komentarze
  • 1. jack22
    • 2014-03-04 08:39:27
    • *.icpnet.pl

    To do tej pory nie był groźnym rywalem, w aucie lepszym niż Williams?

  • 2. Nutella_w_pomid
    • 2014-03-04 08:45:52
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Nie, bo Massa zawsze robił jakby za podnóżek dla Alonso. Alonso był faworyzowany w Ferrari i cokolwiek by Massa nie robił, zawsze jakiś cel w tym mieli. Gdyby wyniki testów potwierdziły się w Melbourne bedzie niesamowita walka miedzy tymi kierowcami na torze.

  • 3. YASHIU
    • 2014-03-04 08:54:02
    • *.ip.netia.com.pl

    Przyznaję się szczerze, że co roku czekam na wypowiedzi przedsezonowe Alonso co do tego kto jest mocny w stawce. Pamiętam kiedy przed sezonem w którym Brawn GP zdobyło majstra to Alonso przed sezonem wypowiadał się że są mocni (chociaż wielu się zastanawiało czy faktycznie są silni czy to tylko jazda na maxa pod szukanie sponsorów). Ktoś wtedy na forum napisał że typy Alonso co do tego kto jest mocny w stawce są z reguły trafne. Jak się okazało - miał rację. I tak już od paru lat czekam na przedsezonowe typy Alonso - do tej pory sprawdzały się w 100%. Zobaczymy jak będzie w tym roku :)

  • 4. KuMaI khan
    • 2014-03-04 10:08:38
    • *.lomza.vectranet.pl

    A więc Alonso to w F1 taka cyganicha :)

  • 5. daniello65
    • 2014-03-04 11:20:36
    • *.dynamic.chello.pl

    wroży ze spalin

  • 6. Gosu
    • 2014-03-04 11:21:52
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Wreszcie bez stresu i bez zbędnych ceregieli będzie mógł wyprzedzić Hiszpana :D

  • 7. RyżyWuj
    • 2014-03-04 13:40:22
    • *.static.korbank.pl

    Massa ma teraz wielką szansę, ale to jest nadal słaby psychicznie kierowca. Wystarczy, że mimo lepszego samochodu Alfonso znowu wyprzedzi go w pierwszym wyścigu i ten niedogrzany miękisz będzie przeżywał przez pół sezonu. Zresztą Ferdek tradycyjnie zaczyna sezon od psychologicznych gierek. Tym razem wybrał sobie na pierwszą ofiarę biernego Felipe.

  • 8. SilverX
    • 2014-03-04 13:48:30
    • *.koronowo.com.pl

    Alonso może tylko pomarzyć o tak szybkim bolidzie jakim jest nowy Williams, który ma nad Ferrari ponad sekundę przewagi...

  • 9. M.Schumacher
    • 2014-03-04 13:55:46
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Wygrywajacy Williams z malowaniem Martini.. To będzie piekne :D

  • 10. pjc
    • 2014-03-04 14:51:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Poczekajcie może do pierwszych wyścigów z opiniami.
    Bardzo by mnie cieszyło gdyby Williams był w czołówce, ale tego czy będzie tak naprawdę jeszcze nie wiemy.

  • 11. Nietoperz3
    • 2014-03-04 16:18:05
    • Blokada
    • *.ip.euro.net.pl

    mam nadzieje, ciągle czekam na zwycięstwa Massy.

  • 12. sir maslo
    • 2014-03-04 16:47:56
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Massa zwycięży ok 8 razy i na koniec sezonu w generalce będzie min 5 miejsce aWillims ok 4 miejsca. Tak myślę

  • 13. lukasz1
    • 2014-03-04 17:09:18
    • *.adsl.inetia.pl

    Masa wygrywał już wyścigi nie raz, to nie jest problem. Problemem jest jego regularność i błędy które wymuszają kolejne. Wielu kierowców np. jak jest na 4 miejscu i coś sie stanie, spadają na 6 i na tej pozycji dojeżdżają do mety. Z Felipe bywało różnie. W tym sezonie największym jego problemem może okazać się inna charakterystyka bolidu. Kierowcy będą musieli umiejętniej używać pedału przyspieszenia, najszybciej przyzwyczają się do tego najlepsi. Czy Felipe do nich należy? Niedługo się okaże.

    Ciekaw jestem w jakiej formie jest McLaren i jego kierowcy. Czy wszystkim znany dzięki Borowczykowi niesłychanie delikatny styl jazdy Buttona zrobi różnicę?

  • 14. ygor
    • 2014-03-04 19:09:34
    • *.star.net.pl

    3. YASHIU
    No ostatnie 4 lata to faktycznie trzeba było być wrózką ;-)

  • 15. Michael Schumi
    • 2014-03-04 19:18:06
    • *.ip.euro.net.pl

    Kiedy ogłoszono przejście Massy do Williamsa, rozmarzyłem się nieco i wyobraziłem sobie idealną wizję takiej kombinacji w 2014, a mianowicie, że najpiękniejszą chwilą dla niego i dla jego fanów byłaby wygrana na Interlagos, która to wygrana sprawi, że Felipe zdobędzie jednocześnie tytuł mistrza świata. Patrząc na testy być może wszystko zmierza w stronę takich wyników, więc jestem zadowolony, zwłaszcza jeśli nawet Alonso spodziewa się, że Felipe może namieszać w tym roku :)

  • 16. SilverX
    • 2014-03-04 19:30:32
    • *.koronowo.com.pl

    Jednak miałem rację z tą sekundą straty:
    - we have problems with rear tyre degradation
    - engine too aggressive and too much torque
    - we have problems running batteries at full power and we run during tests without full power (not cause we wanted to but cause we weren't able to do so)
    - we lack in traction in slow corners and downforce in high speed corners
    - we must run low downforce due to fuel consumption.
    - Our engine has higher consumption and we are forced to run low downforce to reduce drag. In fact we recorded top speed but we are slow in cornering.
    - Overall rumors agree we are far behind mercedes (more than 1s)
    - Domenical in tv said we are behind mercedes and williams.. and not by a small margin. Focus is already on catching the competition.

  • 17. Michael Schumi
    • 2014-03-04 19:42:26
    • *.ip.euro.net.pl

    @16 Podałbyś źródło?

  • 18. poncki
    • 2014-03-04 21:35:30
    • *.bb.sky.com

    Za bardzo sugeruje sie testami, moze nie wierzy w tegoroczny bolid? Dowiemy sie niebawem, moim zdaniem Williams bedzie mocniejszy niz w zeszlym roku ale bez przesady, nawet super szybki Massa tu nie pomoze. Chcialbym zeby Kimi skopal tylek Hiszpanowi, nie wiem dlaczego. Tak po prostu... :)

  • 19. Michele
    • 2014-03-04 23:20:05
    • *.devs.futuro.pl

    2. Nutella_w_pomid
    a co mieli stawiać na Masse który nic nie jeździł

  • 20. Skoczek130
    • 2014-03-05 10:08:58
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @Michele - najpierw to Felipe musiałby mieć tak samo dobrze przygotowany sprzęt... ;) Na testowaniu części jeszcze nikt dobrze nie wyszedł. ;) Gdyby faktycznie jego jazda wynikała wyłącznie z formy, to już dawno by się go pozbyli. Mam nadzieje, że Felipe zanotuje najlepszy sezon od roku 2008. :))

  • 21. devious
    • 2014-03-05 12:13:06
    • *.adsl.inetia.pl

    @20 Skoczek130

    Bosz, tekst o testowaniu części to jeden z najbardziej żałosnych mitów powtarzanych jak mantra przez danych kibiców, broniących swoich ulubionych kierowców... Kimi testował części w 2008, Massa od 2010 do 2013, Webber od 2009 do 2013, Alonso pewnie też w 2007 "testował części" co? :)

    Ludzie - od "testowania" niepewnych, niesprawdzonych podzespołów są piątkowe treningi. I jeżeli część "nie działa" to w większości przypadków nikt jej nie montuje na kwalifikacje i wyścig (bo niby po co?).

    Natomast w drugą stronę to i owszem dość często zdarza się, że zespół ma tylko jeden nowy element - dający jakiś zysk - i zakłada go liderowi zespołu. Vide skrzydło Vettela w GP Wielkiej Brytanii 2010. Chyba nie chcecie powiedzieć, że "Vettel testował części" i z tego powodu Webber był wściekły bo czuł, że Vettel jest poszkodowany (skoro testowanei części jest takie złe i powoduje sromotne porażki z zespołowym partnerem, tak jak to miało miejsce u Massy).

    Massa był zdecydowanym nr2 w Ferrari i wielokrotnie go "poświęcano" zwłaszcza pod koniec sezonu 2012 gdy Ferrari było zdesperowane w walce o tytuł ale proszę nie powtarzać tych kretyńskich teorii o "testowaniu części". Mogło się to zdarzyć raz czy dwa, czy trzy razy, że Ferrari miało tylko w bolidzie Massy nowe rozwiązanie, które się nie sprawdziło - i to realnie wpłynęło na osiągi (a przypominam Massa potrafił regularne tracić do Alonso po 0,5-1s w Qual i po 40-60s w wyścigu, co jest przepaścią w F1) ale nie generalizujmy i róbmy z tego jakiejś teorii spiskowej...

    Massa jeździł w Ferrari mocno w kratkę - można wyróżnić niezły początek sezonu 2010 i dobrą końcówkę 2012 i 2013 gdzie dotrzymywał kroku Alonso i potrafił zakwalifikować się przed nim oraz okresy totalnego "dołu formy" Felipe... Twierdzenie jednak, że to Ferrari torpedowało Massę dając mu gorszy sprzęt to jest po prostu czystej krwi idiotyzm - Ferrari zależało by Felipe odbierał punkty rywalom Alonso i punktował w klas. konstruktorów więc po co mieliby to robić?

    Massa cierpiał i jeździł słabo bo był słaby psychicznie i brakowało mu umiejętności na dystansie wyścigu (wielokrotnie w qual miał czas jak Alonso a w wyścigach tracił po 1-2s na kółku i utykał gdzieś w połowie stawki) a zespół skupiał uwagę na Alonso - co wpływa negatywnie na każdego kierowcę. (dla przykładu źle wpływało to na Alonso w 2007 w McLarenie, źle wpływało na Kubicę w BMW Sauberze i nawet też wpływało na Raikkonena w Ferrari w 2008).

    Przede wszystkim jednak Massa jest winny sam sobie - gdyby jeździł lepiej, nie popełniał głupich błędów i nie odpadał w Q1 tracąc 2s do Alonso - to nikt by nie mówił o jakimś durnym testowaniu części i nie szukał innych wymówek. Bo to tylko wymówki.

    Chyba, że macie jakieś dowody, że Massa miał faktycznie silnik skręcony o 50 koni i tylko dlatego przegrywał z Alonso. Tylko w takim razie czemu teraz Massa o tym nic nie mówi? (w przeciwieństwie do np. Webbera, który sporo opowiedział o sytuacji w RBR w latach 09-13). Może dlatego, że nie ma nic mądrego do powiedzenia i wie, że lepiej po prostu przemilczeć swoje nieudane sezony?

  • 22. devious
    • 2014-03-05 12:37:47
    • *.adsl.inetia.pl

    @SilveX

    Jak rozumiem cytaty do jakiegoś fana (skoro odnosił się do słów Domenicialliego w TV)?

    Tylko te "problemy" wymienione odnoszą się do... wszystkich zespołów :)

    Wszyscy narzekają na wysoki moment obr. i brak trakcji (co wynika z przepisów), Hamilton narzeka, że w wolnych zakrętach są bardzo słabi i tam rządzi RBR (czyli jak co sezon) ale nadrabiają w szybkich sekcjach (gdzie mają więcej mocy - ale też przykładowo RBR nie jeździ na pełnym gwizdku jeszcze, zresztą mało kto jeździ).


    Ja cały czas twierdzę, że dynamika zmiany osiągów bolidów będzie bardzo duża w tym sezonie i to, że ktoś jest szybki dzisiaj nie oznacza, że będzie szybki jutro. Zwłaszcza na innym torze.

    Dla przykładu - po pierwszych testach wszyscy zachwycali się McLarenem a gdzie teraz jest McLaren? Pompowanie balonika przez kibiców McLarena skończyło się równie szybko jak zaczęło - teraz nerwowo obgryzają paznokcie bo testy w Bahrajnie nie były już takie imponujące. Ale może trochę się maskowali?

    Force India też wygrywała treningi na początku i wszyscy już ich chwalili a teraz jakoś cicho. Wszyscy za to "spuszczają" się nad Williamsem - i jest to uzsadnione bo ich czasy na na miękkiej i supermiękkiej zrobiły wrażenie chyba na każdym. Tak samo jak forma Mercedesa. I na pewno obie ekipy powinny być mocne na początku sezonu - przynajmniej w qual. I potwierdzają to wszyscy, łącznie z szefami zespołów i kierowcami - a oni wiedzą najwięcej.

    Przestrzegam jednak przed dmuchaniem balonika z napisem Williams i przedwczesnym rozdawaniem tytułów Mercedesowi. Bo o ile niemal pewne jest, że będą w czubie w kwalifikacjach w Australii o tyle w wyścigu może być już różnie. Nikt nie wie jak będzie wyglądał wyścig, nawet dla inżynierów F1 to wciąż zagadka - nie da się tego zasymulować bo nikt nie ma danych na temat innych bolidów.

    Więc wiemy, że nic nie wiemy. I tak pozostanie do zakończenia GP Australii. Dopiero wtedy będzie można coś powiedzieć o faworytach. Szczególnie, że wszyscy cały czas pracują i rozwijają bolidy i sytuacja w przeciągu 2 tygodni może się diametralnie zmienić - na pewno RBR będzie przyspieszał, inne duże zespoły jak McLaren i Ferrari też będą szybko rozwiązywać swoje problemy. Czy mniejsze zespoły "nadążą" - tego nie wiemy. Ja trzymam kciuki za Williamsa bo mam do nich sentyment (oj, kibicowało się im w czasach Damona Hilla... ;p) ale się nie napalam :)

  • 23. Skoczek130
    • 2014-03-06 18:55:24
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @devious - ja zdania nie zmieniam. Felipe nie miał warunków do prezentowania odpowiedniego poziomu. Co ciekawe właśnie pod koniec sezonu 2012 miał lepsze wyniki. ;) Nie zaprzeczysz, iż nie miał równie dobrze przygotowanego bolidu. ;) Mam nadzieje, że tym sezonem udowodni niedowiarkom, że nie jest do lamusa. :))

  • 24. devious
    • 2014-03-10 17:59:16
    • *.adsl.inetia.pl

    Na początku 2010 radził sobie najlepiej - a potem się pogubił...

    Co do 2014 - ja tam stawiam, że Bottas zawstydzi Massę :)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo