komentarze
  • 1. adi18
    • 2012-07-23 16:55:21
    • *.252.180.230

    Kimi powodzenia !!!! obyś wygrał ten wyścig!!!

  • 2. seb_1746
    • 2012-07-23 19:45:49
    • *.166.255.10

    Raikkonen można powiedzieć jeździ trochę bezbarwnie, aczkolwiek ma mocną sytuację punktową. Zupełnie przeciwnie do Grosejana, który jak kamikadze pędzi na starcie chyba na zasadzie - jak się uda to się uda. Kimi w takich sytuacjach potrafi zachować zimną krew - za utratę pozycji na starcie woli dowieźć dobre punkty, stąd jego przewaga nad Romanem, mam nadzieję, że się jeszcze wykaże.

  • 3. atomic
    • 2012-07-23 20:04:03
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2@jeżdzi bezbarwnie bo taki jest bolid.

    lewis potrafi sie oddublować

    alonso dociągnąć a reszta liczyć na szczęście

  • 4. norbertinho
    • 2012-07-23 20:41:18
    • *.xdsl.centertel.pl

    Kimi wygra w SPA, to przeciez jego królestwo, musi poczekać tylko miesiąc :)

  • 5. Skoczek130
    • 2012-07-23 20:48:35
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dwa kolejne GP mogą byc Lotusa - gorące Hungaro dla Romaina, Spa dla Kimiego, po którego ten obiekt chyba został stworzony. ;)

  • 6. sliwa007
    • 2012-07-23 21:34:37
    • *.centertel.pl

    Gdyby ktoś przed sezonem powiedział że kierowca Lotusa w połowie sezonu będzie na czwartym miejscu nie uwierzył bym, ale teraz trzeba przyznać że to czwarte miejsce nie jest niczym szczególnym jeśli weźmiemy pod uwagę jaki bolid posiadali na początku sezonu. To że Lotus nie wygrał żadnego wyścigu należy odbierać w kategoriach porażki, błędnie dobierane strategie, źle wyliczane zużycie opon, kierowcy jeżdzący na 80% możliwości...
    Obecnie powtarza się sytuacja z sezonu 2011, Lotus nie jest w stanie utrzymać tempa rozwoju najlepszych teamów. Jeśli nie wygrają w najbliższych 2-3 wyścigach to mogą nie wygrać już do końca sezonu.

  • 7. hakki
    • 2012-07-23 22:06:59
    • *.dynamic.chello.pl

    @6
    Zgadzam się z częścią Twoich spostrzeżeń: kilkukrotnie błędna taktyka czy źle wyliczone zużycie opon. Czasem do tego nie najszybsza praca ekipy, ale nie zgodzę się, że kierowcy jeżdżą na 80%. Romek jeździ nawet na 110%, co ,niestety, skutkuje często wycieczkami poza tor, a Kimi jeździ tak, jak zawsze jeździł: pewnie, równo, z bardzo małą ilością błędów, nie powodując zagrożenia na torze (swego czasu on i Kubica mieli najniższy współczynnik kolizji i zagrożeń podczas wyścigów). Nie stara się wyprzedzać w każdej sytuacji na siłę nie patrząc na konsekwencje (jak niegdyś Hamilton, później Vettel), więc czasem można mu zarzucić nieco za mało agresji, ale na pewno nie jeździ pasywnie i nie odpuszcza. To raczej jego chłodny styl kalkulacji. Byli już blisko w tym sezonie, ale masz rację - jeśli w najbliższym czasie nie zwyciężą, potem może być jeszcze trudniej, mogą zostać w tyle z innowacjami, jak w poprzednim sezonie.

  • 8. elin
    • 2012-07-24 01:00:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    " Obecnie powtarza się sytuacja z sezonu 2011, Lotus nie jest w stanie utrzymać tempa rozwoju najlepszych teamów "
    Interesujące stwierdzenie ..., ale biorąc pod uwagę ilość modyfikacji jaką niemal na każdy wyścig przygotowuje Lotus ... - raczej średnio trafione. Z ważniejszych poprawek w ostatnim czasie wystarczy wspomnieć :
    Monako - nowa specyfikacja sekcji bocznych
    Walencja, Sliverstone - nowe przednie i tylne skrzydło
    Niemcy - podwójny DRS ( pełne testy uniemożliwione przez deszcz ), ale wstępne dane wskazują iż jest to bardzo ciekawe, dające spore korzyści rozwiązanie.
    Więc, gdzie tutaj powtórka z 2011 ... ???

    Druga sprawa kierowcy.
    Przypomnę, że Lotus jest jedynym zespołem potrafiącym walczyć w czołówce, który całkowicie zmienił skład przed 2012. Obaj kierowcy muszą od podstaw budować relacje z zespołem i próbować dostosować bolid pod swój własny styl jazdy. Dodatkowo, jeden z nich to indywidualista, który przez dwa lata nie jeździł w F1, a drugi ( praktycznie ) debiutant. A mimo to kierowcy Lotusa zostawili z tyłu duet Mercedesa i są tuż za McLarenem ...
    Fakt, żaden z nich w tym sezonie jeszcze nie wygrał, ale jeśli zespół utrzyma obecne tempo rozwoju ( a nic nie wskazuje, aby było inaczej ). Plus zostanie poprawiony czas pit- stopów i lepiej dobrana stategia na wyścig, to ja nie mam obaw - kierowcy Lotusa będą świętować zwycięstwo ( zwycięstwa ) w tym sezonie. Zwłaszcza Kimi :-).

  • 9. luca motorsport
    • 2012-07-24 10:56:45
    • *.198.144.208

    Ten tor to idealne miejsce na odniesie sukcesu dla Lotus oraz Kimiego, oczywiscie bedzie ciezko o wygrana, wydaje mi sie ze o wygrana beda walczyc oba Red Bulle, Mclareny no i nie wiem jak Ferrari powinno sobie tu poradzic, ale i tak Fernando bedzie ciezkim rywalem, Kimi musi pojechac jak najlepsze qualu a potem liczyc na troche szczescia.

  • 10. sliwa007
    • 2012-07-24 14:56:34
    • *.centertel.pl

    8. elin
    Na początku sezonu najlepszym bolidem dysponował McLaren, na drugim miejscu śmiało można powiedzieć że Lotus oraz Red Bull, za nimi Ferrari (Mercedesa pomijam bo obecnie nie mają formy żeby coś namieszać w czołówce). Obecnie najlepszym bolidem dysponuje Red Bull potem Ferrari/McLaren na końcu Lotus... Jak widać ilość wprowadzanych poprawek nie idzie z jakością, nie odmawiam im woli walki, piszę tylko że zostają w tyle za najlepszymi zespołami i trudno się z tym nie zgodzić.

    Druga część Twojej wypowiedzi jest potwierdzeniem tego co napisałem wcześniej, nie jeżdżą na 100% swoich możliwości. Powodów może być kilka, na pewno 2-letni rozbrat z F1 to duży minus, brak doświadczenia również. Użyję teraz oklepanego ale bardzo trafnego stwierdzenia, że Alonso a nawet Hamilton i Vettel lepiej by tym sprzętem walczyli

  • 11. lukasz1
    • 2012-07-24 20:17:40
    • *.adsl.inetia.pl

    10. sliwa007 "Użyję teraz oklepanego ale bardzo trafnego stwierdzenia, że Alonso a nawet Hamilton i Vettel lepiej by tym sprzętem walczyli" walcUżyję teraz oklepanego ale bardzo trafnego stwierdzenia, że Alonso a nawet Hamilton i Vettel lepiej by tym sprzętem walczyli" - słuszne stwierdzenie, walczyć by walczyli podobnie jak Gorsjean, pytanie czy by coś wywalczyli jak np. Raikkonen?

  • 12. elin
    • 2012-07-24 21:38:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    10. sliwa007 - zgadzam się, jeśli chodzi o układ sił w stawce na początku sezonu. Obecnie - zgoda, wszystko wskazuje, że najlepszy jest bolid Red Bulla. Głównie dzięki sprytnemu wyłapywaniu luk w regulaminie.
    Jednak co do pozostałej trójki ... - ja w tej chwili jeszcze wstrzymam się, jeśli chodzi o ustawienie tych zespołów według tempa rozwoju.
    Racja, na " pierwszy rzut oka " wydaje się, że Ferrari zrobiło największy postęp ( właściwie całkowicie przebudowali bolid ).
    Ale biorąc pod uwagę miejsca zajmowane przez kierowców Ferrari, McLarena i Lotusa w kwalifikacjach i wyścigach, ich tempo wyścigowe, zużycie opon na poszczególnych torach , itp. ... - to według mnie różnice między tymi zespołami są wciąż dość małe. Dlatego z oceną wolę poczekać jeszcze kilka GP, najlepiej przy bardziej stabilnej pogodzie.

    Osobiście wątpię, czy Alonso, Hamilton i Vettel lepiej by sobie poradzili z bolidem Lotusa niż Kimi. Zwłaszcza, jeśli każdego z nich postawić w sytuacji Fina i " zafundować " dwuletni urlop od F1 ... Może Alonso jeździłby na obecnym poziomie Raikkonena, ale Hamilton i Vettel chyba potrzebowaliby nieco więcej czasu na ponowne przystosowanie do F1 ... Ale, to jest moje zdanie :-).

  • 13. Skoczek130
    • 2012-07-24 22:38:39
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @sliwa007 - zgadzam się. McL posiadał świetny bazowo bolid, dopóki nie przyszło do poprawek. Wówczas się pogubili i błyszczący Jenson nagle zaczął jeździc, jak o klasę słabszy zawodnik. Lotus tak na prawdę swoją siłę opiera na łagodnym traktowaniu ogumienia, podobnie jak Sauber. W gorących warunkach, gdzie degradacja jest większa, świetnie sobie z tym radzą. Ich bolid nie jest jednak uniwersalny. Przy gorszej aurze po prostu tracą animusz. RBR tak jakby posiadało równą formę, która nie spadała. Nie jest to jednak ten sam wóz, który po przebudowie i usunięciu dmuchania dyfuzora, stracił wiele na swojej klasie. Merc niby szybki, ale jednak nadal ma ten sam problem - "żre gumę, aż mu się lusterka trzęsą". ;] Ferrari z kolei to antagonista McLarena - początek to katastrofa, a tył wozu był po prostu niedopracowany - tańczył na każdym praktycznie zakręcie. Cóż, Formuła 1 jest jak kobieta - zmienna... ;)

  • 14. Skoczek130
    • 2012-07-24 22:40:08
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @elin - według mnie Kimi i Alonso są największym naturalnym talentem. Seba i Lewis to jednak przede wszystkim świetne przygotowanie do F1, zwłaszcza ten drugi. Co nie znaczy, że nie mają talentu. Takie moje zdanie. Pzdr :)

  • 15. ryskow15
    • 2012-07-24 23:02:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lotus w tym sezonie na pewno wygraa:D... mają bardzo konuręcyjny bolid ... Węgry to wymagający tor a takie lubi Kimi ... licze na neigo od poczatku sezonu (on jest takim Robertem na hungaroringu <3)

  • 16. MatthiasKimi
    • 2012-07-25 00:03:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Po bodajże GP Europy, gdy na podium stali Alonso, KIMI i MSC Andrea Stella wypowiadał się na temat RAI. "„Kimi był bardzo, bardzo szybki, gdy samochód funkcjonował w określonych parametrach. Jeśli wóz mu odpowiada, potrafi być najszybszy, ale jeżeli auto nie było idealnie ustawione, musiał włożyć więcej pracy w znalezienie wspólnego języka z nim". I wydaje mi się, że właśnie w tym sezonie będzie szukał wspólnego języka z teamem i bolidem, a w przyszłym pokaże nam swoją prędkość ;)

  • 17. elin
    • 2012-07-26 00:22:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    14. Skoczek130 - w sumie jestem podobnego zdania ;-).
    Dodam tylko - dla mnie Kimi i Alonso to już inne pokolenie kierowców, niż Seba i Lewis. Ci drudzy wyrastali pod okiem programów juniorskich i chociaż musieli wykazać się talentem, to jednak mieli łatwiejszy start do F1, niż Kimi i Alonso.
    I szczerze, ciekawi mnie, czy obecnie jakiś szef zespołu, jest jeszcze w stanie zrobić to, co Sauber dla Raikkonena - zaryzykować i wprowadzić do F1 praktycznie nikomu nieznanego kierowcę, bez odpowiedniego wsparcia finansowego i doświadczenia w niższych seriach ... Ale, to już zupełnie inny temat ...
    Pozdro :-)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo