komentarze
  • 1. Kalor666
    • 2012-06-11 01:52:07
    • *.41.87.191.threembb.co.uk

    SZKODA ALE JEST OK. U MASSY BŁĄD A U ALONSO BŁĘDNA STRATEGIA. CAŁE SZCZĘSCIE, ŻE AUTO JEST JUŻ NA TYLE SZYBKIE, ŻE EKIPA WALCZY W CZOŁÓWCE.DADZĄ RADĘ!!!

  • 2. Gosu
    • 2012-06-11 08:23:40
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ferrari wyraźnie poprawiło samochód. Są w stanie utrzymywać tempo czołówki co dobrze rokuje dla Alonso. On by walczyć o majstra nie potrzebuje najlepszej maszyny, ale za tą strategię to bym kogoś powiesił za jaja. Kiedy zjechał Lewis na swój drugi pit, Alonso wykonał 2 okrążenia w bardzo dobrym tempie, i nie trzeba być geniuszem by zjechać po gumy i wyjechać przed lub bardzo blisko Anglika.
    Później zjechał Vettel, a SF z uporem maniaka wierzyło, że ich hero dowiezie pudło do mety.Byłem zdziwiony, że GRO i PER dali rade pojechać przyzwoitym tempem drugi stint do mety, za co szacun.

  • 3. ForzaFerrari
    • 2012-06-11 08:32:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Okrutny błąd Ferrari.
    Mieli pewne podium,ale zaryzykowali i chcieli wygrać.
    Ryzyko się nie opłaciło,a szkoda,bo mieli szybki samochód.
    I tak jednak Alonso wie po tym weekendzie,że auto jest konkurencyjne,zawiodła tylko strategia.

    Co do Massy ogromna szkoda tego błędu,mógł powalczyć o dużo wyższe miejsce,być może nawet dojechałby przed Alonso.

    Jako fan Ferrari jestem zawiedziony,bo mieli świetne kwalifikacje i początek wyścigu,ale później zawiodła strategia.

  • 4. ArcyZ
    • 2012-06-11 08:38:10
    • *.mielec.mm.pl

    Szkoda straconych punktów przez strategie i spin Massy ,bo odkąd Button cieniuje to dobra szansa na przeskoczenie McLarena w WCC.

  • 5. be_rcik
    • 2012-06-11 08:44:18
    • *.160.172.70

    Można sobie gdybać. Ale jak się zna wyniki.

  • 6. Tomasz Kowalczy
    • 2012-06-11 09:21:46
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Kto nie ryzykuje ten nie ma tym razem okazało się to błędem !!! Świetna postawa Fernando może dać mu w tym roku tytuł jeżeli będzie tak dalej jeździł !!!

  • 7. Greek
    • 2012-06-11 09:35:10
    • *.dynamic.chello.pl

    "Prawdziwym problemem była degradacja opon, z pewnością nie była nim strategia, która kosztowała nas najwyżej jedno miejsce. "
    Ferdek, proszę Cię, nie kręć. Wszyscy widzieliśmy jak było. Zamiast bać się Vettela, można było spokojnie pokusić się o pierwsze miejsce.
    HAM przed swoim 2gim zjazdem miał ok 3 sekundy przewagi nad Fernando, pitstop trwał 5 sekund. Ferrari mogłoby go wykonać w spokojnie 1,5s szybciej. Przyjmując, że okrążenie wyjazdowe Hamiltona (niedogrzane opony) i okrążenie pokonywane w tym momencie przez Alonso (zużyte opony) byłyby takie same (czyste kółka), warto zwrócić uwagę że HAM na wyjazdowym dublował dwóch kierowców. Strata przy tych manewrach + strata w pitstopie mogłaby z dużym prawdopodobieństwem dać ALO wyjazd na 1szym miejscu. Czy by je utrzymał - nie wiadomo, ale byłaby to bardzo bezpieczna strategia.
    Warto również zauważyć, że 2gi zjazd Felipe też był spóźniony o jakieś 5 okrążeń.

  • 8. ForzaFerrari
    • 2012-06-11 09:51:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    7.
    Prawdziwym problemem była degradacja opon,ale wynikała ona z fatalnej strategii.
    Ja myślę,że po prostu w oficjalnych wypowiedziach Alo nie chce krytykować zespołu,bo wściekły jest na pewno.
    Miałby pewne podium gdyby zjechał.

  • 9. negocjatorek
    • 2012-06-11 10:36:07
    • *.opera-mini.net

    Ja mimo ze nie jestem fanem ferrari ciesze się, że Massa podniósł się ze swojego dołka. Też nie z sympatii ale po prostu przykro było patrzeć jak Alo walczy o czołowe lokaty a Masssa jest na pozycji 10+.

  • 10. FAster92
    • 2012-06-11 10:58:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Strategia katastrofa, patrząc na świetne rozpoczęcie weekendu i na zakończenie go byłam pewna, ze Ferrari wyjedzie z Kanady z dużą zdobyczą punktową. Skończyło się jak w Abu Zabi, nie wiem jak mogli sobie pozwolić na taką strategie wiedząc, ze Fernando ma pewne podium i realne szanse na zwycięstwo. Jak Alonso stracił 4 pozycje przez kilka okrążeni, a kierowcy zbliżali się 4 sek. na okrążeniu to aż mi się płakać chciało. Jedynie dobrze, że Fernando nie stracił dużo pkt. w klasyfikacji i bolid jest w stanie walczyć o P1.

  • 11. Skoczek130
    • 2012-06-11 11:33:27
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Początkowo wydawało się, że ta strategia może się opłacic. Degradacja była jednak zbyt mocna - szkoda, ale co poradzic... ;/ Ferrari jednak wyraźnie poprawiło maszynę, a Felipe spisuje się dużo lepiej. Powodzenia! :))

  • 12. zibi75
    • 2012-06-11 11:53:24
    • *.stimo.net

    Ferrari dało ciała!!! Ta strategia to nie strategia . Vetel też miał nie zjeżdzać , a mimo to ściągneli go na zmianę i przytoczył się na 4 pozycji . Myślę , że gdyby Alonso ziechał w tym czasie co Hamilton pozycja byłaby na pudełku . Szkoda :(

  • 13. belzebub
    • 2012-06-11 12:32:29
    • *.205.94.251.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Cóż, dzisiaj zawaliła strategia u Ferrari, ale i Hamilton też na tym ucierpiał w przynajmniej jednym poprzednim wyścigu. Ważne, żeby zespół wyciągnął z tego na przyszłość wnioski, bo inaczej Alo będzie ciężko walczyć o majstra. Wracając do wyścigu, mocno się zdziwiłem, że z trójki Ham, Alo i Vet, na drugi pit-stop zjeżdża tylko ten pierwszy, szczególnie że jechali dosyć agresywnie. Potem zjechał Vet, ale tu też zawaliła strategia bo ściągnęli go za późno, no a potem zastanawiałem się kiedy zjedzie Alonso. A on uparcie jechał dalej, ale no cóż, szkoda bo bolid mają w końcu konkurencyjny i mogą nim wygrywać.

  • 14. Jahar
    • 2012-06-11 13:27:03
    • *.opera-mini.net

    Ferrari okropnie dało się ograć. Moim zdaniem zapatrzyli się co robi Vettel a szkoda bo ten nie stanowił zagrożenia. Cóż można powiedzieć, chyba tylko tyle że nie popełnia błędów ten co nic nie robi. Była realna szansa na wygraną bo jak widać mechanicy Mclarena są słabi.

  • 15. wist13
    • 2012-06-11 17:21:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przeszarzowali.

  • 16. arturro777
    • 2012-06-11 18:02:05
    • *.xdsl.centertel.pl

    Powinien zjechać okrążenie po Lewisie a tak to 5 miejsce...

  • 17. kodor
    • 2012-06-11 18:18:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Było widać tą różnicę, gdy Vettel i Alonso trzymali się razem, a Lewis był po zmianie opon. Byłby dobry wynik, gdyby nie błąd strategiczny, bo z dobrymi oponami Alonso miał szansę na podium, bądź zwycięstwo.

  • 18. Jaro75
    • 2012-06-11 20:20:12
    • *.kalisz.mm.pl

    Kurczę , Massa gdyby nie ten obrót to kto wie.
    Alonso zaryzykował ale czy nie mógł powalczyć na równo z Lewisem ? Ja byłem zdziwiony że nie zmienia,czy Oni faktycznie myśleli że te opony wytrzymają jeszcze tyle kółek? Przykro było patrzeć jak Go wszyscy mijają.A nie zasłużył na to.

  • 19. lechart
    • 2012-06-12 06:48:32
    • *.olsztyn.mm.pl

    Szkoda Alonso. Gdyby zmienił opony w tym czasie co Hamilton, to był by co najmniej drugi. Widać jednak, że jest na najlepszej drodze do trzeciego MŚ. Massa powoli dochodzi do formy. Jeszcze kilka wyścigów i ........

  • 20. bedes1999.99
    • 2012-06-12 12:15:33
    • *.dynamic.chello.pl

    ja pszestałem kibicowac masie po gp monako znowu kibicuje alonso moim zdaniem bedzie jezdzic do bani a massa bedzie nathniony the end

  • 21. fanAlonso=pziom
    • 2012-06-12 16:10:22
    • *.230.88.84.rzeszow.mm.pl

    taak szkoda wyścigu ale ja wierzę że stałość w osiągach w przypadku Fernando zaprowadzi go do upragnionego celu

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo