komentarze
  • 4. kronolus
    • 2013-11-05 18:24:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wszędzie jest Korupcja normalnie jak za Tuska !!

  • 5. RyżyWuj
    • 2013-11-05 18:40:20
    • *.static.korbank.pl

    To pokazuje geniusz Newaya i możliwości RBR + Vettela, że pomimo pecha i politycznego oportunizmu Lotusa i Ferrari zdominowali sezon i stawkę wygrywając obydwa tytuły.

  • 6. Grzesiek 12.
    • 2013-11-05 18:41:27
    • *.cdma.centertel.pl

    Pamiętam jak po wdrożeniu dmuchanego dyfuzora , Horner przy każdej nadarzającej się okazji , mówił że gdyby posiadał inny silnik niż Renault , to by jeszcze bardziej dominowali .
    A tak naprawdę tylko ściemniał i odwracał uwagę od tego co wówczas dawało im wspomnianą przewagę ......
    A teraz ...... Newey przy każdej okazji daje do zrozumienia że to przez opony dokładają innym po 2 sekundy ..... hehe
    Oczywiście opony im pomogły ....... Ale jestem niemal pewien , że jest to próba odwrócenia uwagi od tego co rzeczywiście dało im przewagę po przerwie wakacyjnej .....
    Podsumowując Newey ściemnia , tylko po to aby odwrócić uwagę od ich sytemu ...... Tylko że inni nie są głupi i raczej już wiedzą jaki patent posiada Red Bull ....... i na szczęście mają wystarczająco czasu aby zniwelować przewagę przed nowym sezonem :)

  • 7. Alonso 3321
    • 2013-11-05 18:54:17
    • Blokada
    • *.204.223.225

    to RBR mial szczęście ze je zmieniono

  • 8. Skoczek130
    • 2013-11-05 18:57:09
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Nawet na tamtych oponach zdobyliby tytuł. W końcu wygrali cztery wyścigi i nie schodzili poniżej czwartego miejsca. ;)

  • 9. ArcyZ
    • 2013-11-05 18:59:49
    • *.dynamic.mm.pl

    @7 Święta racja Ferdziu, nie spodziewałem się takich głupich wypowiedzi ze strony Neweya.

  • 10. xeoteam
    • 2013-11-05 19:13:13
    • *.rev.pro-internet.pl

    @8 inny byliby wyżej to nie mieliby szans...

  • 11. brill24
    • 2013-11-05 19:27:56
    • *.124.4.50.s.net.pl

    @ Grzesiek 12. zgadzam się

  • 12. Dumel
    • 2013-11-05 19:54:07
    • *.dynamic.chello.pl

    @5 RyżyWuj
    wyjdź

  • 13. IamJoking
    • 2013-11-05 19:55:53
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @7 dokładnie
    @12 o to to

    Newey bredzi , już chyba czas narysować jakąś łódkę .

  • 14. RyżyWuj
    • 2013-11-05 20:07:36
    • *.static.korbank.pl

    Jad wam wypalił mózgi. Nie potraficie dostrzec i decenić genialnego tandemu inżyniera i kierowcy. W sumie nic w tym nowego. Na każdego geniusza przypada co najmniej milion miernot, które potrafią tylko hejtować i zazdrościć.

  • 15. IamJoking
    • 2013-11-05 20:28:07
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Troszkę czytania ze zrozumieniem chłopczyku w drewnianych bucikach , dasz radę !

  • 16. bohse88
    • 2013-11-05 20:43:34
    • *.122.31.70

    Newey powoli chce sie przeistoczyc w zadufanego w sobie bufona i chyba chce zeby go uwazano za najlepszego konstruktora w histori F1.Ale to kierowcy sami zrobili mu taka reklame bo wciaz powtarzali , ze scigaja sie nie z farciarzem ale z Neweyem.Forza Ferrari!!!

  • 17. sasza
    • 2013-11-05 20:44:28
    • *.protonet.pl

    Nic nie ujmując Newey'owi , to jednak politycznie cały szum robił Mercedes i właśnie RBR, to dzięki ich naciskom zmieniono oplot w ogumieniu i to była przyczyna radykalnej poprawy formy. Doceniając geniusz Newey'a śmiem jednak twierdzić, że łatwo posądzać konkurencję o szczęście, podczas gdy samemu zaliczyli pewnego rodzaju wtopę. Ta sytuacja dotyczy też Force India i gdyby odnosił się tylko do jednego zespołu z jedenastu, to wtedy można mówić rzeczywiście o szczęściu. Jeśli jednak trzy lub cztery zespoły wykonały lepszą pracę projektując bolid łagodniej obchodzący się z oponami, to słowo pech zalatuje w tym kontekście lekką impertynencją...tym bardziej, że forsowanie zmian prowadzono pod szyldem bezpieczeństwa, a tak naprawdę chodziło o maksymalizację osiągów w mistrzowskim bolidzie. RBR przy całej doskonałości tego zespołu i tak zgarnąłby mistrzostwa, ale na pewno nie z taką łatwością. Cóż jak zawsze...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

  • 18. sasza
    • 2013-11-05 20:57:54
    • *.protonet.pl

    Dodam jeszcze, że zważywszy na to, iż rozkład masy pomiędzy przednią i tylną osią jest ściśle określony w przepisach (postulował to głównie Mercedes, by ograniczyć ewentualne błędy w projekcie, za którymi szłyby duże koszty), to kontekst wypowiedzi Adriana jest bardzo wymowny...szczęście lub pecha, to można mieć ewentualnie z kobietami :)

  • 19. robertunio
    • 2013-11-05 20:58:42
    • *.zone4.bethere.co.uk

    Jaka niektorzy maja krotka pamiec. Polityczna batalia wokol opon owszem i byla - ale decydujacy wplyw mialo wybuchowe Silverstone, po ktorym wszyscy sie zgodzili ze opony trzeba zmienic.

  • 20. Michael Schumi
    • 2013-11-05 21:02:40
    • *.ip.euro.net.pl

    Nawet jeśli nie chodzi o opony to Red Bull jest i tak lepszym bolidem, więc zgadam się, że mieli szczęście, bo dzíęki odpowiadającym im oponom mogli trochę coś ugrać, gasząc Red Bulla na pewien czas. Ale gdy zmieniono opony, Red Bull poszybował w górę.

  • 21. RyżyWuj
    • 2013-11-05 21:22:10
    • *.static.korbank.pl

    I dlatego Neway musi zostać w F1 jeszcze na co najmniej dwa sezony, bo dopiero po 7 wygranych z rzędu ostatni - jak to mawia Borowczyk - maruderzy na tym forum zrozumieją i docenią geniusz Seba i Adriana.

  • 22. Rudolf50
    • 2013-11-05 21:25:22
    • *.emouse.pl

    Bolid to nie tylko aerodynamika a RBR jest w tym dobry i na siłę chce wszystkim wmówić i chce zrobić aby tylko to się liczyło. Opony są tak samo ważne i jak można mieć szczęście konstruując bolid pod nie, wszyscy znali te opony. Ja rozumiem że Newey ma szczęście bo udaje mu się trafić z aerodynamiką ?

  • 23. xeoteam
    • 2013-11-05 21:31:20
    • *.rev.pro-internet.pl

    @21 sam sobie przeczysz :) jednak wiedziałem, że hejterstwo to jedyne co potrafisz :)
    nie byłoby geniuszu Vettela bez Neweya i w końcu to zrozum , jak to ty mówisz? miernoto...

  • 24. LittleMy
    • 2013-11-05 22:26:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lepiej dominować w wyniku "szczęścia", niż za pomocą wykorzystywania dominującej pozycji do wymuszenia na Pirelli zmian w oponach. Taka prawda.

  • 25. giorg
    • 2013-11-06 08:55:19
    • *.31.228.86.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Jaki typ z niego. Zbudowali bolidy pod opony jakie byly na ten rok, czego im sie nie udalo a on bezczelnie twierdzi ze to bylo szczescie. Raczej on a szczescie ze powrucili do opon z 2012.

  • 26. skidmarks
    • 2013-11-06 08:57:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Czytam tutaj nieraz komentarze i widzę tylko zachwyty fanów jak piszą pod nich albo oszczerstwa miłośników innych kierowców/teamów.

    Fajnie sobie tłumaczyć pod siebie wiadomosci bo go lubie to tak musi być. Jak dzieci w piaskownicy.

  • 27. Skoczek130
    • 2013-11-06 09:11:49
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @robertunio - ale oczywiście nikt tego nie pamięta. ;)

  • 28. GTR
    • 2013-11-06 09:58:53
    • *.22.28.4

    Paaaanie Newey... No nie spodziewałem się takiej wypowiedzi :) Można powiedzieć, że Wy mieliście szczęście albo swój udział w tym, że opony zmieniono na bardziej trwałe. Ponadto wszyscy uważają Neweya za osobę, której przypisuje się rzeczy najgenialniejsze w RedBull'u. To spore umniejszenie zasług całego teamu zarówno mechaników jak i aerodynamików. Newey tam nie jest sam do cholery tylko ma sztab mocno wyśrubowanych głów. Period!

  • 29. kubfan77
    • 2013-11-06 13:21:48
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Aż musiałem się zarejestrować...

    @19. robertunio - kpisz czy o drogę pytasz ??

    Po "wybuchowym" Silverstone jak to nazywasz Pirelli wydało oświadczenie że nie ponoszą winy za to co działo się na torze, ponieważ dało jasne wytyczne odnośnie ciśnienia w oponach w zakresie od-do. Bolidy w których doszło do wystrzału miały ciśnienia mocno odbiegające od normy. Ps : najwięcej szczekano z obozu RBR odnośnie zmiany oplotu,ponieważ wiedzieli że da im to przewagę.

  • 30. 1996
    • 2013-11-06 17:59:34
    • *.play-internet.pl

    co on za głupoty opowiada....
    http://w ww.f1ultra.pl/ency klopediaf1/drivers tandings.php?season=2013
    tu można zobaczyć, że wygrywał Kimi, Ferdek a teraz po tej zmianie opon zgubili formę...
    zresztą Lotus budował bolid pod opony, a RBR budował bolid a później płakał o oponki...
    żałosne.

  • 31. robertunio
    • 2013-11-06 23:24:24
    • *.zone4.bethere.co.uk

    @29. kubfan77 Oswiadczenie musieli jakies wydac. Ale nie o to chodzi. Owszem niektore zespoly moze i sobie eksperymentowaly z oponkami ale mozna by rzec ze mialy na to pozwolenie, bo Pirelli podawalo jedynie parametry zalecane dla eksploatacji opon i zespoly nie byly regulaminowo zmuszone do ich przestrzegania - a w wyscigu kazdy chce jechac szybciej i miec jak najwieksza przyczepnosc. Czyja to wina ze nie zadbano o to by litera przepisow nie pozwalala zespolom na ekperymenciki z oponkami? Przypomne ze pierwotnie opony mialybyc zmienione juz od GP Kanady czyli 7 czerwca, ale nie bylo jednomyslnosci (3 zespoly zavetowaly zmiany), a po Silverstone kierowcy zrzeszeni w GPDA (do GPDA nalezy 19 kierowcow z obecnej stawki, bo czlonkostwo jest doprowolne) wydali jednomyslne, bezpardonowe oswiadczenie ze jak Pirelli nie zmien opon to nie wykluczaja bojkotu. Wszyscy wtedy sie zgodzili ze opony trzeba zmienic i zmienili ze wzgledow bezpieczenstwa. Proba politycznego przewrotu oponiarskiego zakonczyla sie fiaskiem, ale gdy w gre weszlo zycie i zdrowie kierowcow to zmiany zostaly przeprowadzone.

  • 32. SilverX
    • 2013-11-07 12:35:02
    • *.koronowo.com.pl

    Rzecz w tym, że bolid Red Bulla miał tak duży docisk, że niszczył opony... Paradoks normalnie, opony były za cienkie aby sprostać wymaganiom tak dobrego bolidu. Zobaczymy w przyszłym roku czy mocarny silnik Mercedesa nie będzie pożerał opon. Jeżeli tak to farsa będzie nadal trwała i znowu Pirelli będzie musiało zmienić konstrukcje opon.

  • 33. degi
    • 2013-11-07 15:04:59
    • *.inmat.pw.edu.pl

    Z tego co pamiętam to wszystkie zespoły mówiły na początku sezonu, że te opony to parodia (oprócz chyba tylko lotusa), że nie da się na nich cisnąć itd. Zgadzam się, że decyzja o zmianie zdecydowanie pomogła RBR. Dla mnie ważniejsze jest chyba oglądanie jak kierowcy się ścigają, a nie jak "cackają" się z oponami przez pięćdziesiąt parę okrążeń. To chyba nawet Alonso mówił, że chciałby opony na których można się ścigać.

  • 34. 6q47
    • 2013-11-08 21:50:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    18. sasza
    Serio Mercedes tego chciał?

    W onym czasie, kiedy ustalano ten przepis, Brawn był szefem technicznym FOTA...


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo