komentarze
  • 1. Jarkeczek
    • 2014-07-07 09:41:11
    • *.adsl.inetia.pl

    Najprostrze rozwiązanie problemu: Zmiejszyć szerokość pobocza asfaltowego do pół metra, a dalej szuter i zlikwidować głupie przepisy. Kierowcy sami nauczą się nie zjeżdżać z toru.
    Na początku buduje się Tilkodromy a potem zabrania się ich używania. Oto dzisiejsza F1.

  • 2. Jahar
    • 2014-07-07 10:50:05
    • *.opera-mini.net

    W tej chwili to nawet stare tory jak Monza, SPA, Nurburgring i wiele innych mają zepsute zakręty przez te wyasfaltowane pobocza. Ja to bym założył dużo wyższe krawężniki i byłoby po sprawie.

  • 3. Zirdiel
    • 2014-07-07 10:54:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przypominam sobie walkę Hamiltona i Rosberga z GP Bahrajnu. Walczyli na limicie, bez żadnego płaczu.

  • 4. chelsea 8
    • 2014-07-07 11:06:03
    • *.adsl.inetia.pl

    '''... za „beczenie jak dziecko” podczas rywalizacji z Fernando Alonso.'' chyba bezczelnie xD

  • 5. kurson7
    • 2014-07-07 11:30:12
    • *.adsl.inetia.pl

    „beczenie jak dziecko” jak dla mnie BEZCENNE przeczytać taką wypowiedź Laudy :) bo zachowywał się jak dziecko. Co miał zrobić Alonso? zatrzymać się na poboczu i puścić go? Nawet Borowczyk miał rację, o dziwo ale dobrze mówił.

  • 6. Filip[][]
    • 2014-07-07 11:31:01
    • *.adsl.inetia.pl

    @up no chyba nie

  • 7. jack22
    • 2014-07-07 12:03:10
    • *.icpnet.pl

    niestety, ale teraz takie pizdeczki się ścigają a nie prawdziwi faceci

  • 8. chelsea 8
    • 2014-07-07 12:48:21
    • *.adsl.inetia.pl

    Vettel może ma bolit marka ale z charakteru został tym samym vettelem

  • 9. Skoczek130
    • 2014-07-07 13:04:58
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Obaj "płakali", więc nie ma tematu... ;)

  • 10. pierro2
    • 2014-07-07 13:16:05
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lauda dobrze mówi , zachowują się jak dziecioki . Ja bym zlikwidował kontakt radiowy kierowcy z boxami . Było by bardzo ciekawie . Co to jest za sterowanie kierowcą przez inżyniera z boxu . Idiotyzm . To kierowca ma jechać ,decydować i podejmować ryzyko a nie jakieś bóbki w boxie . Może w ogóle wyeliminować kierowcę ?

  • 11. pierro2
    • 2014-07-07 13:19:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 8 chelsea , to ty nie wiesz co to charakter , charakter to miał Senna a Vettel to rozkapryszony gówniarz i mierny kierowca .

  • 12. devious
    • 2014-07-07 13:24:45
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @9 Skoczek130

    Tak, sam Alonso się z tego śmiał później - że było dużo adrenaliny i obaj na siebie narzekali przez radio co z zewnątrz musiało wyglądać komicznie - no i wyglądało.

    Tyle, że faktycznie Vettel jak dziecko "płakał", że mu Alonso miejsca nie zostawia - to było naprawdę żałosne. Alonso przynajmniej nie piszczał jak dziewczynka ;)

    Tak czy siak - swoimi głupimi komentarzami i proszeniem o interwencję sędziów trochę popsuli ten piękny pojedynek - jakby obaj siedzieli cicho albo przynajmniej mówili sensownie (Alonso narzekał na Vettela wyjeżdżającego poza tor a sam robił dokładnie to samo) to mielibyśmy kultową walkę a tak - trochę to wszystko słabo wygląda. Z drugiej strony - to też jakiś "smaczek", że kierowcy nie jeżdżą jak roboty, są bardzo emocjonalni i każdy z nich inny :)

    Nie wiem, czy to takie czasy nastały czy może Villeneuve i Arnoux tak samo płakali tylko tego nikt nie udostępniał wtedy? :) Kierowcy od zawsze lubili "skarżyć" do sędziów - chociażby Prost i Senna używali każdej metody by zniszczyć rywala - ale jednak dla mnie prawdziwy kierowca wyścigowy to typ raczej Alana Jonesa, Keke Rosberga i Nigela Mansella - po prostu twardziel. Płaczliwe "panienki" jak Vettel, Massa czy "gwiazdorek" Hamilton - choć każdy z nich potrafi na torze fantastycznie walczyć - to zupełnie mi nie pasują do tego wizerunku starych mistrzów. Wyobrażacie sobie Vettela i Massę walczącego na pięści w pitlane? Bo ja nie za bardzo... Hamilton i Alonso - choć obaj też mają u mnie minusy za swoje zachowania i wizerunek - przynajmniej kojarzą mi się z facetami, którzy mają jaja i faktycznie mogliby dać jeden drugiemu w mordę. Ale niestety duża część młodych w F1 jest taka właśnie zupełnie bezpłciowa, wypruta z emocji, wygładzona PRem, obłożona nakazami i zakazami - i mamy w efekcie tuzin takich nudnych jak flaki z olejem Ericsonów, Chiltonów i Guttierezów...

    Coraz więcej chłopców, coraz mniej mężczyzn. Płakanie przez radio, płakanie na podium, strach przed jazdą w deszczu i niebezpiecznymi manewrami itd. itp. Nie podoba mi się to.

  • 13. devious
    • 2014-07-07 13:29:30
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @1 Jareczek
    Podpisuję się pod Twoim wpisem rękami i nogami :)

    Bezpieczeństwo w F1 jest wspaniałe, ale przesadne dążenie do wyeliminowania ryzyka (pułapki żwirowe na pewno są bardziej niebezpieczne od równiutkiego asfalciku) doprowadziło właśnie do paranoi, jaką mamy obecnie.

    Kibice, zespoły i kierowcy nie bez powodu czekają na "klasyczne" tory w Australli, Monako, Belgii czy Japonii - bo tam błąd faktycznie może być brzemienny w skutkach. Przekonał się o tym wczoraj Kimi Raikkonen. Za rok jednak jeszcze bardziej wyasfaltują Silverstone i już Kimi będzie mógł w tym samym miejscu wyjeżdżać do woli bez straty - a może nawet zyskując czas.

    To idzie w złą stronę niestety - a Bernie, Tilke, Todt i spółka - choć zrobili dla F1 naprawdę dużo - powinni znaleźć swoich następców. Z nowymi pomysłami na F1.

  • 14. marekko
    • 2014-07-07 16:06:04
    • *.toya.net.pl

    Może palec powinien obejrzeć ściganie prawdziwych facetów np.Gillesa Villeneuva z Didierem Pirronim lub Rene Arnoux, a tory były wtedy normalne a nie lotniska, ale to byli prawdziwi GOŚCIE w swoim fachu.

  • 15. R4F1
    • 2014-07-07 16:46:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    no cóż, obecna generacja kierowców F1 trochę słabo wypada porównując ich do starych gwiazd (jak Hunt, Senna czy Mansell i wielu innych), jakby ilość testosteronu dziwnie spadła. Obecnie zamiast mistrzów kierownicy z benzyną w krwiobiegu mamy metroseksualnych pozerów (z nielicznymi wyjątkami jak Hamilton czy Raikkonen) krzyczących o nieprzestrzeganiu przepisów przy każdej nadarzającej się okazji.

  • 16. Anuk
    • 2014-07-07 17:31:19
    • *.adsl.inetia.pl

    Czy ja dobrze widzę? Zaliczacie Hamiltona do grupy "NIEPŁACZĄCYCH" tylko dlatego, że jęczy przez radio z innych powodów? -_-'
    Co do wypowiedzi Laudy - jakie to było do przewidzenia. Dokładnie tak jak było z team order. Jeden zostanie zjechany jak bura suka przez media i wielkich ekspertów, a to samo drugiemu się odpuści (ha a nawet się pochwali, że się nie dał). Wciąż nie potrafię się do tego przyzwyczaić.

  • 17. januszj26
    • 2014-07-07 19:13:34
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A Lauda dostał kase od Merca i szczeka na kogo mu każą.Niech się nie ośmiesza.

  • 18. Skoczek130
    • 2014-07-07 20:53:33
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @devious - obaj są siebie warci... ;)

  • 19. Teoster
    • 2014-07-07 21:57:06
    • *.centertel.pl

    asfalt a poza torem zwir - koniec problemu

  • 20. Root
    • 2014-07-18 11:24:29
    • *.tktelekom.pl

    Lauda zniesmaczony, żenada. Zniesmaczony to może być Vettel żenującymi zagrywkami Alonso.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo