komentarze
  • 1. ULTR93
    • 2013-06-27 14:05:02
    • *.172.254.2

    I teraz oficjalnie Webber nie bedzie pomagal Vettelowi. Jestem z tego bardzo zadowolony.

  • 2. SpookyF1
    • 2013-06-27 14:16:36
    • *.adsl.inetia.pl

    W tej wypowiedzi nie ma ani grama informacji, że starali się go zatrzymać. Niestety widzę brak szacunku do może nie największej gwiazdy ale kierowcy o doświadczeniu i sporych umiejętnościach. Szkoda, że piszą oświadczenie w stylu: No cóż fochnął się a my go zatrzymywać nie będziemy. Potrzebujemy kogoś kto nie będzie pyskował paluchowi".

  • 3. Skoczek130
    • 2013-06-27 15:35:24
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ULTR93 - nie będzie musiał tego robić. Nie przeszkodził mu nawet w zdobyciu mistrzostwa w Brazylii zeszłego roku... ;)

  • 4. docent
    • 2013-06-27 16:50:55
    • *.tktelekom.pl

    @2 z niewolnika nie ma pracownika, ośmieszyli by się próbując oficjalnie go zatrzymywać, a jak było za kulisami tego nikt nie wie. Oglądam Le Manch od paru lat i przyda się Audi jakaś solidna konkurencja. Mam nadzieję że za rok wygra Porsche.

  • 5. adazn
    • 2013-06-27 17:01:28
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @Skoczek130
    Ale za to Schumi przyklepał i jeszcze kilku, którzy zrezygnowali z walki.

  • 6. adazn
    • 2013-06-27 17:13:32
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Cały świat sportów motorowych nigdy nie stawiał Vettela na position 1 jako najlepszego drivera, jedynie zagorzali fani Vettela czynią to. Jest to zrozumiałe. Najlepiej nie jeździ, ale za to mamy do czynienia z człowiekiem prawym, koleżeńskim, uprzejmym, niosącym pomoc kolegom z toru. Człowiekiem, którego lubi cały świat.

  • 7. adazn
    • 2013-06-27 17:14:14
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Czat!

  • 8. SpookyF1
    • 2013-06-27 17:36:16
    • *.adsl.inetia.pl

    @4 Docent, przecież Helmut go tam niby wspiera, dawał jakieś oferty, podsuwał kontrakty. Webber przecież był dobra Panią Do bicia. Ostatnio zmądrzał i się stawiał Ventylowi ale to tez sądzę wywołane zmęczeniem Fromułą1. Jak to określił Szumi, formuły już nie ma, teraz to sztuka zarządzania oponami. Nie da się cisnąc na 100% to po co się ścigać? Myślę że ostatnie KERSy, DRSy, dyfuzory i inne tricki pozwalające w bezproblemowy sposób wyprzedzać denerwują wszystkich kierowców ale myślę, że nie aż tak bardzo jak Pirelli. Jarałem się formułą 1 4 lata i zaczynam zastanawiać się czy nie zmienić sportu na snooker albo curling bo ze ścigania się pozostało niewiele w F1. Piszę też w nawiązaniu do następnego roku :(

  • 9. devious
    • 2013-06-27 18:47:08
    • *.adsl.inetia.pl

    8. SpookyF1

    No to zmieniaj sobie dyscyplinę na snooker, takich niedzielnych kibiców nam tutaj nie potrzeba :]

    Ja "jaram się" F1 ponad 21 lat i jak ktoś mówi, że obecnie mamy zły okres to chce mi się parskać śmiechem - przecież teraz mamy złote lata - dawno nie było tylu mistrzów w stawce, dawno nie było tylu kandydatów do wygranej w jednym wyścigu... Owszem wygrywa ostatnio ciągle Vettel ale prawie każdy sezon jest bardzo ekscytujący... To już nudniej było w erze Schumachera jak wygrywał tytuł 2002 na przykład - wtedy przez moment straciłem już zainteresowanie F1 bo po prostu nie było nawet komu kibicować - Schumi wygrywał jak chciał a reszta stawki F1 to były jakieś ciapki - czołowymi zawodnikami byli Coulthard i Ralf Schu i niech to świadczy samo o sobie jak ich można porównać do Hamiltona czy Alonso obecnie? Był co prawda interesujący Montoya ale on tak naprawdę nigdy nie wykorzystał swojego talentu...

    Więkość moze nei pamięta tamtych czasów ale wtedy wyścigi były często nudne jak flaki z olejem - w zasadzie decydowały kwalifikacje i strategia...


    A argument z oszczędzaniem opon? Jaoś przeszkadza tylko tym, którzy sobie z tym nie radzą.... Vettel jak przegrał przez opony to narzekał, że to nie jest już F1, jak potem wygrał - to już jest super :)

    Przypomnę tylko, że np. w 2005 był zakaz zmiany opon podczas wyścigu i też się oszczędzało opony, a przed latami 90tymi też trzeba było je oszczędzać - od 1950 w F1 ciśnie się na max tylko w kwal, potem jeździ się mniej lub bardziej agresywnie ale zawsze się oszczędzało czy bolid, czy opony, czy paliwo - to część gry!

    I owszem, obecne opony nie są najlepsze, czasami bawi mnie jak lider wyścigu notuje czasy gorsze od dublowanej Marussi na nowych oponach (śledziłem ostatnio takie "cuda" na live timingu) ale wszyscy mają takie same opony i chodzi ostatecznie by wyłowić najszybszy zestaw kierowca+auto w danych warunkach... Aż tyle i tylko tyle - to bardzo proste.

    Przepisy zmieniają się co roku by nie było monotonii - raz jest DRS, raz jest KERS, raz są dziwne opony - innym razem nie można tankować... Za kilka sezonów przywrócą tankowanie ale zakażą turbo benzyniaków i wprowadzą turbo-diesle hybrydowe. Albo coś innego.

    Zrozumcie - F1 musi ewoluuować by nie stać w miejscu. I zawsze podczas zmian pojawią się malkontenci... Jak Jackie Stewart razem z FIA wprowadzali zmiany dot. bezpieczeństwa w F1 w latach 70tych to też wszyscy byli na nie - bo po co, bo jak to, bo przecież w F1 muszą ludzie ginąć inaczej nie będzie to F1.

    Nie zawsze nowe jest lepsze ale w takim sporcie jak F1 nie można stać w miejscu... A konserwatyści i betonowe łby są wszędzie i tylko czekają by znowu ponarzekać :)

  • 10. beltzaboob
    • 2013-06-28 10:03:02
    • *.play-internet.pl

    @devius - cała prawda.
    Podobny staż, podobne doświadczenia.
    Pozdro.

  • 11. Skoczek130
    • 2013-06-28 16:49:08
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @devious - tłumacz to userom, którzy wyścigi w czasach świetności Schumiego widzieli w retransmisji... ;) Dla nich w tamtych czasach cisnęło się nawet na wyjazdowym... ;)

  • 12. andy_chow
    • 2013-06-28 18:43:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @devious popieram pierwszy mój idol to Jackie Steward i jedno wiem to jest miłość na zawsze i bez względu na okoliczności.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo