komentarze
  • 14. Orlo
    • 2014-06-30 19:03:45
    • *.unknown.vectranet.pl

    Bo zaczyna. Zresztą, tak naprawdę oddałem mu przysługę, teraz może tylko skopiować to co napisałem i ma gotowe "usprawiedliwienie" dla swojego pupila.
    Zero merytoryki? Za to w Twoim wywodzie aż od niej kipi...
    Jak widze chmury to mówie, że zaraz będzie padać. Uważasz, że jakbym tego nie powiedział to by nie padało? Tak samo z viggenem. Poza tym, przecież on zawsze się tłumaczy, że my, fanatycy Alonso zawsze atakujemy Kimiego to on się poczuwa do roli obrońcy. W którym miejscu niby zaatakowałem Raikkonena?

  • 15. viggen
    • 2014-06-30 20:20:05
    • *.dynamic.chello.pl

    OMG
    Jak można mieć problem z czytaniem prostego zdania?!
    Nie mam zielonego pojęcia czego nie rozumiecie w wypowiedzi Hakkinena?

    "„Jeśli chodzi o Kimiego Raikkonena nie chcę mówić nic przeciwko niemu, poza tym, że stale jest za swoim partnerem zespołowym.” "
    eng
    ""And I don't want to say anything against Kimi Raikkonen, except that he is constantly behind his teammate," 45-year-old Hakkinen adde"

    Jest Kimi obecnie wolniejszy od Alonso, ma mniej punktów, dojeżdża za Ferdkiem więc to powiedział Hakkinen. Podsumował obecną sytuację.
    Więc jak tu rozmawiać z Wami niektórymi jak po polsku nie rozumiecie?

    Co do reszty wypowiedzi Hakkinena....
    Zgadzam się z wypowiedzą nr 4. Mika chyba w weekend napił się za ciepłej wódki :)

  • 16. viggen
    • 2014-06-30 21:26:22
    • *.dynamic.chello.pl

    I żeby nie było niejasności.
    To nie Ferrari się pożegna z którymś z kierowców ale co najwyżej Alonso się pożegna z czerwonymi :) Napisałem to łopatologicznie, więc może teraz zrozumieją niektórzy przesłanie co miał na myśli Hakkinen ;)

  • 17. devious
    • 2014-07-01 02:59:10
    • *.adsl.inetia.pl

    Co kilka tygodni co najmniej roku jest walkowany temat odejscia Alonso... Tylko dokad on ma biedny isc? Merc i RBR raczej bez szans, McLaren to niepewna opcja, inne ekipy za slabe. On moze by gdzies przeszedl ale nie ma dokad... poza tym Ferrari ma zasoby i ludzi by w koncu zbudowac dobry bolid. To chyba jedyna nadzieja Alonso. A Kimi? Cierpi w slabym bolidzie ale mam nadzieje jeszcze sie odbuduje :) Chcialbym zobaczyc jak walczy z Alonso kolo w kolo -twardo ale fair. Kierowcow i inzynierow Ferrari ma dobrych - zmian trzeba chyba w zarzadzaniu to chyba tutaj jest problem. To tam potrzeba zmian.

  • 18. thinktank
    • 2014-07-01 11:31:55
    • *.adsl.inetia.pl

    Kłopoty w Ferrari są różnego rodzaju:
    Nowy, ambitny szef vs LdM, Allison vs Fry, styl jazdy RAI vs styl jazdy ALO (+ inne aspekty walki w garażu), Power Unit (nie tylko silnik), finansowanie i rola Santandera. Myślę, że kluczowym będzie rozstrzygnięcie walki MAT vs LdM, która może zaowocować nową filozofią działania zespołu.
    Viggen masz rację jeśli chodzi o Alonso - on trzyma w szachu Ferrari (co tylko potwierdza koncentrację zarządzanie czerwonymi wokól Ferdka) i tutaj moja nadzieja związana z Mattiaccim - może on podejmie decyzje zamiast ALO. Ponieważ Ferdek nie może się zdecydować na przejście do Maca (słabe wyniki), a miejsce jest przygotowywane. Mag zostaje (styl jazdy podobny do Alo), a wylatuje But - tylko kto będzie testował i ustawiał bolidy. Teoretycznie Hoda powinna być w uprzywilejowanej sytuacji, ale Mercedes chyba nie ułatwia zadania, jeśli chodzi o transfer know-how via Maclaren.

  • 19. Esotar
    • 2014-07-01 13:46:15
    • *.static.3s.pl

    viggen, człowiek - jasnowidz, viggen wie co miał na myśli Hakkinen. viggen czyta miedzy wierszami, tylko viggen jest nie omylny, bez viggena ten portal nie istnieje. Chwała niech będzie viggenovi i jego wyznawcom.

  • 20. thinktank
    • 2014-07-01 14:06:40
    • *.adsl.inetia.pl

    @ 3, 14, 19 powiem tylko jedno - "bardzo wiele" wnoszące do dyskusji komentarze

  • 21. Orlo
    • 2014-07-01 17:56:20
    • *.unknown.vectranet.pl

    "NIE CHCĘ" mówić, znaczy, że mógłby, ale nie chce. Zresztą - czemu "against Kimi" - przecież to nie Raikkonena wina, że Ferrari faworyzuje Alonso.

  • 22. viggen
    • 2014-07-01 19:01:59
    • *.dynamic.chello.pl

    @21
    Czego nie rozumiesz?
    Co miał powiedzieć Mika to już dawno powiedział. I dalej się tego trzyma.

    I to niby ja szukam sensacji i spisku.....

    PS Jako ciekawostkę Ci podam info, że w dużej mierze zasługą wylądowania Raikkonena w McLarenie był Mika Hakkinen.

    @18
    To nie takie proste. Choć przyznam sie bez bicia, że to ja pierwszy "krzyczałem" o odejściu Alonso do McL :) to jednak nie widzę opcji aby Alonso znalazł się w Macu w przyszłym sezonie. Zbyt duże ryzyko. Gdy pierwsze newsy latały o przejściu Ferdka do Mcl była mowa o Hondzie już w tym sezonie. Teraz raczej nie widzę tej opcji
    Nie śledzę poczynań Hiszpana więc kto wie :)
    Wolałbym aby jeszcze z jeden sezon czyli 2015 został w Ferrari.
    A dlaczego? Zaraz pewnie się naczytam, że viggen to głupek. debil itd.
    Nie będę się tłumaczył, ma po prostu ku temu powody :P

    Elo
    Czas na urlop i leżenie kołami do góry :P

  • 23. thinktank
    • 2014-07-01 19:28:04
    • *.adsl.inetia.pl

    @ 22 Myślisz zatem, że przyszły bolid będzie robiony z dużym wkładem RAI (na co wskazuje jego obecne zaangażowanie).
    Dodatkowo Allison zna się na rzeczy i dostanie wreszcie swobodę podobną do Neweya, co może zaprocentować dobrym bolidem w 2015.

  • 24. thinktank
    • 2014-07-01 19:32:50
    • *.adsl.inetia.pl

    @ 22 "to jednak nie widzę opcji, aby Alonso znalazł się w Macu w przyszłym sezonie. Zbyt duże ryzyko."
    Fernando jest dobry, jeśli chodzi o szacowanie ryzyka, stąd się waha, ale miejsce jest ewidentnie pod niego robione w Macu, a do ustrzelenia Button.

  • 25. viggen
    • 2014-07-01 20:54:19
    • *.dynamic.chello.pl

    @23
    Bolid będzie robiony już pod dwóch kierowców.
    @24
    Alonso już raz mial zaryzykować z RBR a wybrał "ciepłą posadkę " za grube miliony w Ferrari.
    Honda to duże ryzyko. Albo zrobią silnik na miarę Mercedesa (mając trochę danych od Mcl) albo taką lipę jaką zrobił Renault.
    Hiszpan będzie musiał rzucić monetą - albo zostaje w Ferrari i klepie na emeryturę kasiurę (już ma swój wiek i pewnie za kilka lat odejdzie z F1) albo zaryzykuje z Hondą. Tylko kto zapłaci za kontrakt Alonso, skoro McL nadal ma problemy po odejściu Vodafone? Honda?

    To, że Dennis chce Hamiltona czy Alonso nic nie świadczy. On ostatnio powiedział
    "„Jeżeli moglibyśmy na następny rok z powrotem mieć Lewisa, bardzo chętnie byśmy go zatrudnili. To samo tyczy się paru innych czołowych kierowców". "

    BTW Na zakończenie
    Ja nadal chciałbym jeszcze zobaczyć w McL Kimiego :) Ale to już tylko w sferze marzeń zostało...a szkoda.

  • 26. polek1
    • 2014-07-02 09:11:12
    • *.162.255.197

    Zabawnie czyta się fanroyów Raikkonena którym Alonso w Ferrari wraz z Raikonnenem jest kością w gardle .

    viggen znowu hejtujesz Alonso . Bo teraz piszesz że Alonso wybrał ciepłą posadkę za grube miliony , a jeszcze nie tak dawno pisałeś że RBR go nie chciało .
    Cały ty , pospolity pieniacz hejter i troll , co udowadniasz za każdym razem !

  • 27. polek1
    • 2014-07-02 09:11:56
    • *.162.255.197

    oczywiście fanboyów , jak choćby ci wyżej !

  • 28. viggen
    • 2014-07-02 10:14:05
    • *.centertel.pl

    polek1 idioto!!!
    Kiedy i w którym miejscu napisałem że Rbr nie chciało Alonso? Alonso po McL miał do wyboru Ferrari i Puszki. Wybrał czerwonych.

    Ludzie...
    Czytajcie coś więcej niz sport na WP. ...

  • 29. Orlo
    • 2014-07-02 11:15:38
    • *.unknown.vectranet.pl

    Hehe, ciepłą posadkę to chyba raczej wybrał Kimi. Lotus miał przecież porównywalny bolid do Ferrari, a zresztą sam FIn przyznał, że chodziło kasę. Teraz plącze się pod koniec pierwszej dziesiątki, narzeka że zupa za słona, że obchodzi go tylko walka o majstra, a kasa i tak leci...

  • 30. polek1
    • 2014-07-02 13:09:25
    • *.162.255.197

    28
    Z 1000 razy to pisałeś , pierwszy raz pod newsem > silly season: Raikkonen dostał propozycję od Ferrari < z dn. 31 .07 2013 komentarz nr.37 .

    Ale tak to jest jak się z swojej gęby robi dupkę , trolluje i prowokuje , to się później gubi co się i kiedy napisało . Prawda hejterze , najważniejsze dla ciebie to hejtować Alonso !!
    Co za typ !

  • 31. viggen
    • 2014-07-02 17:07:07
    • *.77.124.2

    Idiotą.
    Wtedy chcieli teraz nie chcą. Po jakiego grzyba im teraz stary Alonso jak zbudowali zespół pod Vectra. Z myśleniem to Ty chyba nigdy nie miałeś do czynienia.

    Powtarzam. Chcieli go z Mc ale Fedak nie chciał. Teraz Rb go nie chce.

    @29
    A Alonso nie? :) Co on tam robi przez 5 lat? Żaden zespół nie da mu tyle kasy co daje mu terazFerrari.

  • 32. viggen
    • 2014-07-02 17:08:20
    • *.77.124.2

    Sorry za błędy ale z telefonu pisałem.
    Chodziło o Vettela a nie o Vectre :)

  • 33. Orlo
    • 2014-07-02 19:23:47
    • *.unknown.vectranet.pl

    @31. A Kimi nie? I to jest właśnie twoje typowe rozumowanie... Co z tego, że Kimi jest w Ferrari dla kasy, ważne, że Alonso siedzi tam bo mu dobrze płacą. I jest między nimi ta różnica, że kiedy Alonso przechodził do Marenello, to w poprzednich 3 sezonach walczyli oni o mistrzostwo, a on jeździł wtedy(2009) w słabiutkim Renault. Natomiast Kimi? Przeszedł do Ferrari które od lat nic nie może zrobić zwycięskiego bolidu, a zostawił Lotus, który z roku na rok był szybszy...

  • 34. thinktank
    • 2014-07-02 20:38:32
    • *.adsl.inetia.pl

    @29 33
    Nie przytoczyłeś żadnych faktów przeciw zdaniu viggena "Alonso już raz mial zaryzykować z RBR a wybrał "ciepłą posadkę " za grube miliony w Ferrari."
    Natomiast od razu i do tego całkowicie nielogicznie, co zaraz wykażę, przyczepiłeś się do RAI.
    Lotus był porównywalny w 2013 roku, ale nie jest w 2014!!!!!!!!!!!! Zatem RAI wybrał dobrze.
    A odszedł nie tylko dla wypłaty pieniędzy (, które chyba mu się należały), ale przede wszystkim perspektyw związanych z rozwojem samochodu (Allison) oraz stylu zarządzania (Domenicali vs kłamiący Lopez) oraz ambicji, żeby coś udowodnić Ferrari.
    Jest jednak pewna różnica pomiędzy Ferrari, a Lotusem w 2014 roku
    Zaś RAI został wybrany do Ferrari żeby rozwijać bolid, bo tego dokonał w Lotusie.
    Możesz się oczywiście nie zgadzać z tym ostatnim, tylko, że sygnały płynące z Ferrari raczej potwierdzają moje słowa, a nie Twoje piłowanie o ciepłej posadzie.
    Poza tym jesteś w..jający, gdy piszesz, że RAI sie tłumaczy. A co, ma milczeć jak pytają?
    To powiesz, że jest bucem.
    Mówi jak jest i to w nim cenie.
    Jak walną spina w Kanadzie to większość gadała, że nie umie jeździć (nota bene nie chce mi się sprawdzać czy ty również), a okazało się że jest kłopot z PU.
    Wielokrotnie to pisałem, kłopot takich jak Ty polega na tym, że oglądacie tylko wyścig, a nie interesujecie się zapleczem F1.

  • 35. Orlo
    • 2014-07-02 22:06:43
    • *.unknown.vectranet.pl

    @thinktank
    Nie przytoczyłem żadnych faktów przeciw zdaniu ...bla bla bla. No bo nie ma czego przytaczać. Alonso nie chciał ryzykować i wybrał ciepłą posadkę w Ferrari. Kropka. Pomyliłeś mnie z viggenem, którego tak cenisz. To on zawsze na siłę próbuje wybronić i wybielić Kimiego. Ja niby pisałem, że Raikkonen się tłumaczy? Nie, ja już mam dosć viggena tłumaczącego Fina. Bo jego akurat nikt nie pyta...
    Hehe, zabawne, że wspominasz o Kanadzie, bo oto słowa viggena po owym GP:
    "Kimi zapodał spina na kółku wyjazdowym po pitstopie i tak był poza pierwszą 10-stką...A Alonso stracił pozycje w punktowanych miejscach."
    Jak zwykle na siłę tłumaczy Kimiego(bo przecież i tak był poza punktami - też mi logiczne wytłumaczenie, widać brakuje mi wiedzy z zaplecza...).
    I jak zwykle obrona Kimiego to atak na Alonso. Powiedz, czy to normalne tłumaczyć zawodnika, który dojeżdża na 10 miejscu atakując gościa, który w tym samym bolidzie był 6, że tamten tak naprawdę zrobił gorszy błąd bo jechał wyżej? To ma być WINA Alonso - wyższe miejsce?
    Po GP Kanady napisałem:
    "Co do Kimiego, to nie chce go bronić(elin by mnie za to zabiła:P), ale rzeczywiście z jego strategią było coś nie tak - co pit stop to się zastanawiałem jak oni to robią, że gość wyjeżdża za tłumem innych bolidów..."
    A także, po przeczytaniu viggena tłumaczącego na siłę Kimiego:
    "Kimi wjeżdża w Magnussena w Monaco - "i tak walczył pod koniec pierwszej 10"
    Kimi robi spina w Montrealu - "i tak był poza pierwszą 10".
    ??? Kimi dojeżdża 5 okrążeń za zwycięzcą GP Abu Zabi ??? - "i tak był ostatni" :D"

  • 36. devious
    • 2014-07-02 23:26:54
    • *.adsl.inetia.pl

    @Orlo
    Że Tobie sie jeszcze chce... :P

    @viggen

    "Choć przyznam sie bez bicia, że to ja pierwszy "krzyczałem" o odejściu Alonso do McL :) to jednak nie widzę opcji aby Alonso znalazł się w Macu w przyszłym sezonie. Zbyt duże ryzyko."
    "Tylko kto zapłaci za kontrakt Alonso, skoro McL nadal ma problemy po odejściu Vodafone? Honda? "

    HEHEHEH noo to sobie poczytaj teraz co ja Ci za każdym razem pisałem - dosłownie za każdym razem a było tych dyskusji o Alo w Macku sporo.

    Pisałem, że McLaren i Honda nie dają żadnych gwarancji bycia przed Ferrari.
    Pisałem, że Alonso ma ważny kontrakt i niby kto ma wyłożyć kasę za zerwanie - na pewno nie McLaren (możliwe, że Honda, ale nie wiem czy stać ich na aż takie fanaberie).
    Pisałem, że to bez sensu rozważać w połowie 2013 roku gdzie będzie Alonso w 2015 - bo jest za mało danych.

    Teraz nagle też na to wpadłeś, że to wielka niewiadoma - no to się cieszę, że po prawie roku przyznałeś mi rację :D

    Czasem zamiast się "mądrzyć" i iść w zaparte - byle się nie zgodzić ze mną - wystarczyłoby logicznie przemyśleć temat. Tak jak ja to zawsze robię - nawet bez dostępu do "moich źródeł" :)

  • 37. viggen
    • 2014-07-02 23:51:13
    • *.dynamic.chello.pl

    @33
    "@31. A Kimi nie? I to jest właśnie twoje typowe rozumowanie.."
    Moje rozumowanie :D?

    A kto powiedział, że Kimi nie przeszedł za kasą?
    Przecież to nie caritas.
    Już kilka razy się tutaj kłóciłem z innymi, że kierowcy idą do zespołów - raz po kontrakt, dwa po tytuły.

    To samo Alonso. Dla kasy, tytułów. Tylko, że już widział co stało się z Ferrari w sezonie 2010, gdy zmieniły się przepisy. I widział, co się stało z Ferrari, gdy odszedł Ross Brawn.


    " Natomiast Kimi? Przeszedł do Ferrari które od lat nic nie może zrobić zwycięskiego bolidu, a zostawił Lotus, który z roku na rok był szybszy..."

    Co to za bzdura?
    Kimi cały czas mówił, że chce iść do zespołu, który ma potencjał na rozwój. Lotus, stracił dużo inżynierów, ma kłopoty finansowe ( i już miał jak Fin jeździł). Do dzisiaj Lopez mu kasy nie zapłacił.
    Kimi uciekł z tonącego okrętu.
    A nie miał wiele opcji. McL chciało Magnussena - swojego wychowanka. W Mercedesie komplet. A w RBR - no cóż, każdy wie.

    @devious
    Nie do końca. Wiem, że Ciebie aż ręce swędziały aby zabrać głos.
    Gdy ja pisałem o Alonso w Mcl, to Honda miala być w tym sezonie a nie dopiero od 2015.
    Dwa - Santander też chcial zostawić Ferrari.
    Trzy - nadal z padoku idą informacje, że Sony jest zainteresowane wejściem w sponsoring i to właśnie ekipy z Woking..
    Mało tego - ostatnio sie znowu mówi o Panasonicu.

    Puzzle o przejściu Fina do Ferrari również ułożyłem w całość.
    I zapomniałeś jeszcze o klauzuli Alonso w kontrakcie, gdzie Alonso bez konsekwencji może zerwać kontrakt, gdy Ferrari nie spełni pewnych zapisów.
    Hiszpan dawno by odszedł ale nie ma gdzie :).

    "Pisałem, że McLaren i Honda nie dają żadnych gwarancji bycia przed Ferrari. "

    Napisałem przecież, że to ruletka. Czy Alonso mógł przewidzieć, że RBR będzie dominować przez 4 lata?
    Hiszpan ma orzech do zgryzienia. Honda może być najsilniejsza ale również może być najsłabsza. Podobnie było z RBR zanim Alonso podpisał kontrakt z Ferrari.
    Gdyby Honda weszła w tym sezonie, jak się na początku mówiło i jak pisałem o przejściu Hiszpana - Alonso miałby podgląd co japończycy zmajstrowali aby przejść do Mcl od sezonu 2015. Obecnie nikt nie wie, co Honda skombinuje. Dlatego napisałem "wielka niewiadoma"
    Więc sobie nie przypisuj j :P

    PS O Neweyu również pisałem, że ma w D Ferrari. I też mnie wszyscy od debili wyzywali. Jak się okazało, Newey niedawno podpisał "wieczny" kontrakt z RBR

    PS2 Ciekawe czy BMW się zainteresuje powrotem do F1 ale tylko jako dostawca silników. Ostatnio coraz więcej ploteczek

  • 38. thinktank
    • 2014-07-03 08:55:23
    • *.adsl.inetia.pl

    @ orlo
    Jednak nie odniosłeś się do mojego wpisu, negującego Twoją wypowiedź o ciepłej posadzie RAI.
    Ja nie zamierzam podważać faktu, że ALO jest wybitnym kierowcą, natomiast nie uważam go za najlepszego, a już na pewno nie jest on najciekawszym zawodnikiem. Natomiast jest jednym z najlepszych jeśli chodzi o rozgrywki polityczne w f1, ma też wielkie wsparcie w postaci Santander banku. Dodatkowo ALO bardzo sprytnie buduje swój mit najlepszego kierowcy w stawce, co mi się bardzo nie podoba.
    W tym sezonie ALO jest lepszy od RAI, ale wynika to z wielu czynników, które nie polegają na tym, że RAI oduczył się jeździć, albo ALO jest takim mistrzem. Oprócz ewidentnego braku szczęścia RAI, przede wszystkim dostał bolid, który zupełnie mu nie pasuje, bo ma odmienny styl jazdy od ALO. Nazwiesz to wymówkami, ale byli kierowcy F1 mówią, że bez zrobienia bolidu pod zawodnika, nie uda mu się zaprezentować najwyższej klasy. W jednym z portali ktoś mądrze napisał, że RAI dostał tak dopasowany bolid do swojego stylu jazdy, jakby praworęczny pracownik dostał narzędzia przystosowane do pracy lewą ręką.
    Dlaczego uważam, że ALO nie jest wybitnym kierowcą, ponieważ Ferrari chciało powtórzyć politykę, która zapewniła dominację Shumiego, czyli budowę bolidu pod jednego kierowcę i całkowitą koncentrację na nim. Niestety efekt z ALO w roli lidera jak sam widzisz, nie jest taki porywający. A wynika to z faktu, iż agresywny styl jazdy ALO nie jest odpowiedni to wymogów współczesnej formuły (może z wyjątkiem tego roku, gdzie pakiety aero są jeszcze mocno niedopracowane, a moc PU jest najważniejsza). Dlaczego tak sądzę, ponieważ VET, RAI (nawet BUT) i SCHUM mimo różnic, bardzo łagodnie obchodzą lub obchodzili z samochodem - dla nich trakcja przodu bolidu miała kluczowe znaczenie. Tak jakoś przypadkiem zdobyli większość tytułów ostatnimi czasy. Poz

  • 39. Orlo
    • 2014-07-03 11:43:29
    • *.unknown.vectranet.pl

    @thinktank
    Po pierwsze to Orlo, a nie orlo...
    Po drugie, wyrzuciłeś mi, że wyrzucam Kimiemu, że sie tłumaczy, a ja wyrzuciłem Tobie, że wcale tego nie wyrzucałem Kimiemu, na co nie odpowiedziałeś...
    Kimi poszedł dla kasy i Alonso poszedł dla kasy. I teraz viggen pisze: Fernando - karierowicz i tchórz szukający ciepłej posadki; Kimi - miał rację, bo Lotus to, a Lopez tamto. Czy to nie jest chore? Wyrzucać innemu kierowcy, że robi to sami co jego ulubieniec. Tak samo w GP Kanady z tymi stratami pozycji, sam przywołałeś to GP chcąc mi coś udowodnić, ale już nie odpisałeś na moje pytania.
    Ja też nie neguje, że z Kimiego jest wybitny kierowca. Ale jak czytam o tym lewym bucie na prawej nodze, czy o mańkutach to już mi się rzygać chce? Dlaczego?
    To proste. Za dużo się naczytałem przed sezonem, o tym jaki to będzie sezon sądu dla Alonso, który jak sam napisałeś, zbudował swój mit najlepszego. No i teraz miał zostać nakryty i objechany. Ileż to się nie naczytałem opinii znawców zaplecza F1, podających argumenty, że Kimi będzie lepszy bo ma silniejszą psychikę, bo jest bardziej elastyczny i szybciej się oswoi z nowymi bolidami, no że po prostu jest lepszy. Właśnie widze co z tego wyszło... No i teraz ci sami goście, którzy wcześniej dmuchali balonik o rozjechaniu Alonso przez Kimiego, dzisiaj piszą, że nie, to jednak nie w tym, tylko w następnym sezonie(chociaż wcześniej daliby se rękę obciąć, że to 2014 będzie sądny dla Hiszpana). Jak za rok Kimi znowu będzie za Fernando, to viggen znowu napisze, że prawy but na lewej nodze, że Ferrari to siedlisko zła i żeby ich porównać to musieliby jeździć w McLarenie/Mercedesie/RBR/Marussi(wybierz jedno)... A co to, przed sezonem nie było wiadomo, pod kogo(rzekomo, bo w to nie wierzę o czym później) będzie bolid? Że Kimi nie wiedział, to jeszcze, ale że viggen nie wiedział? To po co było wypisywać te głupoty(tak jak teraz)...
    Skoro, rzeczywiście w tym sezonie bolid jest pod Fernando, to czego Kimi o tym nie wspomniał? Czego w ogóle zgodził się na przejście do Ferrari, skoro wiedział, że bolid mu nie będzie pasował? Przecież, spójrzmy prawdzie w oczy, Fin się w tym sezonie kompromituje... Przywołując mundial: to tak jakby przed mistrzostwami fani Hiszpanii mówili, że ich zespół jedzie tam po kolejne złoto, ale po tym jak nie wyszli z grupy, to zaczęli tłumaczyć, że to oczywiste, przecież w Brazylii jest inny klimat niż w Hiszpanii, to niby jak Hiszpania miała grać dobrze jak klimat nie ten? A co to, nie wiedzieli jaki tam jest klimat?
    A w następnym sezonie, jeśli Kimi jakimś cudem objedzie Alonso, to co to będzie znaczyć? Że jest lepszy? Nie, że ma bolid pod siebie, a Alonso to mańkut, itd... Przecież to jest paranoja.
    Spójrz na ten sezon: Kwiat se radzi, Magnussen też jest blisko Buttona, Hulk lepszy od Pereza, Massa ma sporo pecha ale jakoś nie odstaje specjalnie od Bottasa, a Ricciardo objeżdża Vettela. Co, wszyscy mają bolidy pod siebie, mimo, że jeszcze nie było wiadomo, że będą tymi bolidami jeździć? A nie, już wiem, wszyscy przypadkiem trafili na takich partnerów, którzy mają akurat niemal identyczny styl jazdy, dlatego i bolid im pasuje. Tylko Kimi biedak się meczy, cóż za zbieg okoliczności... Zresztą, nawet jeśli Ricciardo ma niemal identyczny styl jazdy jak Vettel to i tak pokazuje, że można objechać czterokrotnego w bolidzie pod niego...
    Pytanie, jak to się dzieje, że w takim McLarenie w 2007, 2010 i później kierowcy zażarcie rywalizowali, mimo raczej odmiennych stylów? Co, zespół zrobił 2 różne bolidy dla każdego z nich?

  • 40. Orlo
    • 2014-07-03 12:35:19
    • *.unknown.vectranet.pl

    No i jest jeszcze sezon 2010 w Ferrari? Bolid był chyba pod Massę, a jednak Ferdek(mimo, jak to stwierdził viggen, że ma zupełnie inny styl jazdy od każdego kierowcy) dawał radę od początku..

  • 41. viggen
    • 2014-07-03 18:39:55
    • *.dynamic.chello.pl

    "Kimi poszedł dla kasy i Alonso poszedł dla kasy. I teraz viggen pisze: Fernando - karierowicz i tchórz szukający ciepłej posadki; Kimi - miał rację, bo Lotus to, a Lopez tamto. Czy to nie jest chore? Wyrzucać innemu kierowcy, że robi to sami co jego ulubieniec. Tak samo w GP Kanady z tymi stratami pozycji, sam przywołałeś to GP chcąc mi coś udowodnić, ale już nie odpisałeś na moje pytania."

    Chore ?
    To weź stań z boku i zobacz co napisałeś....
    Kibicujesz Alonso a od samego początku czepiasz się Raikkonena.
    Błędy, złe wybory itd itp widzisz tylko u Fina a Alonso to ten sam kaliber. Akurat w tej dziedzinie się nie różnią.

    "Jak za rok Kimi znowu będzie za Fernando, to viggen znowu napisze, że prawy but na lewej nodze, że Ferrari to siedlisko zła i żeby ich porównać to musieliby jeździć w McLarenie/Mercedesie/RBR/Marussi(wybierz jedno)... A co to, przed sezonem nie było wiadomo, pod kogo(rzekomo, bo w to nie wierzę o czym później) będzie bolid? Że Kimi nie wiedział, to jeszcze, ale że viggen nie wiedział? To po co było wypisywać te głupoty(tak jak teraz)... "

    Ale pierdoły napisałeś.
    1) Jak tylko się dowiedziałem, że Raikkonen wraca do Ferrari pisałem o pokonaniu Alonso TYLKO i WYŁĄCZNIE jak będę mieli takie same prawa, czyli bez dzielenia na kierowcę nr 1 i nr 2 oraz - gdy będą mieli bolid w którym będą mogli pokazać swój potencjał. I tak jak wtedy pisałem - tak napiszę to po raz wtóry- dalej uważam, że Kimi będzie przed Alonso.
    Jak nie wierzysz - poczytaj sobie moje wpisy z tamtych czasów

    2) Nie interesuję się tym sportem od wczoraj. Jak sobie poczytasz wypowiedzi z tamtych czasów - wielu , w tym ja byli na 100% przekonani, że skoro Ferrari chce Raikkonena, to po to aby był rywalem równorzędnym dla Hiszpana a nie jego pomagierem

    3) Żaden kierowca nie jeździ w sezonie każdym bolidem. Dla przykładu - Alonso zamieniłby się w tym momencie np z Rosbergiem w Mercedesie i nie byłby na 100% pewny, czy sobie by z tym bolidem poradził. To chyba logiczne a Ciebie to dziwi.

    "Przywołując mundial: to tak jakby przed mistrzostwami fani Hiszpanii mówili, że ich zespół jedzie tam po kolejne złoto, ale po tym jak nie wyszli z grupy, to zaczęli tłumaczyć, że to oczywiste, przecież w Brazylii jest inny klimat niż w Hiszpanii, to niby jak Hiszpania miała grać dobrze jak klimat nie ten? A co to, nie wiedzieli jaki tam jest klimat?"

    Przywołując mundial to każdy kto się tym interesował wiedział, że Hiszpana nie wyjdzie z grupy. Trener stawiał na starych graczy, którzy w swoich klubach nic nie pokazali. To też logiczne, że odpadną

    A dalej nie chce mi się pisać. Nie cierpię się powtarzać i tłumaczyć każde słowo.
    Trzeba myśleć. A jak się słucha dzisiejszą młodzież - albo dostanie wszystko na tacy albo nie wie. Ehh....

  • 42. viggen
    • 2014-07-03 18:47:58
    • *.dynamic.chello.pl

    Aaaa i jeszcze jedno

    "Jak za rok Kimi znowu będzie za Fernando, to viggen znowu napisze, że prawy but na lewej nodze, że Ferrari to siedlisko zła i żeby ich porównać to musieliby jeździć w McLarenie/Mercedesie/RBR/Marussi(wybierz jedno).."

    Nie. Viggen napisze i co już pisał - gdy Raikkonen przy równym traktowaniu i przy bolidzie który będzie dopasowany w takim samym stopniu do Niego jak do Alonso i przegra z Hiszpanem - viggen przyzna wyższość Alonso.
    Nie jestem typem jak tutaj wielu krzykaczy, że jak się pomyli to siedzi cicho albo udaje głupka. I gdy Raikkonen wygra - to przypomnisz sobie moje słowa - że połowa trolli, co dzisiaj naskakuje na Raikkonena i jest za Alonso - nawet komentarza nie napisze. Bo każdy to jest mądry zza klawiatury. I dwa - tacy są polscy kibice. Jak ktoś ich z idoli wygrywa - to wszyscy specjaliści. A gdy ich idol przegrywa albo przegra - nawet nie pisną słówka i nie kibicują.
    Dla przykładu - jak Raikkonen wygrał GP Australiia 2013 to jak karaluchy od razu się wszyscy "fani" Fina znaleźli. A teraz gdy Finowi nie idzie - poza @elin i @thinktank - wszyscy siedzą cicha. Bo taka POLSKA. Bo taki mamy klimat....
    Ogólnie masakra

  • 43. Orlo
    • 2014-07-03 21:42:16
    • *.unknown.vectranet.pl

    Po co się tak rozpisujesz, skoro nie dyskutuje z Tobą tylko z @thinktank...

  • 44. viggen
    • 2014-07-04 09:01:33
    • *.dynamic.chello.pl

    Skoro wywołałeś mnie do tablicy obrabiając mi dupsko za plecami, to zabrałem głos.
    Jak masz coś do mnie to pisz do mnie.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo