2013-05-18
FIA: zmiany opon tylko ze względów bezpieczeństwa
Głos w sprawie ogumienia Formuły 1 zabrała w końcu FIA. Za sprawą nowych opon P Zero dostarczanych przez Pirelli Formuła 1 stanęła w obliczu trudnej sytuacji, w której producent ogumienia zdecydował się na wprowadzenie kolejnych zmian w swoich produktach.R E K L A M A
Decyzja ta podzieliła ekipy na te, które popierają taką decyzję, głównie Red Bull i Mercedes oraz te, które są niezadowolone ze zmian przeprowadzanych w trakcie sezonu, głównie Lotus i Ferrari.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa długo zwlekała z zabraniem głosu w tej kwestii jednak w końcu dała do zrozumienia, że zmiany w oponach w trakcie sezonu mogą zostać wdrożone jedynie na podstawie względów bezpieczeństwa.
Firma Pirelli już wcześniej mówiła, że decyzja o wprowadzeniu zmian podyktowana jest przede wszystkim względami bezpieczeństwa, gdyż podczas ostatnich dwóch wyścigów w niektórych bolidach dochodziło do rozwarstwienia się ogumienia.
Według doniesień FIA nie godzi się w związku z tym na powrót do specyfikacji ogumienia z sezonu 2012, co wstępnie rozważano.
W regulaminie technicznym F1 znajduje się Artykuł 12.6.3, który jasno stanowi: „Specyfikacje ogumienia zostaną określone przez FIA nie później niż 1 września poprzedniego sezonu. Jak zostaną już określone, specyfikacje opon nie zostaną zmienione w trakcie mistrzostw bez zgody wszystkich zespołów.”
Inny punkt regulaminu mówi jednak, że zmiany mogą być wdrożone jeżeli opony zostaną uznane przez producenta i delegata technicznego FIA za „technicznie nieodpowiednie”.
„Dyskusja między FIA a Pirelli cały czas dotyczy awarii opon i wprowadzenia zmian, które temu zapobiegną. Te rozmowy nie dotyczą kwestii degradacji czy liczby pit stopów” mówiło anonimowe źródło cytowane przez serwis Autosport.com.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa długo zwlekała z zabraniem głosu w tej kwestii jednak w końcu dała do zrozumienia, że zmiany w oponach w trakcie sezonu mogą zostać wdrożone jedynie na podstawie względów bezpieczeństwa.
Firma Pirelli już wcześniej mówiła, że decyzja o wprowadzeniu zmian podyktowana jest przede wszystkim względami bezpieczeństwa, gdyż podczas ostatnich dwóch wyścigów w niektórych bolidach dochodziło do rozwarstwienia się ogumienia.
Według doniesień FIA nie godzi się w związku z tym na powrót do specyfikacji ogumienia z sezonu 2012, co wstępnie rozważano.
W regulaminie technicznym F1 znajduje się Artykuł 12.6.3, który jasno stanowi: „Specyfikacje ogumienia zostaną określone przez FIA nie później niż 1 września poprzedniego sezonu. Jak zostaną już określone, specyfikacje opon nie zostaną zmienione w trakcie mistrzostw bez zgody wszystkich zespołów.”
Inny punkt regulaminu mówi jednak, że zmiany mogą być wdrożone jeżeli opony zostaną uznane przez producenta i delegata technicznego FIA za „technicznie nieodpowiednie”.
„Dyskusja między FIA a Pirelli cały czas dotyczy awarii opon i wprowadzenia zmian, które temu zapobiegną. Te rozmowy nie dotyczą kwestii degradacji czy liczby pit stopów” mówiło anonimowe źródło cytowane przez serwis Autosport.com.
komentarze
1. maziboss
Oby się nie zgodzili.
2. Adler
Mam nadzieję, że FIA zablokuje pomysł zmiany ogumienia w trakcie sezonu.
Wszystkie zespoły miały tyle samo czasu na przygotowanie bolidów pod tegoroczną mieszankę. Cofając się do mieszanek ubiegłorocznych, praca wielu zespołów w celu zmniejszenia zużycia opon pójdzie na marne. I nie uspokajają mnie informacje Pirelli, że mają nadzieje że taka zmiana nie będzie mieć wpływu na klasyfikację. Moim zdaniem wprost przeciwnie - klasyfikacja zostanie wywrócona do góry nogami.
Może od razu niech zmienią parę przepisów dot. aerodynamiki lub prędkości maksymalnych tak żeby teamy Marussii czy Caterham nie były poszkodowane, bo nie potrafią stworzyć lepszego szybszego ;)
3. Adler
*bolidu
4. ArcyZ
Gary Anderson powołuje się na "silne" zródła, które mówią ,że zmienione zostaną tylne opony. Mianowicie ich struktura będą gdzieś pośrodku między specyfikacją 2012 ,a 2013 mają one na celu zapobiec delaminacji. Natomiast przednie opony mają być niezmienione strukturalnie, gdyż szczególnie przednie opony wpływają na aero bolidu. Co najwyżej będą nieco twardsze ale to i tak nie wiadomo. Redbull szczególnie narzekał na przednie opony, tam gdzie tylne limitowały prędkość bolidu Redbull wygrywał, natomiast tam gdzie przednie były limitem dostawał wpierd*l od Ferrari. Także jeśli plotki się sprawdzą spodziewałbym się dalszego jęczenia ze strony RBR, z kolei Merc powinien być zadowolony.
5. Skoczek130
I mam nadzieje, że tak jest. Rozwarstwianie opony to faktycznie niebezpieczna sytuacja. Każdy zespół może tego doświadczyć. Tak więc ta zmiana jest słuszna. Najważniejsze, aby taki Lotus nadal mógł korzystać ze swoich walorów - w końcu po to budowali w taki sposób bolid, to nie przypadek. ;)
6. DTM1
BRAWO FIA !!! Je.ać tego siwego pajaca Berniego i jego podejście do rywalizacji ! Nareszcie ktos madry ogarnął ten buredl z oponami . I niech już nie beczą te BABY z RBR !!
7. Mat5
W sezonie 2005 wprowadzili zakaz zmiany opon i lepsze opony Michelin i w ten sposób zatrzymali dominację Schumachera i Ferrari, więc czemu pozwalają dominować RBR?
8. zarrr
Oby Pirelli jak najszybciej poprawiła opony , żeby się nie rozwarstwiały i rozpadały . I nic więcej z nimi nie robili. FIA jest mądrzejsza o tego dziada. No i do zmiany ogumienia w trakcie sezonu trzeba zgody wszystkich zespołów ! , a nie tylko RBR i Mercedesa.
9. sebikos
W końcu FIA się odezwała. Wiele to wyjaśnia. Może ten artykuł uświadomi niektórym z tego forum, że zmiana opon nie może odbyć się "pod stołem" na prośbę RBR.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz