2011-10-09
Z grypą ale w punktach
W zespole Saubera po GP Japonii panują mieszane odczucia. Borykający się z chorobą Sergio Perez po wyścigu pochwalił zespół za świetną strategię i możliwość finiszu na ósmej pozycji, podczas gdy występujący przed własną publicznością Kamui Kobayashi, po udanych kwalifikacjach już na samym starcie stracił pięć pozycji. Ostatecznie Japończyk metę domowego wyścigu przekroczył na 13 pozycji.R E K L A M A
Sergio Perez
„Jestem zadowolony, że zdobyłem dla zespołu punkty w Japonii, zwłaszcza po wczorajszych problemach technicznych w kwalifikacjach i starcie z 17 pola. Niemniej dzisiaj strategia dotycząca opon sprawdziła się, a zespół wykonał w tej kwestii świetną robotę. Także osiągi bolidu były dobre. Naciskałem bardzo mocno i dałem z siebie wszystko. Fizycznie było ciężko, gdyż złapałem grypę. Dlatego jestem bardzo zadowolony, że dowiozłem bolid do mety na punktowanej pozycji.”
Kamui Kobayashi
„To był zdradliwy wyścig. Na starcie, gdy puściłem sprzęgło, bolid nagle przełączył się w tryb zapobiegający zgaszeniu silnika i dlatego straciłem aż pięć pozycji na samym początku. Próbowałem potem walczyć z innymi bolidami, ale wyprzedzanie nie było tak łatwe jak rok temu. Potem na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, który biorąc pod uwagę naszą strategię pojawił się w złym momencie. Wykonałem swój drugi postój, gdy samochód bezpieczeństwa był na torze, zmieniliśmy opony z miękkich na średnie i na tych oponach musiałem dojechać do mety- 29 okrążeń. Pod koniec były już w tak złym stanie, że nie mogłem w ogóle bronić pozycji. Tak czy inaczej, miałem udane kwalifikacje a osiągi bolidu w wyścigu z całą pewnością poprawiły się, więc będziemy naciskać w pozostałych wyścigach. Jestem dumny ze wszystkich japońskich fanów, którzy tak interesują się Formułą 1. Stanowią wspaniałą widownię i dla mnie ten dzień był bardzo emocjonalny.”
„Jestem zadowolony, że zdobyłem dla zespołu punkty w Japonii, zwłaszcza po wczorajszych problemach technicznych w kwalifikacjach i starcie z 17 pola. Niemniej dzisiaj strategia dotycząca opon sprawdziła się, a zespół wykonał w tej kwestii świetną robotę. Także osiągi bolidu były dobre. Naciskałem bardzo mocno i dałem z siebie wszystko. Fizycznie było ciężko, gdyż złapałem grypę. Dlatego jestem bardzo zadowolony, że dowiozłem bolid do mety na punktowanej pozycji.”
Kamui Kobayashi
„To był zdradliwy wyścig. Na starcie, gdy puściłem sprzęgło, bolid nagle przełączył się w tryb zapobiegający zgaszeniu silnika i dlatego straciłem aż pięć pozycji na samym początku. Próbowałem potem walczyć z innymi bolidami, ale wyprzedzanie nie było tak łatwe jak rok temu. Potem na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, który biorąc pod uwagę naszą strategię pojawił się w złym momencie. Wykonałem swój drugi postój, gdy samochód bezpieczeństwa był na torze, zmieniliśmy opony z miękkich na średnie i na tych oponach musiałem dojechać do mety- 29 okrążeń. Pod koniec były już w tak złym stanie, że nie mogłem w ogóle bronić pozycji. Tak czy inaczej, miałem udane kwalifikacje a osiągi bolidu w wyścigu z całą pewnością poprawiły się, więc będziemy naciskać w pozostałych wyścigach. Jestem dumny ze wszystkich japońskich fanów, którzy tak interesują się Formułą 1. Stanowią wspaniałą widownię i dla mnie ten dzień był bardzo emocjonalny.”
komentarze
1. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2011)
Kobayashi - Perez
Wyścigi
7 - 7
Perez znów dobrze wykorzystuje taktykę. Kobayashi ostatnie swoje punkty zdobył w GP Kanady, a przecież na początku sezonu regularnie punktował.
2. Ananas
Nie, jednak w GP Niemiec zdobył punkty, ale to były tylko dwa punkty.
3. pjc
To w takim należą się Sergio dodatkowe brawa.
Łatwo nie miał.
4. GoQu
Czy aby każdy nowicjusz w tym roku był lepszy od starego kierowcy ? ; )
5. elin
Zdecydowanie był to wyścig Pereza.
Po Kamui spodziewałam się znacznie więcej. Udane kwalifikacje i dodatkowo, przesunięcie do przodu na starcie, dobrze " wróżyły " w wyścigu ... Niestety ( znów ) nic z tego nie wyszło.
4. GoQu - na pewno nie D Ambrosio ;-).
6. Skoczek130
Perez to przyszły mistrz świata w zespole Ferrari! :))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz