komentarze
  • 1. zu7
    • 2014-06-03 13:22:36
    • *.51.59.2

    Co za bzdury. Brak hałasu przyczyną upadku F1... Przyczyną jej upadku jest to że ważnym ludkom się wydaje że tak jest. Czyli zwyczajne myślenie o bzdurach.

  • 2. somnus
    • 2014-06-03 14:32:37
    • *.rz.izeto.pl

    Z Królowej sportów motorowych robi się zwykła seria wyścigowa, mająca służyć koncernom samochodowym w rozwijaniu technologii do aut drogowych... Moto GP ma już lepszy dźwięk i teraz myślę że gdyby wyścigi F1 i Moto GP były równocześnie wybrał bym Moto GP.

  • 3. einozes
    • 2014-06-03 15:37:20
    • *.play-internet.pl

    Według mnie dobrze prawi. Sama prawda.

  • 4. Hamcio20
    • 2014-06-03 15:48:17
    • *.business.static.vectranet.pl

    Lewis dorze mówi. gdy oglądałem powtóki z wyścigów z poprzednich laat czuć było tą "moc" bolidów. Z przyjemnością się ich słuchało. Obecny dźwięk bolidów już nie jest taki 'piękny', jednak ja na pierwszym miejscu stawiam sobie walkę na torze, a dźwięk jest sprawą drugorzędną. Jednak nie o sam dźwięk chodzi. "przepisy które powprowadzali ci "eksperci" z FIA są nie do pomyślenia, są one trochę odstraszające.

  • 5. lta700
    • 2014-06-03 15:48:43
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    1@ przepraszam ale o co panu chodzi

  • 6. Cwirs
    • 2014-06-03 16:36:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @1 byles kiedys na wysciu ? Bo ja bylem i w moim przypadku to jest upadek

  • 7. narya
    • 2014-06-03 16:55:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 6.
    A byłeś też w tym roku ? że masz takie dobre porównanie z tym co było dawniej...

  • 8. Jahar
    • 2014-06-03 17:13:10
    • *.opera-mini.net

    @7. A co ma niby go zachęcić do wybrania się na wyścig? Słyszysz jaki jest w tym roku dźwięk F1 przy starcie? W sumie to niewiadomo kiedy oni się przygotowują do startu jeśli nie spojrzysz na światła.

  • 9. narya
    • 2014-06-03 17:27:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 8.
    To po co w ogóle oglądać wyścigi ? żeby tylko narzekać, jak to dawniej było dobrze, a teraz jest źle ?

  • 10. Hamcio20
    • 2014-06-03 17:51:28
    • *.business.static.vectranet.pl

    nie wiem czemu wszyscy się tak do tego dźwięku przyczepili, ja już się przyzwyczaiłem. WALKA na torze się liczy, a nie jakieś bzdury typu dźwięk chodź czasami może być ładny

  • 11. Skoczek130
    • 2014-06-03 18:31:06
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Głośność nie jest problemem w przypadku dźwięku... tu chodzi o jakość, która jest po prostu kiepska. Nie chodzi oto, by ogłuchnąć przy słuchaniu silników... chodzi o słuchanie tej "mechanicznej poezji". Obecnie mamy jednak po prostu totalną tandetę. Moja sokowirówka na prawdę brzmi przyjemniej. A piszczące opony tylko dobijają widowisko. Nie dziwię się krytyce... ;)

  • 12. Skoczek130
    • 2014-06-03 18:32:52
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @sommus - MotoGP zawsze było ciekawsze. Ale obejrzyj najlepiej Moto2 lub Moto3 - najlepsze serie na świecie pod względem walki na torze i emocji. F1 może się schować, zwłaszcza w obecnym wydaniu. ;)

  • 13. Dexterus
    • 2014-06-03 18:47:12
    • *.191.162.35

    @ 10.

    Your argument is invalid.

    Po pierwsze, liczy się - też się posłużę Capsem, a co - CAŁOŚĆ; w jej obrębie znajdziemy i walkę, i dźwięk, i oprawę, i wyniki. I wiele, wiele innych mniej lub bardziej istotnych czynników. Tak jak napisał przedmówca - znajdzie się kilka serii, gdzie walki jest wręcz aż nadto. Ale to F1 się oglądało, bo była "królową sportów motorowych". I nie była to li tylko czcza przechwałka.

    Po drugie...gdzie jest ta walka, ja przepraszam? Że co, tasowaniem ROSa i HAMa mam się rajcować? Nie ma teraz walki, jest tylko a) wciskanie magicznych guziczków, b) zmagania z oponami i paliwem. A i tak najważniejsi są teraz nie kierowcy, lecz programiści. No toto jest walka na całego. Faktyyyycznieee......

    P.S. Jeśli się przyzwyczaiłeś, to podziwiam cierpliwość / elastyczność. Dla mnie F1 gdzie słyszę pisk opon nie jest Formułą.

  • 14. somnus
    • 2014-06-03 18:52:17
    • *.rz.izeto.pl

    @12 zawsze oglądam :) pisząc moto gp miałem na myśli łącznie z niższymi seriami. i to od samego FP1 do wyścigu, bo warto.

  • 15. bleidd
    • 2014-06-03 19:52:58
    • *.boa.fiberby.dk

    Dźwięk ma wrócić i wróci. Ja tymczasem jestem cierpliwy i dalej oglądam. Ale na GP dopiero pojadę, gdy będzie soczyście akustycznie.

  • 16. silvestre1
    • 2014-06-03 21:48:11
    • *.dynamic.chello.pl

    Jeśli w Monaco faktycznie było o 20% mniej kibiców, to ja jestem daleki od optymizmu. Ten sezon to wprawdzie poligon doświadczalny, jednak to co oferuje obecna F1 nie zasługuje na nazwę - wyścigi.

  • 17. devious
    • 2014-06-04 01:31:24
    • *.adsl.inetia.pl

    "Gdy byłem dzieckiem, pamiętam jak pojechałem na Silverstone i stałem na zakręcie Stowe. Było mgliście. Z porannej mgły wyjawiało się Ferrari z silnikiem V12 prowadzone przez Jeana Alesiego."

    Alesi jeździł w Ferrari od 1991 roku. W 1991 roku Coulthard miał 20 lat.

    Więc albo Davidowi się coś pomieszało albo bardzo późno dojrzał :D

  • 18. jack22
    • 2014-06-04 08:33:48
    • *.icpnet.pl

    Jesoooo, tak powiedział Nico albo Lewis, czytaj uważnie

  • 19. (Force)
    • 2014-06-04 10:49:46
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    A ja mam nadzieje że najpierw musieli zejść do v6, żeby wprowadzić te elektroniczne cuda, a potem będą znowu iść w górę przez v8 do v12. 8)

  • 20. koffers
    • 2014-06-04 12:03:28
    • *.stalowa.pilicka.pl

    @19 - to było świetne, dawno nie czytałem czegoś bardziej naiwnego
    Ja przestałem oglądać w tym roku F1, na wyścig to już na pewno się nie wybiorę, bo nie ma po prostu po co. W wyścigu na żywo liczy się przede wszystkim dżwięk, bo śledzenie wydarzeń jest bardzo trudne. Miałem kiedyś okazję na Hungaroringu oglądać Ferrari Challenge, gdzie między innymi jeżdziły bolidy F1 z różnych lat. Jeden taki bolid robił więcej hałasu niż cała wataha innych. Po dźwięku z telewizji wnioskuję, że teraz byłoby podobnie. Na torze w Barcelonie dawniej startu stawki bez zatyczek lub choćby palców w uszach nie dało się wytrzymać, teraz zatyczki można rozdawać w formie żartu. F1 psuła się od wielu lat i przez wiele lat starałem się oglądać regularnie wyścigi trochę z rozpędu, trochę z nadziei na odwrócenie trendu. Teraz już przebrała się miarka. Wolę na rowerze pojeździć niż oglądać pojedynki HAM vs ROS, a po śmiertelnie nudnym wyścigu z dwoma drzemkami w trakcie usłyszeć w studiu F1 jakie zajebiste emocje były. Emocje? Jakie emocje? Takie idiotyczne wmawianie jak oszczędzanie przez wydawanie.
    Pełna zgoda co do serii Moto GP, Moto2 i Moto3. Szczególnie ostatnie wyścigi tych serii. Tam jest prawdziwa zacięta walka na granicy bardzo dużego ryzyka. Marquez co prawda w tym sezonie leje wszystkich, ale tu w przeciwieństwie do F1 gdzie ROS i HAM są w podobnej sytuacji emocje są prawdziwe.

  • 21. MacGyver
    • 2014-06-04 12:22:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    "Po drugie...gdzie jest ta walka, ja przepraszam? Że co, tasowaniem ROSa i HAMa mam się rajcować? Nie ma teraz walki, jest tylko a) wciskanie magicznych guziczków, b) zmagania z oponami i paliwem. A i tak najważniejsi są teraz nie kierowcy, lecz programiści. No toto jest walka na całego."

    Zgadzam się z tymi argumentami. O ileż inny poziom rywalizacji obserwuję w serii INDYCar, gdzie jest masa wyprzedzeń, a w duecie car&driver ważniejszy o niebo jest ten drugi.

  • 22. somnus
    • 2014-06-04 12:24:29
    • *.rz.izeto.pl

    @20 Akurat w ostatnim wyścigu Marquez do ostatniego okrążenia się tasował z Lorenzo, ale walka szczególnie w moto2, gdzie wszyscy mają praktycznie te same motory, to mistrzostwo :) Nie mówiąc o tym że w F1 przedarcie się o parę pozycji do góry to sensacja, a w motogp to norma :) np Rossi ostatnio z 10 na 3 miejsce i nikogo to szczególnie nie zdziwiło :)

  • 23. Tygrysek2014
    • 2014-06-04 19:45:13
    • *.opera-mini.net

    Nie mówcie że nie ma emocji. Co było np. w Bahrajnie i Monaco? Była walka, były emocje. Zwłaszcza po wyścigu o GP Bahrajnu było pod artykułem pełno komentarzy pozytywnych że wyścig od startu do samej mety był ciekawy a teraz mówicie że F1 jest nudna?
    A jak w 2009 roku Brown GP zdobywało przez początek sezonu PP i wygrywało to nikt nie marudził. Po co tutaj narzekać na to jak jest teraz w F1, jeśli ktoś uważa że to nudne (a kiedyś oglądał każdy wyścig) to niech ogląda WRC, Moto GP albo Porsche Super Cup ale takiej prędkości jak w F1 nie ma w żadnej innej serii wyścigowej.

  • 24. somnus
    • 2014-06-04 22:13:47
    • *.rz.izeto.pl

    Nie ma takiej prędkości? już GP2 do F1 niewiele brakuje, a w Teksasie motoGP w 12 zakręcie kęciło do ponad 360 km/h masz linka do statystyk jak nie wierzysz :) moto rmania.c om.pl/sport/motogp/brembo-staty styki-z-motogp-w-teksasie/ (3 spacje)

  • 25. Esotar
    • 2014-06-05 08:42:19
    • *.dynamic.chello.pl

    A tam marudzicie, są emocje, tyle że bez dźwięku, bez "ciarek na plecach". Dlatego ogólnie mówi się, że jest "gorzej". Mnie też się nie podoba ten dźwięk który aktualnie prezentuje F1.

  • 26. MacGyver
    • 2014-06-05 20:52:10
    • *.centertel.pl

    23. Tygrysek: Ed Carpenter na owalu w Indianapolis pojechał w tym roku około 374 km na godzinę ;-), Są, jak widać szybsze serie wyścigowe. Ale ok, wiem, to trochę czepianie się słówek. F1, jest, była i będzie szybka. Ale tu chodzi o co innego: jednak mało jest ścigania. W sytuacji aż takiej przewagi jednego teamu...i pomyśleć, że aż zgrzytałem zębami, kiedy "paluch" dominował w poprzednich latach, ale to co jest teraz...ech. I proszę, nie piszcie czegoś w stylu: "Nie podoba się? To oglądaj co innego". Nie w tym rzecz, F1 to królowa motorsportu, oglądałem i będę oglądał, mówię tylko i wyłącznie o własnych wrażeniach. A te są jakie są.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo