2014-03-28 GP Malezji - #1 trening 03:00 - 04:30
Poz.KierowcaZespółCzasOkr.
1 L.Hamilton Mercedes 1:40.691 19
2 K.Raikkonen Ferrari 1:40.843 20
3 N.Rosberg Mercedes 1:41.028 19
4 J.Button McLaren 1:41.111 20
5 K.Magnussen McLaren 1:41.274 18
6 J.E.Vergne Toro Rosso 1:41.402 15
7 S.Vettel Red Bull 1:41.523 9
8 N.Hulkenberg Force India 1:41.642 19
9 F.Massa Williams 1:41.686 23
10 V.Bottas Williams 1:41.830 22
11 F.Alonso Ferrari 1:41.923 14
12 D.Ricciardo Red Bull 1:42.117 20
13 A.Sutil Sauber 1:42.365 21
14 D.Kwiat Toro Rosso 1:42.869 21
15 E.Gutierrez Sauber 1:42.904 23
16 J.Bianchi Marussia 1:43.825 18
17 M.Ericsson Caterham 1:45.775 24
18 M.Chilton Marussia 1:46.911 10
19 K.Kobayashi Caterham 1:51.180 5
20 S.Perez Force India -:.--.--- 2
21 P.Maldonado Lotus -:--.--- 2
22 R.Grosjean Lotus -:--.--- 4
komentarze
  • 1. Dexterus
    • 2014-03-28 05:50:56
    • *.dynamic.vectranet.pl

    O, to jednak Raikkonen zaczął ogarniać te wszystkie guziczki? ;)

    Szukałem z ciekawości zeszłorocznych czasów... Najlepsze kółko wykręcił Vettel, 1:36.935. Tegoroczny Vettel ma czas gorszy od najwolniejszego bolidu (Chilton) w 1. sesji treningowej 2013. W ogóle co najzabawniejsze, Hamilton z tym swoim czasem w ubiegłym roku przegoniłby jedynie sławne teamy Caterhama i Marussi.

    Ja wiem, wiem, że to pierwsza sesja drugiego wyścigu tego "rewolucyjnego" sezonu; że testują silniki w nowych warunkach, dobierają pierwsze ustawienia swoimi niesłychanie odmienionymi bolidami na ten tor, et cetera... że trzeba oszczędzać i opony, i silniki, i nawet słomki w bidonach... wiem też, że to tylko cyferki, którymi nie ma sensu się nadto fetyszyzować... ale trochę mina jednak rzednie.

    P.S. Go go go Lotus! Tylko tak dalej pod światłym przewodem rekina biznesu, G. Lopeza!

  • 2. mardab
    • 2014-03-28 06:13:00
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Jeszcze 2-3 takie weekendy w wykonaniu lotusa i mogą zaczynać zajmować się projektem na 2015 rok. Wydaje mi się że podczas projektowania samochodu na ten rok wystąpił jakiś fatal error którego nikt nie zauważył i nie da się go usunąć nie przeprojektowując całego pakietu.

  • 3. Kalor666
    • 2014-03-28 06:29:13
    • *.40.248.146.threembb.co.uk

    Szkoda mi Romka. Myślę ze powinien się rozejrzeć za nowym teamem na 2015. Marnuje się chłopak.

  • 4. Greek
    • 2014-03-28 06:45:14
    • *.dynamic.chello.pl

    @1
    Ale czasy na kółkach nie mają żadnego znaczenia, przecież bolidy wciąż dysponują ogromną mocą, są nawet szybsze niż ubiegłoroczne. Czasy są gorsze przez zminimalizowanie znaczenia przyczepności aero - a to akurat dobrze. W każdym razie na prostych nie tracą, raczej odwrotnie.

  • 5. Michael Schumi
    • 2014-03-28 07:19:27
    • *.ip.euro.net.pl

    Czemu te zdjęcie Hamiltona jest z 2013?

  • 6. Marceli
    • 2014-03-28 08:03:52
    • *.itc.polsl.pl

    Ale czasy są gorsze też przez skrzynie biegów, a właściwie przez ograniczenia co do ustawienia skrzyni biegów na cały sezon. Biegów jest co prawda 8, ale i tak ustawienia skrzyni biegów nie będą pozwalały na zamknięcie silnika na ostatnim biegu (no może na Monza albo Spa). Tutaj każdy zespół dmucha na zimne, i bolidy które były na czele w Australii nie koniecznie muszą się liczyć w innych wyścigach. To będzie ciekawy sezon, mimo że strasznie to wszystko zawiłe to jednak wydaje mi się że zmiany poszły w dobrą stronę. Oglądanie kolejnego sezonu z Energy Drinkiem i BabySchumi na czele bym chyba nie przeżył. Szkoda tylko że te bolidy są takie szkaradne. ale te pługopiaskarki z sezonu 2009 też się na początku wydawały brzydkie :-p

  • 7. orto
    • 2014-03-28 08:18:29
    • *.centertel.pl

    Czyżby Kimi się wkurzył?? :-)

  • 8. R4F1
    • 2014-03-28 09:49:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @2
    ten fatal error to zadłużenie, redukcja etatów, ogólnie problemy z pieniędzmi i zarządzanie teamem. Kasa od Maldonado, którą tu niektórzy się tak zachłystywali to kropla w morzu potrzeb, szczególnie jeśli ma się jeszcze zaległości finansowe.

    co do czasów: rzeczywiście silniki nie mają tu takiego wpływu jak wszystkie obostrzenia w aerodynamice, które weszły w tym roku. Może byłoby nieco lepiej, gdyby uwolnić ich moc, przez likwidację tego bzdurnego przepisu o ograniczeniu przepływu paliwa, dodać kolejne 3 jednostki napędowe na sezon, żeby ich tak nie oszczędzali i byłoby lepiej. Kto wie...

  • 9. Dexterus
    • 2014-03-28 17:44:14
    • *.dynamic.vectranet.pl

    @ 4. Greek

    Przedmówcy niejako już mnie wyręczyli, ale odpowiem jeszcze za siebie: nie zwalałem winy jedynie na silniki. Zdaję sobie sprawę, że te czasy są owocem "okresu przejściowego" w F1. Ale są też rezultatem bzdurnych limitów, wymuszonego oszczędzania, efektywnego spowalniania bolidów zawiłymi, wzajemnie sprzecznymi, niejasnymi (dla przeciętnego kibica) regulacjami.

    Co innego, gdyby to była sekunda, dwie. Wiadomo, nowych bolidów trzeba się uczyć, są inne opony, inne warunki na torze, generalnie bazylion czynników, mających na to wpływ. Ale CZTERY sekundy!?! To już zahacza o kuriozum. Zwłaszcza, że w drugiej sesji udało im się nadrobić ledwie 0,5 sec (2013: RAI/Lotus 1:36.569, 2014 ROS/Mercedes 1:39.909).

    Nie dziw się mojemu, cytując klasyka, "absmakowi".

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo