komentarze
  • 1. slawex1983
    • 2013-04-15 09:14:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Byłoby miło. Jeszcze gdyby wprowadzili opony kwalifikacyjne, to tak polubiłbym tą firmę, że kupiłbym Pirelli P-zero do mojego poloneza co ma 70 wiecznie napalonych rumaków z ADHD pod maską.

  • 2. Mad89
    • 2013-04-15 09:17:26
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Niezły pomysł, ale o ile wiem debiutantów za wielu nie jest. Lepiej by coś wymyślili z oponą na q3, ew. konieczność ustanowienia dwóch czasów okrążeń. Przy podzieleniu tego na dwa wyjazdy przynajmniej uniknęlibyśmy takiego cyrku, który przypominał czekanie na przeschnięty tor czy koniec opadu monsunowego.

  • 3. Marcin753
    • 2013-04-15 09:37:02
    • *.204.19.17.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    niezły pomysł, ale ja bym wprowadził jeszcze opony kwalifikacyjne i wtedy kwalifikacje i wyścig będą emocjonujące

  • 4. Tilion
    • 2013-04-15 10:09:32
    • *.akademiki.uni.torun.pl

    zawsze to krok w dobrą stronę

  • 5. marcelino9
    • 2013-04-15 10:14:57
    • *.tktelekom.pl

    Więcej kompletów opon poprawi sytuacje. Opony na kwalifikacje nie powinny być w ograniczonej liczbie. Osobno opony na wyścig osobno na kwalifikacje

  • 6. rokosowski
    • 2013-04-15 10:28:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie potrzebne są opony kwalifikacyjne, problemem jest debilny przepis nakazujący start do wyścigu na oponach z q3. Zlikwidować go i dać zespołom dodatkowy komplet opcjonalnej opony i po problemie.

  • 7. Jahar
    • 2013-04-15 10:38:19
    • *.opera-mini.net

    Co wy z tą oponą kwalifikacyjną? Przecież był by to dodatkowy komplet głupoty. Ile rodzajów opon sobie wyobrażacie przez weekend. Chyba 1000. Jedna opona na jedno okrążenie i na zmianę

  • 8. slawex1983
    • 2013-04-15 11:03:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Jahr opona kwalifikacyjna wcale nie musi oznaczać nowego typu mieszanki. Mógłby to być standardowy zestaw powiedzmy dwa komplety opon miękkich i dwa komplety twardych lub pośrednich na wszystkie trzy sesje.

  • 9. fanAlonso=pziom
    • 2013-04-15 13:34:08
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    ja mam tylko nadzieję że nie zmienią opon i Ferrari i Lotus się nie ugną - to jak zmiana przepisów w trakcie sezonu zespoły zbudowały bolidy do tych opon a teraz nagle będzie inny ich charakter, ja nie wiem czy ten rbr i merc (lauda) tak dobrze całują tyłki tych najważniejszych w F1 osób że mogą to przeforsowac - będzie zamieszanie jak na silverstone 2011 nagle zakazali dmuchanych dyfuzorów a potem dali sobie spokój bo takie zmiany robi się po sezonie
    może te opony nie są esencją ścigania ale te ówczesne bolidy (regulacje) też nie pozwalaja na ciśnięcie jak kiedyś - 8 silników na sezon 18 tys obrotów, limiter włączający się w połowie prostej, zakaz testów w sezonie, brak t-carów, zakaz tankowania - sorry ale jak mamy brnąc dalej w takie coś to ja wolę te opony jakie są teraz a dopiero po sezonie można ocenic czy były dobre czy nie

  • 10. Jahar
    • 2013-04-15 14:59:49
    • *.opera-mini.net

    @Slawex1983. Już masz taką sytuację jak opisujesz i niektórym się to nie podoba. Wycofane zostało tankowanie, więc wymyślono żeby była potrzeba zjazdu do boksow za pomocą opon. Po prostu ten sport tak został pokierowany i ci co przegrywają narzekają. Uprościli dziadki z FIA rolę boksów to teraz jest jak jest.

  • 11. Adek_82
    • 2013-04-15 16:39:02
    • *.as13285.net

    No jest to jakiś pomysł bo szlag mnie trafiał jak zarywam dwie nocki by oglądać treningi i Q na żywo a tu sie nic nie dzieje...

  • 12. PiotrasLc
    • 2013-04-15 21:56:37
    • Blokada
    • *.sanetja.pl

    A ja uwazam ze obecne mieszanki wystarczy troszke utwardzic aby tak szybko sie nie poddawały zwłaszcza miekka i super miekka mieszanka gdyby były troszke bardziej twardsze zespołom było by to bardziej na ręke i nie kombinowali by w Q3 bo do wyscigu z miekką mieszanka i pełnym bakiem mogli spokojnie startowac zaliczając przy okazji troszke wiecej okrazen

  • 13. Root
    • 2013-04-16 00:44:29
    • *.61.41.235

    W sumie nie moje zabawki (nie stać mnie na takie ;) ), ale skoro już piszemy, to przychylę się do zdania, że powinno się znieść przepis mówiący o konieczności używania tych samych opon na starcie wyścigu, co w Q3.
    No i powinno też być tak, że zysk z jady na oponie opcjonalnej jest mniej więcej taki, jaka jest strata związana z ich wcześniejszym zużyciem. To naprawdę ma sens!
    Jeśli kierowca potrafi bardziej o nie zadbać, to ma większy zysk, a nie tak jak teraz jest - cokolwiek by nie robił, to i tak zakładając szybszą mieszankę w sumie traci...

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo