2012-09-04
Raikkonen chce po raz pierwszy wygrać na Monzy
W Belgii Kimiemu Raikkonenowi nie udało się odnieś ć spektakularnego zwycięstwa. Fin liczy jednak, że na Monzy po raz kolejny będzie w stanie walczyć o najwyższą pozycję, nawet mimo faktu, że nigdy w swojej karierze na tym torze nie stanął na najwyższym stopniu podium.R E K L A M A
Prosto ze Spa do Monzy; jak postrzegasz te dwa wyścigi jeden po drugim? W drugiej części sezonu będzie sporo takich weekendów jeden po drugim…
„Większość kierowców wyścigowych chce się ścigać. Taka jest nasza praca. To nasza pasja. To sprawia, że podobają mi się takie weekendy jeden po drugim, zwłaszcza gdy odbywają się na takich torach jak Spa-Francorchamps i Monza. Czego tu nie lubić?
W Spa odniosłeś najwięcej zwycięstw w swojej karierze, ale na Monzy nie masz żadnego. Czy przyszła pora naprawić to?
„To prawda, że nigdy nie wygrałem we Włoszech. Z tego czy innego powodu nie udało mi się to. Nie oznacza to jednak, że nie potrafię jeździć po tym torze. To, że w przeszłości nie wygrałem an tym torze nie oznacza od razu, że nie wygrał na nim lub nie zdobędę dobrego wyniku w przyszłości. Miejmy nadzieję, że tym razem będziemy mieli prawdziwą szansę walczyć o zwycięstwo.”
Co sądzisz o Monzy jako miejscu?
„Monza to prawdziwy dom dla Tifosi. Będzie tam także wielu kibiców z Finlandii. To miejsce gdzie ścigamy się naprawdę szybko. Dobrze jest tam jechać gdy wszystko dobrze współgra w bolidzie. Ostatni raz kiedy ścigałem się w Monzy byłem kierowcą Ferrari. Mam nadzieję, że nadal będą mnie tam lubić nawet jeżeli będę przed Ferrari. Nie mogę doczekać się zobaczenia tych wszystkich fanów i uważam, że byłoby to wyjątkowe uczucie znaleźć się na podium także jako kierowca Lotusa.”
A co jeżeli chodzi o wymagania stawiane przez tor?
„Monza zawsze stanowi prawdziwe wyzwanie. Jest wyjątkowa w porównaniu do innych, bardziej nowoczesnych torów. Jej układ sprawia, że bolid musi zostać inaczej ustawiony. Aby szybko pojechać na Monzy potrzeba dobrej aerodynamiki, która gwarantuje stabilność na krawężnikach oraz posiadać mocny silnik, gdyż przez większość okrążenia będziemy jechali na pełnym gazie. Uważam, że powinniśmy być całkiem konkurencyjni w tych obszarach, ale nie dowiemy się jak dobrzy, dopóki nie sprawdzimy tego na torze.”
Spa było dość trudnym wyścigiem dla ciebie?
„Mój bolid nie spisywał się świetnie. Mieliśmy problem przez cały weekend. Straciliśmy piątkowe przejazdy ze względu na pogodę, ale wszyscy mieli tak samo. W kwalifikacjach walczyliśmy o drugi rząd, a ja nie spodziewałem się łatwego wyścigu. Okazało się, że faktycznie był dość trudny. Ponieważ bolid ślizgał się mocniej niż się spodziewaliśmy, musieliśmy zniwelować to poprzez zwiększenie siły dociskającej, co oznaczało, że byliśmy wolni na prostych. To przyczyniło się do interesującej walki z Michaelem [Schumacherem], gdyż za każdym razem był w stanie odebrać mi pozycję na prostej. Jego prędkość oznaczała także, że nie mogłem wyprzedzić go na prostych odcinakach, gdyż załączał mi się ogranicznik obrotów.”
Udało ci się go wyprzedzić na Eau Rouge- to był odważny manewr…
„Musiałem spróbować wyprzedzić go przy pomocy systemu KERS na Eau Rouge. Zawsze dobrze jest wyprzedzać, ale Michael tego nie ułatwia. Manewr opłacił się, ale nawet wtedy był w stanie mnie dogonić, co pokazało jak kiepską prędkością dysponowaliśmy. Cieszyłem się, że opuszczam Spa z trzecim miejscem. Dobrze jest także powrócić na czwartą pozycję w klasyfikacji kierowców. Zobaczymy co uda nam się zdziałać na Monzy.”
„Większość kierowców wyścigowych chce się ścigać. Taka jest nasza praca. To nasza pasja. To sprawia, że podobają mi się takie weekendy jeden po drugim, zwłaszcza gdy odbywają się na takich torach jak Spa-Francorchamps i Monza. Czego tu nie lubić?
W Spa odniosłeś najwięcej zwycięstw w swojej karierze, ale na Monzy nie masz żadnego. Czy przyszła pora naprawić to?
„To prawda, że nigdy nie wygrałem we Włoszech. Z tego czy innego powodu nie udało mi się to. Nie oznacza to jednak, że nie potrafię jeździć po tym torze. To, że w przeszłości nie wygrałem an tym torze nie oznacza od razu, że nie wygrał na nim lub nie zdobędę dobrego wyniku w przyszłości. Miejmy nadzieję, że tym razem będziemy mieli prawdziwą szansę walczyć o zwycięstwo.”
Co sądzisz o Monzy jako miejscu?
„Monza to prawdziwy dom dla Tifosi. Będzie tam także wielu kibiców z Finlandii. To miejsce gdzie ścigamy się naprawdę szybko. Dobrze jest tam jechać gdy wszystko dobrze współgra w bolidzie. Ostatni raz kiedy ścigałem się w Monzy byłem kierowcą Ferrari. Mam nadzieję, że nadal będą mnie tam lubić nawet jeżeli będę przed Ferrari. Nie mogę doczekać się zobaczenia tych wszystkich fanów i uważam, że byłoby to wyjątkowe uczucie znaleźć się na podium także jako kierowca Lotusa.”
A co jeżeli chodzi o wymagania stawiane przez tor?
„Monza zawsze stanowi prawdziwe wyzwanie. Jest wyjątkowa w porównaniu do innych, bardziej nowoczesnych torów. Jej układ sprawia, że bolid musi zostać inaczej ustawiony. Aby szybko pojechać na Monzy potrzeba dobrej aerodynamiki, która gwarantuje stabilność na krawężnikach oraz posiadać mocny silnik, gdyż przez większość okrążenia będziemy jechali na pełnym gazie. Uważam, że powinniśmy być całkiem konkurencyjni w tych obszarach, ale nie dowiemy się jak dobrzy, dopóki nie sprawdzimy tego na torze.”
Spa było dość trudnym wyścigiem dla ciebie?
„Mój bolid nie spisywał się świetnie. Mieliśmy problem przez cały weekend. Straciliśmy piątkowe przejazdy ze względu na pogodę, ale wszyscy mieli tak samo. W kwalifikacjach walczyliśmy o drugi rząd, a ja nie spodziewałem się łatwego wyścigu. Okazało się, że faktycznie był dość trudny. Ponieważ bolid ślizgał się mocniej niż się spodziewaliśmy, musieliśmy zniwelować to poprzez zwiększenie siły dociskającej, co oznaczało, że byliśmy wolni na prostych. To przyczyniło się do interesującej walki z Michaelem [Schumacherem], gdyż za każdym razem był w stanie odebrać mi pozycję na prostej. Jego prędkość oznaczała także, że nie mogłem wyprzedzić go na prostych odcinakach, gdyż załączał mi się ogranicznik obrotów.”
Udało ci się go wyprzedzić na Eau Rouge- to był odważny manewr…
„Musiałem spróbować wyprzedzić go przy pomocy systemu KERS na Eau Rouge. Zawsze dobrze jest wyprzedzać, ale Michael tego nie ułatwia. Manewr opłacił się, ale nawet wtedy był w stanie mnie dogonić, co pokazało jak kiepską prędkością dysponowaliśmy. Cieszyłem się, że opuszczam Spa z trzecim miejscem. Dobrze jest także powrócić na czwartą pozycję w klasyfikacji kierowców. Zobaczymy co uda nam się zdziałać na Monzy.”
komentarze
1. seb_1746
Ciężko będzie, ale życzę mu zwycięstwa
2. beret
...przy calym szacunku dla Kimiego. lubie Go i nie lubie. Zaraz to wyjasnie!
Monza jest zbyt szybka dla Kimiego i dlatego tam nigdy nie wygral i nie wygra!.
Ma mila powiezchownosc, ale podpadl mi w Brazylii 2006 po zakonczeniu wyscigu. Zaczal gwiazdozyc a ja tego nie lubie.
Wiec PR i ukladanki do snu naiwnym czytaczom tabloidow.
Pozdrawiam.
3. Martitta
Mistrza i tak nie zdobędzie w tym roku. Mimo wszystko good luck:)
@2 To było osiem lat temu... Co takiego robił?
4. Michael Schumi
Chciałbym, żeby Kimi w końcu coś ugrał i żeby dalej walczył o tytuł i zwycięstwa, bo po to tutaj jest. Myślę że może jeszcze wygrać coś w tym roku.
5. atomic
niestety nie wygra /bolid stoi w miejscu/
@ 2 a SPA pewnie było za wolne
6. Skoczek130
@atomic - SPA jednak jest bardziej kręte. ;) Cóż, ostatnio pojawiła się informacja o zaniechaniu użycia DDRS na jakiś czas. Dlatego też nie stawiałbym na niego kasy.
7. atomic
6@chopie popatrz na tabele obu torów i zrób porównanie czas przejechania 1 klilometra trasy to różnica chyba 2 dziesiątych sekundy./piszę o rekordowych okrążeniach/
8. Skoczek130
@atomic - chłopie, to było napisane ironicznie... ;] I używaj przecinków... ;]
9. Skoczek130
P.S. ...oraz nawiasów...
10. 6q47
Dla odprężenia wrzucę fragment wywiadu przeprowadzony z ..._... po G.P Monza 2006
Motor: Co czułeś, prowadząc po raz pierwszy w życiu wyścig F1?
Odp.: Nawet się nie zorientowałem, że prowadzę. Skupiłem się na tym, żeby jechać jak najszybciej i utrzymać się przed Massą. Udało mi się i to był dla mnie kluczowy moment wyścigu.
Motor: Potem stoczyłeś efektowny pojedynek z Alonso...
Odp.: Tak, ale w moim trzecim występie w Grand Prix nie chciałem ryzykować zderzenia z Alonso, który walczy o tytuł. To byłoby głupie. Myślę, że wynik z Monzy nie zmienia niczego w mojej sytuacji. Nie miałem żadnego ultimatum w zespole.
Myślę, że wiadomo Kto odpowiadał na te pytania:)
11. dryndol
Mysle ze wiadomo. Nie wiem tylko po co to tu wstawiles... Ani to na temat, ani zadna z tego prowokacja... hmm...
12. Esotar
Kimi to ciekawy FIN, zawsze go lubiłem. Zwłaszcza jak jeździł dla Ferrari. W końcu tylko tam zdobył tytuł. Mam nadzieję że dojedzie przynajmniej na podium, choć nie ukrywam od dawna, że to coś czym jeździ jest profanacją nazw znanych firm motoryzacyjnych. Renault'a mam serdecznie gdzieś, ale LOTUS to klasyk którego nie powinno się promować w taki sposób. Nie potrafili zrobić SWOJEGO silnika, to po cholerę nazywa się to LOTUS ? Tyle to ma wspólnego co jak z panem D.Tuskiem. :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz