2013-10-08
Horner: nie sądzę, aby Vettel zdobył tytuł na Suzuce
Christian Horner wątpi, że jego podopiecznemu, Sebastianowi Vettelowi, uda się w Japonii sięgnąć po czwarty z rzędu tytuł mistrzowski.R E K L A M A
Tradycyjnie pod koniec sezonu F1 w mediach zaczynają się matematyczne rachunki szans i przeróżnych scenariuszy dotyczące rozstrzygnięcia mistrzostwa świata. Sebastian Vettel po przerwie wakacyjnej wygrywając cztery z rzędu wyścigi i dysponując już ośmioma w sezonie wygranymi, sprawił iż w tym roku tytuł może zdobyć już na Suzuce.
Aby tego dokonać oprócz świetnej jazdy potrzebuje także trochę szczęścia. Jeżeli Vettel w najbliższą niedzielę sięgnie po kolejne zwycięstwo, założy koronę mistrzowską, gdy Fernando Alonso przekroczy metę na 9 lub niższej pozycji. Jak zauważa szef zespołu Red Bull, Christian Horner, szanse na taki scenariusz są relatywnie małe. Na japońskim torze jednak aż 11 razy w historii Formuły 1 rozstrzygały się losy mistrzostw świata.
„Prawdopodobieństwo wygrania tytułu w Japonii jest niezwykle niskie” mówił Horner. „Kiedy ostatnio Fernando finiszował na dziewiątej pozycji? Jeżeli mamy wygrać mistrzostwa, nie dbam o to gdzie tego dokonamy.”
Szef Red Bulla zapewnia jednak, że jego ekipa nie spocznie na laurach po wygraniu mistrzostw i będzie walczyć do samego końca sezonu.
„Będziemy naciskać do samego końca mistrzostw, aż wymachana zostanie czarno-biała szachownica w Brazylii. Nie możemy kontrolować tego co robią inni, ale możemy wywierać presję na siebie i to właśnie robimy.”
„Seb jeździ aktualnie niesamowicie dobrze. Jego pewność w bolidzie, dyscyplina z jaką go prowadzi jest nadzwyczajna. Ma wspaniałą serię.”
Aby tego dokonać oprócz świetnej jazdy potrzebuje także trochę szczęścia. Jeżeli Vettel w najbliższą niedzielę sięgnie po kolejne zwycięstwo, założy koronę mistrzowską, gdy Fernando Alonso przekroczy metę na 9 lub niższej pozycji. Jak zauważa szef zespołu Red Bull, Christian Horner, szanse na taki scenariusz są relatywnie małe. Na japońskim torze jednak aż 11 razy w historii Formuły 1 rozstrzygały się losy mistrzostw świata.
„Prawdopodobieństwo wygrania tytułu w Japonii jest niezwykle niskie” mówił Horner. „Kiedy ostatnio Fernando finiszował na dziewiątej pozycji? Jeżeli mamy wygrać mistrzostwa, nie dbam o to gdzie tego dokonamy.”
Szef Red Bulla zapewnia jednak, że jego ekipa nie spocznie na laurach po wygraniu mistrzostw i będzie walczyć do samego końca sezonu.
„Będziemy naciskać do samego końca mistrzostw, aż wymachana zostanie czarno-biała szachownica w Brazylii. Nie możemy kontrolować tego co robią inni, ale możemy wywierać presję na siebie i to właśnie robimy.”
„Seb jeździ aktualnie niesamowicie dobrze. Jego pewność w bolidzie, dyscyplina z jaką go prowadzi jest nadzwyczajna. Ma wspaniałą serię.”
komentarze
1. Martitta
"Nie możemy kontrolować tego co robią inni, ale możemy wywierać presję na siebie i to właśnie robimy.” - No no... Od połowy sezonu Vettel jeździ już w swojej własnej lidze.
W tym roku to jest Formuła 1 oraz Formuła 1 - Sebastian Vettel vs. IRBR ;)
2. lta700
A co ?Webber ma mieć bolid Vettela?Paluch się zapłacze.
3. kamnieft
A czemu by nie na Suzuce? Alonso nie dojezdza tak jak rok temu, Vettel wygrywa wyścig co jest wielce prawdopodobne bo to tor Red Bulla i mamy 4krotnego mistrza świata :)
4. Skoczek130
Nie wszystko tu zależy od Vettela... ale co to za różnica, gdzie... tytuł wystarczy tylko przypieczętować... ;)
5. Nietoperz3
jedyna szansa na wygraną innego kierowcy niż Vettel to deszczowy wyścig, awaria Vettela i team orders na pożegnalne zwycięstwo dla Webbera z F1.
6. sliwa007
Horner wie, że nie ma sensu gdybać kiedy i w jakich okolicznościach bo oba tytuły i tak mają już w kieszeni.
Niestety, ale istnieje scenariusz, wg którego Vettel wygra wszystko co zostało do wygrania w tym sezonie.
7. Esotar
Tia, on zawsze "nie sądzi", a co ma powiedzieć ? Tak nudnej końcówki sezonu jeszcze nie było, nawet w erze Schumachera.
8. scortes
a ja bym chcial, żeby walka o tytuł już się rozstrzygnęła w Japonii, skończyłyby się chore kalkulacje i Vettel mógłby się pokusić o kilka rekordów
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz