2013-09-21 GP Singapuru - Kwalifikacje 15:00
Poz.KierowcaZespółCzas
1 S.Vettel Red Bull 1:42.841
2 N.Rosberg Mercedes 1:42.932
3 R.Grosjean Lotus 1:43.058
4 M.Webber Red Bull 1:43.152
5 L.Hamilton Mercedes 1:43.254
6 F.Massa Ferrari 1:43.890
7 F.Alonso Ferrari 1:43.938
8 J.Button McLaren 1:44.282
9 D.Ricciardo Toro Rosso 1:44.439
10 E.Gutierrez Sauber -:--.---
 
11 N.Hulkenberg Sauber 1:44.555
12 J.E.Vergne Toro Rosso 1:44.588
13 K.Raikkonen Lotus 1:44.658
14 S.Perez McLaren 1:44.752
15 A.Sutil Force India 1:45.185
16 V.Bottas Williams 1:45.388
 
17 P. di Resta Force India 1:46.121
18 P.Maldonado Williams 1:46.619
19 C.Pic Caterham 1:48.111
20 G.van der Garde Caterham 1:48.320
21 J.Bianchi Marussia 1:48.830
22 M.Chilton Marussia 1:48.930

komentarze
  • 44. Mariusz80
    • 2013-09-21 17:52:51
    • *.as13285.net

    Co do Webbera jest cienki i to strasznie jak można po 2 sektorze prowadzić i stracic w 3 aż 0,4 sekundy. Niestety ale dobrze że żegna się z RBR, sądzę ze Ricardo nie będzie gorszy z od Webbera. RIC pokazuje klasę pewny awans do Q3 i podobny czas w Q3 słabym Toro Rosso.

  • 45. housepl
    • 2013-09-21 17:53:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    R.Grosjean przyszły mistrz świata

  • 46. Tilion
    • 2013-09-21 18:25:17
    • *.free.aero2.net.pl

    Hmm...
    Jak czytam co niektórych, to się zastanawiam, czy aby oglądaliśmy te same kwalifikacje. Nie lubię Vettela i tego nie ukrywam, ale dziś to był prawdziwy pogrom. W Q2 na pewno, w Q3 pokazanie olbrzymiej pewności siebie przez zespół. I jak widzimy, mieli rację. Webber niestety faktycznie jest cienki jak d*pa węża. Jeśli Vettel potrafi ustanawiać takie czasy, to Australijczyk mógłby choćby się do nich zbliżać. A tu taki Groszek wskakuje na P3. Tak przy okazji - brawa dla Francuza, jeśli nie odwali nic głupiego w wyścigu, to zdobędzie w moich oczach dość sporo szacunku. I jutro gdyby to był zwykły tor, to wyścig faktycznie mógłby przegrać z grzybobraniem, jeśli chodzi o emocje, ale to Singapur - co roku SC tu był i co roku były ciekawe wpadki (lub po prostu błędy kierowców). Do tego jest (podobno) spora szansa na deszcz jutro. Nie mamy w tym roku szczęścia do deszczowych gp - może tutaj to się odmieni. Przynajmniej jeszcze bardziej będzie widać, ile faktycznie co niektórzy kierowcy są warci.
    w każdym razie: Go Jenson! Go Kimi!

  • 47. FAster92
    • 2013-09-21 18:30:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Proszę się jeszcze wstrzymać z osądami odnośnie kilku kierowców, jutro jest jeszcze wyścig i to bardzo wymagający wyścig. Może w końcu komuś padnie bolid...

  • 48. scortes
    • 2013-09-21 19:29:06
    • *.kielce.vectranet.pl

    Vettel mistrz i tyle w temacie

  • 49. scortes
    • 2013-09-21 19:30:03
    • *.kielce.vectranet.pl

    47. FAster92 nie kracz

  • 50. marek007
    • 2013-09-21 19:55:58
    • Blokada
    • *.free.aero2.net.pl

    Hamiltonowi coś słabo poszło....mam nadzieje że jutro będzie lepiej....pewnie znowu paluch wygra niestety......

  • 51. pro2son
    • 2013-09-21 20:27:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Alonso znów za Massą ? Coraz gorzej to wszystko wygląda dla Ferrari. Vettel do końca kariery zostanie pewnie hegemonem F1 jak będzie dalej wkładał w to tyle serca.

  • 52. Atemi
    • 2013-09-21 20:28:51
    • *.czarnabialostocka.vectranet.pl

    Nie jestem jakimś fanem RBR, ale gratulacja dla tego zespołu i Vettela.
    Co do wyścigu, to obstawiam w ciemno na groszka. Na starcie może wiele namieszać! Ale, przez namieszać mam na myśli:
    1.Rozbicie się tuż po po pierwszym zakręcie
    2.Wskoczenie z 3 miejsca na pierwsze. :P

  • 53. zarrr
    • 2013-09-21 20:41:41
    • *.xdsl.centertel.pl

    47. FAster92
    Coś słyszałem, że w RBR mają skrzynie na wyczerpaniu,
    kto wie, wszystko może się zdarzyć.

  • 54. silvestre1
    • 2013-09-21 21:28:14
    • *.dynamic.chello.pl

    Faktem jest, że dla IRBR nie ma złych torów. Znają wymagania swoich kierowców i potrafią tak przygotować bolidy, że konkurenci mogą tylko pozazdrościć. Webber, który podobno już o nic nie walczy, jest równie konkurencyjny jak Vettel. Dzięki temu mają ponad 100 punktową przewagę w klasyfikacji konstruktorów, a to o czymś świadczy. Choć nie jestem ich fanem, a szczególnie Vettela, doceniam ich pracę i wyniki ale mierżą mnie wypowiedzi typu: pogrom czy deklasacja.
    Idąc tym torem myślenia, z jaką deklasacją mamy do czynienia w Lotusie? Czy dzisiejsze kwalifikacje należy traktować jako zmianę lidera w tym teamie. Raikkonen punktował nieprzerwanie bodaj w 27gp i co? Nagle jest "czarną owcą" ? Wątpię.
    Za to gratuluję postawy Grosjeana i mam nadzieję że wbrew sceptykom pokaże jak się wygrywa. Powodzenia.

  • 55. devious
    • 2013-09-21 22:06:27
    • *.nplay.net.pl

    Kempa: "Vettel zdeklasował rywali"

    Vettel: "Mercedes bardzo się zbliżył"

    To ja jednak wierzę Vettelowi :) Jasne, ze był dzisiaj najszybszy i pewnie na ostatnim kółku poprawiłby czas jeszcze o 0,2 czy 0,3s ale nie ma tu mowy o żadnej delkasacji czy dominacji! Przed ostatnim sektorem Webber i Rosberg mieli realne szanse na PP więc o jakiej deklasacji mówimy?

    Vettel zdobył zasłużone PP ale nie pokonał rywali - tak jak się zanosiło początkowo - o 1s więc tytuł jest co najmniej idiotyczny.

  • 56. devious
    • 2013-09-21 22:13:49
    • *.nplay.net.pl

    A na jutro pozostaje liczenie na deszcz bo suchy wyścig i owszem, też będzie ciekawy - ale raczej kolejność na mecie mocno się nie zmieni... Chciałbym się mylić oczywiście ale ostatnio w F1:
    - nie ma deszczu - niestety jakoś pogoda nie sprzyja...
    - nie ma awarii w czołówce (z bardzo małymi wyjątkami) - ale to akurat dobrze, że nie ma :)
    - nie ma kraks w czołówce (no czasem w Alonso i Hamiltona ktoś wjedzie)
    - nie ma wypadków w czołówce (kiedyś nawet Schumacherowi i Sennie sie zdarzało wypaść z toru, taki Hill to robił to wręcz seryjnie a teraz? raz na 3-4 sezony sie kierowcy takie coś zdarza... bolidy chyba zbyt łatwo się prowadzą a tory chyba mają zbyt dużo asfaltu na poboczach)

    Na szczęście aż 4 ekipy potrafiły w tym sezonie wygrać wyścigi więc nie ma absolutnej dominacji RBR ale jednak człowiek chciałby czasem jakiejś niespodzianki, jakiegoś szalonego wyścigu... A tu ciągle ten sam scenariusz... Niestety "cuda" z pierwszej połowy 2012 roku lub szalony sezon 2010 rzadko się zdarzają... Liczyłem, że ten 2013 też będzie "szalony" ale niestety Vettel i RBR wszystko popsuli :/ A skoro tak i mistrza chyba już znamy to chociaż liczę na jeszcze 2-3 szalone wyścigi... Oby jutro był jeden z nich! :)

  • 57. Tilion
    • 2013-09-21 22:19:12
    • *.free.aero2.net.pl

    @54. Deklasacja jest określana w stosunku do przewagi nad resztą stawki w normalnych warunkach oraz w kontekście zachowania w Q3. A w Lotusie wszyscy wiedzą, że Kimi jest na prochach przeciwbólowych i ledwo jeździł dziś. No i w Lotusie taka przewaga to raczej "jednorazowy wybryk" a w RBR to norma. Niestety.

  • 58. dissault
    • 2013-09-21 22:22:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jutro będzie tak: red bulle awaria skrzyni biegów, mercedesy problemy z oponami,a grosjean wygrywa ;]

  • 59. trajker
    • 2013-09-21 22:43:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dissault!!!popieram groszek wygra jeśli lotus nie zjara taktyki

  • 60. Tilion
    • 2013-09-21 22:56:22
    • *.free.aero2.net.pl

    Wydaje mi się, że Groszek to jednak nie ma tempa na wygrywanie... Ale obym się zdziwił :)

  • 61. dexter
    • 2013-09-21 23:56:57
    • *.115.49.88

    Singapur jest torem ulicznym co to znaczy: to nie jest permanentny tor, tutaj wszystko jest inne zaczynajac od asfaltu konczac na Layout. Do wszystkiego na torze trzeba sie ciagle szybko dopasowac, aby sie znowu w nowych warunkach odnalezc.
    Potrojna szykana w zakrecie 10 "Singapore-Sling" nareszcie zostala zlikwidowana, poniewaz szykany buduje sie tylko z dwoch powodow:
    a) aby niebezpieczny zakret rozbroic - w tym przypadku ta szykana nie zdala egzaminu
    b) aby zagwarantowac manewry dohamowania - w tym przypadku ta szykana takze nie pomagala, poniewaz jest tam bardzo wasko (drugie auto zawsze ucierpi), niszczyla tylko cala harmonie przejazdu i dynamike jazdy bolidow. Jesli ktorys z kierowcow zle ja pokonal, zawsze istniala mozliwosc ze sobie podloge i przednie skrzydlo zdemoluje (i nie chodzi mi w tym przypadku o to, by kierowca mial wyasfaltowane obszary na ktorych spokojnie moglby A380 wyladowac, gdzie np. wlasnego popelnionego bledu w ogole by nie poczul).
    Szykana jest sensowna gdy np. wynika ona z naturalnej harmoni toru. 2 dlugie proste ktore podzielone sa szykana nic nie daja, poniewaz niszcza cala harmonie.

    Dwie rzeczy ktore w Singapurze sa wazne:
    a) kierowca potrzebuje sila docisku w zakretach, on musi czuc, ze te auto w zakrecie jest przyklejone do asfaltu. Tutaj nie ma dlugich prostych - Top-Speed nie jest az taki wazny.

    b) trakcja, czyli przeniesienie sily motoru przez opony na tor. Najwazniejsze jest aby kola, gdy kierowca przyspiesza nie slizgaly sie w miejscu, co znowu automatycznie pozytywnie oddzialywuje na opony.

    Na Monza (w zargonie mowi sie na to: Low track) czyli na typowym Top-Speed torze bolidy mialy maly opor powietrza, tutaj na (High Downforce track) bolidy maja tak duzo skrzydla jak tylko jest to mozliwe, aby jaknajwieksza sile docisku otrzymac. W Singapurze jest 1 szybki zakret (ok. 200km/h), wszystkie inne zakrety pokonuje sie z predkoscia 140-80km/h.
    Wazne jest, aby kierowca mial czucie w pedale gazu co robia kola z tylu i jak silnik odpowiada na jego reakcje.
    Kierowcy maja calkowicie elektroniczny pedal gazu, czyli to co kierowca z przodu zrobi, jest poprzez elektonike wysylane do tylu. Pedal gazu mozna Mappowac, ustawiac jego charakterystyke. Kazdy kierowca ma wybrana inna specyfike pedalu gazu

    W celu stworzenie wiekszych mozliwosci taktycznych Pirelli dostarczylo tutaj mieszanki Supersoft i Medium, w ubieglym roku kierowcy jezdzili na mieszance Supersoft i Soft. Na poczatku treningow w piatek mimo tego ze inna seria miala wczesniej swoj wyscig, na torze brakowalo Gripu. A nikt nie chce byc tym pierwszym kierowca ktory przed innymi zamiata ;-)

    W porownaniu do takiego High Grip toru, tutaj Grip nie jest duzy, dlatego tez relacja Supersoft do Medium jest tutaj relatywnie duza. W piatkowych treningach np. zawsze interesujace jest, jak taka opona bedzie sie w Quali zachowywac? jak dlugo ona wytrzymie? czy mozna planowac z jednym okrazeniem, a moze potrzebne sa dwa?
    W treningu czesto inzynier przekazuje bardzo wazne info swojemu kierowcy, aby on dokladnie przy stalej predkosci pokonywal okrazenia tzn: inzynier podaje srednia predkosc, kierowca musi sie tego trzymac, nie moze jechac zbyt szybko/pomalu nazywa sie to (Reference Lap Time)
    Pod koniec treningu sprawdza sie jak taka mieszanka opony bedzie sie w wyscigu zachowywac w momencie gdy ona swoj Performance straci.
    Aby w niedziele jak najdluzej pozostac na miekkiej mieszance, waznym aspektem jest caly Management opon. W piatek kierowca uczy sie i poznaje roznice miedzy oponami. Zebrane dane sa wazne dla zespolow, aby zespoly mogly nakarmic swoje programy strategiczne w fabrykach i ustalic prognoze przebiegu wyscigu.

    Zawsze fajnie mozna zobaczyc z kamery termowizyjnej co dzieje sie z temp. opony gdy koce grzewcze zostna sciagniete. Koc rozgrzewa opone do ok. 100°C Kiedy kierowca wyjedzie z garazu ta temp szybko spada na 75-80°C. Zawsze krytyczne sa przednie opony, poniewaz tylnia os mozna szybko rozgrzac, dodaje sie gazu, tam cala sila silnika oddzialywuje na opony. Problem zawsze jest w Q gdze kierowca na jednej rundze potrzebuje w tym samym czasie 4 rozgrzane opony, aby bolid byl w odpowiednim balansie.

    Kilka ciekawych iformacji:

    Rosberg zostal np. poinformowany przez zespol ze na przedniej osi ma problemy z temp. opon (sa za zimne) - to bardzo ciekawa i troche dziwna wiadomosc, poniewaz w Singapurze jest dosc cieplo. Ale tutaj mamy tor uliczny, na torach ulicznych asfalt jest bardzo gladki, przez co trudno jest w swoim oknie stworzyc Grip i utrzmac odpowiednia temp.. W takim przypadku, kierowca musi przez bardziej agresywna jazde mocnej naciskac na opone.

    Perez w piatek na poczatku treningu zostal poinformowany przez swojego inzyniera aby rozgrzac hamulce Co to znaczy?
    Kierowca wyjezdza z Boxu hamulce sa zimne, do pewnego punktu mozna je rozgrzac, ale nie do temp. pracy (poniewaz moglo by to pewne rzeczy zepsuc). Dlatego kierowca informowany jest aby doprowadzic hamulce do optymalnej temp. pracy, a potem moze szybko jechac. Zimny hamulec natychmiast zamyka, wtedy kola blokuja jeszcze gorzej, niz na rozgrzanym hamulcu. Auto totalnie zle hamuje.

    Pierwsze 15 min. w piatek zawsze sa po to, aby wyjechac sprawdzic czy wszystko funkcjonuje a jak nie, to szybko trzeba te problemy wyeliminowac.
    Na poczatku 1 treningu zespoly krecily swoje „Instalation Lap“ kierowcy poruszali bolidy z Constants Speeds tzn: na proste kierowca jedzie ze zdefiniowana stala predkoscia (u Rosberga mozna bylo zobaczyc na kierownicy 4 bieg). W tym momencie zespoly sprawdzaja przez czujniki poziom sily docisku, czy wszystko sie zgadza z danymi z symulacji. Rosberg wykonywal to na dwoch prostych a dlaczego? A dlatego, aby w pomiarze wykluczyc wplyw wiatru z roznych kierunkow.

    W Ferrari, z przodu po lewej stronie na wlotach powietrza mozna bylo w piatek zauwazyc taka zalozona metalowa siatke na ktorej znajduje sie czujnik przeplywu.
    Co to znaczy?
    Ferrari przywiozlo nowe albo zmienilo detal przedniego skrzydla i tym sposobem mierzy sie jakie sa proporcje cisnienia za przednim skrzydlem. Takie pomiary wykonuje sie przewaznie w pierwszych minutach na poczatku treningu.

    Niektore bolidy maja takie dodatkowe pletwy na gornej krawedzi bocznych skrzyn. One kieruja przeplyw powietrza. Aby efekty aerodynamiczne wykorzystac, kazdy chce miec jak najbardziej zdefiniowany przeplyw powietrza wokol auta. Moze byc tak, ze np. przez te pletwy tylnie skrzydlo bedzie lepiej nadmuchiwane, albo moze byc tez tak, ze one gdzies wytwarzaja jakies zaklocenie powietrza przez ktore auto lepiej jest uszczelnione. Jesli np. taki zamet powietrza wywola sie z boku dokladnie za tylnim kolem, wtedy podloga zostaje z boku uszczelniona, przez co znowu generuje sie wiekszy Downforce.

  • 62. dexter
    • 2013-09-21 23:58:50
    • *.115.49.88

    Wilgotnosc powietrza w Singapurze odrywa tutaj duza role, poniewaz czym powietrze jest wilgotniejsze, tym mniejsza ma zawartosc tlenu, przez co silnik teoretycznie ma mniejsza moc. Silniki sa specjalnie przygotowane i zaprogramowane dlatego np. z chlodzeniem silnikow nie powinno byc w Singapurze wiekszych problemow. Przewaznie takie rzeczy np. jak chlodzenie, peryferia silnika zdefiniowane juz sa w okresie zimowym. Wilgotnosc powietrza troche zawsze tez chlodzi.

    Gorzej z takim kierowca ktory ma zalozona na sobie ognioodporna bielizne i 3 warstwowy kombinezon (jak ktos jezdzi na nartach, to wlasnie mozna taki kombinezon z bardzo lekkim ubraniem narciarskim porownac) za kierowca znajduje sie goracy motor, choc w czasie jazdy upalu sie tak nie czuje. Dla kierowcy najgorzej w takim bolidzie jest, gdy on stoi w garazu. Trzeba tez powiedziec, ze kierowcy F1 tutaj traca w ciagu wyscigu nawet 3 do 4kg. Po takim wyscigu sa wykonczeni.
    Inaczej w takim aucie DTM, w zamknietej kabinie gdzie temp. w srodku dochodzi do 60°C, najgorszy jest tam po lewej stronie uklad wydechowy, kory w tym miejcu osiaga 400°C - 500°C. Gdy w samochodzie DTM po wyscigu drzwi sie otworzy, to reki nie mozna polozyc na wanne tam gdzie kierowca siedzi, poniewaz temp. wynosi 90°C.
    No, ale kazdy kierowca ma swojego fizjo z ktorym trenuje, niektorzy np. na rowerku jezdza w saunie etc.
    Czasami mozna zaobserwowac taka sytuacje w F1, gdy kierowca wjezdza do Boxu to mechanicy zaraz daja mokre reczniki nasaczone specjalnym plynem na niektore elementy, poniewaz one sa z wlokna weglowego i szybko moga sie spalic, szczegolnie tam gdzie pod oslona znajduje sie uklad wydechowy

    Dzisiaj w treningu z ujecia kamery mozna bylo zauwazyc, ze Webber mial problem z wrzuceniem 1 biegu (troche szarpnelo bolidem). Co to znaczy?
    Skrzynia nie byla jeszcze zsynchronizowana. Czasami skrzynia zawiesi sie troche miedzy biegami i nie jest to duzym problemem - wystarczy bolid troche popchac.

    Kanal aerodynamiczny jest czyms innym niz jazda po torze. Realna jazda to realna jazda, a teoria to teoria. Czasami mozna w czasie jazdy zaobserwowac bolid na torze, na ktorym widac rozlana ciecz, ktora za zadanie ma pokazac aerodynamikowi, czy powietrze przeplywa tak, jak wczesniej to zostalo obliczone. Kierowca przewaznie jezdzi ze wczesniej uzgodniona stala predkoscia, zespoly wtedy testuja czesci aero, ale niekoniecznie.
    Przyjezdzajac z Monza z innym aero pakietem, zespoly musialy na poczatku sprawdzic czy wszystko jest w porzadku. (dla aerodynamikow najlepiej byloby, gdyby auta byly czarne bez zadnej nalepki, a oni mogliby na nie wylac wszystko co mozliwe)

    Takze w piatek mozna bylo zaobserwowac, ze czesto bolidy uderzaly podloga o asfalt. Auto mozna przez ustawienie sprezyn i amortyzatorow tak ustawic aby permanentnie nie udezalo o asfalt. Pod samochodem na srodku jest plyta z drzewa ktora pozwala na pewne zuzycie. Nielegalne jest, gdy ten limit sie przekroczy. W tej plycie wbudowane sa tytanowe deflektory (oczywiscie geometria i ilosc ich jest okreslona, aby zespol nie wpadl na pomysl calej plyty z tytanu zrobic, ktora by sie nie zuzywala) Ta drewniana plyta dyktuje jak nisko mozna pojechac. Na tym torze jest kilka nierownosci ktore kierowca musi zignorowac, poniewaz przez ta nierowna nawierzchnie, musialby kierowca w innym miejscu automatycznie wyzej ustawiony pojechac.
    Czasami uderzenia sa tak brutalne, ze kierowca naprawde musi uwazac by mu stopa z hamulca nie zjechala.
    Niekiedy inzynier musi pojsc na kompromis i auto podwyzszyc, oczywiscie kosztem aerodynamiki, aby kierowca czul sie bardziej komfortowo i bezpiecznie.

    Oczywyscie kazdy pracuje na limicie, kierowca poprzez jazde, inzynier jesli chodzi o technike.
    Ale gdy na poczatku treningu na 5 okrazeniu Giedo van der Garde szoruje juz fega o betonowy mur, to mozna tylko glowa pokrecic. Taka jazda nie jest zbyt inteligentna. Gdy na poczatku treningu kierowca uszkodzi auto, to ma po sesji (czyli nic sie nie nauczy), pojedzie nieprzygotowany w drugiej sesji a potem ciagnie sie to przez caly Weekend.

    Zanim Webber w pierwszym treningu w piatek zdazyl sie zorientowac i ponarzekac ze jego auto jest za nisko ustawione, inzynier ktory kazal mu wyjechac na tor zorientowal sie szybciej i zdazyl go pierwszy o tym poinformowac - klasyczne info inzyniera :))

    Dzisiaj kierowca wyscigowy jest czlowiekiem ze szkla i dokladnie wie, ze zyje w takim swiecie gdzie wszystko co on zrobi w bolidzie jest przez zespol monitorowane, analizowane i interpretowane. Kazde ustawienie pedalu gazu, kazdy najmniejszy ruch kierownicy, kazde dotkniecie hamulca... inzynier w Boxsie widzi wszystko.
    Jakies 15, 20 lat temu kierowca mogl nie zgodzic sie z inzynierem i powiedziec np. ze tak wcale nie bylo . Dzisiaj jest to niemozliwe.
    Mozna odebrac to jako denerwujaca rzecz, ale mozna takze odebrac to w Motorsporcie jako bardzo pozytywna rzecz poniewaz jesli ktos tak moze kierowce obserwowac, to kierowca tak samo moze np. swojego kolege z zespolu podgladac. Taka sytuacja moze zespolowi zawsze dac Boost.
    Kierowca ma mozliwosc zaobserwowania u innych ludzi rzeczy, w ktorych samemu mozna sie polepszyc. To wlasnie jest Motorsport, kierowca caly czas musi sie zastanawiac w jakiej dziedzinie jeszcze musi sie polepszyc. Miernikiem zawsze sa inni i jesli dany kierowca jest w stanie to wykorzystac, to zespolowi zawsze taka postawa moze przyniesc to korzyc.

    Rowniez w piatek mozna bylo zaobserwowac typowa sytuacje na torze w Singapurze gdy kierowca (Perez) traci panowanie. Klasyk : auto wybija na nierownej nawierzchni, przednie kolo blokuje, kierowca redukuje sile hamowania aby opony nie zepsuc, za szybko dojezdza do zakretu, nie potrafi go pokonac bo jest za szybki i w trybie podsterownym uderza noskiem w mur.

    Dzisiaj 3 miejsce Grosjeana, po tych wszystkich problemach z hadraulika z jakimi od wczoraj musial walczyc Lotus (problem z systemem hydraulicznym w F1 oznacza problem z: ukladem kierowniczym, wspomaganiem, uklad hamulcowym, ze zmiana biegow), gdzie Grosjean praktycznie wcale nie jezdzil, co przewaznie zawsze negatywnie odbija sie na caly weekend wyscigowy, jest ogromnym sukcesem.

    Na marginesie: kierowcy w F1 jezdza ze wspomaganiem kierownicy, ale nie z powodu jakiegos komfortu. Kierowca nie mialby sily tej malej kierownicy bez wspomagania krecic. Bolid na dosc szerokich Slickach bez profilu ktore w porownaniu do opon samochodow drogowych sa bardzo miekkie, aby te opony na asfalcie krecic trzeba byloby miec duzo sily. Nastepna rzecz to aerodynamika, bolidy maja zaleznie od konfiguracji i predkosci sile docisku ktora wynosi 2-3 tony. Oczywiscie, sa tez serie gdzie kierowcy jezdza bez wspomagania F3 Euro Cup, World Series by Renault.

    Pare zdan odnosnie Q.

    Ferrari hmm - frustracja napewno siedzi gleboko. Zespol przywozi na tor nowy aero pakiet, a auto nie funkcjonuje. Aby z pozytywnym uczuciem ukonczyc ten wyscig Alonso musialby
    a) zyskac przewage na starcie (ale tutaj jest za krotka prosta)
    b) zyskac przewage w Boxsie.
    On jest 1 sek. oddalony od Pace. To nie jest Monza, na tym torze wyprzedzanie jest ciezkie. A pogoda raczej mu nie dopisze.

    Mercedes - Nico brutalnie zblizyl sie do czasu Sebastiana, wyszarpal wszystko na tych dwoch kompletach opon z Mercedesa.

    W RBR wszystko kreci sie wedlug planu, troche ryzykowny ruch Vettela, z drugiej strony po co meczyc auto, siebie i skrzynie. Zaoszczedzony 2 komplet miekkich opon, ale czy to akurat na tym torze sie oplaci?

    Chyba, wszyscy chlopacy w srednich zespolach ktorzy w srodku Q1 pojechali na twardej mieszance troche oslupieli, gdy zobaczyli nagle Gutierreza na 3 miejscu...ktos pierwszy ze strachu musial zalozyc Supersoft hehehe
    Kiedy zalozyc? jakie opony? - jest to chyba najwieksza sztuka w Quali

    Pozdr.

  • 63. verer
    • 2013-09-22 00:00:19
    • *.plock.mm.pl

    Jak bedzie deszcz to raczej SC zobaczymy czesto

  • 64. xeoteam
    • 2013-09-22 01:38:05
    • *.rev.pro-internet.pl

    Alo da sobie rade, liczę ze Massa pokaże ponownie jak się startuje. Zarrr pozdrawiam, szkoda mi Rai

  • 65. GrzeSzNY
    • 2013-09-22 02:59:37
    • *.nyc.res.rr.com

    przewaga 0.09 sec nad nastepnym zawodnikiem to nie jest deklasacja przeciwnikow :)) gdyby to bylo 0.9 to tak :) Po cichu licze na to ze HAMilton nastawil sie bardziej na tempo wyscigowe niz kwalifikacyjne. Zobaczymy co to bedzie jutro. To dlugi i meczocy wyscig, moze byc ciekawie gdy jakis RBR sie bedzie przegrzewal.

  • 66. 4maister
    • 2013-09-22 08:23:16
    • *.radom.vectranet.pl

    Vettel ośmieszył rywali.

    patrząc tylko na wyniki tego nie widać ale mistrz nie wyjeżdżając na drugi przejazd upokorzył innych kierowców, którzy w tym sezonie są tylko tłem i dodatkiem do fenomenalnej, nieprawdopodobnej i niewiarygodnej jazdy Sebastiana.

  • 67. 4maister
    • 2013-09-22 08:39:03
    • *.radom.vectranet.pl

    jeszcze dwie refleksje:

    1.sądzę, że gdyby Vettel w dzisiejszym wyścigu miał powiedziane: "już dziś będziesz mistrzem świata tylko masz zdublować, no powiedzmy, Webbera albo Sutila albo nawet Alonso to on by to zrobił.

    2.na miejscu jakiegoś ekscentrycznego miliardera, zaprosiłbym na kawę 3 osoby: Vettela, Neweya i Hornera. dałbym im po np 20mln dolców żeby dobrali sobie ludzi i stworzyli nowy zespół w F1. Mistrzostwo co roku pewne i reklama na bolidzie.

  • 68. FAster92
    • 2013-09-22 09:51:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    53. zarrr No więc właśnie, tor jest wymagający a i dawno SC nie było.

  • 69. scortes
    • 2013-09-22 09:56:09
    • *.kielce.vectranet.pl

    RyżyWuj żeby się sprawdziło

  • 70. marcin2810
    • 2013-09-22 10:53:49
    • *.play-internet.pl

    Może i Kimi ma ten ból pleców ale wydaje mi się że Grosjean gdy dowiedział się o odejściu do Ferrari to Romain wystrzeli i to bardzo

  • 71. TheKubaTV
    • 2013-09-22 11:16:58
    • *.196.0.1.gost.mdimedia.pl

    Gutierrez w końcu pokonał w kwalifikacjach Hulkenberga. Ja liczę na punkt ze strony zielonego lub czarno-czerwonego bolidu :-)

  • 72. MIRO1
    • 2013-09-22 12:35:19
    • *.sileman.net.pl

    @66 to nie twój mistrz zadecydował o niewyjeżdzaniu na drugi przejazd lecz inżynierowie którzy wyliczyli że ich bolid za pośrednictwem kierowcy przejechał kółko na tyle lepiej od konkurencji że szkoda opon na poprawki.

  • 73. EvEnEmEnT
    • 2013-09-22 13:21:14
    • *.centertel.pl

    i znów ten Fiuttel , rzygać się chce

  • 74. pro2son
    • 2013-09-22 13:40:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dajcie spokój z tym tłumaczeniem że Kimiego bolą plecy więc jeździ wolno hahaha, pls btchs


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo