komentarze
  • 1. fanAlonso=pziom
    • 2013-12-06 14:40:53
    • *.rzeszow.mm.pl

    da costa już pewnie w F1 nie pojeździ bo red bull go odrzucił i właśnie ogłosił że w dtm będzie w 2014 czyli taka reguła się potwierdza wypadasz z orbity zainteresowań red bulla to w najlepszym wypadku kończysz jako testowy ( i musisz jeszcze śpiewać jaki to jesteś wdzięczny za to) a jak nie to inne serie z ewentualnym logo RB na kasku, jedyny wyjątek to chandhok który był wspierany przez red bulla ale jak go porzucili to zadebiutował w Hispanii w 2010 ( ale to wyjątek potwierdzający jak " wyjątkowym" on jest kierowcą)

  • 2. Skoczek130
    • 2013-12-06 14:49:14
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Takie są "prawa rynku". Zawiódł, będąc faworytem do tytułu. Przypominam, że wkładano mu już na siłę koronę mistrzowską. Sam wierzyłem w to, że podoła wyzwaniu. Ale on nie przegrał po walce. On przegrał w spektakularny sposób. Zaliczył bardzo słaby sezon i nawet te trzy zwycięstwa nic nie zmienią. Słusznie nie otrzymał kokpitu, bo zasłużył na niego Daniił Kwiat - ten będąc debiutantem sprawił łomot konkurencji w drugiej połowie sezonu, ośmieszając bożyszcze Sainza Jr. W swoim programie RB ma młodszych - poza Sainzem Jr poważnym kandydatem do sukcesów jest Pierre Gasly. W tym biznesie nie ma sentymentów, choć jeżeli spojrzymy na los Robina Frijnsa, odrzucenie oferty RB może skończyć się tylko gorzej... ;]

  • 3. devious
    • 2013-12-09 17:50:13
    • *.adsl.inetia.pl

    Skoczek130 tak gadałeś o Sutilu i di Reście w DTM a to Twój faworyt da Costa tam skończył ;) Ironia losu w pełnej krasie...

    di Resta też pewnie wypadnie z F1 m.in. przez nieudolność jego menadżera Antka Hamiltona (swoją drogą też sobie menedżera wybrał, nawet syn Hamiltona wolał inny managment ;p) ale jakoś chyba nikt po nim nie będzie płakać bo choć to solidny kierowca spokojnie sklepał Sutila i sklepałby wielu innych - to jednak niczym wielkim się nie wyróżnił... Miał swoje szanse, miał świetny bolid na początku sezonu i raz był czwarty a kilka razy ładnie przebijał się z tyłu stawki - ale nie zrobił wrażenia takiego jak choćby Hulk i podzieli los wielu innych, którzy też niby byli dobrzy ale jednak zabrakło im argumentów.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo