2011-11-27 GP Brazylii - Wyścig 17:00
Poz.KierowcaZespółCzasPkt.
1 M.Webber Red Bull 1:32:17.464 25
2 S.Vettel Red Bull + 16,9 s. 18
3 J.Button McLaren + 27,6 s. 15
4 F.Alonso Ferrari + 35,0 s. 12
5 F.Massa Ferrari + 66,7 s. 10
6 A.Sutil Force India + 1 okr. 8
7 N.Rosberg Mercedes + 1 okr. 6
8 P. di Resta Force India + 1 okr. 4
9 K.Kobayashi Sauber + 1 okr. 2
10 W.Pietrow Renault + 1 okr. 1
11 J.Alguersuari Toro Rosso + 1 okr.
12 S.Buemi Toro Rosso + 1 okr.
13 S.Perez Sauber + 1 okr.
14 R.Barrichello Williams + 1 okr.
15 M.Schumacher Mercedes + 1 okr.
16 H.Kovalainen Lotus + 2 okr.
17 B.Senna Renault + 2 okr.
18 J.Trulli Lotus + 2 okr.
19 J.D'Ambrosio Virgin Racing + 3 okr.
20 D.Ricciardo HRT F1 + 3 okr.
21 V.Liuzzi HRT F1 + 10 okr.
22 L.Hamilton McLaren + 25 okr.
23 P.Maldonado Williams + 45 okr.
24 T.Glock Virgin Racing + 50 okr.

komentarze
  • 89. patrolek23
    • 2011-11-27 23:57:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A pozatym Alonso i Schumacher bardzo liczyli na deszcz.

  • 90. racingfan
    • 2011-11-28 00:01:11
    • *.xdsl.centertel.pl

    To był strasznie, ale to strasznie nudny sezon,
    najnudniejszy jaki oglądałem,
    DRS to jest porazka F1, to wypaczało całą rywalizację - no ale może ja sie nie znam i nie idę za postępem :))))
    RB był najlepszy i nuda,
    przyszły sezon będzie jeszcze nudniejsz bo RB i Newey zrobią jeszcze lepsze auto i już nikt inny nie wygra tylko Vetel - im chyba o to chodzi.
    No jak widać - kiedyś była epoka Ferrari i 5 nudnych sezonów z rzędu
    to teraz kolej na RedBulla - zapowiada sie powtórka z histori.
    To tyle, Pozdrawiam

  • 91. patrolek23
    • 2011-11-28 00:23:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mi drs sie akurat podobał. Zabawnie było momentami ogladac sytuacje, kiedy na właczonym drsie co niektorzy i tak nie byli w stanie skutecznie wyprzedzic. Pozatym on jest dozwolony od ktoregos okrazenia, wiec naturalna kolejnosc po starcie jest wnpełni zachowana. Przypominam, ze drs został wprowadzony po to, aby uniknac takich sytuacji, jak np. Alonso przez poł wyscigu nie był w stanie łyknac Pietrowa w ub. roku i przegrał majstra.

    Czy wyscigi sa nudne? A co Wy byscie chcieli, zeby im koła odpadały w celu urozmaicenia widowiska? Te wyscigi sa nudne ze wzgledu na to, ze w takim zwykłym przekazie telewizyjnym nie sa pokazywane te najciekawsze rzeczy, a tam dzieje sie bardzo duzo. Ot jada sobie bolidy jeden wyprzedził, drugi sie rozj...ł, Vettel wygrał i koniec wyscigu.

  • 92. patrolek23
    • 2011-11-28 00:33:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Juz nawet nie potrafie sobie przypomniec, kiedy ostatnio zwyciestwo w wyscigu było kwestia otwarta na kilka kilometrow przed meta.

    Według mnie skrewili z zakazem tankowania. Co to radosc z jazdy, kiedy na poczatku np. bolid jest nadsterowny, na koncu podsterowny, a dobrze sie prowadzi przez 1/3 wyscigu. Jak sie scigac to wyscigowkami, a nie taczkami.

  • 93. Tutankhamun
    • 2011-11-28 09:09:25
    • *.hjnqu1.dynamic.dsl.tele.dk

    81. dexter wg moich informacji mechaniory vetela zapomnieli wlac olej do skrzyni przekladniowej, caly wyscig jechal na sucho, łot q.wa tjechnika, w rbr motor jest smarowany olejem z skrzynki biegow i miski olejowej, olej z skrzyni smaruje 1-szego cylka a ten z miski smaruje drugiego cylka:) ,,ja,ja wv gut maszin, cfaj cylinda,, dexter ty wiesz wogole ile jest oleju w gearbox?

  • 94. Greek
    • 2011-11-28 10:03:28
    • *.dynamic.chello.pl

    Manewr Senny i Bergera: http ://www .youtube.com /watch?v =Kq7qgOWajDg
    Około drugiej minuty

  • 95. Skoczek130
    • 2011-11-28 12:44:49
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ULTR93 - ulżyło?? No, to pora do spania, bo już dawno po Dobranocce. ;]

  • 96. Skoczek130
    • 2011-11-28 12:47:48
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @patrolek23 - tankowanie było pomyłką, wprowadzoną dużo później, niż F1 się narodziła. To był poroniony pomysł, który miał swoje denne życie jedynie w F1. Dobrze, że to wycofali. ;)

  • 97. Greek
    • 2011-11-28 13:16:31
    • *.dynamic.chello.pl

    @96: tankowanie dawało mieszankę strategii doboru opon oraz ilości paliwa, dzięki temu wyścigi były ciekawsze i nieprzewidywalne.

  • 98. zefel
    • 2011-11-28 13:28:19
    • *.pools.arcor-ip.net

    @6. Święty- Warchole.Okreslenie "szwab" nie jest zbyt ladne i troche szacunku dla Schumachera.Jak nie umiesz zachowowac sie na publicznym forum to jedz na Wawel do Kaczora i tam sobie "poszwabujcie".

  • 99. devious
    • 2011-11-28 14:24:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ehhh skasowałem sobie przypadkiem mój długi komentarz podsumowujący sezon :/


    to w skrócie - sezon był nudny ale kilka wyścigów jak Kanada czy Węgry - prze-genialne i przejdą do historii :) DRSu mocno broniłem ale ostatecznie chyba pomysł nie wypalił, teraz już mi sie ta zabawka tak nie podoba - ożywiła kilka wyścigów ale ogólnie pomysł raczej do wycofania - niech się skupią na oponach i odpowiednim doborze torów bo to ma największe znaczenie :)


    @96 Skoczek

    "(tankowanie) To był poroniony pomysł, który miał swoje denne życie jedynie w F1."

    taaa tylko w F1? Indy, NASCAR, ChampCar, Le Mans i masa innych serii - wszędzie tankują :) W F1 to miało plusy i minusy i można polemizować - mi się podobało to, jak trzeba było kombinować ze strategią... Teraz są nudy - startujemy i jedziemy póki gumy trzymają no i tyle, kiedyś trzeba było planować wyścig wcześniej :) Do tego tankowanie + nietrwałe Pirelli i byłoby bardzo miodnie, dużo zamieszania do ogarnięcia tylko dla wytrawnych fanów :]

  • 100. devious
    • 2011-11-28 14:52:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    co do kierowców - Vettel dał popis ale nadal nie można go do końca ocenić czy jest tak wielkim geniuszem czy też zespół tak to poustawiał - na pewno jest bardzo szybki i poprawił się - dojrzał i nie popełnia już błędów... W chwili obecnej Top3 bo nie ma takiej sinusoidalnej formy jak Lewis...

    Alonso i Button klasa, obaj to bohaterowie sezonu, jeździli szybko i agresywnie wyciskając 100% ze swoich maszyn.

    Hamilton wielkie rozczarowanie, 3-4 dobre wyścigi, masa kraks i kontrowersji, masa błędów, słabe wyniki - najgorszy sezon w F1 bo w 2009 podniósł sie w połowie, teraz "leżał" prawie cały rok...

    Webber, Massa - tragedia, to chyba koniec obu kierowców w czołówce - mieli swoje wielkie chwile odpowiednio w 2010 i 2008 ale teraz pokazali, że nie mają wystarczająco dużo talentu i wystarczająco mocnego charakteru by być kimś więcej niż nr2 w zespole... I o ile Webber miał przeciwko sobie Marko i Vettela a pomimo tego pokazał kilka świetnych manewrów (przebijanie się z końca stawki na 3 miejsce, przeróżne genialne wyprzedzania np. Alonso na Spa - manewr roku! itd.) o tyle Massa przez cały sezon po prostu nie istniał...

    Rosberg bezpłciowy, pokonał Schumachera ale to nie był jego sezon... Schumi też słabo choć miał kilka przebłysków i ogólnie pozostawił ciut lepsze wrażenie niż w 2010 - tak czy siak Mercedes zaliczył miałki sezon bez szans na podium i bez historii.

    Lotus Renault - z nieba do piekła, od wielkich nadziei poprzez wypadek Kubicy, sensacyjne podia na początku roku do walki z Team Lotus pod koniec roku... Słabi kierowcy, beznadziejne zarządzanie, złe decyzje, fatalna strategia, kompletny brak rozwoju - stoczyli się strasznie i w przyszłym roku mogą spaść nawet na koniec 10 w konstruktorach - nie dziwi, że Kubica od nich wieje...
    Pietrow porównując do dennego 2010 roku uczynił progres, dojrzał - ale i tak jest zwykłym przecietniakiem - dla niego to jednak komplement a podium zapewne pierwsze i ostatnie - to być moze był szczytowy moment jego kariery... Tak czy siak szedł łeb w łeb z Heidfeldem i pokonał Sennę więc sezon na plus - choć ogólna ocena raczej niska - to nie jest kierowca na 10 miejsce w generalce MŚ F1 :/

    Heidfeld bardzo słabo, rozczarował - miał być liderem a nie pokazał nic, sam juz nie walczy o F1 więc niech to będzie komentarz - sam zrozumiał, że jest skończony i nie nadaje się już do F1... Senna rozczarowanie - fajnie, że dostał szanse i można sie było przekonać, że to nie jest materiał na gwiazdę F1 - to też raczej jego koniec w F1...

    Sutil połowa sezonu słaba, bez wyrazu - jednak końcówka gdzie bolid był dobry a Adrian miał nóż na gardle - super, widać chłopak potrzebuje motywacji i moze być całkiem dobrym kierowcą - czekam na jego pierwsze podium bo zasłużył :)
    di Resta - debiutant sezonu, kilka razy miał pecha ale ogólnie potwierdził, że nie było przypadku w jego mistrzostwie DTM i pokonaniu Vettela w F3 :)

    Kobayashi nierówny sezon, nadal jest nędzny w kwalifikacjach i niezły w wyścigach ale jakby stanął w miejscu - dał się pokonywać debiutantowi, popełniał głupie błędy - potwierdza się to co pisałem o nim kiedyś, że owszem talent ma ale nie będzie nigdy wybitnym kierowcą - nie ten kaliber... Obym się mylił bo lubię go oglądać na torze gdy walczy :) Dla mnie to jednak kolejny Sato...
    Perez - drugi udany debiut, kilka świetnych wyścigów, "Mr Jeden Postój" :) Póki co jednak nie pokazał wystarczająco charakteru by trafić do Ferrari w 2013 - no chyba, że szukają kolejnego bezpłciowego i potulnego nr2 w stylu Barrichello i Massy :)

    Toro Rosso - obaj kierowcy z przebłyskami ale obaj bez wielkiego szoku - raczej żaden z nich się nie nadaje na partnera Vettela choć Algersuari przynajmniej zanotował jakiś progres... Buemi na pewno nie jest gorszy od takiego Pietrowa ale prawdopodobnie ustąpi Ricciardo czy Vergne i skończy przygodę z F1 jak Speed lub będzie się tułał jak Liuzzi...

    Williams - tutaj wystarczy zapalić świeczkę, najgorszy sezon ever, Baricz cieniutko i chyba żegnamy go już, trochę szkoda bo to fajny chłop ale jak na zwycięzcę tylu wyścigów i wicemistrza świata trochę zbyt często dostawał lanie od debiutanta... W przyszłym roku może jakiś kierowca nr3, tester i ew. zastępca kogoś w połowie sezonu? Fajnie jakby pojechał jeszcze kilka wyścigów...

    Maldonado potwierdził to co o nim sądziłem - potencjał jest ale czegoś brakuje - tak samo jak w GP2... Nie będzie nigdy wielkim kierowcą, choć pieniążki oczywiście pomogą spędzić jeszcze kilka sezonów w F1 :)

    Team Lotus - dobry progres a plan na kolejne lata wygląda wręcz wybornie - niedługo Caterham będzie już silnym zespołem ze środka :) Kovalainen świetny sezon, zlał strasznie biednego Trulliego i postraszył chłopców z przodu - dobry lider słabego zespołu :) Trulli biednie, przeżywał męki i potwierdził, że słabo radzi sobie z problemami - to był jego najgorszy rok w F1 choć liczę, że zostanie jeszcze na rok i w lepszym sprzęcie godnie pożegna się z F1 - zasłużył na to bo zawsze miał pecha do zespołów :)

    Virgin i HRT bez historii, nawet nie ma o czym tu mówić za bardzo :) Ricciardo nie pokazał nic ale też w takim sprzęcie cieżko kogoś oceniać - a Liuzzi w sumie leszczem nie jest więc kto wie, może obaj wyciskali z HRT siódme poty :)

  • 101. mourinho33
    • 2011-11-28 16:03:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    red bull- dominacja-najlepszy bolid w stawce

    mclaren- caly sezon pomiedzy red bullem i ferrari- zabraklo blysku- swietna koncowka sezonu- gdyby policzyc punkty buttona od gp wegier to mialby ich tyle samo co vettel

    ferrari- gorszy sezon niz poprzedni- nadzieja w tym ,ze juz od sierpnia pracowali wylacznie nad przyszlorocznym bolidem- swietny sezon alonso - troche pechowy massy

    mercedes- zadnego postepu, bezbarwny sezon

    renault- swietny poczatek, tragiczny koniec

    force india- slabszy poczatek, swietny koniec

    sauber- dobry poczatek, fatalny srodek i przyzwoita koncowka

    toro rosso- pech buemiego na koniec i niezla jazda jaime, ale bez rewelacji

    williams- ogromny zawod

    team lotus- coraz lepiej, w przyszlym sezonie powinny byc punkty

    virgin- koniec stawki

    hrt-koniec stawki

    podsumuwujac ciekawy sezon,ale zdominowany przez vettela- licze na ferrari w przyszlym sezonie i bedzie lepiej

  • 102. elin
    • 2011-11-28 17:44:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jak czytam - jest już kilka ciekawych i trafnych podsumowań sezonu ...
    Dopisuję swoje ;-).

    Ogólnie sezon dość monotonny, zdominowany przez Red Bulla. Który nie tylko posiadał najlepszy bolid, ale i wykazał się najlepszą strategią w wyścigu i całkowitym wsparciem dla swojego Asa - Sebastiana V. Co słusznie zaowocowało, dwoma tytułami. Mały minus - to to, że zespół nie chciał być uczciwy wobec widzów, usilnie nam wmawiając, iż obaj kierowcy są równo traktowani ...
    McLaren - jedyny team, który potrafił " psuć nerwy " RBR ;-). Tym bardziej szkoda straconych punktów przez błędy zespołu np. niedokręcone koło Buttona, zawalone pit- stopy i masakrowane bolidy przez Lewisa. Hamilton zaliczył swój najgorszy z dotychczasowych sezonów, przeciwnie do Jensona - największej pozytywnej niespodzianki 2011r.
    Ferrari - kolejny słaby sezon i kolejna " wpadka " z nieudanym, ciężkim do ulepszania bolidem. Którym Alonso przynajmniej próbował walczyć, a Felipe głównie próbował dojeżdżać do mety.
    Mercedes - postępy od zeszłego sezonu są, ale małe. Nie chcę ujmować talentu Rosbergowi, ale ma wyjątkowe zdolności bycia " niezauważalnym " w wyścigu. Podczas gdy Michael - jak nie problemy z bolidem, to z innymi kierowcami na torze ... Chociaż trzeba przyznać, jego walka z Lewisem we Włoszech była jedną z najciekawszych sezonu ;-). No i jazda w Kanadzie.
    Renault - bolid swoje, kierowcy swoje i szefostwo swoje - rezultat, kompletnie nic " nie grało " i do siebie nie pasowało.
    Force India - słaby początek, mocny koniec ( di Resta - debiutant roku ). Przeciwnie do Saubera, który ledwie dociągnął siódme miejsce w konstruktorach.
    Toro Rosso - średnio, ale z dobrymi przebłyskami. Chociaż ciężko wskazać lepszego z kierowców zespołu.
    Williams - ... dno osiągnięte i najwyższy czas się od niego odbić.
    Team Lotus - największy postęp wśród nowych zespołów i jak najlepsze rokowania na przyszły rok.
    A HRT i Virgin - ... bolidy, które jeździły w stawce, choć nie zawsze dojeżdżały do mety.

    Najlepsze GP 2011 - Kanada, najnudniejsze - tradycyjnie Walencja.
    Główna " atrakcja " sezonu - pojedynki duetu Hamilton, Massa.

    @ mariusz-f1 - ... zapomniałeś ??? ... ;-)

  • 103. Laki16
    • 2011-11-28 18:08:39
    • *.231.0.58.koba.pl

    zgadzam się z "racingfan" ciągle RB ...

  • 104. mariusz-f1
    • 2011-11-28 18:28:20
    • *.opera-mini.net

    102.elin - O czym ?
    ...... Żartowałem ;-)
    A więc tak..... Przyznaję, że w sprawie naszego zakładu związanego z Robertem, to --->TY<--- miałaś rację :-))
    PS Elin - Jeśli możesz, to zerknij pod temat - Morelli: Renault przekręciło słowa Kubicy, wpis nr 63 :-)
    Pozdrówka :-)
    A co do podsumowania sezonu. To z mojej strony będzie krótko. Jak dla mnie początkowe wyścigi były super :-) Ale im dalej w las..... to już tylko gorzej i nudniej jednocześnie :-( Aha, bym zapomniał. Gratulacje dla Sebastiana Vettela, za zdobycie mistrzostwa. Co nie zmienia faktu, że jak dla mnie, najlepszym kierowcą sezonu bez dwóch zdań został.... Button :-)

  • 105. elin
    • 2011-11-28 20:28:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    104. mariusz-f1 - no Witam wreszcie ;-). Już się zaczynałam martwić, czy te obecne wichury przypadkiem nie pozbawiły Ciebie prądu ( i internetu ) i dlatego nie możesz przyznać, że to ja miałam rację ... ;-).
    Zerknęłam ... i dzięki wielkie ;-). Czyli i tak dostałeś fory ..., bo nie zostałeś narażony na żadne straty materialne ( flaszki - jak kolega z tamtego zakładu ) ;-))).
    A tak serio i szczerze, to ja staram się tych zagrywek i wzajemnego kombinowania ( który cwańszy ) między Morellim, a Bullierem nie śledzić zbyt uważnie ( również dla spokoju zdrowia psychicznego ;-)). Tylko czekam na jakieś potwierdzone wiadomości o przyszłości Roberta. Tyle czekaliśmy, więc jeszcze te góra dwa, trzy miesięce niepewności, też da się wytrzymać :-).
    PS : Oczywiście jakbyś w przyszłym sezonie chciał rewanżu, to proszę bardzo ;-)). Zawsze 2 : 1 ( dla mnie ) będzie lepsze niż 1 : 1 ... ;-)).
    Jak zawsze Pozdrówka :-)

  • 106. elin
    • 2011-11-28 20:39:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    * miesiące

  • 107. mariusz-f1
    • 2011-11-28 21:17:58
    • *.opera-mini.net

    105.elin - Napiszę wprost :-) Zwyczajnie chciałem pójść na przeczekanie z myślą, że jednak nie upomnisz się o swoje :-)) Ale "gdzie tam" Gdy tylko zobaczyłem twój wpis nr "104" to od razu zdałem sobie sprawę, że gra jest już całkowicie przegrana i trzeba przyznać się do błędu :-) A rewanż ? Proszę bardzo :-)
    PS Elin - Jak myślisz, Kimi wróci do F1.... Tak tylko pytam :-)))

  • 108. Jacu
    • 2011-11-28 21:23:35
    • *.dynamic.chello.pl

    @86. dexter - nie wiem skąd masz te dane ale możliwe, że masz racje. Aż tak skrupulatnie tego weekendu nie śledziłem. W zasadzie w niedziele wszystko łyknąłem z powtórek dość oględnie oglądanych. Jednak różnice w czasówce oraz w tempie na twardej mieszance pokazywały, że paru ryzykowało z ustawieniami na deszcz - ale może to złudne wrażenie. Jednak skoro masz racje to MSC wyjątkowo słabo pojechał w qualu i rozczarował w wyścigu nawet pomijając kolizje z winy Bruno.

    @75. Leito100 - po przeczytaniu wypowiedzi Vettela przychylam się do Twojej sugestii, że tu raczej zespołowi chodziło w Interlagos 91. Jednak Ayrton tam stracił najpierw 3 biegi, a później w zasadzie miał jeden z którym wytrzymał większość dystansu (eh ten pamiętny wysiłek z unoszeniem pucharu). W przypadku Seby nie było żadnego defektu, a tempo wskazywało na brak awarii. Wyglądało to na ustawkę jednak nie można wykluczyć, że minimalna ilość oleju dała radę przetrwać skrzyni.

    @93. Tutankhamun - ok 2-3 litrów w samej skrzyni która ma indywidualną pompę oleju i oddzielną chłodnicą dla tego układu. Jeśli wasze (z dexterem) przypuszczenia, że Vettelowi pozostał litr są prawdziwe to i tak skrzynia powinna wytrzymać przy nawet minimalnej ilości przynajmniej dystans wyścigu co się potwierdziło. Nie można też wykluczyć innej opcji - że skoro RBR chciał ustawić wyścig na korzyść Marka to mógł spokojnie z premedytacja wlać tyle oleju ile trzeba aby Seba dojechał i jednocześnie na tyle mało żeby zrobić zamęt, zasiać trochę paniki a po wyścigu udobruchać Vettela danymi telemetrycznymi wskazującymi na faktyczną sytuację podbramkową. Wilk syty i owca cała. Oczywiście to tylko teoria, ale mnie już w F1 nic nie zdziwi ;)) - pozdro.

    @100. devious - trafne podsumowanie.

  • 109. LadyMinor
    • 2011-11-28 21:36:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dziwię się, że RBR zrobiło coś takiego. Naprawdę myślą, że nikt nie wie co się stało? Po pierwsze to, że Vettel miałby mieć problemy ze skrzynią biegów już brzmi dziwnie, a po drugie, niby jakim cudem potem wykręcił kilka najszybszych okrążeń? To po prostu jakieś kpiny. Wszyscy zmówili się przeciwko Alonso, biedny znowu miał pecha. Mam nadzieję, że pogłoski o niesamowitym bolidzie Ferrari w przyszłym roku są prawdziwe, bo ten sezon nie był zbyt udany.

  • 110. elin
    • 2011-11-28 22:16:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    107. mariusz-f1 - no przykro mi, ale nie miałbyś szans się wymigać ;-))).
    A Kimi ( rozumiem, że chciałbyś jemu kibicować ;-))) ..., według " wszystkich znaków na niebie i ziemi " negocjacji z Williamsem już nie ma. Obecnie głównym kandydatem do drugiego kokpitu zespołu jest Sutil. A jedyna szansa na powrót Fina do F1, to Renault - czyli już nie wierzę ...
    No może, jako jego kibic - stawiam na to 0, 00001 %.

  • 111. Jacu
    • 2011-11-28 23:01:36
    • *.dynamic.chello.pl

    @110. elin - ja Kimiego widzę w Peugeocie w LMS. Wielkie zmiany szykują Francuzi w składzie kierowców szykując ostrą batalię przeciw Audi. Niebawem do tej serii dołącza Toyota i cały cykl ze statusem MS może nabrać splendoru prawie jak dawna grupa C, a to z pewnością będzie łakomy kąsek dla Kimiego. Chyba, że się rozmyśli i wskoczy do DTM na sezon 2014 o ile go nie zafascynuje Ameryka ze swoimi atrakcyjnymi i na swój sposób wyluzowanymi seriami. Jedno jest dość pewne - jeśli w 2012 nie wróci do F1 to już raczej nigdy. Ale nie wiem na ile jest to ważne dla samego Raikkonena, wszak nie tylko F1 motor-sport stoi.
    Pozdrowionka.

  • 112. mariusz-f1
    • 2011-11-28 23:44:01
    • *.opera-mini.net

    110.elin - No to w temacie Kimiego myślimy podobne :-) Chociaż.... nigdy nie mów.... nigdy :-)) To tak na pocieszenie :-)) A wracając do naszych zakładów. To mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę miał okazję się Tobie zrewanżować :-) Bo wiesz, to 1:1 jak to **** wygląda ;-)
    Dobranoc Elin :-)

  • 113. Marti
    • 2011-11-28 23:45:52
    • *.adsl.inetia.pl

    Niestety za ciekawy wyścig to nie był, liczyłam na ciekawsze zakończenie sezonu.
    Ciężko gratulować Webberowi, ponieważ rozegrali to za pomocą TO na jego korzyść. Pewnie w ramach podziękowania za tegoroczną służbę :) nie wnikam co i jak, w ogóle podchodzę do tego tematu na luzie, tym bardziej, że Australijczyk ewidentnie pogodził się ze swoją rolą, taki jest jego wybór i nie ma sensu użalać się nad biednym Mareczkiem.
    Dobry wyścig Buttona, b. dobry dla kierowców Force India, szczególnie dla Sutila, pokazał zęba w walce z Rosbergiem.
    Szkoda, że Senna zepsuł wyścig Schumiemu, zresztą ten był ustawiony na deszcz, więc i tak by wiele w tym wyścigu nie ugrał. Swoją drogą mocno się rypnęli na prognozach pogodowych tym razem.
    No i kolejny sezon mamy z głowy, szybko zleciał. W ogóle odnoszę wrażenie, że im więcej wyścigów znajduje się w kalendarzu, tym szybciej on mija...
    Najwięksi wygrani sezonu to oczywiście Vettel i Red Bull oraz Button, który co prawda nie jeździ wystrzałowo, ale skutecznie. Najwięksi przegrani to Hamilton (wiadomo) oraz Alonso, który robił co mógł, ale bez odpowiedniego sprzętu nie był w stanie osiągnąć wyznaczonego celu.

  • 114. elin
    • 2011-11-28 23:59:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    111. Jacu - również stawiałam na LMS, ale nieco zwątpiłam w tą opcję, kiedy przeczytałam w listopadowym " F1 Racing ", co Kimi sądzi o samochodach tej serii ... Chociaż z drugiej strony, ta jego " szczerość do bólu " ;-), wcale nie musi oznaczać, że nie chce tam jeździć.
    I całkowicie się zgadzam, jeśli faktycznie chce wracać do F1, 2012 jest na to ostatnim momentem. Nie ma co się oszukiwać, akcje Kimiego na rynku F1 maleją z każdym sezonem, kiedy nie jeździ. W 2009 mógł wrócić do McLarena ( bolid z czołówki ), a teraz został już właściwie tylko słaby Williams ( może Renault ). Zresztą, odnoszę wrażenie, że bardziej tego powrotu chcą fani, dziennikarze itp., niż sam Raikkonen. Dla którego ważna jest nie tyle F1, co ogólnie sporty motorowe, gdzie może sie sprawdzić. Dlatego całkowicie nie da się przewidzieć - w jakiej serii będzie jeździł w przyszłym sezonie ...
    A, odbiegając od tematu - może trochę po czasie, ale wreszcie udało mi się obejrzeć ( na razie dwa razy ) film " Senna ". Naprawdę robi wrażenie i szkoda, że w tamtym czasie nie oglądałam F1.
    Pozdrowionka :-)

  • 115. elin
    • 2011-11-29 00:12:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    112. mariusz-f1 - dzięki za pocieszenie ;-). I jasna sprawa " nigdy nie mówię, nigdy " ;-)).
    Dobrej Nocy :-)

  • 116. devious
    • 2011-11-29 08:14:19
    • *.jelonki.robbo.pl

    @108 Jacu i spółka od oleju w skrzyni biegów

    panowie nie ma sensu nawet o tym dyskutować - jak zawsze uważnie śledziłem Live Timing i Vettel po "komunikacie" stopniowo zwalniał aż na okrążeniu, na którym wyprzedził go Webber zanotował czas ok. 2 sekundy gorszy od Kangura a potem na następnym kółku... przyspieszył o te 2 sekundy! Na następnych okrążeniach "trzymał" tempo Webbera jakby chciał pokazać światu, jak to zespół ustawia wyniki - tak jak Massa w Niemczech 2010 tylko jednak zrobił to dyskretniej :)

    Do tego teksty o Sennie - ten chłopak ma zdrowo nasrane we łbie, zresztą podobnie jak Hamilton (obaj ciągle nawiązują do Senny, widać marzy im się zostać takimi legendami :)) - mógł powiedzieć, że czuje się jak Schumacher w Hiszpanii 94 ale nie, lepiej przyrównywać się do Senny - i też teraz nie wiadomo czy chodziło mu o skrzynię czy jednak o oddanie wygranej... Ja stawiam, że jednak był świadomy TO i jeszcze przed wyścigiem dogadali się, że "problem ze skrzynią na 2 biegu" oznacza dojechanie na 2 miejscu...

    No chyba, że macie jakąś wiarygodną teorię jakoby skrzynia na jednym kółku działała super a na innym powodowała 2s straty :)

  • 117. peeroF1
    • 2011-11-29 08:17:03
    • *.kielce.vectranet.pl

    RAIKKONEN W LRGP

  • 118. Gosu
    • 2011-11-29 12:17:48
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    true :)

  • 119. dexter
    • 2011-11-30 10:29:34
    • *.customers.d1-online.com

    Sebastian jechal z calkiem nowa skrzynia biegow, ktora byla w piatek wieczorem wbudowana w bolid. Juz, w piatek pojawily sie pierwsze problemy z tolerancja. Oczywiscie, pewne podzespoly skrzyni, moglyby zostac z mniej krytycznymi komponentami wybrane.
    Normalnie w skrzyni F1 znajduje sie 1,5 - 2 l. oleju. Przy normalnej pracy cisnienie wynosi 2,1 bar. Vettelowi pod koniec wyscigu cisnienie spadlo na 0,4 bar, drugiego biegu praktycznie nie uzywal.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo