komentarze
  • 1. Hawkwind
    • 2013-10-03 11:56:35
    • *.free.aero2.net.pl

    Licza sie tylko 3,4 najbogatsze zespoly: Ferrari,Red Bull ,Mercedes i Mclaren.

  • 2. 99kowalski
    • 2013-10-03 12:11:18
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @up: No i co w związku z tym?

  • 3. Hawkwind
    • 2013-10-03 12:30:20
    • *.free.aero2.net.pl

    znamy pierwsze 8 miejsc w przyszlym sezonie?

  • 4. bbbyku
    • 2013-10-03 12:50:16
    • *.adsl.inetia.pl

    No to mamy przynajmniej potwierdzenie, że Webber jeździ innym bolidem... a żeby pomylili im bolidy na ten wyścig, niech ktoś przemaluje numery na autkach, czy coś :P

  • 5. Krokiet
    • 2013-10-03 13:18:54
    • *.147.27.16.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @4 ale byłby zonk... i jak śmiesznie by było... ech pomarzyć fajna rzecz...

  • 6. sasza
    • 2013-10-03 14:00:36
    • *.adsl.inetia.pl

    @ Hawkwind - Patrzę na tabelę z dwóch ostatnich lat i widzę, że jednak nie tylko ta czwórka...pieniądze nie zawsze są decydujące, jeśli ma się dobry bolid od początku sezonu.

  • 7. slawusF1
    • 2013-10-03 14:05:56
    • *.connected.pl

    Sam Vettel przyznaje że ma najlepszy bolid.Ciekawe co na to fani talentu Vettela

  • 8. nagdob
    • 2013-10-03 14:21:15
    • *.sdl.vectranet.pl

    A mnie się wydaje, że dalej po prostu musi wygrywac niemiec. Po wielkim Shumi...

  • 9. Root
    • 2013-10-03 15:13:21
    • *.61.41.235

    @7 - fani tylko się z tego cieszą. To chyba oczywiste, że F1 to wyścig konstruktorów, ale żeby wygrywać oprócz auta trzeba też mieć bardzo dobrego kierowcę. I RBR ma Vettela.

  • 10. Skoczek130
    • 2013-10-03 16:14:49
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @slawusF1 - to dość logiczne. W F1 nie ma sytuacji, w której kierowca nieposiadający najlepszej maszyny, dominowałby w wyścigach. Znasz choćby jednego, który nie mając mistrzowskiej maszyny zdobył tytuł?? ;)

  • 11. Skoczek130
    • 2013-10-03 16:17:44
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Root - wielu jednak nie przyzna Ci racji, z powodu niechęci do Niemca. Pakiet RBR-Vettel to obecnie wiodąca "marka" w F1 i może się to długo nie zmienić. Kierowca musi nie tylko posiadać świetną maszynę, ale także znakomicie ją rozumieć. Najważniejsza jest jednak praca z zespołem - bez niej nie można zdobywać rokrocznie tytułów. Pzdr

  • 12. Martitta
    • 2013-10-03 16:19:32
    • *.dynamic.chello.pl

    „Jesteśmy całkiem dumni z naszego systemu.”
    „Reszta stawki musi rozpracować jak nam się to udało”

    Hahaha. Ten Vettel robi się coraz bardziej przemądrzały :) I bardzo dobrze :P

  • 13. Martitta
    • 2013-10-03 16:21:28
    • *.dynamic.chello.pl

    @11. Skoczek130 - Podziwiam, że jeszcze chce Ci się to niektórym osobom tłumaczyć :))
    Pozdrawiam.

  • 14. magic942
    • 2013-10-03 17:24:08
    • *.210.61.10

    Wyobraźcie sobie taką sytuacje.
    Sebastian Mark is faster than you.
    WTF?

  • 15. Root
    • 2013-10-03 18:00:36
    • *.61.41.235

    @14 - no nie trzeba sobie wyobrażać, dokładnie taki przekaz mieliśmy w tym sezonie, pod postacią komunikatu dla Vettela: Multi21. :)

  • 16. saint77
    • 2013-10-03 18:17:03
    • *.146.23.228.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @12. Martitta

    akurat w tym przypadku to nie przemądrzały tylko wprost i szczerze określił jak się sprawa ma.
    Reszta, łącznie z Markiem musi sama dojść jak im się udało tak "odjechać".
    może ktoś na to wpadnie.

  • 17. Martitta
    • 2013-10-03 19:39:06
    • *.dynamic.chello.pl

    @16. saint77 - Jedyne co mnie zastanawia, to położenie samego Marka Webbera w tej sytuacji oraz jego stanowisko w sprawie...
    Po łebkach można już stwierdzić, o co chodzi. Zawierzając niemieckim dziennikarzom, to Newey wykorzystał bardzo złożony i skomplikowany system, który pozwolił im zastosować rozwiązanie podobne do dmuchanego dyfuzora z 2011 roku. Aby dobrze tego używać, kierowca musi mieć niebywałe wyczucie do operowania pedałem gazu, dlatego Vettel spędził ostatnio tyle godzin w symulatorze, o czym zresztą sam wspominał. Może w tym tkwi szkopuł przewagi VET nad WEB i Mark ma realny problem z "pedałem" ? :) Nie pierwszy raz podczas startu inżynierowie informują go o poprawnej procedurze, tyle, że nie puszczają tego na wizji.
    Dodatkowo zachowanie kompletu opon i jazda na czele stawki pozwoliła ukształtować układ ponad 2 sekund przewagi...

  • 18. Jahar
    • 2013-10-03 21:02:43
    • *.opera-mini.net

    @Martitta. Pedał gazu się programuje. Jakoś nie przekonuje mnie więc samo wyczucie Vettela.

  • 19. 6q47
    • 2013-10-03 21:37:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    17. Martitta
    Nalegam, aby nie mylić pracy dyfuzora z pracą jaką wykonuje "kontrola tracji" jaka istnieje (wersja miękka - nie fizycznia) w bolidzie IRBR.
    Pedał gazu może być co najwyżej zsynchronizowany (jednak nie zgadzam się z tym) zsynchronizowany z oczekiwaniami co do pracy silnika w danym miejscu na torze.

    Nie zgadzam się, bo nie pasuje mi twoja teoria o wyczuciu przez Vettela pedału gazu i zarazem osiąganie takiej szybkości na torze - nie mówię o prędkości na prostych..
    Wyczucie jest ważne o tyle, o ile w danym bolidzie kierowca nie chce zaliczać uślizgu tylnych kół podczas dodawania gazu przy wychodzeniu z zakrętu na prosty odcinek toru.

    Zakładam, że się ze mna zgodzisz.

  • 20. Martitta
    • 2013-10-03 23:33:42
    • *.221.145.48

    @18.Jahar - Chyba jednak są jeszcze czynniki, związane z reakcją kierowcy prawda? Inaczej bolidem można by było sterować na odległość i nie potrzebny byłby tu czynnik ludzki.

    @19. 6q47 - Ja to opisałam po łebkach :) To nie jest moja teoria i nigdzie nie zakładam, że dyfuzor jest związany z TC, więc tego nie mylę. Mógł to zrobić Minardi, zarzucając im TC:) Co do Vettela i gazu, to również nie zakładam, że wyczucie pedału daje mu taką przewagę. To jest bardziej złożony i skomplikowany system. Poczytajcie sobie analizę na F1Talks.

    Pozdrawiam

  • 21. narya
    • 2013-10-03 23:48:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 20. na F1 Talks teoria ma sens. Ale nie da się jej opisać po łebkach.

  • 22. Grzesiek 12.
    • 2013-10-04 06:44:54
    • *.cdma.centertel.pl

    A ja po cichu liczę na kolejne gwizdy w jego stronę ..... :D

  • 23. devious
    • 2013-10-04 13:19:43
    • *.adsl.inetia.pl

    @20 Martitta

    MrBigStuff akurat jest dobry do wyszukiwania plotek i ploteczek ale jego analizy są że tak powiem nie do końca trafne... On pisze choćby o tym, że Vettel zaoszczędził w qual opony a przecież w wyścigu oddalał się od Rosberga o 2s na kółku na twardszej mieszance - i cała czołówka miała te opony z takim samym przebiegiem... Także jazda na czele niewiele pomagała bo przy restarcie wszystkie bolidy były schłodzone a już kilka kółek później Rosberg był tak daleko z tyłu, że też jechał w czystym powietrzu...Tak więc i opony i jazda na czele niewiele tu zmieniały i te argumenty można odrzucić.

    Teoria o "specjalnych" mapach silnika działających trochę jak TC faktycznie ma sens i już od pewnego czasu pojawiały się na ten temat plotki więc zakładam, że jest w tym ziarno prawdy. Zapewne system e RBR łączy odpowiednie mapy silnika z opowiednim zarządzaniem spalinami a to wszystko spaja świetna aerodynamika i zawieszenie. Po prostu cały pakiet tworzy kompletną całość.

    Jestem prawie pewien, że nie jest to kwestia tylko i wyłącznie mapy silnika bo inaczej Lotus raczej też by miał takie mapy (Renault mocno współpracuje z Lotusem i w sumie bardziej jest kojarzona z tym teamem, RBR to przecież Infiniti a na Lotusa często mówi jeszcze odruchowo się per "Renault" i koncernowi na pewno na rękę byłoby gdyby to zespół Genii też wygrywał wyścigi albo choćby był tuż za RBR).

    Choć nie można wykluczyć, że RBR opracował swoje mapy i zastrzegł, że Renault nie może tym info dzielić się z innymi klientami ich silników...

  • 24. Skoczek130
    • 2013-10-04 16:44:25
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Martitta - trza tą głupiutką młodzież oświecać. Pzdr :))

  • 25. 6q47
    • 2013-10-04 20:48:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    20. Martitta
    W takim razie jak mam traktować twoje słowa:
    ... który pozwolił im zastosować rozwiązanie podobne do dmuchanego dyfuzora z 2011 roku ...
    Czyż nie brzmi to podejrzanie od strony technicznej?
    Podobne?
    Nie zgadzam się z tym w całej gamie obu zalet takiego rozwiązania:)

    Mniejsza o szczegóły.

    Nawiązując do umiejetności Vettela - świetne wyczucie pedału gazu - to smiało stawiam tezę, że jest to sciema. Tzn. że spędza w symulatorze tak dużo czasu i stąd wynika jego świetna forma.
    Nie tędy w tłumaczeniach droga ... a szefowie stajni wiedzą o co chodzi.
    Na blogu bywam raczej regularnie, ale nie zawsze mam czas coś napisać - skupiam się u Przemka:)
    Pozdr.

  • 26. 6q47
    • 2013-10-04 20:52:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    23. devious
    Co do fragmentu o scisłej współpracy raczej z Lotusem, to nie do końca mozna zakłądac, ze tak jest w obecnym czasie.
    IRBR musi mieć większy zasięg zamówień, które może śmiało finansować bez "zacinania się" w wypełnianiu najwazniejszej pozycji podczas wypełniania czeków.

  • 27. 6q47
    • 2013-10-04 20:53:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ... co za mętlik (literówki plus składnia) w moich wpisach... sorki.

  • 28. Martitta
    • 2013-10-05 00:09:55
    • *.dynamic.chello.pl

    @25. 6q47 - Aby nie być gołosłowna, pozwól, że wesprę się jeszcze interpretacją Mikołaja Sokoła:

    "W ostatnich wyścigach Red Bull stosuje jednak zmodyfikowany dyfuzor, z poprawionymi bocznymi kanałami i zmienioną górną tylną krawędzią. W zestawieniu z odpowiednim mapowaniem silnika – rzecz jasna zgodnym z literą przepisów – może to dawać Vettelowi dodatkową przewagę jeśli chodzi o przyczepność tyłu.
    Warto też podkreślić, że Niemiec najlepiej w stawce potrafi dostosować swój styl jazdy do charakterystyki samochodu z dmuchanym dyfuzorem. Dodawanie gazu po to, żeby zwiększyć przyczepność po minięciu wierzchołka zakrętu jest działaniem sprzecznym z instynktem i wyczuciem kierowcy – a tymczasem wbrew intuicji większy zastrzyk spalin po wciśnięciu gazu podnosi przyczepność tyłu."

    Według mnie do tego m.in. posłużyła praca w symulatorze. Dodając wypowiedź samego Niemca, takie wyciągnęłam wnioski.

    Co do dyfuzora z 2011 roku to przepraszam, mój błąd, iż użyłam słowa "podobne". Faktycznie, gdyby tak było, złamaliby przepisy. W zamyśle chodziło mi o podobny dźwięk, do którego przyczepił się Minardi.

    Nie spieram się, bo chyba nikt nie wie, w czym dokładnie tkwi główny szkopuł. I tu nie chodzi o formę Vettela, ale jego bolidu, z którym jednak należy umieć się "zsynchronizować" :))

    @23 devious - Zgadzam się, ale a propos Rosberga, on podobno miał problemy z dociskiem przedniej osi, dlatego tak dużo tracił, a reszta wlokła się za nim.

    Pzdr :)

  • 29. ntl
    • 2013-10-05 01:46:10
    • *.play-internet.pl

    mozna lubic RBR i Vetella lub nie ale badzmy powazni i trzymajmy sie faktow

    Vettel jechal zupelnie inny wyscig, reszta stawki wygladala jak tlo z nizszej ligi
    RBR cos testowalo w ostatnim czasie i FIA doskonale o tym wiedziala, podobno cos nawet bylo niezgodne z regulaminem i byly jakies poprawki, to zadna tajemnica przeciez

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo