komentarze
  • 1. Duke_
    • 2013-11-16 18:49:05
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    jesli beda zatrzymywac sie tylko raz tzn ze opony beda bardziej wytrzymale a co za tym idzie, kierowcy beda mogli bardziej cisnac w gaz

  • 2. RyżyWuj
    • 2013-11-16 18:59:05
    • *.static.korbank.pl

    Najlepiej niech idą w cholerę i zrobią miejsce dla Michelina, Bridgestone i Hankooka.

  • 3. BlackSun
    • 2013-11-16 19:08:52
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Taka wypowiedź, to w zasadzie przyznanie się do tego, że Pirelli nie ogarnia tematu F1. Może faktycznie powinni sobie dać spokój...

  • 4. krzysiek000
    • 2013-11-16 19:26:10
    • *.bialystok.vectranet.pl

    3. BlackSun
    Nie, to jest odpowiedź Pirelli na ataki nieogarniętych fanów, którzy myślą, że to ta firma ustala wytrzymałość gumy.

  • 5. BlackSun
    • 2013-11-16 19:36:05
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @4: Wiesz, materiałoznawcą nie jestem, więc w tej kwestii się nie wypowiem. Pewne jednak jest, że żadna firma nie wzbudziła w ostatnich latach aż tylu kontrowersji, co Pirelli. Michelin czy Bridgestone robili dobre opony, które zapewniały wysoki poziom rywalizacji i jakoś nikt z wierchuszki F1 nie musiał im palcem pokazywać ile ma być pit stopów w wyścigu. Na prawdę uważasz, że krytyka Pirelli jest nieuzasadniona?

  • 6. RyżyWuj
    • 2013-11-16 19:47:01
    • *.static.korbank.pl

    Pirelli to są mastahy marketingu. Ja na ich miejscu zrobiłbym taką gumę na 2013, która wytrzymywałaby dwa GP z rzędu. A jak Ecclecstone wyskoczyłby z pytanie WTF Pirelli?!? To bym odpowiadał, że sorry senior, ale to są najbardziej degradujące sie opony jakie potrafimy zrobić. I wtedy marka kwitnie, dolary płyną strumieniami, a Alonso zdobywa mistrzostwo. Tak to się robi.

  • 7. Skoczek130
    • 2013-11-16 20:11:14
    • Blokada
    • *.ip.netia.com.pl

    Brigdestone nie wróci do F1. ;) Już oznajmili, że powrót nie wchodzi w grę - w przeciwnym razie w ogóle by się nie wycofywali. ;) Hankook jak na razie tylko dużo gada, a mało robi. ;) Michelin wydaje się najbardziej prawdopodobną opcją. Dla Magnussena nowy dostawca byłby dobrą opcją. :) Nie byłby przynajmniej w tyle... ;)

    Pirelli zostanie zapewne na dłużej - koncepcja, jak została zastosowana, jest dobra, ale w 2013r. przesadzili. Ponoć w 2014r. nie będzie takich odważnych decyzji, ze względu na nowe silniki. Cóż, zobaczymy... :)

  • 8. ekwador15
    • 2013-11-16 20:45:06
    • *.adsl.inetia.pl

    I dobrze, wreszcie będą mogli cisnąć a nie tylko dbanie o opony ciągle. Będzie wreszcie sporo prawdziwego ścigania, a nie puszczanie szybszego, bo szkoda niszczyć opon na walkę.

  • 9. krzysiek000
    • 2013-11-17 15:55:24
    • *.bialystok.vectranet.pl

    5. BlackSun
    Ona JEST nieuzasadniona. Pirelli wchodząc do tego sporty miało jedno ultimatum: stworzyć gumy, które będą się szybciej zużywały. Ani Michelin, ani Bridgestone nie mieli takich ograniczeń, przez co "nie wzbudzali takich kontrowersji".

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo