komentarze
  • 1. wheelman
    • 2014-04-30 15:46:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przytaczanie wypowiedzi z tą elektroniką już mógłby sobie darować... Nawet nie będę tego komentował.

  • 2. Michael Schumi
    • 2014-04-30 16:10:12
    • *.ip.euro.net.pl

    Parę lat temu czytałem w F1 Racing jeden artykuł z rocznicą Senny, gdzie podsumowano jego osiągnięcia. Nie pamiętam już czyje to były słowa, ale jedna osoba wspominała, że na pewno Ayrton chciałby zakończyć swoją karierę w Ferrari. Jak widać, mogłoby tak się stać, ale niestety nigdy do tego nie doszło. Patrząc na współczesne czasy idotyczne, że nie żyje kierowca takiego talentu, a w jeździ teraz taki Maldonado, który jeździ jak wariat, popełnia sporo błędów, ma się za ważniejszego i lepszego, bo taszczy ze sobą grubą walizkę sałaty. Gdyby żył w tamtych czasach, może nauczyłby się pokory. Nie mówię, że życzę mu śmierci lub kontuzji, ale jest on dla mnie kierowcą niebezpiecznym i niszczącym sport. Każdy wypadek, szczególnie takiej jednostki jak 3krotny mistrz świata powinien dawać coś do zrozumienia. Pastor urządził sobie z tego sportu Destruction Derby. Kiedyś mógłby sobie teraz zrobić krzywdę, a teraz jeździ jak chce, mówi co chce i jest nietykalny, bo płaci.

    A tak nawiązując do artykułu to ciekawi mnie, ile lat Senna jeździłby w Ferrari. Interesujące byłoby zobaczyć pojedynek Ayrtona z Schumacherem w tym samym bolidzie.

  • 3. RyżyWuj
    • 2014-04-30 16:42:32
    • *.static.korbank.pl

    "zdradził, że prowadził rozmowy z nieżyjącym już kierowcą "

  • 4. RyżyWuj
    • 2014-04-30 16:46:02
    • *.static.korbank.pl

    koślawe zdanie. No chyba, że to był jakiś seans spirytystyczny.

    Tego się już nie da czytać. Cały czas te teksty, ze każdy by chciał zakończyć karierę w Ferrari. To jest chyba jakaś stajnia dla emerytów. Może ZUS ich powinien sponsorować. Całe szczęście, że Senna tam nie skończył.

  • 5. Martitta
    • 2014-04-30 18:35:22
    • *.biznes.mm.pl

    Zawsze mnie to zastanawiało...

    Teraz Montezemolo może powiedzieć wszystko, bo przecież Senna nie zaprzeczy jego słowom. W tamtych czasach królował Williams, a Schumacher wymiatał jeszcze w Benettonie. Niby dlaczego Senna miałby chcieć "zakończyć karierę w Ferrari"?
    Prócz strony Ferrari, nigdy nie słyszałam, aby ktoś jeszcze mógł potwierdzić tę wersję.

    Idealne położenie - powołać się na człowieka legendę, by utrwalić mit "kończenia kariery w Ferrari". Ciekawe czy Alonso dotrzyma słowa i w glorii nieudolności czerwonych przejdzie sobie tak po prostu na emeryturę :)

  • 6. Jacko
    • 2014-04-30 22:58:25
    • *.dynamic.chello.pl

    @5. Martitta
    Senna miał już skończone 34 lata. Gdyby przeszedł do Ferrari, to przecież nie z rocznym kontraktem, a minimum dwu czy trzyletnim. Jest więc dosyć prawdopodobne, że tam by skończył, bo był już jednak u schyłku kariery.

  • 7. dody
    • 2014-05-01 15:23:14
    • Blokada
    • *.static.chello.pl

    Ferrari wówczas miał bolid jak osioł zajebany

  • 8. dody
    • 2014-05-01 15:24:13
    • Blokada
    • *.static.chello.pl

    Lepiej było umrzeć niż jechać Ferrarim

  • 9. wydra75
    • 2014-05-02 09:28:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    8. Lepiej nie pisz, bo jeszcze przez przypadek zemdlejesz z nadmiernego wysiłku...

  • 10. R4F1
    • 2014-05-02 10:43:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Teraz Di Montezemolo może powiedzieć czy napisać wszystko, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Senna dopiero co zaczął jeździć dla Williamsa, może niezbyt dobrze czuł się w bolidzie po tym jak usunięto z niego aktywne zawieszenie, ale ten był stale poprawiany. Hill juz w drugiej połowie sezonu 94 był na tyle konkurencyjny by skończyć go na 2 pozycji (jak w 95) a potem mistrzostwo w 96 właśnie Williamsem, więc Ayrton tym bardziej znalazłby siłę tej konstrukcji. Po co miałby wtedy odchodzić do Ferrari?

  • 11. Esotar
    • 2014-05-02 15:26:06
    • *.dynamic.chello.pl

    10. Czytaj ze zrozumieniem. Chciał zakończyć karierę w Ferrari, nigdzie nie jest powiedziane, że nagle miał zdjąć ubranko Wiliamna i od razu przechodzić do Ferrari.

  • 12. Dreistein
    • 2014-05-05 01:24:30
    • *.dynamic.chello.pl

    ogarnijcie sie ludzie z tymi durnymi komentarzami. Julian Jakobi manager Senny, niemalze 20 lat temu powiedzial, ze Ayrton planowal 2 lata jezdzic w Williamsie, w 96r. przeniesc sie do Ferrari i zakonczyc kariere w 2000r. tylko problem z wiekszoscia z was polega na tym, ze 20 lat temu, nie byliscie jeszcze nawet w planach rodzicow, wiec g... wiecie o tym, co sie wowczas dzialo.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo