2013-10-08
Co z przyszłością Paula di Resty?
Szkot podczas bieżącego sezonu był już wiele razy krytykowany za swoją jazdę. Pojawiły się także pogłoski mówiące o pożegnaniu zawodnika przez Force India. W zespole mimo wszystko nie przewidują takiego scenariusza.R E K L A M A
Zastępca szefa stajni z Silverstone – Bob Fernley po Grand Prix Korei mówił, że przyszłość Paula di Resty jest bezpieczna i dotychczasowe błędy Szkota nie wpływają na jego pozycję. Ostatnich kilka wyścigów nie było dla niego szczęśliwych, ale ma on ważny kontrakt na przyszły rok, co poniekąd daje mu komfort w myśleniu o przyszłości, przynajmniej tej najbliższej.
Force India jeszcze nie potwierdziła swojego składu na sezon 2014, choć łączono z nimi już Nico Hulkenberga czy Kevina Magnussena. „Musisz wziąć pod uwagę cały sezon. Niektóre wyniki są fantastyczne, inne kiepskie. Musisz znaleźć balans i poddać to ocenie na sam koniec” – mówi Fernley.
„Na pewno nie powinniśmy kierować się pojedynczymi występami” – dodaje. Według zastępcy Vijaya Mallya, kluczowe będzie to jak di Resta zareaguje na ostatnie niepowodzenia. Szkot nie zdobył punktu od Grand Prix Wielkiej Brytanii.
„Jeżeli nie wierzylibyśmy w umiejętności Paula, to nie byłoby go w samochodzie. Musi po prostu oczyścić swoją głowę, zacząć jeździć i dostarczać wyniki” – dodaje Fernley.
Kierowca nie chce szukać wymówek ostatnich rezultatów. Doskonale wie, że błędy popełnił ze swojej winy. - „Cały czas mocno naciskam, bo samochód jest strasznie nerwowy podczas jazdy. Skupiliśmy się już na kolejnym sezonie i to była dobra decyzja. Niestety poniosła mnie w złym kierunku. […] To do mnie nie podobne, ale postaram się rozwiązać problem” – kończy.
Force India jeszcze nie potwierdziła swojego składu na sezon 2014, choć łączono z nimi już Nico Hulkenberga czy Kevina Magnussena. „Musisz wziąć pod uwagę cały sezon. Niektóre wyniki są fantastyczne, inne kiepskie. Musisz znaleźć balans i poddać to ocenie na sam koniec” – mówi Fernley.
„Na pewno nie powinniśmy kierować się pojedynczymi występami” – dodaje. Według zastępcy Vijaya Mallya, kluczowe będzie to jak di Resta zareaguje na ostatnie niepowodzenia. Szkot nie zdobył punktu od Grand Prix Wielkiej Brytanii.
„Jeżeli nie wierzylibyśmy w umiejętności Paula, to nie byłoby go w samochodzie. Musi po prostu oczyścić swoją głowę, zacząć jeździć i dostarczać wyniki” – dodaje Fernley.
Kierowca nie chce szukać wymówek ostatnich rezultatów. Doskonale wie, że błędy popełnił ze swojej winy. - „Cały czas mocno naciskam, bo samochód jest strasznie nerwowy podczas jazdy. Skupiliśmy się już na kolejnym sezonie i to była dobra decyzja. Niestety poniosła mnie w złym kierunku. […] To do mnie nie podobne, ale postaram się rozwiązać problem” – kończy.
komentarze
1. Skoczek130
Mam nadzieje, że Force India postawi na Magnussena. :))
2. edin
A gdzie sie właściwie podziewa Vijaya Mallya? Przymknęli go?
3. fracky
@Skoczek130
Magnussena ? Mówi Ci coś zwrot : członek programu młodych kierowców Mclarena ? A byłeś świadom, tego ,że Mercedes nie jest już związany z Mclarenem, na stopie udziałowej czy sponsorskiej ? Może także słyszałeś ,że Force India zacieśniła współprace z Mercedesem na sezon 2014 i będzie używała kilka innych ich podzespołów , tym rezygnując ze współpracy z Mclarenem ? Troszeczkę szarych komórek i zauważył byś ,że od początku sezonu zespół rzuca kłody pod nogi Szkotowi. Pamiętasz ,że trafił tam z polecenia Mclarena ? FI może tłumaczyć ,że zależy im bardziej na talencie niż na pieniądzach ale tak biedny team musi mieć jakieś korzyści idące z udostępnienia swojego fotela. Oczywiście nie pamiętasz jak zespół zrujnował mu kilka dobrych wyścigów. To jest przeszłość, a panuję zasada o ostatnim GP.
Masz jeszcze jakieś ciekawe pierdoły ?
4. Skoczek130
@fracky - "jesteś tak dobry, jak ostatni wyścig" - i to jest prawda pierdoło-dzieńdobry. ;) Di Resta w drugiej połowie sezonu spisuje się fatalnie i tu nie ma wytłumaczenia nawet dla słabszej formy bolidu. Gdybyś miał trochę szarych komórek i oświecił się trochę, to wiedziałbyś się, że McLarenowi zależy na dobrej posadzie dla swojego podopiecznego. A Duńczyk za dwa tygodnie w Katalonii powinien przypieczętować mistrzostwo w FR3.5. Merc wiecznie wspierać Szkota nie będzie, tym bardziej po kolejnym bezbarwnym sezonie. Jeden czy dwa wyścigi to za mało... ;] A Szkot tak na prawdę nigdy furory nie zrobił. Nie ma więc powodu, dla którego nie byłby do wymiany. ;) Poza tym zawsze może zastąpić Sutila, jeżeli faktycznie di Resta byłby "kartą przetargową" w kontrakcie z Mercem. ;)
5. fracky
""jesteś tak dobry, jak ostatni wyścig" - i to jest prawda" - nic dziwnego ,że Twoje wypowiedzi są lekko mówiąc pierdołowate. Sezon się nie składa z jednego GP, a z kilkunastu. Oceniając z perspektywy jednego GP popełnia się bardzo trywialny błąd. Natomiast przeświadczenie ,że jest to jak najbardziej obiektywna metoda - zakrawa o kpinę. Nic dziwnego ,że jesteś królem kiczu i jak widać bardzo dobrze Ci z tym.
Mclarenowi zależy na dobrej posadzie dla Kevina ? I co zrobi ? zapłaci FI pare milionów euro za miejsce? Wybrali Honde i są konkurencją dla stronnictwa Mercedesa. Natomiast Magnussena można jeszcze wrzucić do GP2, jest młody i nie ma pośpiechu. Z kolei, tak jak napisałem wyżej wsparcie dla Szkota skończyło się wraz z rozstajem dróg między Mclarenem a Mercedesem.
6. lta700
A kto to jest ?Nie wyprzedza ,nie ma wypadków , nie rujnuje nikomu wyścigów-wozi się
7. Skoczek130
@fracky - Martin mówił co innego. Cóż, równie dobrze może być piątkowym w McLarenie - w końcu każdy ma dostać dodatkowy komplet opon. A skoro wsparcie dla Szkota już się skończyło, to tym bardziej jego notowania spadają - nie ma argumentów, dla których mieliby trzymać di Restę, jak również Sutila. Wszystko wyjdzie za jakiś czas. Królem kiczu?? Potraktuje to, jako komplement. ;)
8. Tilion
5. @fracky - chyba bardzo skoczka nie lubisz ;)
Jak dla mnie obaj kierowcy FI są do wymiany, ale to właśnie DIR w pierwszej kolejności. Sutil ma czasem dobre wyścigi, to trzeba przyznać, a DIR jest jak dla mnie bezbarwny. Ja bym chętnie wymienił Bianchiego z Di Riestą, co niestety już nie jest możliwe. A szkoda.
9. fracky
@Skoczek130
"Martin mówił co innego " - chyba dwa lata temu i raczej nie należy do osób, które mają sporą władzę decyzyjną w Mclarenie. Jego interesuję głównie cześć Mclarena związana z zespołem. Akademia , to odrębny problem.
To ,że wsparcie Szkota się skończyło i dla zespołu jest persona non grata, widać od początku sezonu, kiedy w wyniku wpadek zespołu ( nad niektórymi trzeba się zastanowić czy nie celowymi) stracił dużo okazji do mocnych punktów. Wszystko się okaże niedługo, a ja nie omieszkam się do tego odnieść.
Dzięki za potwierdzenie Twojego tytułu - jak napisałem wyżej dobrze Ci z nim.
@8 Tilion
Nie lubie jego śmiesznych wypowiedzi, które z góry zakładają jego nieomylność , a na pierwszy rzut oka widać ich kiczowatość.
10. Skoczek130
@fracky - właśnie dziś pojawił się artykuł o chęci znalezienie posady i to dwóm juniorom! A co do di Resty - od początku nie byłem za nim i tylko mi to potwierdził. Nie jest kierowcą, która dla F1 jest niezbędny. Brak mu błysku, ot co. Swoją drogą też potrafisz pisać śmiesznie i często bredniawo. Pzdr ;)
11. devious
@Skoczek130
Tak, di Resta jest cieniasem co potwierdza choćby klasyfikacja po GP Wlk. Brytanii (czyli jeszcze na starych oponach, na których Force India "jechało"):
8 di Resta 36
9 Grosjean 26
10 Button 25
11 Sutil 23
12 Vergne 13
13 Pérez 12
14 Ricciardo 11
15 Hülkenberg 6
Jestem na 100% pewien, że wtedy każdy inaczej o di Reście gadał, że dobry, że zasługuje na lepszy bolid itp. ;) Wiadomo - teraz zaliczył kilka gorszych występów i jedzie się po nim jak po burej suce, za tydzień skończy np. na 5 miejscu i znowu będzie chwalony... Nic nowego F1 :)
I zgadzam się że Paul nie spełnia pokładanych oczekiwań - w końcu reklamuje się sam jako koleś, który w F3 sklepał Vettela a tutaj nie potrafi czasem wejść do Q2.
Jednocześnie podczas wyścigów praktycznie zawsze prezentuje dobre tempo - zawsze przebija się do przodu i walczy o punkty, ostatnio miał kilka wypadków ale do czasu kraks zaliczał bardzo dobre wyścigi.
Na pewno Paul musi w końcu wszystko "poskładać do kupy" bo jak dalej będzie się rozbijał to wyleci z F1. Jednocześnie moim zdaniem prezentuje on na tyle duży potencjał i tempo wyścigowe, że powinien dostać jeszcze rok szansy. To nie jest materiał na mistrza świata ale moim zdaniem w dobrym bolidzie może pokazać sporo co pokazała pierwsza część sezonu. On może być takim kolejnym Jensonem Buttonem (który też miał wiele nijakich sezonów w kiepskich bolidach) - kolesiem może nie tak efektownym ale bardzo efektywnym. Musi tylko poskładać wszystko do kupy - kwalifikacje i wyścig bez błędów.
Dla mnie w 2014 w Force India fajnie byłoby zobaczyć właśnie taki duet starszego i doświadczonego kierowcy jak di Resta i młodą strzelbę jak Kevin Magnussen.
Choć Sutila wówczas byłoby mi szkoda no ale cóż, miał ten sezon by pokazać coś ekstra i choć nie rozczarowuje - to też wyjątkowo nie zachwyca. Ot jeździ swoje. Jak zostanie będzie dobrze, jak wyleci - też chyba nikt nie będzie płakał.
12. Adek_82
Nie chce byc trywialny ale byc moze Paul powinien przestac zabierac na GP swoja niewiastę. Jednym kierowcom to pomaga a innym nie - jak widać od kiedy Di Resta to robi raczej nie osiąga najlepszych wyników...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz