alonso (nei znam wszystkich bo Alonso mi koło D lata :) ) i zastanówmy się co zrobi Alonso w przyszłości.
    Informacje są takie
    1) Za kontrakt Alonso płaci Santander i ma umowę z Ferrari do 2017. Alonso do 2016
    2) Ferrari chce przedłużyć kontrakt z Alonso do 2019 (takie chodzą informację na dzień dzisiejszy)

    Alonso
    1) Przedłuży kontrakt z Ferrari?
    2) Przejdzie do McL i weźmie ze sobą Santandera ( tak jak zabrał z Mcl za sobą, więc mógłby być powrót podwójny do ekipy z Woking), który zapłaci za kontrakt Hiszpana?
    3) Przejdzie do Mcl Hiszpan i Honda zapłaci za kontrakt?
    4) Kto w miejscu Alonso, jak przejdzie do Mcl?
    5) Kto w McL w miejsce Alonso, jak Ferdek zostanie w Ferrari?
    6) Co z Buttonem? Zostanie w Mcl czy zamieni się miejscami z Alonso czy.....odejdzie do słabszego teamu?
    7) Czy Alonso zakończy karierę po sezonie 2016? (mówi się, że może iść w ślady Webbera)

    Poukładajmy puzzle w całość i zobaczymy co z tego wyniknie.

  • 21. viggen
    • 2014-07-12 20:09:39
    • *.dynamic.chello.pl

    Aaa i co z Santanderem?
    1) Opinia publiczna, zwłaszcza UE naciska hiszpański bank na zostawienie F1 w spokoju (Hiszpania ciągle w kryzysie)
    2) Skończy im się kontrakt z Ferrari i skończą sponsoring Alonso a ten odejdzie na emeryturę?
    3) Alonso przedłuża kontrakt z Ferrari do 2019 i Santander też?

  • 22. devious
    • 2014-07-13 02:53:05
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @kłamca-omnibus (ale tylko we własnym mniemaniu)

    Znowu dyskutujesz sam ze sobą i snujesz jakieś idiotyczne wizje, może pora poinformować lekarza, że środki, jakie ci przypisał nie działają? :)


    Mam kilka spostrzeżeń (tylko kilka, bo do całości tych kłamstw, majaczeń i idiotyzmów nie chce mi sie odnosić)

    "Gdy o tym pisałem, Honda zapowiadała powrót do F1. Potem temat przycichł, więc nie zabierałem w tej sprawie głosu. Honda się wycofała z wejściem do F1 więc temat też Alonso zgasł."

    To wg. Ciebie jednak Honda nie wraca do F1??? :)

    Od maja 2013 wiadomo było, że Honda będzie z McLarenem w 2015 roku, w czerwcu/lipcu 2013 pojawiły się plotki o Kimim w Ferrari (a pierwsze przypominam były jeszcze w 2012) i mniej więcej przełomu lipca i sierpnia 2013 snułeś jakieś idiotyczne teorie, że Alonso prawie na pewno odchodzi ale nie wiadomo dokąd, że zapewne wraca do Maka, że Honda musi mieć takiego kierowcę a Alonso ucieknie z Ferrari bo przestraszy sie Raikkonena albo, że Ferrari chce się pozbyć primadonny, która strzela fochy i obraża zespół i w Ferrari mają Alonso dość itd. itp. Napisałeś tyle debilnych teorii przez kilka miesięcy a ja za każdym razem musiałem "prostować" te durne teorie. Jak zwykle mieszałeś ludziom w głowach tak jak mieszali PISowscy eksperci od katastrofy Tupolewa. To mniej wiecej ten sam poziom - udowadnianie zamachu na podstawie puszek i parówek... Ty stosujesz podobne "eksperymenty myślowe" jak pseudo-profesor Binieda...


    Pisałem ci wtedy, że:
    a) Alonso ma kontrakt do 2016 i raczej nikt nie będzie go zrywał już w 2014 czy 2015 bo kosztowałoby to gigantyczne pieniądze - których nie ma kto zapłacić (nie było i nadal nie słychać by Honda chciała wywalać grube miliony na odkupywanie Alonso)
    b) Ferrari nie będzie się pozbywało najlepszego kierowcy w stawce (po co miałoby to robić?) więc nie poszłoby na żadne polubowne rozwiązania kontraktu (jakie np. miało miejsce w McLarenie w 2007)
    c) Alonso nie ma po co iść do McLarena-Hondy dopóki nie będzie jasne, jak mocna to będzie kombinacja i jak mocne będzie Ferrari w 2014 (okazało sie słabe - ale McLaren też jest obecnie słaby). Silnik Hondy to wielka niewiadoma.

    Pisałem Ci o tym od lipca 2013 do lipca 2014 - że nic nie było i nadal nic nie wiadomo i wszystkie plotki to bzdury pismaków czy durnych blogerów.

    Teraz się okazuje, że po ROKU - też na to wpadłeś. WOW, masz refleks! Brawo Sherlocku!

    "Ponadto - nawet teraz napisałem (dokładnie tydzień czy dwa tygodnie temu), że na 100% nikt nie wie co Alonso zrobi."

    WOW. Niesamowite, że po roku przemyśleń jednak się ze mną zgodziłeś :)

  • 23. devious
    • 2014-07-13 03:07:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Co do Santandera - od dobrych co najmniej 2 lat śledzisz spiski zw. z Santanderem, Alonso, Ferrari i McLarenem a się okazuje, ze nawet nie masz bladego pojęcia o czym piszesz.

    1) Opinia publiczna oraz UE mogą się pocałować w pompę jeżeli chodzi o Santandera - a nie wpływać na to, kogo, kiedy i za ile będzie sponsorował. Rozśmieszyły mnie twoje dywagacje, że Hiszpania jest w kryzysie to Santander sie wycofa z F1 - co ma piernik do wiatraka? Group Santander
    to jest spółka akcyjna o światowym zasięgu, z Hiszpanią powiązana już głównie nazwą, pochodzeniem i tylko siedzibą głównej placówki. Hiszpania obecnie ma już sporo ponizej 10% udziału w zyskach całej grupy Santander - która obecnie skupia się na obu Amerykach. A UE ma taki wpływ na Santandera, że poprzez ECB - European Central Bank - może nakładać na Santandera różne ograniczenia, obostrzenia - ale nie moze wpływac na ich politykę! Santander będzie sobie sponsorował kogo chce i żadne zewnętrzne podmioty na to nie mogą mieć wpływu - tylko zarząd lub akcjonariusze jeżeli już...

    Tak samo rząd Japonii nie może mieć wpłwu na to, czy Toyota będzie jeździć w F1 czy nie - a rząd USA nie może zadecydować kogo będą sponsorowały Microsoft, Apple czy Coca-Cola.

    Choć nie wiem po co ja to tłumaczę - przecież chyba nawet dzieci wiedzą takie rzeczy...

    2) W swoim zaślepieniu czy też ograniczeniu umysłowym nie zauwazasz chyba, że to nie Alonso jest beneficjentem Santandera ale przede wszystkim Santander jest beneficjentem Alonso.
    Alonso był już 2-krotnym Mistrzem Świata zanim pod jego sukces "podczepił" się w 2007 Santander. Później w 2008 i 2009 także ING - na tej samej zasadzie jak każdy inny sponsor. Nie rozumiesz chyba podstaw marketingu?

    Santander dzięki współpracy z McLarenem od 2007 do 2009 podniósł świadomość/rozpoznawalność marki swojego banku w Wlk. Brytanii z 20 do 82% (!!!) - to jest więcej warte niż te kilkaset mln wydane na F1. A mówimy o jednym kraju - popatrz ile zyskali na F1 na całym świecie. Dla nich sponsorowanie Alonso, McLarena i Ferrari to był złoty interes - w kilka lat zbudowali sobie bardzo silną markę. W 2005 pewnie mało kto znał Santandera...

    3) Alonso nie jest zależny od Santandera - jak nie Hiszpański Bank to na jego pensję wykładałby pieniadze kto inny. Może Alonso zarabiałby wtedy mniej - ale to nie miałby znaczenia na fakt, że nadal jeździłby w F1. Najlepsi kierowcy F1 przyciągają sponsorów - a nie na odwrót.

    Analogicznie Ferrari też nie jest zależne od Santandera - to tylko sponsor i nie ma za dużo wpływu na zespół. Jak Santander wycofa sie z F1 nawet za miesiac - a markiz di Monte nadal będzie chciał Alonso - to Alonso będzie dalej jeździł. Kasa się znajdzie - bo przyjdzie inny sponsor. Jak tego nie pojmujesz to chyba nic nie pojmujesz.

    I Alonso skończy karierę kiedy będzie gotowy - to nie Pietrow, który karierę w F1 miał uzależnioną w 100% od sponsorów. Powtarzam - to zespoły i sponsorzy zgłaszają się do czołowych kierowców a nie na odwrót. Alonso nie musi chodzić po firmach i szukać sponsorów, zbierać kasy od fanów jak Kobayashi - bo ma gwarantowane miejsce w F1 dopóki będzie w stanie dobrze jeździć bolidem. Tak samo jak Hamilton, Button, Raikkonen czy Vettel.


    EOT.

  • 24. viggen
    • 2014-07-13 16:44:34
    • *.dynamic.chello.pl

    "@kłamca-omnibus (ale tylko we własnym mniemaniu)"
    Nie jestem kłamcą i omnibusem. Znowu zaczynasz o sobie.

    "Znowu dyskutujesz sam ze sobą i snujesz jakieś idiotyczne wizje, może pora poinformować lekarza, że środki, jakie ci przypisał nie działają? :"

    Lepiej się martw o swoje środki.
    Dwa. Nie gadam ze sobą, tylko zapraszam do dyskusji.
    Trzy. Napisałem, że ma być bez hejtowania a Ty znowu swoje.

    "Pisałem ci wtedy, że:
    a) Alonso ma kontrakt do 2016 i raczej nikt nie będzie go zrywał już w 2014 czy 2015 bo kosztowałoby to gigantyczne pieniądze - których nie ma kto zapłacić (nie było i nadal nie słychać by Honda chciała wywalać grube miliony na odkupywanie Alonso)"

    A co mnie interesuje, co pisałeś wcześniej? Jesteś managerem Alonso?
    O Raikkonenie też pisałeś co tydzień co innego i teraz piszesz za każdym razem inaczej. Raz go hejtujesz, raz piszesz o nim w superlatywach. Jesteś na flaga na wietrze.

    "b) Ferrari nie będzie się pozbywało najlepszego kierowcy w stawce (po co miałoby to robić?) więc nie poszłoby na żadne polubowne rozwiązania kontraktu (jakie np. miało miejsce w McLarenie w 2007)"

    Najlepszego kierowcę w stawce:D?
    Raz. Alonso ma już swoje lata i w każdej chwili jego forma może pójść w dół po równi pochyłej.
    Dwa. Chyba tylko fanboj będzie twierdził, że taka ekipa jak Ferrari nie może zbudować bolidu mistrzowskiego przez 5 lat i to tylko wina zespołu. A może również Alonso, który nie potrafi przekazać zespołowi odpowiednich danych i sam nie wie w którym kierunku mają iść. Nigdy Cię nei zastanawiało to, że zespół z wielkim zapleczem finansowym, od 5 lat w czasie sezonu zamiast się rozwijać, to leci po równi pochyłej i im bliżej końca sezonu tym bolid Ferrari jest słabszy a konkurencja silniejsza?
    Dla przykładu wielkiego Alonso.... Raikkonen przychodzi do Lotusa i Lotus ma bardzo dobre wyniki mimo problemów finansowych. Obecnie - dalej problemy finansowe a do tego jest słabe jak barszcz.

    Drugi przykład - McL. Również od lat nic nie wygrali ale mają progresy formy. I w czasie sezonu się rozwijają, gdzie Ferrari idzie coraz gorzej.

    "c) Alonso nie ma po co iść do McLarena-Hondy dopóki nie będzie jasne, jak mocna to będzie kombinacja i jak mocne będzie Ferrari w 2014 (okazało sie słabe - ale McLaren też jest obecnie słaby). Silnik Hondy to wielka niewiadoma."

    Ferrari powinno być silniejsze
    1) Mają Allisona
    2) Zwiększają nakłady finansowe
    3) Mają zbudować dwa bolidy, dla każdego kierowcy
    I będą silni, jeśli w końcu postawią na dwóch kierowców a nie tylko na Alonso! Bo 5 last stawiania na Alonso nic dobrego im nie przyniosło.

    @23
    Opinia publiczna, UE i KE mają się pocałować?
    Wszystko porównujesz do PISu polityków i innej maści debili ale jak widać, nic nie wiesz.
    Gospodarka to nic innego jak polityka.

    "Co do Santandera - od dobrych co najmniej 2 lat śledzisz spiski zw. z Santanderem, Alonso, Ferrari i McLarenem a się okazuje, ze nawet nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. "

    Ile spędziłeś czasu na internecie przed napisaniem tego postu? Patrząc na godzinę 3 z minutami pewnie cały wieczór.
    Nie będę Ci tłumaczył prostych rzeczy. Jak już czerpałeś wiedzę przez cały wieczór aby wykazać swoją pseudo wiedzą, trzeba użyć mózgu i myślenie i pomyśleć dlaczego Santander może zrezygnować z F1.

    "Tak samo rząd Japonii nie może mieć wpłwu na to, czy Toyota będzie jeździć w F1 czy nie - a rząd USA nie może zadecydować kogo będą sponsorowały Microsoft, Apple czy Coca-Cola. "

    Tutaj się wykazałeś wiedzą :D Hahahah
    To są prywatne firmy a nie Bank.

    "Santander dzięki współpracy z McLarenem od 2007 do 2009 podniósł świadomość/rozpoznawalność marki swojego banku w Wlk. Brytanii z 20 do 82% (!!!) - to jest więcej warte niż te kilkaset mln wydane na F1. A mówimy o jednym kraju - popatrz ile zyskali na F1 na całym świecie. Dla nich sponsorowanie Alonso, McLarena i Ferrari to był złoty interes - w kilka lat zbudowali sobie bardzo silną markę. W 2005 pewnie mało kto znał Santandera..."

    Moje zaślepienie :D?
    W Wlk Brytanii wzrosło zainteresowanie nie dzięki Alonso ale dzięki Lewisowi Hamiltonowi. Wystarczy zobaczyć obecnie na sprzedaż biletów i zainteresowanie F1 w UK. Od kiedy jeździ Hamiltona wzrosło to prawie 4 krotnie.
    Żaden Alonso nie ma wpływu. Ty chyba nie rozumiesz marketingu.
    W Polsce również wzrosło zainteresowanie F1, i markami typu Allianz, jak jeździł Kubica w F1.

    "3) Alonso nie jest zależny od Santandera - jak nie Hiszpański Bank to na jego pensję wykładałby pieniadze kto inny. Może Alonso zarabiałby wtedy mniej - ale to nie miałby znaczenia na fakt, że nadal jeździłby w F1. Najlepsi kierowcy F1 przyciągają sponsorów - a nie na odwrót. "

    O tym własnie mówię. Oczywiście nie czytasz tylko paplasz swoje teorie.
    Alonso nie ma 21 lat tylko jest jednym z najstarszych zawodników w stawce. I nie będzie jeździł za mniejsza kasę bo w każdej chwili może powiedzieć NIE F1.

    "I Alonso skończy karierę kiedy będzie gotowy - to nie Pietrow, który karierę w F1 miał uzależnioną w 100% od sponsorów. "
    Gdzie to napisałem?
    Alonso skończy, gdy nie będzie go już F1 bawić i gdy nie będzie na tym zarabiał.

    "Powtarzam - to zespoły i sponsorzy zgłaszają się do czołowych kierowców a nie na odwrót."
    To nie te czasy. Gdyby tak było, to wiele zespołów nie miałoby problemów finansowych.

    To tyle.
    Zapraszam do dyskusji odnośnie - co zrobi Alonso a nie znowu na "kłótnie' z typem o IQ wielkości buta @deviousem

  • 25. januszj26
    • 2014-07-13 18:27:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dyskusja o Alonso przypomina mi brazylijską telenowelę .Jego umiejętności mistrzowskie to stawianie SF jako winowajców jego porażek a siebie samego jako cudotwórcę .Ferrari powinno postawic na świerzośc a nie dwóch pływaków.Pamiętam początek sezonu jaki to Alonso miał byc mocny i co i serial Alonso się nie zmienił trwa nadal.

  • 26. Polak477
    • 2014-07-14 00:29:26
    • *.pppoe.covernet.pl

    "Dwa. Chyba tylko fanboj będzie twierdził, że taka ekipa jak Ferrari nie może zbudować bolidu mistrzowskiego przez 5 lat i to tylko wina zespołu. A może również Alonso, który nie potrafi przekazać zespołowi odpowiednich danych i sam nie wie w którym kierunku mają iść. Nigdy Cię nei zastanawiało to, że zespół z wielkim zapleczem finansowym, od 5 lat w czasie sezonu zamiast się rozwijać, to leci po równi pochyłej i im bliżej końca sezonu tym bolid Ferrari jest słabszy a konkurencja silniejsza?"

    Od dzisiaj uważam to za najgłupszą wypowiedź viggena w historii tego portalu :D. Czekam na następne, bo jednak często myślę, że czegoś równie głupiego nie da się napisać, a tu zdziwienie, bo viggen pobija to dwa razy :D.
    Właściwie to wstyd, że muszę na to odpowiadać (mimo tego, że pewnie umieściłeś mnie w tych 99%).
    1. Wypowiedź, mówiąc twoim językiem, twojego "bożka":
    „Gdyby to było prawdą, nie potrzebowalibyśmy więcej inżynierów” odpowiadał Fin. „To głupota.”
    2. Pewnie, Alonso nie potrafi przekazać danych, bo zakłóca wyniki telemetrii. To taki chwyt, żeby Kimiemu gorzej szło! :D.
    3. Ferrari było lepsze dopóki nie przyszedł Raikkonen (no sam napisałeś, że jest coraz gorzej :D), co więcej przez 2 lata twierdziłeś, że bolid Ferrari jest super tylko Alonso opowiada bajki, że jest inaczej. To w końcu jak jest? :)
    4. Wywalono głównego projektanta (Aldo Costę), wywalono gościa od silników, wzmacniają pion techniczny w każdym dziale, wyremontowali tunel aero, zmieniają turbinę, zmieniono szefa teamu, zrestrukturyzowano działy. A ty twierdzisz, że nie wywalono by Alonso? :D

  • 27. viggen
    • 2014-07-14 07:47:38
    • *.dynamic.chello.pl

    @26 Najgłupszą wypowiedzią jest to, że Alonso to najlepszy kierowca w stawce.
    Dwa. Nie napisałem, że to wina Alonso. Zespół to zespół i są wszyscy temu winni. A wg Was fanbojów Alonso jest super hiper a zespół tylko daje ciała.
    Odpowiedzi
    2) Najwidoczniej to mit, że Alonso rozwija bolid najlepiej ze stawki o czym każdy Was od lat to pisze jak jacyś wyznawcy sekty. Bolid rozwija zespół wraz z kierowcą.
    3) Nie napisałem, że jest coraz gorzej. Ferrari od 5 lat daje dupy. A teraz jest szósty sezon Alonso z Ferrari.
    Nigdzie nie napisałem, że Ferrari jest super. Zawsze twierdziłem i twierdzę do dzisiaj, że było lepsze niż Alonso o tym mówił. Bo to płaczek, który zawsze musi przy każdej swojej wypowiedzi podkreślić jaki to On jest świetny. Obecnie też nie skupia się nad bolidem tylko dla niego najważniejsze, czy team mate jest za nim czy przed nim .
    Alonso to najbardziej przereklamowany image w F1 od lat. Podobnie wczoraj Messi. Za co on dostał złotą piłkę ja się pytam?! Podobnie Hiszpan. Jest świetny ale nigdy nie był i nie będzie najlepszy z całej stawki.
    4) "Wywalili" teraz a nie przez ostatnie 5 lat/ Skoro wszyscy zaczynali od kartki papieru a Mercedes potrafił zrobić lepszy silnik to kogo wina? Ponadto co ma Aldo Costa do Ferrari/Alonso. Teraz Aldo Costa jest głównym inżynierem w Mercedesie. I co opłacało się go wywalać? Oficjalnie go wywalili ale nieoficjalnie - sam odszedł.
    Tunel aero już od lat to pięta achillesowa już za czasów Schumiego. Oficjalnie zmienili szefa teamu a nie oficjalnie - poczytaj sobie dlaczego. Itd itp. (nie będę Ci wszystkiego tłumaczył) Zmieniają turbinę ? :D :D LOL - głupszego argumentu nie słyszałem. Jak widzisz, Mercedes sam ją skonstruował i najlepiej na tym wyszedł. A Ferrari zmienia dostawcę. Ale mimo wszystko co to ma do formy Ferrari? :D

    Nie da się jak widać, rozmawiać na poziomie. Zapraszam do dyskusji a banda pedałków Hiszpana zamiast podjąć rozmowę to tylko szukają dziury w całym aby wykazać się swoją pseudo wiedzą..

  • 28. devious
    • 2014-07-15 11:09:23
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @viggen

    Z Tobą się NIE DA dyskutować - bo do dyskusji jest potrzbna chęć wymiany poglądów i czytania ze zrozumieniem, co napisała druga osoba. Tobie brakuje i chęci i możliwości rozumowania.

    "A co mnie interesuje, co pisałeś wcześniej?"

    A to taki przykład Twojego podejścia.



    1000 razy mogę Ci tłumaczyć rzecz A a ty bedziesz pisał B.

    Po tygodniu/miesiącu/roku sam wpadniesz na to, że rzecz A jest oczywistością - ale wtedy napiesz, że Cie nie obchodzi to,że ktoś Ci to tłumaczył już wcześniej.

    Jesteś po prostu mega-ignorantem. Zawsze wiesz lepiej i nawet jak po roku zaczynasz się ze mną zgadzać - to i tak nie przejdzie ci to przez gardło/klawiaturę. I będziesz udawał, że Cie to nie obchodzi.






    I w takim razie mam pytanie: SKORO CIĘ TO NIE OBCHODZI CO JA PISZĘ - TO PO CO TO CZYTASZ I MI ODPISUJESZ?

    PS
    Na twoje głupoty napisane w poście 24 odpiszę później bo mam ciekawsze rzeczy do roboty :)

  • 29. thinktank
    • 2014-07-15 15:55:42
    • *.adsl.inetia.pl

    Do fanów Alonso. Ferdek podbija stawkę, ale do końca nie wie co ma zrobić.
    1. Gdyby Mac był w lepszej formie, to pewnie, by przeszedł.
    2. W tamtym roku Whitmarsh mocno zabiegał o ALO, ale niespodziewanie wyleciał i jest Dennis, z którym ALO nie ma najlepszych relacji. Dodatkowo, Mac zrobił błąd wyrzucając PER i biorąc niedoświadczonego MAG, co tylko skomplikowało im sytuacje z kierowcami.
    3 Honda jest spóźniona z rozwojem, ale podobno chce ALO i daje duże pieniądze.
    Dlatego uprawnione były i są spekulacje co do przejścia ALO do Mac.

    @ 23. devious 2014-07-13 03:07:18 (Host: *.neoplus.adsl.tpnet.pl/ Ignoruj)
    Co do Santandera - od dobrych co najmniej 2 lat śledzisz spiski zw. z Santanderem, Alonso, Ferrari i McLarenem a się okazuje, ze nawet nie masz bladego pojęcia o czym piszesz.
    1) Opinia publiczna oraz UE mogą się pocałować w pompę jeżeli chodzi o Santandera"

    Niestety kolego, przy prawie każdym dużym podmiocie wchodzi do gry polityka, a nie tylko prawa ekonomii. NIe chodzi o spiski a układy, politykę i finanse. Dlaczego np. MAS był tak długo trzymany w Ferrari i wyleciał Kimi, a nie MAS (szczególnie po wypadku). Jakie to czynniki o tym zadecydowały. Odpowiem Ci, ponieważ dla Santandera Brazylia była kluczowym rynkiem, tak jak cała Ameryka Południowa. Ze strony banku "Santander is currently the main financial group in Spain, its country of origin, and in Latin America, a continent where its main markets are Brazil, Mexico, Chile, and Argentina."
    A dlaczego RAI przegrał z ALO przez taktykę w tym roku w Hiszpanii?
    Chcesz więcej przykładów? Bzdury piszesz kolejny raz, nie próbujesz nawet sprawdzić faktów.

    "2) W swoim zaślepieniu czy też ograniczeniu umysłowym nie zauwazasz chyba, że to nie Alonso jest beneficjentem Santandera ale przede wszystkim Santander jest beneficjentem Alonso."
    Obie strony korzystają plus Ferrari. Rozumim, że ALO wg Ciebie więcej wnosi do spółki niż otrzymuje. Zważywszy na brak sukcesów sportowych w Ferrari i najwyższe zarobki w stawce, to jest to dyskusyjne. Ale jeśli dołożymy marketing to sukcesy sportowe nie są takie ważne - patrz przykład MAS.

    @ 3) Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ALO jest zależny od Santandera tak jak w mniejszym stopniu Ferrari również. Santander przechodzi razem z ALO do Ferrari o czym to świadczy? Jak Santander wyjdzie z Ferrari to mozesz być pewny, że kasa dla ALO się nie znajdzie.

    "Powtarzam - to zespoły i sponsorzy zgłaszają się do czołowych kierowców a nie na odwrót". A to już teraz brednie do 2 wypisałeś. Obecnie formula jest super droga, dlatego sponsorów nigdy dość. Wszyscy, prócz 2 zespołów, mają kłopoty z kasą i szukają sponsorów. Merc wydał astronomiczne pieniądze i sam się reklamuje, ale już zaczynają mówić o oszczędzaniu i chyba to robią (bo bardzo dużo odejść w Mercu). Red Bull sam jest platformą marketingową dla siebie. Reszta szuka sponsorów, a najlepie jednego głównego i paru mniejszych. A co teraz dzieje się z Mac? Gdzie jest ich główny sponsor? Dlaczego odwlekają jego ogłoszenie? Pewnie z nadmiaru chętnych.

  • 30. viggen
    • 2014-07-15 19:49:56
    • *.dynamic.chello.pl

    @devious
    "
    1000 razy mogę Ci tłumaczyć rzecz A a ty bedziesz pisał B.

    Po tygodniu/miesiącu/roku sam wpadniesz na to, że rzecz A jest oczywistością - ale wtedy napiesz, że Cie nie obchodzi to,że ktoś Ci to tłumaczył już wcześniej.

    Jesteś po prostu mega-ignorantem. Zawsze wiesz lepiej i nawet jak po roku zaczynasz się ze mną zgadzać - to i tak nie przejdzie ci to przez gardło/klawiaturę. I będziesz udawał, że Cie to nie obchodzi."

    Czep się słupa!
    Podam Ci pierwsze dwa przykłady jakie przychodzą mi na myśl, co pisałeś od lat i ze mną prowadziłeś kłótnie wyzywając mnie od jakichkolwiek
    1) 2008 - Ferrari stawia na Masse i zmienia przednie zawieszenie co nie pasuje Raikkonenowi. Przez dwa lata pisałeś całkiem inaczej.
    Ostatnio - ni stąd ni z owąd - napisałeś że Ferrari postawiło na Masse a przez dwa lata wyzywałeś mnie od głupich
    2) Kontrakt Raikkonena z Ferrari. Co tydzień pisałeś inaczej. Raz tak, raz nie. Że nie wierzysz. A potem że wierzysz. Motałeś się jam mucha uciekająca przed packą. A na końcu napisałeś, że wiedziałeś i sobie przypisywałeś jaki to mądry byłeś.

    Więc jeżeli piszesz mi
    "Zawsze wiesz lepiej i nawet jak po roku zaczynasz się ze mną zgadzać - to i tak nie przejdzie ci to przez gardło/klawiaturę. I będziesz udawał, że Cie to nie obchodzi"

    Spójrz najpierw na siebie.
    Gdy ja się pomylę, to umiem się przyznać do błędu. Ty w nim tkwisz, po czym czekasz aż temat zgaśnie i piszesz już inaczej.
    Dlatego co Ty pisałeś w zeszłym sezonie G mnie obchodzi. Bo pisałeś tyle wersji przy każdym temacie, każdej spekulacji tyle wersji że możesz teraz sobie przypisać co chcesz. Jesteś jak flaga na wietrze.
    Ja przynajmniej trzymam się jednej teorii a Ty wszelkich a potem piszesz, że miałeś rację.
    Ale mam rozwiązanie. Od dzisiaj codziennie będę pisał w Twoim stylu. Za każdym razem inną teorię a potem napisze jak Ty - że miałem rację.

    @29
    thinktank
    Masz absolutną rację.
    Dla przykładu polityki. PKO BP chciało kupić od Irlandzkiego banku BZWBK. I co się okazało? Że Komisja Europejska powiedziała NEIN bo PKO byłby za silnym bankiem w tej części Europy i BZWBK połknął Santander.

    "Niestety kolego, przy prawie każdym dużym podmiocie wchodzi do gry polityka, a nie tylko prawa ekonomii. NIe chodzi o spiski a układy, politykę i finanse"

    Tak jest. Polityka jest najważniejsza. Władza, kasa itd

    " Dlaczego np. MAS był tak długo trzymany w Ferrari i wyleciał Kimi, a nie MAS (szczególnie po wypadku). Jakie to czynniki o tym zadecydowały. Odpowiem Ci, ponieważ dla Santandera Brazylia była kluczowym rynkiem, tak jak cała Ameryka Południowa. Ze strony banku "Santander is currently the main financial group in Spain, its country of origin, and in Latin America, a continent where its main markets are Brazil, Mexico, Chile, and Argentina." "

    Nie tylko Santander. Jeszcze chodzi o Marlboro. Brazylia to ich największy rynek.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo