komentarze
  • 1. Martitta
    • 2012-11-16 12:09:22
    • *.warszawa.vectranet.pl

    Ach ten oddany Helmut - jak ja go nie cierpię;)
    Webber podjął dobrą decyzję.

  • 2. Gosu
    • 2012-11-16 12:22:08
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    1. Martitta punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Marka RBR ścisnęło za jaja i trzyma mocno. Teraz woli być wiecznie drugi, niż jeździć dla innej ekipy. Oczywiście RBR gwarantuje bolid zdolny do wygrywania, ale teraz Markowi już nie pozwolą wygrać w tym sezonie. Szkoda mi go trochę ...

  • 3. Sergiko
    • 2012-11-16 12:27:25
    • *.pool.ukrtel.net

    Od czasu do czasu dają mu szans wygrywać, nawet przed Vettelem - Silverstone'09, Monaco'10 oraz Interlagos'11 ;), w Ferrari nie miałby takiej mozliwosci, imho. Dobrze to rozumie i dlatego zostaje w Red Bull.

  • 4. Sergiko
    • 2012-11-16 12:52:27
    • *.pool.ukrtel.net

    Przepraszam, miało być Nurburgring'09

  • 5. Martitta
    • 2012-11-16 13:00:23
    • *.warszawa.vectranet.pl

    @2 Gosu - Ok, ale akurat w tym przypadku miał wybór tylko pomiędzy byciem drugim kierowcą w dwóch różnych zespołach i na jego miejscu też wybrałabym RB ;) Tutaj ma szanse przynajmniej statystyczne na początku sezonu, w SC tego by nie dostał.

  • 6. Gosu
    • 2012-11-16 13:16:05
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    5. Martitta przypomnę Tobie sezon 2010, gdzie na 3 wyścigi przed końcem sezonu Webber był przed Vettelem w generalnej punktacji. Każdy zespół stawia na kierowcę z większą ilością punktów, tylko nie RBR. To było uwłaczające niczym zachowanie BMW w stosunku do Roberta w 2008 roku, z tą różnicą, że Mark walczył o mistrza. Zapewne Mark wybrał najlepszą opcję, ale tak mnie drażni polityka RBR, że jestem nieobiektywny ^_^.

  • 7. Martitta
    • 2012-11-16 13:40:06
    • *.warszawa.vectranet.pl

    @6.Gosu - Spoko, nie będę się z Tobą spierała w takim razie:)
    Powiem tylko, że Ferrari nie świeci przykładem pod tym względem i właśnie to, co mi się nigdy w tym zespole nie podobało to polityka wspierania tylko pierwszego kierowcy. Może to jest ich sposób, może przynosi im korzyści; mi się nie podoba. Gdyby WEB tam poszedł wątpię, by wygrał chociaż 1 wyścig.
    W RBR jak i w każdym innym zespole widoczna jest walka o tytuł dla obu kierowców na początku sezonu (w 2010 Mark poniekąd sam był sobie winien). Od 2011 to fakt, że stawiają na Vettela, bo to młody kierowca zdolny wygrywać, nawet jeśli ma tylko "hiperszybki" bolid. Po co mieliby nagle zacząć stawiać na Webbera, gdy to Seb walczy o mistrzostwo.
    Draźniącą kwestią w Red Bullu jest to, w jaki sposób, próbują ukazać, że są fer i sprawiedliwi. Mydlą ludziom oczy tym, że WEB ma szansę i nie będzie ustępował. Ale to było parę wyścigów temu. Aktualnie wiadomo, kto liczy się w walce i na tym się każdy zespół skupia;)
    Co do Kubicy - pokazał im, kto tu rządzi i tyle.

  • 8. Jahar
    • 2012-11-16 13:52:15
    • *.opera-mini.net

    Mi tam żali Webbera wcale nie szkoda. Dobrze wie, że jest i będzie już do końca kierowcą nr2. Tak jak Massa, Rosberg czy Button.

  • 9. Gosu
    • 2012-11-16 13:53:28
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    7. Martitta właśnie drażni mnie to zakłamanie. W Ferrari TO jest jawne wręcz, w RBR pieprzą o oszczędzaniu sprzętu, paliwa itd. Szkoda, że Mark tak szybko podpisał kontrakt, bo pewnie Mclaren odezwałby się do niego. Tam u boku Buttona mógłby "poszaleć".

  • 10. Martitta
    • 2012-11-16 14:20:49
    • *.warszawa.vectranet.pl

    @9.Gosu - McLaren? No nie wiem... Webber to solidny i doświadczony kierowca, ale nie jeden z najlepszych. To, że żaden zespół na niego nie stawia, też o czymś świadczy.
    I tak Mark jest w lepszej sytuacji, niż Massa - mój ulubiony i najbardziej niedoceniony obecnie kierowca, który w dużym stopniu sam sobie na tą opinię niestety zapracował.

    @8.Jahar - Akurat Button w 2013 będzie miał okazję się wykazać.

  • 11. seba030189
    • 2012-11-16 14:43:31
    • *.19.199.109.static.rdi.pl

    to tylko dowodzi ze Ferrari widzi jaki ma potencjał tylko blokowany przez RBR :)

  • 12. adamusb
    • 2012-11-16 15:02:53
    • *.atman.pl

    8. Jahar, przypomnę tylko:
    - Button ma już Majstra, a w przyszłym sezonie na 99% to on będzie numerem jeden w MCL

    - Massa swojego Majstra przegrał w ostatnich sekundach ostatniego wyścigu sezonu, potem miał już tylko spadek formy i przebłyski świetnej jazdy

    - Webber, nawet jak miał możliwość walczyć o majstra, został zepchnięty przez własny zespół na dalszy plan i tak już zostanie

    Jeżeli mówimy o wiecznie drugim to fakt Rosberg jak najbardziej, dołożyłbym jeszcze Rubensa, ale nie BUT i MAS, a zwłaszcza BUT.


  • 13. elin
    • 2012-11-16 16:14:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Rosberg dopiero może być drugim - od przyszłego sezonu przy Hamiltonie ....

    Owszem, jeździ dość bezbarwnie. Ale do tej pory, oprócz sezonu w którym debiutował ( 2006 ), ZAWSZE pokonywał swojego kolege z zespołu.
    Więc nie wiem, jak już teraz można o nim mówić Nr 2 ...

    Nr 2 bez wątpienia był Barrichello i jest Massa. I to nie dlatego, że są gorsi od kierowców z którymi jeżdżą w zespole. Ale dlatego, że sami się zgodzili na rolę - pomocnika Nr 1.
    Z Webberem jest podobnie. Co z tego, ze Red Bull wiecznie opowiada bajki o równym traktowaniu obu kierowców. Każdy doskonale wie, kto w zespole jest liderem - i jeśli Mark dalej dla nich jeździ, znaczy sam się na to zgodził.

  • 14. Xellos
    • 2012-11-16 16:52:30
    • *.free.aero2.net.pl

    Nie ma się dziwić, Webberowi latka lecą. Tylko na niektórych torach jest szybszy od Vettela. Uśredniając, VET jest dużo bardziej uniwersalny ze swoją formą. Co tu się dziwić na kogo zespół stawia. Analogiczna sytuacja w Ferrari, Alonso mocny już pierwszego wyścigu, a Massa pół sezonu łapie formę ;) Stawia się na regularność, a nie na przebłyski. Rosberg nie ma szans przy Hamiltonie. W tym przypadku nikt nie musi nic mu ułatwiać, sam sobie wywalczy pozycję nr.1 Skoro umiał walczyć łeb w łeb z Alonso w debiucie, to niby co za problem z Rosbergiem ?

  • 15. Marti
    • 2012-11-16 19:01:34
    • *.pool.mediaWays.net

    O tym kontakcie juz slyszelismy, niech sie Marek tyle razy nie chwali :)

  • 16. Jaro75
    • 2012-11-16 19:42:27
    • *.kalisz.mm.pl

    Rozumiem że nie był to głęboki kontakt :)

  • 17. Jahar
    • 2012-11-16 22:14:49
    • *.opera-mini.net

    Liczy się to na kogo stawia zespół a Rosberg ani Button nie są nr1 w swoich zespołach. To chyba o czymś świadczy. Button mając nowicjusza u boku faktycznie może być nr1 za rok. Massa miał w życiu już swoją szansę ale nie miał szczęścia więc zostanie tam gdzie jest czyli w fotelu nr2 a Webber nigdy z niego nie wyszedł i nie wyjdzie.

  • 18. elin
    • 2012-11-16 22:31:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    17. Jahar - Rosberg w Mercedesie może i nie jest Nr 1, chociaż ma lepsze wyniki niż Schumacher. Ale kimś takim był w Williamsie, gdzie zespół stawiał na niego.

  • 19. devious
    • 2012-11-17 01:06:33
    • *.nplay.net.pl

    też miałem kontakt z Ferrari!


    ...

    pierdzielnęło mnie na pasach! :D

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo