2014-06-27
Fernandes wycofuje się z F1?
Wiele wskazuje na to, że na dniach poznamy nowego właściciela zespołu Caterham. Plotki sugerują, że jego obecny szef, Cyril Abiteboul, powróci do Renault F1 Sport, które dostarcza jednostki napędowe dla ekip F1, na prośbę Red Bulla.R E K L A M A
W związku z odejściem szefa zespołu, Caterham przedstawi kolejną nową strukturę menadżerską.
Plotki o rychłej sprzedaży zespołu F1 Caterhama wywołała informacja zamieszczona przez Tonego Fernandesa na Twitterze: „F1 nie sprawdziła się, ale kocham samochody Caterhama.”
Wcześniej Fernandes mocno liczył na wdrożenie limitów budżetowych, które były obiecywane przez FIA jeszcze przed wejściem do sportu nowych, małych ekip w sezonie 2010. Wczorajsze posiedzenie Światowej Rady Sportów Motorowych jasno potwierdziło, że o radykalnym cięciu kosztów w F1 nie będzie mowy.
„To nigdy nie miało komercyjnego sensu” mówił właściciel Caterhama. „Wszedłem w ten sport licząc, że limit budżetowy zostanie ustalony na poziomie 40 milionów dolarów. Nigdy nie zbliżył się nawet do tej granicy. Zbudowałem wokół zespołu całą grupę przemysłową, co nieco poprawiło sens tego przedsięwzięcia.”
„Zobaczymy jak pójdzie nam w tym roku, ale jeżeli nie uda się, i Caterham nie znajdzie się na dobrej drodze, być może ktoś inny powinien się tym zająć.”
Prawdopodobna umowa ma dotyczyć jedynie zespołu F1 Caterhama. Ewentualny nabywca nie jest jeszcze znany, aczkolwiek wcześniej łączeni z tą rolą byli nowi gracze, którzy dopiero mają zadebiutować w F1 w sezonie 2015 i 2016.
Plotki o rychłej sprzedaży zespołu F1 Caterhama wywołała informacja zamieszczona przez Tonego Fernandesa na Twitterze: „F1 nie sprawdziła się, ale kocham samochody Caterhama.”
Wcześniej Fernandes mocno liczył na wdrożenie limitów budżetowych, które były obiecywane przez FIA jeszcze przed wejściem do sportu nowych, małych ekip w sezonie 2010. Wczorajsze posiedzenie Światowej Rady Sportów Motorowych jasno potwierdziło, że o radykalnym cięciu kosztów w F1 nie będzie mowy.
„To nigdy nie miało komercyjnego sensu” mówił właściciel Caterhama. „Wszedłem w ten sport licząc, że limit budżetowy zostanie ustalony na poziomie 40 milionów dolarów. Nigdy nie zbliżył się nawet do tej granicy. Zbudowałem wokół zespołu całą grupę przemysłową, co nieco poprawiło sens tego przedsięwzięcia.”
„Zobaczymy jak pójdzie nam w tym roku, ale jeżeli nie uda się, i Caterham nie znajdzie się na dobrej drodze, być może ktoś inny powinien się tym zająć.”
Prawdopodobna umowa ma dotyczyć jedynie zespołu F1 Caterhama. Ewentualny nabywca nie jest jeszcze znany, aczkolwiek wcześniej łączeni z tą rolą byli nowi gracze, którzy dopiero mają zadebiutować w F1 w sezonie 2015 i 2016.
komentarze
1. popo21
ten zespół jest tak słaby, że dla mnie może sie wycofać od początku kryją tylko tyły w marussi widać jakikolwiek postęp, a tutaj nic choć podejrzewam gdyby mieli silnik mercedesa też byliby w lepsi.
2. Yachu
Nowy wlasciciel - prwnie Mr Hass. A tak się ostatnio zarzekał ze się nie wycofa,że nie sprzeda. To by była dopiero pożal się "formuła" z temami i budżetem na poziomie 40mln i bolidami o osiągach Caterhama. Y
3. Sztandi
@1
o czym ty mówisz skoro zazwyczaj to Caterham (a wcześniej Lotus) był znacznie szybszy od Virgin/Marussia...
4. elin
W 2010, 2011 i 2012 - na koniec sezonu - Lotus ( obecnie Caterham ) był przed HRT i Virgin ( obecnie Marussia )
W 2013 - Marussia zakończyła sezon przed Caterham
W 2014 - Marussia ma już 2 punkty i raczej mała szansa, że na koniec sezonu Caterham będzie przed nimi.
Czyli można powiedzieć, że o ile jakieś postępy widać w przypadku Marussi, to Caterham dalej stoi w miejscu.
5. devious
Caterham sprzedany arabskim inwestorom... Szkoda bo liczyłem, że projekt Fernandesa się rozwinie - ale wszystko utknęło w martwym punkcie :/
„To nigdy nie miało komercyjnego sensu” - miało, ale nie dla zespołów tylko dla Berniego E. :)
W piłkę nożną wchodzą kolejni inwestorzy bo się opłaca - a F1 się niby nie opłaca i każdy zespół notuje straty. Ale nie jest to dziwne zważywszy, że większość zysków zgarnia Bernie, zespołom rzucając tylko marny ochłap...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz