komentarze
  • 1. potas
    • 2007-04-09 17:17:27
    • *.cable-modem.tkk.net.pl

    Fernardo nie brakuje pewności siebie i samochwalstwa, ale to cechuje chyba kierowców F1. Są indywidualistami to normalne. Kibicuje McLarenowi oraz BMW mam nadzieję że dopieczą Ferrari . ;)

  • 2. tilan
    • 2007-04-09 20:27:22
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    ja osobiście nie lubię Alonso ale w niedzielnym wyścigu w Malezji pokazał klasę zawodnika niemożna mu tego odebrać.też młodziutki Hamilton pokazał że nie jest gorszy.

  • 3. Statek
    • 2007-04-09 20:41:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mnie zaskakuje Fernando mimo zwyciestwa wciaz utrzymuje swoje zdanie ,że Ferrari jest lepsze.W tamtym roku był bardziej pewniejszy siebie w wypowiedziach pozatym było widac jak bardzo sie cieszył ze zwyciestwa ...czuje ,że dalej Ferrari jest nr 1i dzieki temu że Hamilton przyblokował ich sprzodu wygrał.Mysle że w Gahrajnie juz czerwone bolidy beda dominować

  • 4. Adanciu
    • 2007-04-09 22:41:19
    • *.244.117.66

    a ja mam nadzieje że oba biało-granatowe bolidy dojadą do mety na punktowanych miejscach

  • 5. kaeres
    • 2007-04-10 15:28:03
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Jak Statek slusznie zauwazyl. Hamilton byl swietnym buforem miedzy kierowcami ferrari a Alonso.
    Hamiltonowi naleza sie zatem rowniez podziekowania za to.

  • 6. Madzia F1
    • 2007-04-10 15:49:17
    • *.tp.unicity.pl

    tak staek oby czerwone bolidy dominowaly, poprostu alonzo mial szczęście i tyle, nadal jestem przy swoim zdaniu ze nienawidze alonzo:)

  • 7. Kazik
    • 2007-04-10 18:32:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Madzia,polecam Ci wizytę u psychoanalityka.Pogadajcie na temat nienawiści i miłości.Znam takich ,którym to pomogło.

  • 8. Supek
    • 2007-04-10 23:27:13
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    To nie jest chyba kwestia lubie czy nie lubie...McLaren rozegral ten wyscig po mistrzowsku...Co by nie mowic Alonso jechal regularnie i bardzo szybko, Hamilton bardzo skutecznie blokowal Ferrari...ale i umiejetnie kontrowal gdy tylko probowano go wyprzedzic...to jak puscil Masse po trawie widzieli chyba wszyscy...swoja droga to Massa chyba za bardzo sie podpala...to tylko sredni kierowca w super bolidzie...Raikonen tez mimo tego zwyciestwa w Australii w Malezji juz nie blyszczal...McLaren natomiast to w tym sezonie swietni kierowcy w dobrych bolidach..i cos mi sie wydaje ze to po stronie "srebrnych strzal" bedzie triumf w koncowej klasyfikacji...kierowcy Ferrari mimo swietnego sprzetu nie prezentuja najwyzszej formy...

  • 9. Madzia F1
    • 2007-04-10 23:53:26
    • *.tp.unicity.pl

    kazik nie mma poco sie udawac do psychoanalityka, poprostu mowie co mysle i uszanuj czyjes zdanie bo ja ciebie nie krytykuje, chyba nie kazdego musze lubiec

  • 10. Kazik
    • 2007-04-11 09:46:05
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Akurat nie jestem fanem Alonso ale przynajmniej postaralbym się poprawnie napisać nazwisko dwukrotnego mistrza świata,którego się "nienawidzi" bo mu się "udalo" (po raz 16-ty w karierze).

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo