komentarze
  • 1. elin
    • 2013-10-07 22:46:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kimi wrócił do Ferrari, to niech Alonso wraca do McLarena.
    A jako drugi kierowca ( nie mylić z Nr 2 ) zespółu z Maranello - Hulkenberg.
    I jak dla mnie - będzie idealnie ;-)

  • 2. Michael Schumi
    • 2013-10-07 23:00:03
    • *.ip.euro.net.pl

    Przeczuwam, że w 2015 Alonso zaryzykuje i przyjdzie do McLarena: a nuż jednostki napędowe Hondy znowu okażą się mistrzowską kombinacją, która da Alonso tytuł.

  • 3. Jacko
    • 2013-10-07 23:03:30
    • *.dynamic.chello.pl

    @2. Michael Schumi
    Równie dobrze nowe jednostki ferrari mogą się okazać znowu mistrzowskie. To wróżenie z fusow...

  • 4. Tilion
    • 2013-10-07 23:11:14
    • *.akademiki.uni.torun.pl

    Myślę, że jak duet ALO - RAI się sprawdzi, to możemy zapomnieć o tym transferze. Jednak, jeśli nie, to kto wie...

  • 5. elin
    • 2013-10-07 23:19:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    4. Tilion - jak duet ALO - RAI się sprawdzi i jak Fernando będzie ( wreszcie ) zadowolony z przyszłorocznego bolidu Ferrari.

  • 6. Tilion
    • 2013-10-07 23:26:48
    • *.akademiki.uni.torun.pl

    5. elin - jak ten duet się sprawdzi, to Fernando chyba powinien być zadowolony z bolidu. No, chyba że Kimi będzie wyraźnie przed ALO, czego mu i nam życzę ;)

  • 7. zzagrobu
    • 2013-10-07 23:37:04
    • *.22.192.1

    Hamiltona czy Dennisa? Oto jest pytanie. Przyznaję bez bicia, że w tamtym czasie nie znosiłem tego kierowcy, ale z perspektywy czasu zaczynam myśleć, że przyczyną było to że każdej strony dostawał fory (a i tak w głupi sposób stracił tytuł). Oczywiście sam zachowywał się chamsko, ale być może właśnie dlatego że INNI upewniali go w swojej pysze. Coś zupełnie odwrotnego niż fiutel, które na początku swojej kariery był powszechnie lubiany i sympatyczny. Spójrzcie jak Lewis zmienił się przy Jensonie. Oczywiście na pewno też dojrzał, ale fakt że musiał rywalizować z dobrym, ale jednoczenie spokojnym kierowcą (który na każdym kroku komplementował Hamiltona) musiało wywrzeć na nim ogromny wpływ. Przykładem jestem ja. Kiedy gościa nieznosiłem. Dzisiaj upatruję w nim jedynego kierowcę, który (jeśli dostanie bolid) udowodni fiutelowi, gdzie jego miejsce. Chyba wolałbym widzieć w tej roli Ferdka, ale Ferrari od wielu lat pokazuje, że brak im inwencji by dostarczyć odpowiedni bolid. Przykre to.

  • 8. elin
    • 2013-10-08 00:54:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    6. Tilion - właściwie, to racja. Chociaż może też być sytuacja, kiedy nawet najlepszy duet, nic nie poradzi na bolid, którym nie da się zdobyć mistrza ... ( a chyba obu tylko to interesuje ).
    Zdecydowanie dopisuję się do życzeń ;-).
    Pozdro :-)

  • 9. Grzesiek 12.
    • 2013-10-08 08:56:21
    • *.cdma.centertel.pl

    Na sezon 2015 , wszystko jest możliwe ....... A McLaren wydaje się być najbardziej realną opcją dla Fernando ...... jeśli zdecyduje się odejść z Maranello :)
    Wszystko zależy czy dla Ferrari uda się zrobić porządny bolid , zdolny do walki z RBR . Jeśli nie , to wszystko jest możliwe .....:)

    1. elin
    Nie wiem czemu .... , ale od momentu powrotu Fina do Czerwonych ...... mam wrażenie że Ty jak i inni fani Fina ..... boją się konfrontacji Kimiego z Alonso ?
    Czyż to nie oznacza że podświadomie , zdajesz sobie który z tych kierowców jest szybszym i lepszym kierowcą , tylko boisz się otwarcie przed sobą samą przyznać do tego ........ :)

  • 10. thinktank
    • 2013-10-08 09:33:07
    • *.adsl.inetia.pl

    @9
    Często piszesz komentarze na tym forum i za każdym razem umniejszasz dokonania RAI, lub pokazujesz go w negatywnym świetle. Jesteś skrajnie nieobiektywny. Zaczynasz zachowywać się jak Vincet. Osobiście uważam, że ALO jest bardziej kompletnym kierowcą od fina (głównie kwalifikacje), co nie oznaczo, że zawsze będzie wygrywał z nim. Obecnie KIMI jest w lepszej formie. Kibicuje RAI od lat. I uważam, że jest jednynym kierowcą w stawce, który nie jest produktem marketingowym i mówi to co myśli (co jest godne pochwały w obecnym świecie). A w przyszłym sezonie zobaczymy, kto będzie lepszy. Jeśli RAI będzie za ALO ja przeżyję, ale jeśli będzie na odwrót, to zobaczymy, co Ty zrobisz. Może zmienisz nicka lub zamilkniesz?

  • 11. krzysiek000
    • 2013-10-08 12:01:13
    • *.opera-mini.net

    2. W podobny sposób myślał Williams przy powrocie do silników Renault.

  • 12. Martitta
    • 2013-10-08 12:06:32
    • *.dynamic.chello.pl

    @10. thinktank - Taka kompilacja dwóch świetnych kierowców w "historycznym" teamie na rok 2014 stwarza powody do tego, by chcieć ten sport dalej oglądać. Niesamowite, że Ferrari w końcu odważyło się na ten krok.
    Alonso we wspomnieniach będzie ikoną tego sportu. Sezony, w których trzymał formę, były naprawdę spektakularne w jego wykonaniu.
    Raikkonen to już jest "żywa legenda", nie tylko w świecie F1, ale ogółem.
    Oni obaj nie muszą fanom już nic udowadniać. Ewentualnie przed Scuderią Ferrari pojawi się pytanie: "Pluć sobie w twarz, czy jednak nie mieć wyrzutów" ;-)

    Pozdrawiam.

  • 13. devious
    • 2013-10-08 13:00:41
    • *.nplay.net.pl

    @10 thinktank

    Kimi nie jest w lepszej formie tylko ma bolid w lepszej formie :) Wyniki i jazda w czołówce Grosjeana to potwierdzaja. Gdyby Kimi był w topowej formie (z najlepszych jego czasów) to Grosjean by był daleko z tyłu za Kimim a tymczasem w qual często jest przed nim a i w wyścigach mocno nie odstaje (oczywiście mówię o ostatnich wyścigach).

    Lotus ma bardzo dobrą konstrukcję i bardzo dobrych kierowców ale moim zdaniem Kimi nie wyciska 100% potencjału z tego bolidu - gdyby tak było to tych wygranych byłoby więcej niż 2 na przestrzeni 2 lat (sam Grosjean, który mistrzem świata nie jest walczył w kilku wyścigach o wygraną więc na pewno bolid był zdolny do wygrania kilku wyścigów).

    Alonso też miewa gorsze dni (jak każdy) więc Kimi go na pewno będzie pokonywał ale jeżeli miałbym postawic pieniadze kto będzie górą w 2014 - to postawię na Alo, To po prostu pewniejszy typ. Ale moze poczekajmy do 2014, bo nie takie cuda w F1 się działy, na Hamiltona w 2007 też przecież nikt nie stawiał... :P

  • 14. greyfroot
    • 2013-10-08 14:01:50
    • *.as13285.net

    Bedac gdzies tam w wytworach fantazji , taki duet w ferrari : KUB/RAI...... ot tak sobie pomyslalem jakby to mogloby byc... fajnie...;)

  • 15. thinktank
    • 2013-10-08 14:16:44
    • *.adsl.inetia.pl

    @12
    Martitta. Również pozdrawiam. Myślę, że wcale nie było tak trudno zdecydować się na team ALO + RAI. Kimi z MAS udowodnił, że potrafi grać zespołowo. Myślę, że więcej obaw mieli, co do ALO. Ale może i on dojrzał po wpadkach z HAM.
    @13
    devious Przecież napisałem, że ALO wydaje się bardziej kompletnym kierowcą, więc po jego stronie są szanse na większą liczbę punktów, powiedzmy 55 do 45. ALO pewnie jest lepszy w kwalifikacjach i być może w ustawianiu auta, nieznacznie gorszy w tempie wyścigowym i chyba dużo gorszy, jeśli chodzi o psychikę. Stąd szanse są wyrównane. Na plus ALO jest fakt, że jest u czerwonych trochę czasu. Ale moim zdaniem to nie przypadek, że z Lotusa przychodzi najpierw James Allison, inni inżynierowie, a potem Kimi.
    Co do kwalifikacji to chyba RAI wraz z swoimi inżynierami, zauważyli, że ważniejsze od pozycji na starcie jest dobre tempo wyścigowe i na nim się skupiają. Tak też ustawiają całą strategię. A od przejścia Allisona podobnie postępuje Ferrari. Z kolei Merc jest dobry w kwalifikacjach, ale potem grzęźnie. Obecnie jest tylko jeden bolid, który jest zbalansowany na kwalifikację i wyścig - wiadomo który. Chociaż przypominam początek sezonu, gdzie puszki miały duży problem podczas wyścigu Ale nie nadarmo zmieniono opony, a Newey, kręcił się koło boxów Lotusa.

  • 16. Orlo
    • 2013-10-08 15:17:41
    • *.jawor.vectranet.pl

    @thinktank
    Alonso jest gorszy od Kimiego w tempie wyścigowym i dużo gorszy jeżeli chodzi o psychikę? A jakieś konkretne dowody, zwłaszcza co do tego drugiego?

  • 17. elin
    • 2013-10-08 15:42:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    9. Grzesiek 12. - nie mogę się wypowiadać za innych fanów Kimiego, tylko za siebie ... Ale z tego co czytam, uważam, że całkowicie ... nie masz racji ;-)).
    Prawdziwi fani Fina doskonale zdają sobie sprawę z jego zalet i wad, i w żadnym razie nie umniejszają talentu Alonso. To raczej fani Hiszpana z góry zakładają, że ich pupil pokona Raikkonena ;-).

    Nie boję się konfrontacji tych kierowców. Wręcz przeciwnie, bardzo jestem ciekawa, który z nich okaże się tym lepszym. Jedyne na czym mi zależy, to pewność, iż obaj będą traktowani na równych prawach. Wtedy niech wygra lepszy.
    Nigdy nie uważałam Kimiego za jedynego najlepszego, tylko za jednego z najlepszych, więc nawet jeśli przegra z Fernando, moje zdanie o nim się nie zmieni. Dalej będzie Raikkonen Forever ;-).
    Chociaż szczerze - myślę, że jeśli Kimi się przyłoży, może pokonać Alonso.

    A jeśli chodzi, dlaczego bym wolała duet Raikkonen - Hulkenberg ... Proste ;-) uważam, że Nico powinien dostać szansę w lepszym zespole, a Alonso zwyczajnie nie lubię.
    Chociaż jeszcze raz powtórzę, bez obawy, potrafię docenić jego umiejętności jako kierowcy F1.
    Mam nadzieję, że Ty również jesteś pewien swojej podświadomości i na przyszły sezon zakład aktualny ... ? ;-))).

  • 18. viggen
    • 2013-10-08 15:45:15
    • *.117.29.160

    No ciekawe, co teraz będę słuchał gdy Alonso odejdzie do McL. Znowu oczywiście, że ślepej kurze trafiło się ziarno.

    @devious
    Jesteś kolejnym po Grześku, który nie poszerzy wiedzy tylko ogląda wyścigi a potem się wielkim znawcą. Najpierw uzupełnijcie wiadomości, dlaczego Kimi przegrał w Singapurze i w Korei a potem napiszcze. Zresztą Alonso również z Massą od czasu do czasu przegra w kwalifikacjach.....

  • 19. Grzesiek 12.
    • 2013-10-08 20:49:15
    • *.cdma.centertel.pl

    10
    Spoko już dawno się przekonałem ze krytyka Kimiego na tym portalu jest niezbitym dowodem na to że się jest nieobiektywnym ........ :D
    Bo jak wiadomo , tylko fani Kimiego są obiektywni na tym portalu :D

    17. elin
    Spoko Koleżanko , przecież tylko żartowałem :D
    A co do mojej podświadomości ...... to sorki ale nie przypominam żadnego zawartego zakładu na kolejny sezon .....

  • 20. viggen
    • 2013-10-08 22:14:35
    • *.dynamic.chello.pl

    @19
    Żeby krytykować to trzeba mieć podstawy. A Tobie ich brak.

    Uzupełnię te pierdoły kilkoma faktami.
    W Singapurze Lotus popełnił błąd. Źle przykręcony fotel Raikkonena spowodował odnowienie się kontuzji Fina. Trudno - tak się zdarza. Mimo to Raikkonen dojechał na podium
    W Korei zaś - Kimi popełnia błąd na najważniejszym okrążeniu, gdzie w dwóch pierwszych sektorach ma najlepszy swój najlepszy czas podczas całego weekendu. Ale nie tylko. Okazało się, że jechał w kwalach z pękniętym przednim spojlerem, który wprowadzał wibracje przedniej osi.

    Co do formy Fina w ostatnich wyścigu czy też wyścigach.
    Raikkonen:
    "Odkąd zmieniono opony, jest bardziej jak ubiegłego roku. Mi zdecydowanie lepiej pasowało poprzednie ogumienie, przód samochodu reagował trochę ostrzej"
    Na te opony również narzekają kierowcy Ferrari.

    Ponadto wprowadzona nowa podłoga powoduje podsterowność bolidu, czego Raikkonen nie cierpi. A to odpowiada za to Grosjean.
    Ktoś tu pisał o jakimś "spisku" ale ja raczej nie widzę spisku. Zespół otwarcie twierdzi, że po Raikkonenie w 2014r Romain ma być nr 1 w zespole więc teraz stawiają go na równi z Raikkonenem w zespole, żeby chłopak się nauczył do końca zespołu jak to jest być liderem.

    Co do Hulkenberga @Gregory - nie tak dawno pamiętam jak się śmiałeś, że Kimi w Malezji (chodzi mi o deszczowy weekend) męczył się za Nico i nie mógł go wyprzedzić.
    Dalej - psioczyłeś na zespół Lotusa i na kierowców w Kanadzie, gdzie mieli słabe pozycje na mecie.
    A teraz - odwracasz kota ogonem. Może się Ciebie zapytam, - gdzie Ferrari z 2013r, przecież tam jechali lepiej na Korei. I druga sprawa - może się pośmieje jak Ty się śmiałeś, że Alonso nie mógł sobie poradzić z Nico, który ma taki słaby bolid :)

    Co do porównania dwóch kierowców Ferrari w tym wyścigu - to nie będę komentował. Massa popełnił błąd i spadł na koniec stawki. To chyba logiczne, aby nie mógł być wyżej niż Alonso.

    A co do opon i kiedy jechali do pitstopów - śmiać mi się chce. Nie masz argumentów i sobie oponki wymyśliłeś.

    Po raz setny Ci piszę - bolid RBR jest na każdym torze dobry i na niektórych najlepszy. Inne bolidy - LOtusy Ferrari - co tor to inna forma. Ale to zbyt trudne dla Ciebie aby zrozumieć.
    Jesteś hejterem tego portalu nr 1. Ktoś ma rację - niewiele się różnisz od Vincenta.

    BTW
    Wg SKY Sports i belgijskich mediów - Nico podpisał umowę z Lotusem.

  • 21. viggen
    • 2013-10-08 22:19:37
    • *.dynamic.chello.pl

    Sorki - miało być, gdzie Ferrari z 2012r w Korei?

  • 22. viggen
    • 2013-10-08 22:24:43
    • *.dynamic.chello.pl

    @13
    A devious już sobie robi grunt pod pomyłkę. Nie tak dawno tak był pewny, że Kimi będzie obrywał od Alonso. Ciekawe skąd taka zmiana zdania? Przecież wg Ciebie Alonso to najlepszy kierowca w stawce z najrówniejsza formą :P

    W sumie, czasami (poza fajnymi ludźmi na tym portalu) sam się dziwię, że tracę czas na pisanie, bo nie warto. Są ciekawsze formy spędzania wolnego czasu....

  • 23. viggen
    • 2013-10-08 22:32:43
    • *.dynamic.chello.pl

    I jeszcze dwie sprawy

    Raikkonen się nie rozbija hejterze bo od GP Singapuru w 2009r nie miał żadnego wypadku.

    I druga sprawa. Po podpisaniu przez Raikkonena umowy z Ferrari, Kimi ma zakaz wstępu do fabryki Lotusa i do wglądu telemetrii Grosjeana, gdy ten testuje różne pakiety dostępne obecnie przez Lotusa.
    Oczywiście o tym też niektórzy nie pamiętają, bo nie myślą.
    Zespół ewidentnie postawił na Francuza - zwłaszcza dając podłogę, która bardzo mocno wymusza podsterowność. Mimo tego, Kimi tylko ustępuje Romkowi podczas kwali ale w wyścigach pokazuje, kto rządzi i gdzie Romain się musi jeszcze wiele nauczyć.

  • 24. elin
    • 2013-10-09 00:24:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    19. Grzesiek 12. - nie przypominasz, bo jeszcze nie ma żadnego zakładu ... ;-)).
    Ale przecież to oczywiste - Kimi kontra Alonso w jednym zespole ... Takiej okazji, nie można stracić ... Chyba, że wątpisz w umiejętności Hiszpana ... ;-)).

  • 25. Grzesiek 12.
    • 2013-10-09 07:35:14
    • *.cdma.centertel.pl

    Widzę że Kolega @ viggen wyrzucił z siebie całą złość i frustrację która kiełkowała u niego od niedzieli ........ hehe
    Pisz sobie co chcesz ..... ale fakty są takie że Kimi po tym jak obaj kierowcy Lotusa jezdzą na tym samym pakiecie aero jest kierowcą wolniejszym ...... Wiem że boli , bo przecież w Twoim i innych mniemaniu Kimi to > ścisła czołówka < , lepszy nawet od Alonso :P
    Tym bardziej boli jak ktoś myśli inaczej , o tym pisze i piętnuje postawę Fina .. Bo przecież jedyna racja która nie jest opluwana na tym portalu jest taka że Kimi to "debeściak" . A kto pisze inaczej lub ma inne zdanie jest be.... , troll .... , cham i do tego nieobiektywny etc. ......

    Już to kiedyś przerabiałem ...... i wiem że Ci Fani Fina zaniknął i przestaną interesować się F1 jak tylko Fin zakończy karierę . I znowu na placu boju pozostanie tylko @ elin .....

    24. elin
    Moja podświadomość mi mówi , aby nie zawierać takiego zakładu .... :)))

  • 26. viggen
    • 2013-10-09 08:16:48
    • *.dynamic.chello.pl

    "A kto pisze inaczej lub ma inne zdanie jest be.... , troll .... , cham i do tego nieobiektywny etc. ."

    Nie wiedziałem wcześniej jak masz na imię ale dzięki za wskazówki :)

    Aby pisać to trzeba wiedzieć o czymś. Po raz ostatni Ci piszę znafco (specjalnie przez F) - samo oglądanie wyścigów nic Ci nie da i nadal gówno wiesz jak wiedziałeś.
    PS Nie jadą na tym samym pakiecie aero

  • 27. Grzesiek 12.
    • 2013-10-09 13:50:38
    • *.cdma.centertel.pl

    No tak ...... zapomniałem jeszcze dopisać , ze ten kto ma inne zdanie niż fani Kimasa , ten gówno wie ...... hehe - zabawny jesteś :P

  • 28. thinktank
    • 2013-10-09 14:12:45
    • *.adsl.inetia.pl

    @25
    Rozumiem, że piejesz do mnie, bo nie często piszę, coś na forum.
    Zatem pierwsze Grand Prix oglądałem, kiedy Senna jeździł Lotusem (GP Portugalii). I pewnie dlatego, Ayrton będzie dla mnie kierowcą wszechczasów.
    A co do Twojej wypowiedzi na argumenty viggena, to kreujesz potok słów - niestety mało składny i dziecinny w swojej wymowie. Np. "Pisz sobie co chcesz" - zatem rozumiem, że Ty albo nie rozumiesz tego, co jest napisane, albo gorzej - kierujesz się dziecinną filozofią "Ja i tak wiem lepiej i nic mnie nie przekona". Sorki to ja wolę, żeby viggen pisał, co będzie chciał, a Ty się z takimi postami lepiej przymknij. Mimo wszystko pozdrawiam i życzę umiaru.

  • 29. Grzesiek 12.
    • 2013-10-09 16:32:11
    • *.cdma.centertel.pl

    28
    Nie pochlebiaj sobie ........
    Na dobrą sprawę , to tak naprawdę to Cie jeszcze nie było na tym portalu , poza paroma epizodami dotyczącymi Hamiltona i wpisami jaki on głupi ......
    Więc skoro Cię nie było to raczej ciężko żebyś ubył :D

    Poza tym drażnią mnie osoby które niewiele mają do powiedzenia w temacie , w zamian wyjeżdżają w osobistymi wycieczkami ........
    Co do argumentów @ viggena , to choćby pierwszy lepszy z brzegu " Raikkonen się nie rozbija hejterze bo od GP Singapuru nie miał żadnego wypadku "
    Pomijając to że nie dalej jak w Korei Kimi pocałował bandę ( nie wiem może w opinii ww kolegi to była zwykła kolizja.... ) kolega odnosi się do kraks z Perezem czy Alonso które mu zarzucałem w rozmowie z innym fanem Fina i dotyczyło to akurat szczęścia pozwalającego mu pobić rekord wyścigów w punktach .......
    I tak można wyliczać dalej bo nieważne że Fin w kwalifikacjach popełnił błąd , dla @ viggena i tak decydujący wpływ miała podłoga , opony itd - Jak z kimś takim rzeczowo rozmawiać , tym bardziej że już nie pamięta wyścigów w Belgii i we Włoszech ........:P
    wracając do Korei , to oczywiście głupotą jest to że przegrał z Romkiem w kwalifikacjach ......
    głupotę ze gdyby nie SC nigdy by nie ukończył wyścigu przed Romkiem ......
    głupotą jest to że bolid Lotusa był drugą siła w Korei ....... i gdyby nie spaprane qual to była możliwość powalczenia z zwycięstwo z Vettelem i do tego wykorzystanie asa jakimi są opony . Gdzie napisałem nieprawdę ?
    Może mam się odnosić do jego wymysłów dotyczących Hulka ? Bo sobie coś ubzdurał ? Byłem pierwszy który po wyścigu w Malezji pisał o słabym tempie Lotusa ......

    Czy też odnosić się do formy RBR ..... Boże , przecież cały czas piszę że są lata świetlne przed innymi .......
    A może powtarzając za nim mam go wyzywać hejterem ,czy też pisać ze gówno wie ?

    Mam go przekonywać kiedy który kierowca zmieniał opony w Korei . Rozumiem tutaj że kolega również odnosił się do rozmowy z innego newsa . Tylko kiedy napisałem nieprawdę . Ze Kimi wyprzedził Alonso bo mu się opony skończyły ? Przecież czas Alonso na kółku zjazdowym był gorszy o prawie dwie sekundy niż Fina ..... Gdzie napisałem nieprawdę ...?

  • 30. thinktank
    • 2013-10-09 17:43:02
    • *.adsl.inetia.pl

    @29
    A Ty sobie pochlebiaj. Piszę nie dużo, właśnie przez takich jak Ty. Mój wpis jest z 2008 roku. Twoje z tego roku. Zatem albo teraz zacząłeś się interesować, albo zmieniasz często nick. Jeśli to ostatnie jest prawdą, to pytanie - Dlaczego? Nie trafione prognozy, za dużo głupot napisanych, czy też zbyt często klikano ignoruj?
    Poza tym masz wk..cą manię, złego cytowania lub czytania. Jeśli piszę, że HAM głupio zrobił lub popełnił błąd, a jednocześnie dodaje, ze nie jest złym kierowcą, to ty piszesz " paroma epizodami dotyczącymi Hamiltona i wpisami jaki on głupi" . BTW nie pisałem tylko o HAM. Wobec Twoich ewidentnych braków w edukacji i logicznym myśleniu, nie chce mi się z Tobą gadać i nie pozostaje mi nic innego jak pożegnać się, klikając ignoruj.

  • 31. Grzesiek 12.
    • 2013-10-09 18:10:55
    • *.cdma.centertel.pl

    30
    Tak żeby nie być gołosłownym , to może Cię zacytuję "Hamilton ani nie jest sprytny , ani cwany , jest natomiast BEZNADZIEJNIE GŁUPI , ponieważ sam sobie szkodzi " .......
    Więc jak wyszło z czytaniem nie mam problemów .....

    Poza tym jak widzę na nic cię więcej nie stać poza pustymi oszczerstwami nie popartymi argumentami merytorycznymi . Ale znając twoje podejście do Lewisa w tamtym czasie , zapewne jesteś jednym z wielu którzy wiedzę o F1 czerpali garściami od pana Zientarskiego , który właśnie w 2008 gnoił Lewisa na różne sposoby .....
    Zegnam !


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo