komentarze
  • 26. Michael Schumi
    • 2014-04-06 20:33:47
    • *.ip.euro.net.pl

    A czy Riciardo w Malezji nie dostał też kary stop & go, ale mimo to jeszcze te 10 miejsc do następnego startu?

  • 27. Michael Schumi
    • 2014-04-06 20:34:51
    • *.ip.euro.net.pl

    Aa, sorry, nie widziałem wpisu @kempa007, gdy pisałem wpis @26

  • 28. dody
    • 2014-04-06 20:40:01
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    Jestescie naprawde zalosni. Maldonado nic zlego nie robil. Moze troche przesadzal. Guiteraz tez musial troche zachowac ostroznosc. To zwykly incydent wyscigowy. Schumi w 1994 roku tez tak zamknal Hillowi i nie bylo wowczas zadnego uakarania. Te wszystkie kary, punkty karne smiechu warte. przez nich F1 zostaje coraz nudnym sportem i nawet kierowcow nazywaja taksowkarzami.

    Maldonado jest dobrym kierowca i moze zostac nawet Mistrzem gdyby mial dobry samochod. przeciez on nawet wygral wyscig. Sa wielu kierowcow mimo wielu lat spedzenia w F1 nie zdolal wysgac any jednego wyscigu.

    Niestety musze powiedziec wsrod was jest wielu osob ktorzy nie rozumie co to jest wyscig samochodowy i F!

  • 29. RyżyWuj
    • 2014-04-06 20:45:35
    • *.static.korbank.pl

    @28 Doda - Dla ciebie F1 to jest skrzyżowanie w Bombaju. Jak ktoś jeździ jak Steve Wonder, to trzeba go publicznie potępić. Taka jest fundamentalna zasada internetu.

  • 30. Michael Schumi
    • 2014-04-06 20:45:41
    • *.ip.euro.net.pl

    @28 Niestety Maldonado jest najbardziej karanym kierowcą od czasu, kiedy tu przyszedł. Poza tym jego słowa krytyki pod adresem Willamsa po kwalifikacjach w USA 2013 jednoznacznie świadczą o jego zachowaniu. Niszczył sobie i zespołowi wiele szans na punkty, np. w 2012. Jednak dalej jest karany i popełnia błędy.

  • 31. belzebub
    • 2014-04-06 20:45:42
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    @dody powtarzasz się, Twój post jest niemal kopią tego, co napisałeś w poście dotyczącym wyścigu, nie stać Cię napisać coś innego? I nie obrażaj innych, tylko dlatego że mają inne zdanie, bo to jest żałosne.

  • 32. Michele
    • 2014-04-06 20:46:47
    • *.devs.futuro.pl

    24. kempa007 2014-04-06 20:32:39
    sorry to nie wiedziałem o tym stop&go bo oglądałem tylko pierwszą połowę wyścigu w Malezji

  • 33. Jaahquubel
    • 2014-04-06 20:52:29
    • *.205.14.89.dsl.dynamic.t-mobile.pl

    Wyścigu nie widziałem, ale obejrzałem wypadek w necie. Owszem, beczka Gutierreza widowiskowa, ale tak naprawdę to o co kaman? GUT nie zostawił MAL miejsca w zakręcie i MAL go stuknął w tył od boku. Incydent wyścigowy, jakich każdy z nas widział zylion. No, stop&go jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale cofnięcie w następnym wyścigu? Za co? Nie rozumiem.

  • 34. Klocuch12
    • 2014-04-06 20:58:30
    • *.dynamic.vectranet.pl

    @33 nie zostawił mu miejsca,dobre, uśmiałem się :) MAl nie zachował ostrożności, koles nie uczy sie na błędach wiec jest wyjątkowo upośledzony .

  • 35. Grzesiek 12.
    • 2014-04-06 21:05:19
    • *.cdma.centertel.pl

    Ale dzwon był..... " przepiękny " :D

  • 36. Dexterus
    • 2014-04-06 21:06:55
    • *.dynamic.vectranet.pl

    @2. RoyalFlesh F1

    Nie wiem jak długo ten filmik się utrzyma, służby informatyczne F1 dość szybko potrafią wygonić filmik z Youtube'a, ale proszę:
    https://www.youtube. com/watch?v= JFfKPPozv68 [dwie spacje]

    od ok. 42 sekundy.

    Wyraźnie widać, że najpierw dochodzi do kontaktu kołem w koło, w wyniku czego pojazd GUT zostaje podbity, a następnie zostaje "katapultowany" przez nos bolidu MAL. Mniej więcej na 0:53 widać, że część przedniego spojlera w bolidzie Wenezuelczyka jest "oskubana" z części areodynamicznych, właśnie na skutek uderzenia.

    Pardon, ale nie kupuję wersji, że kontakt prawie całą powierzchnią boczną koła jest w stanie spowodować, aby bolid wykręcił beczkę...

  • 37. dody
    • 2014-04-06 21:08:43
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    29, 30, 31 jestescie chyba babami za kierownica. Wedlug was jesli ktos nie powoduje wypadku dojezdza do mety powinien byc najlepszym. Moze jakies znizki przy zawarciu umowy ubezpieczeniowej

  • 38. Dexterus
    • 2014-04-06 21:16:59
    • *.dynamic.vectranet.pl

    Kurczę, trochę mnie przeraża jak szybko dodaję kolejne osoby na listę ignorowanych...

  • 39. belzebub
    • 2014-04-06 21:18:38
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    @doda śmieszny jesteś, widzę że brakuje Tobie argumentów, bo wyskakujesz z coraz to dziwnymi tekstami. Człowieku to coś się pomyliło, jak brakuje Tobie zderzeń na torze, to oglądaj sobie wyścigi crashtesty. Tam jest dużo walki i dużo blachy się sypie i na pewno emocje są większe, daj sobie spokój z F1, to nie sport dla Ciebie. Co do jazdy samochodem, to akurat jesteś w dużym błędzie, akurat lubię agresywną jazdę, ale do takiej trzeba używać głowy, a nie lecieć jak dresy w swoich wieśtuningowych wynalazkach.

  • 40. dody
    • 2014-04-06 21:29:04
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    Szanowny Beizebubie 39

    F1 nigdy nie byl crashtestem. Bez tych twoich gliupych kar byl naprawde prawdziwym sportem. Chyba nic nie wiesz wyscigach przed lat 90. Jakie argumenty tu potrzebujesz? Od kiedy zaczal rzadzic pieniadze w F1 kierownictwo tego sportu probujac uatrakcjonowac tego sportu wprowadzaja co rocznie roznie glupie reguly, kary, ograniczenia i td. Tego nie rozumiesz. Nic nie wiesz o f1. I probuje gadac. Zamiast polimizowac to co nic nie wiesz lepiej troche czytac, uczycz sie jak to bylo. Bambino

  • 41. magic942
    • 2014-04-06 21:42:25
    • *.210.61.10

    @18 Michele
    Niby czemu mam zjeść snikersa skoro to prawda jest gościu się do F1 nie nadaje i tyle.

  • 42. Michael Schumi
    • 2014-04-06 21:42:32
    • *.ip.euro.net.pl

    @37 Fakty są takie, że ten kto ma kraksę nie wygrywa. Wygrywa ten, kto dojeżdża do mety na jakiejś pozycji. Nawet jak nie zdobył punktu, zawsze jest wtedy wyżej w generalce od tego, który nie skończył wyścigu.

  • 43. Michael Schumi
    • 2014-04-06 21:46:10
    • *.ip.euro.net.pl

    @37 Ale na pewno kierowcwa bezwypadkowy nie stwarza też niebezpieczeństwa wokół siebie, jak Grosjean za zbiorową kasację w Belgii 2012 lub Villeneuve za wjazd w tył Ralfa w Australii 2001, gdzie od jego oderwanego koła zginął porządkowy.

  • 44. dody
    • 2014-04-06 21:52:45
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    37 Zagadzam sie. Tak powinno byc. Kazdy kierowca wyscigowy wie o tym. Po co ich dodatkowo karac. Maldonado myslal ze Gueteraz wie ze on jest obok. Ale ten mlody, niedoswiadczony nie zauwazal i nie zachowal nalezytej ostroznosci. Gdyby zamiast Gueteraza tam Kimi lub Button, Hamilton nie bylo by wypadku. Mistrzowie umieja jak scigac na grani ale czesto ich konkurenci nie umieja jak zachowac. To jest problem

  • 45. dody
    • 2014-04-06 21:54:27
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    42 Michael sczumi zgadzam sie

  • 46. Jahar
    • 2014-04-06 22:05:02
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @dody
    Nie wiem czy zauważyłeś ale aby coś wygrać to przede wszystkim trzeba dojechać do mety bo to tam jest koniec zawodów. Poza tym co ma obchodzić Gutierreza co z tyłu robi jakiś szaleniec, może z drogi miał mu się usunąć? Na koniec powiem Ci, że w F1 były już nie takie pieniądze jak są teraz.

  • 47. belzebub
    • 2014-04-06 22:17:30
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    @ dody Dałbyś już spokój, kasa zawsze towarzyszyła F1, a związana z nią polityka. Przypomnij sobie, jakie cyrki były jak konkurowali ze sobą Senna z Prostem. Jak przychylne były władze FIA temu drugiemu i jakie kary (w dzisiejszych czasach uznaliśmy niesłuszne), dostawał przez to Senna.
    Natomiast co do ścigania, co innego jest agresywna i rozsądna jazda dla zespołu, a co innego bez rozumną, jak np. Maldonado. W tym konkretnym przypadku Guti jechał swoim torem jazdy, w zakręcie był przed Maldonado, ale taki tępy jak Pastor nie zrobił nic mądrego, tylko totalnie wjechał bez pomyślunku. Odwracając Twój tok myślenia, gdyby w miejscu Maldonado jechał Alonso, Hamilton, czy Button do wypadku by nie doszło. Natomiast co do walki między kierowcami Mercedesa, obaj są zatrudnieni przez zespół, nie jeżdżą tylko dla siebie, ale dla zespołu, który jakbyś nie zauważył również walczy o ważne punkty wśród konstruktorów, a bezmyślne wyeliminowanie się w końcu wyścigu nikomu by nie przyniosło korzyści. Tylko, żeby taką podstawową rzecz zrozumieć, trzeba choć trochę mieć logiki, pod czaszką.

  • 48. bocianos1
    • 2014-04-06 22:28:38
    • *.foxlan.net.pl

    Kierowca nie powinien być karany za wine zespołu i tyle na ten temat . Jakby zespół miał zabraną cześć z wpływów pieniędzy za miejsca na koniec zespołu . Np. 1 mln $ za wypuszczenie kierowcy za żle dokręconym kołym byłoby to odczuwalne .

  • 49. dody
    • 2014-04-06 22:31:45
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    47 Bezbubie

    Uwazasz ze kierowca wyscigowy powinien jechac tylko swoim torem jazdy? Ha ha ha
    Guti przeciez widzial jak Maldonado wyjezdza z boksow? Niestety nie jest doswiadczonym kierowca. Mlodym i ambitnym. Musial wiedziec ze Maldonado moze byc bardzo agresywny i przewidziec ze Maldonado moze byc tam na rogu. Ale on nie byl ostrozny i po prostu zamknal. Ja nie mowie ze to jest wina Gutiego. Prosze tego rozumiec!!! Mowie jedinie to incydent wyscigowy i powtarzam jescze raz nie trzeba karac kierowcow za incydenty wyscigowe. Dla dobra sportu dla dobra prawdziwych fanow F1.

  • 50. Michele
    • 2014-04-06 22:37:00
    • *.devs.futuro.pl

    41. magic942 2014-04-06 21:42:25
    bo to zwykła kolizja, a pech chciał że bolid Gutiereza obrócił się w powietrzu o 360... robicie z tego sensację jakby go tam zabił, a prawda jest taka że to była najzwyklejsza kolizja których było w f1 na pęczki. Kubica w Montrealu miał gorszy a wyszedł prawie bez szwanku miał tylko zwichniętą kostkę jedynie mógł stracić przytomoność na chwilę od przeciążeń, a Webber przy dużej prędkości wyleciał w powietrze i nawet chyba wylądował do góry kołami i też mu się nic nie stało. Kara 5 pozycji dla Maldonaldo niepotrzebna wystarczyła STOP&GO i tylko tyle...

  • 51. MateuszKril
    • 2014-04-06 23:14:49
    • Blokada
    • *.223.25.73

    Usunięty

  • 52. krzysiek000
    • 2014-04-06 23:23:16
    • *.bialystok.vectranet.pl

    Dopiero na powtórce zobaczyłem ten wypadek. Matko Boska, ten człowiek jest zbyt niebezpieczny! I tylko 3 punkty? Co to za jaja?

  • 53. Michele
    • 2014-04-07 00:00:16
    • *.devs.futuro.pl

    moim zdanie maldonado wypchnołby Gutiereza poza tor tylko że Gutierez pewnie dodał gazu bo to było na wyjściu ze zakrętu najechał na koło maldonado podrzuciło bolid do góry a uderzenie maldonado spowodowało że bolid Gutiereza obrócił się w powietrzu i to by była cała filozofia tego wypadku bo ja osobiście nie wieżę że to było spowodowane zbyt niskim nosami tak jak to uważają komentatorzy

  • 54. Dexterus
    • 2014-04-07 02:58:50
    • *.dynamic.vectranet.pl

    @ 53.

    Aaaaa masz jakieś argumenty na podparcie tej swojej... wieży...?

    Chociaż, wiesz co, nawet gdyby, nie przedstawiaj ich. Bo skoro piszesz, że to Gutierez najechał na koło Maldonado, to chyba oglądaliśmy inny wyścig. Więc bez sensu taka rozmowa w dwóch różnych czasoprzestrzeniach.

  • 55. Michele
    • 2014-04-07 11:01:04
    • *.devs.futuro.pl

    54. Dexterus 2014-04-07 02:58:50
    1. Nie mówię że to była wina Gutierreza bo nie była tylko mówię co mogło spowodować ten obrót w powietrzu

    to zdarzenie miało miejsce na wyjściu ze zakrętu więc Gutierrez miał wciśnięty gaz w tym momencie blisko tylniego koła uderza Maldonado i wtedy musieli się zahaczyć kołami i koło Gutierreza najechało na koło Maldonado i to spowodowało wyrzucenie bolidu Gutierreza w powietrze. Przód bolidu Gutirreza został w miejscu, a tył siła uderzenia wyrzuciła o 90 stopni i odbił się lewą stroną bolidu od ziemi co spowodowało że bolid Gutierreza zrobił obrót wokół własnej osi

    2. Sam piszesz w 2 akapicie że doszło do kontaktu koła z kołem
    3. moim argumentem jest filmik, który dodałeś

  • 56. Skoczek130
    • 2014-04-09 00:37:17
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Niefortunna sytuacja - Maldo jest rzecz jasna winny, ale niektórzy przesadzają. Przede wszystkim jego przeszłość sprawia, że tak krytycznie podchodzi się do całego zdarzenia. Dodatkowo incydent wyglądał spektakularnie... To tworzy taką wrogość... wyraźnie przesadzoną... ;)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo