2014-06-19
Zespoły mają nową koncepcję na poprawę dźwięku V6
Mimo iż krytyka dźwięku nowych silników V6 turbo w ostatnich tygodniach nieco przycichła, ekipy nie poddały się w szukaniu sposób na poprawę efektu dźwiękowego jaki się z bolidów F1.R E K L A M A
Podczas testów na torze pod Barceloną ekipa Mercedesa sprawdzała „dziwnie wyglądającą” nakładkę na wydech, która miała poprawić głośność jednostek V6. Testy te zakończyły się jednak niepowodzeniem.
Inicjatywę w opracowaniu nowego systemu wydechu przejął więc zespół Ferrari, który we współpracy z inżynierami akustykami zatrudnionymi przez FIA współpracuje nad koncepcją „podwójnego wydechu”.
Według założeń nowy wydech miałby mieć specjalny „megafon” potęgujący odgłos V6 założony pomiędzy turbosprężarką a zaworem bezpieczeństwa układu turbo, tzw. wastegate.
Według doniesień testy przeprowadzone na hamowni dają pozytywne efekty, a nowy system ma być gotowy do przetestowania na torze podczas najbliższych testów, które odbędą się zaraz po GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone.
Jeżeli system sprawdzi się, FIA będzie musiała zmienić regulamin techniczny, gdyż obecnie przepisy F1 pozwalają na wykorzystanie tylko pojedynczej rury wydechowej.
Inicjatywę w opracowaniu nowego systemu wydechu przejął więc zespół Ferrari, który we współpracy z inżynierami akustykami zatrudnionymi przez FIA współpracuje nad koncepcją „podwójnego wydechu”.
Według założeń nowy wydech miałby mieć specjalny „megafon” potęgujący odgłos V6 założony pomiędzy turbosprężarką a zaworem bezpieczeństwa układu turbo, tzw. wastegate.
Według doniesień testy przeprowadzone na hamowni dają pozytywne efekty, a nowy system ma być gotowy do przetestowania na torze podczas najbliższych testów, które odbędą się zaraz po GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone.
Jeżeli system sprawdzi się, FIA będzie musiała zmienić regulamin techniczny, gdyż obecnie przepisy F1 pozwalają na wykorzystanie tylko pojedynczej rury wydechowej.
komentarze
1. mwhakowscy
Megafon!? To już nawet nie jest śmieszne lecz żałosne. No cóż, przy okazji "oszczędności" skapnie też coś akustykom.
2. Skoczek130
Najlepszym sposobem na zmianę dźwięku będzie zmiana silnika... ;)
3. socjoświr
Oto efekty głupiego narzekania na rzeczy nieistotne...
4. endriuandri
Zgadzam się z tym , że ludzie już przyzwyczaili się do nowego dźwięku i Ferrari powinna zająć się raczej poprawą swojego auta
5. fanAlonso=pziom
3,4 guzik prawda jak nic nie słychać w tv choć taki sokół co na wyścigi od czasu do czasu jeździ twierdzi że to nie jest tak istotne , może jak ja bym miał kasę z wejściówką do paddocku to też bym tak twierdził ale z fotela w domu to jest do bani a o mrówkojadach z przodu bolidów nie wspomnę
6. mwhakowscy
@2.Skoczek130 Ciekawym, czy dałoby coś zdjęcie limitu prędkości obrotowej a tym samym limitu zużycia paliwa? Jestem tylko kibicem, a nie żadnym ekspertem silnikowym, stąd moje pytanie. Poza tym myślę, że dla takich jak ja telewizyjnych kibiców (a to jest gros oglądających) "gang" silnika rozlewa się w strumieniu fonii telewizora. Siła rzeczy nie jest on wyeksponowany przez realizatorów, aby nie zagłuszać komentatorów, przekazów rozmów kierowców z zespołem technicznym itd.
7. Skoczek130
@mwhakowscy - też nie jest ekspertem. :) Ale jedno jest pewne - 15 tys. obrotów, tym bardziej że i tak raczej silniki się tak nie kręcą, także jest przyczyną lipnego dźwięku. Dla mnie nie chodzi nawet o głośność. Chodzi o lipną jakość... ;]
8. KowalAMG
Taka rada dla POLSATU niech troche wycisza komentatorow a podglosnia to co dzieje sie na torze i oczywiscie dzwiek silnika ;))
9. 1996
moim zdaniem dźwięk to tylko przykrywka, ferrari chce trzech rur :>
10. franekszal
Nie mam pojęcia czy ukaże się ten post, bo jak widać redakcja tego portalu cierpi na kompleks zwany "fracy" czy jakoś tak. Dlaczego tak ostro ? Bo tylko tak można określić moderowanie postów trwające nawet dwa dni !
W każdym bądź razie, moim zdaniem już dawno powinno poświęcić się 15 kW mocy i zainstalować sprytnie głośniki w bolidach. 22 bolidy razy 15 kW daje nam 330 kW ( 0,33 MW) dodatkowego hałasu, a przy tym można modulować dowolnie obecny dźwięk. Oczywiście całość jakoś równie sprytnie zataić, bo liczni malkontenci poczuli by się oszukani, a przecież nie oszukujmy się to jedyny powód dla którego narzekają ( dźwięk). Chociaż jest chyba jeszcze drugi -
11. kempa007
Zmien plyte prosze. Zasad nie zmienie i mysle, że inni użytkownicy potrafia się zachować w odróżnieniu do jakiegoś imbecyla, który zarejestrował już chyba ze 100 kont. Moderowanie będize trwało szybciej. Po prostu musze się do tego przyzwyczaic, a poki co tylko Ty sie udzielasz i czesto o tym zapominam...
12. Root
Trąbki z... tyłu, iskierki spod podwozia, może jeszcze pompony na tylnym skrzydle...
13. devious
"Ferrari (...) współpracuje nad koncepcją „podwójnego wydechu”.
HA! Wpadłem na ten pomysł już w marcu, może nawet zanim pewnie samo Ferrari na to wpadło :P
tiny. pl/q8fj6
"9. devious 2014-03-20 15:41:13 (Host: *.adsl.inetia.pl/ Ignoruj)
Teraz się nic nie da zrobić ale zespoły mogą przegłosować zmiany na 2015 i lata kolejne.
Co poprawiłoby dźwięk bolidów?
1) Podniesienie limitu paliwa i przepływu na godzinę - by można było faktycznie wciskać gaz do dechy... Ograniczenie zużycia paliwa jest OK - w F1 wiele razy w przeszłości się oszczedzało ale trzeba znać umiar - bo przecież bolidy mogłby spalic i połowę tego co obecnie - po prostu nikt by 200km/h nie przekraczał :) Ale to byłoby idiotyczne, prawa? Tak samo obecnie limit jest trochę za niski i bolidów nikt nie dokręca do maks. obrotów. A na maks. obrotach na treningach nie brzmiało to tak źle...
2) Dzięki podniesionemu limitowi paliwa możliwe byłoby podniesienie limitu obrotów i to o kilka tysięcy - spowoduje to dużo większą prędkość spalin a co za tym idzie zwiększy ilość energii gazów wylotowych (co już poprawi dźwięk a poza tym możliwy byłby punkt 3).
3) Wprowadzenie podwójnego układu wydechowego - gdzie jeden układ jest "odetkany" a drugi "zatkany" turbiną. Nie wiem czy takie coś jest możliwe, ale myślę że jest. Dzięki temu, że byłoby więcej energii w gazach wylotowych (więcej obrotów silnika) część spalin mogłaby napędzać turbinę a część być odprowadzana bezpośrednio i dawać akustyczną orgię. Oczywiście to bardzo skomplikowałoby system i część energii by się "marnowała" (a przecież chodzi by się nie marnowało nic - taka jest idea nowych silników F1) ale coś kosztem czegoś - jak chcemy mieć super dźwięk to trzeba coś poświęcić.
Moim zdaniem świetnie brzmiące silniki turbo są możliwe tylko trzebaby zmienić regulamin - myślę sami producenci silników zgodziliby się na zmiany bo to byłoby w ich interesie. Wszak nikt nie chce by kibice (klienci) śmiali się z ich wyrobów, prawda?"
Kolejny raz wpadam na "genialny" pomysł a potem to wprowadzają w F1 (ostatnio karne punkty za wykroczenia) - cóż, może powinienem się zgłosić do FIA i tworzyć regulaminy :) Choć wolałbym jakiś mały etacik w zespole F1 :>
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz