komentarze
  • 1. Witek6935
    • 2013-10-03 08:39:41
    • *.109.132.229

    "... osiągnąć dobre osiągi"?! Czy tylko mi to stwierdzenie wydaje się dziwne? :)

  • 2. silvestre1
    • 2013-10-03 09:37:34
    • *.dynamic.chello.pl

    Raczej Bianchi, nie Binachi - wkradła się literówka :-)

  • 3. Kalor666
    • 2013-10-03 10:43:10
    • *.opera-mini.net

    I się chłopak kolejny rok MARNUJE a Sirotkin za kasę będzie miał fotel w Sauberze! I niech mi ktoś powie, ze F1 nie schodzi na psy!?

  • 4. Skoczek130
    • 2013-10-03 16:31:59
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ferrari ma co do niego ambitne i dalekosiężne plany, więc nie uznawałbym tych startów za marnowanie się. Skoro zgadzają się na Marussię, znaczy to, iż ma duże szanse na starty w Scuderii po odejściu Alonso lub Raikkonena. Fin w 2016r. raczej jeździć nie będzie, więc wtedy Bianchi ma szanse tam trafić. :)

  • 5. magic942
    • 2013-10-03 17:18:16
    • *.210.61.10

    Ej no spokojnie Ricciardo 2 lata temu jeździł w HRT a za rok w red bull więc poczekajmy jeszcze rok może 2.

  • 6. Michael Schumi
    • 2013-10-03 20:25:04
    • *.ip.euro.net.pl

    Obecna czołówka także zaczynała swoje kariery nie zawsze z przodu stawki: Alonso był kierowcą Minardi, potem rok nie jeździł. Kimi miał Saubera, później Maca, gdzie jego gorsze sezony to 2002, 2004, 2006. Button zdobył tytuł w swoim dziewiątym sezonie, a te najgorsze były w Hondzie 2005 - 2008. Massa zaczynał w Sauberze w 2002, a w 2008 walczył o tytuł. Webber zaczął w 2002, a także ma teraz wyniki. Kto wtedy mógł sądzić, że tak potoczy się ich historia? Obecnie w przyszłości Formuły 1 widzę Bianchiego, Hulka, Grosjeana, di Restę i Maldonado. W sumie to Vettel jest jeszcze młody, więc też może sobie jeszcze pojeździć. Na pewno nie będzie już wtedy Kimiego, Fernando, Felipe, Jensona.

  • 7. devious
    • 2013-10-04 11:56:39
    • *.adsl.inetia.pl

    @6 Michael Schumi

    Alonso ma 32 lata, spokojnie może jeszcze 8-9 sezonów w F1 "pociągnąć" :)

    W zasadzie mogę postawić kasę na to, że prędzej z F1 wyleci Maldonado (już 28 lat, słaba postawa w tym sezonie i wiele wpadek w poprzednich sezonach a do tego w każdej chwili możliwy wylot z F1 jak tylko rząd Wenezueli zakręci kurek z kasą) niż Alonso. Jeżeli ktoś chce się założyć, to jestem gotów założyć się :]

    W przyszłym sezonie Jenson i Kimi będą mieć po 34 lata - kiedyś był to normalny wiek dla kierowców F1, obecnie to niby bardzo dużo... Cóż, moim zdaniem obaj też mogą jeździć do 40stki jeżeli tylko będą mieć motywację (szczególnie u Kimiego moze być z tym problem) bo klasowy kierowca nie starzeje się tak szybko i zawsze jego doświadczenie i PRowy wizerunek Mistrza Świata będzie w cenie choćby dla słabszych ekip. Choć oczywiście Kimi może nie chcieć jazdy słabszym bolidem...

    Przypomnę tylko, że Mansell zdobył swoje mistrzostwo w wieku 39 lat, w wieku 40 lat został mistrzem Champ Car a w wieku 41 lat wygrał w F1 w GP Australii... Prost swój ostatni tytuł zdobyl w wieku 38 lat, Schumacher wrócił do F1 po 40stce i choć nie błyszczał - to w wieku 43 lat był w stanie osiągnąć najlepszy czas w kwalifikacjach do GP Monaco a Barrichello w wieku 37 lat wygrał 2 wyścigi dla Brawna i był brany pod uwagę w walce o tytuł.

    Tak więc organizm ludzki (dobrze prowadzony - co w przypadku Fernando czy Jensona jest pewne, w przypadku Kimiego już nie wiem ;p) jak najbardziej w wieku 40 lat jest w stanie być konkurencyjnym w stosunku do młodszych ogranizmów. To nie jest problem :) Na pewno 40-latek ma ciut niższą wydajność czy refleks ale może to kompensować doświadczeniem, siłą psychiczną na torze i poza nim. Na pewno może być konkurencyjny.

    Tak więc pisanie, że np. w 2018 czy 2019 "na pewno" nie będzie tego i tamtego w F1 jest bez sensu. Nie wiemy jak to się potoczy. Jest możliwe, że Jenson, Fernando, Felipe i Kimi "przetrwają" w komplecie do 2020 roku. Jest to mało realne (zwłaszcza Kimi i Felipe) ale w F1 wszystko jest możliwe. Nawet "liga emerytów" :) Wszak niedawno tj. w 2011 mieliśmy w F1 "dziadków" Schumachera (42), Barrichello (39) i de la Rosę (40) i jakoś nikt się temu nie dziwił :)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo