komentarze
  • 1. esprite
    • 2011-10-08 14:20:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Obrabowani, albo ograbieni - nigdy "ograbowani", chyba że grabiami :). Proszę o poprawienie tytułu artykułu.

  • 2. kempa007
    • 2011-10-08 14:22:46
    • *.dynamic.chello.pl

    poprawione, nie wiem czemu tak mi sie napisalo ;-) thx

  • 3. LadyMinor
    • 2011-10-08 14:25:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Haha ;) W sumie racja, płacą sporo kasy za zobaczenie swoich ukochanych kierowców a Ci nie wyjeżdżają na tor. Trzeba coś z tym zrobić, może powinni dać więcej kompletów opon? ;)

  • 4. Wiater
    • 2011-10-08 14:27:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Powiem tak. Dlaczego nie zlikwidować przepisu o używaniu kompletu z Q3? Wystarczyłby zapis że na starcie do wyścigu muszą użyć tego samego rodzaju mieszanki (prime/option) co w Q3. No i dać jedną wiecej miękką i jedną mniej twardą mieszankę i tyle... Wtedy wszyscy by jeździli. Nikt już przecież nie jeździ na 4 pitstopy ;P

  • 5. patrolek23
    • 2011-10-08 14:29:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Bardzo dobrze robia ci, co nie wyjezdzaja. Zamiast bic sie o jedna pozycje wyzej na starcie, zmieniaja ustawienia samochodu z typowo kwalifikacyjnych na te pod katem wyscigu. Poki zegar nie pokaze 00:00 moga robic co im sie podoba. Dzieki temu niweluja strate do czolowych zespołow, a to tylko poprawia widowisko.

  • 6. Milten1989
    • 2011-10-08 14:29:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Pierwsze co trzeba zrobić to kopnąć tych wszystkich dziadków w dupe. Potem można się zabrać za zmiane przepisów.

  • 7. Daruniuniu
    • 2011-10-08 15:48:40
    • *.adsl.inetia.pl

    1. esprite przez ciebie oplułem monitor :P

  • 8. radzix
    • 2011-10-08 16:00:25
    • *.122.223.79

    najlepiej dajcie ekipom jeszcze mniej kompletów opon na weekend wyścigowy i będzie cacy! ludzie płacą niemałe pieniądze za bilety nie po to żeby oglądać jak bolidy stoją w garażach...

  • 9. athelas
    • 2011-10-08 16:04:10
    • *.strong-pc.com

    Opona kwalifikacyjna i byłoby po sprawie.

  • 10. bartek1515
    • 2011-10-08 16:11:40
    • *.dynamic.mm.pl

    @9
    Z tym, że pierwsza 8 klasyfikacji używa je tylko i wyłacznie w Q1, od 9-16 w Q2 itd.. Wtedy mogłyby być emocje ;)

  • 11. osmose
    • 2011-10-08 17:03:08
    • *.adsl.inetia.pl

    Powinien być jeden zestaw opon (4 sztuki) na cały weekend. Ekologia.

  • 12. FTS
    • 2011-10-08 17:06:57
    • *.tktelekom.pl

    mogli by wprowadzić oponę kwalifikacyjną . przed Q zespoły deklarują na jakiej mieszance ruszą ich zawodnicy w wyścigu i po sprawie

  • 13. athelas
    • 2011-10-08 17:40:04
    • *.strong-pc.com

    11. W 2005 roku kwalifikacje i wyścig musiały być przejechane na jednym komplecie, nie wolno było zmieniać opon. No i było tak nudno, że się z tego wycofali.

  • 14. wredny_pokurcz
    • 2011-10-08 19:15:32
    • *.rev.inds.pl

    Jak była gadka o oponach kwalifikacyjnych to firma Pirelli proponowała dać opony na kwalifikacje i zabrać po jednym komplecie "normalnych". To na czym wtedy miały jeździć w piątek i sobotę auta? Testów w zasadzie nie ma, kierowcy mogą pojeździć tylko w weekend wyścigowy a Pirelli jeszcze sępi na oponach. A teraz wielkie krzyki "ograbili kibiców". Ciekawe kto, kiedy i z czego. Jakby każdy zespół wyjeżdżał na jedno- dwa kółka to też by ograbił kibiców? Lepiej było jak na Q3 wyjeżdżali wszyscy i jeździli w kółko w procesji żeby wypalić benzynę z baków i zrobić jedno kółko na koniec? Bo do czasów kiedy każdy kierowca miał zrobić kilkanaście kółek już nie wrócimy - za drogo, za długo, a poza tym teraz najlepsi (a gorszych kosztem lepszych oglądać chyba nie warto) robią więcej okrążeń - to czemu Pirelli chce ograbić z tego widowiska kibiców?

  • 15. Ananas
    • 2011-10-08 20:10:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mogliby wprowadzić coś takiego w kwalifikacjach, że każdy ma przejechać tylko jedno okrążenie na czas. Pierwszy wyjeżdżałby zawodnik najniżej sklasyfikowany w mistrzostwach, czyli obecnie byłby to Ricciardo. Gdy on będzie w połowie okrążenia mierzonego, to na okrążeniu wyjazdowym pojawiałby się przedostatni zawodnik w klasyfikacji, czyli Glock, po nim trzeci od końca itd. Ostatni wyjeżdżałby lider mistrzostw, czyli teraz Vettel. Wtedy wszystko byłoby dość przejrzyste. Byłoby ciekawiej, bo na kierowcach ciążyłaby duża presja, więc pewnie popełnialiby sporo błędów. Nikt nie narzekałby na blokowanie, bo maksymalnie byłoby trzech kierowców na torze ( jeden na wyjazdowym, drugi na mierzonym, trzeci na zjazdowym) Do tego każdy kierowca miałby poświęcone tyle samo czasu antenowego, nawet ci najsłabsi. Widzielibyśmy dokładnie okrążenie każdego kierowcy. Czas trwania sesji nie byłby dłuższy niż obecnie. Do tego wszyscy mieliby obowiązek używania tej samej mieszanki opon.

  • 16. Voight
    • 2011-10-08 20:18:40
    • *.ssp.dialog.net.pl

    15. Ananas Takie przepisy kiedyś już były i kwalifikacje były to nudne jak flaki z olejem.

  • 17. Antoni
    • 2011-10-08 20:18:41
    • *.adsl.inetia.pl

    11. osmose - myslę, że za daleko pojechałeś. Na cały weekend powinny być dwie opony nowe i dwie z zeszłego sezonu (zimowe).

  • 18. Marti
    • 2011-10-08 21:15:11
    • *.adsl.inetia.pl

    uffff.... dobrze, że musiałam odpuścić sobie ostatnią część kwalifikacji, dzięki temu mnie nie zrabowano :-)

  • 19. 6q47
    • 2011-10-08 21:22:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    18. Marti
    to i tak wiele widziałaś:)
    Ja dzisiaj nie miałem szans na obejrzenie Q1/2/3 :)(... nawet treningów nie obejrzałem - szczęście w nieszczęściu mozna rzec...

  • 20. Marti
    • 2011-10-08 21:32:17
    • *.adsl.inetia.pl

    @19. 6q47
    Niby tak, ale jakoś nie jestem tym faktem pocieszona ;) nie lubię się zrywać w weekend przed godz. 7.00 :D tym bardziej gdy się trafią mało interesujące kwalifikacje tak jak dzisiaj :)))

  • 21. Piotre_k
    • 2011-10-08 21:34:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ja się nie czuję z niczego obrabowany. Walka o pole position była zacięta jak rzadko, najszybsi dali bardzo dobry show. A miejsca 7 - 10? Dla mnie bez znaczenia. Naprawdę nie robi dla mnie różnicy, czy Pietrow, Senna, czy inny Kobayashi zajął 8 czy 10 miejsce. Bo oni zajmują te miejsca tylko dlatego, że na więcej nie pozwalają bolidy. Za to dużo bardziej interesujące jest co zrobią w wyścigu z zaoszczędzonymi oponami - byłbym dużo bardziej zdegustowany, gdyby przez wykorzystane w kwalifikacjach wszystkie komplety opon byli skazani w niedzielę na tracenie swoich pozycji lub w najlepszym wypadku ich utrzymanie. A tak mogą powalczyć. Więc dla mnie takie kwalifikacje są jak najbardziej w porządku.

  • 22. Piotre_k
    • 2011-10-08 21:44:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    PS: pewnie zupełnie inaczej wygląda to z perspektywy kibica siedzącego na trybunach, który wydał duże pieniądze, żeby słyszeć i widzieć jeżdżące bolidy, ale ponieważ takich doświadczeń nie mam to wymądrzałem się z perspektywy kapci i pilota od telewizora :)

  • 23. etos
    • 2011-10-08 22:07:19
    • *.ip.telfort.nl

    co za debilny pomysł z tymi różnymi rodzajami mieszanek i obowiązkiem skorzystania z oby podczas wyscigu. i dobrze ekipy zrobiły trzeba sie dostosowywac do głupich przepisów

  • 24. Reseller
    • 2011-10-08 23:22:08
    • *.dynamic.chello.pl

    A może po prostu olać to wszytko i niech po sobotnich kwalifikacjach, na oponach które i tak już zużyli, w niedzielę pozwolić, a nawet nakazać startować na nowych oponach wszystkim.... (oczywiście odliczyć od limitu kompletu) W końcu od soboty do niedzieli pogoda może się zmienić - niech po kwalifikacjach deklarują na jakich nówkach wystartują i po kłopocie. Wiem - z mojej pozycji to jest proste...

  • 25. roberttc
    • 2011-10-08 23:27:55
    • *.radom.vectranet.pl

    15. Ananas
    taki sposób rozgrywania Q nie byłby sprawiedliwy, np. w przypadku opadów, Ricciardo mógłby nawet zdobyć PP

  • 26. Igor
    • 2011-10-08 23:53:36
    • *.116.132.156

    Mimo że nie ustawiłem budzika na 7 rano bo sukcesywnie przewidziałem wynik to muszę przyznać że Pirelli pozuje się jako firma życzliwa do utrzymania F1. F1 przeżywa kryzys, tak jak przeżywa obecnie kryzys np. UE lub polski ustrój. Dobrze dla królowej motosportu że to akurat włochoturcy są monopolem kauczukowym.

  • 27. nolte
    • 2011-10-09 00:19:59
    • *.acn.waw.pl

    F1 cierpi na przeregulowanie, im więcej ograniczeń, tym większa skłonność do obejść przepisów. W efekcie idea ściagania ucieka na dalszy plan. Kibic jest znudzony i patrzy na popisy HAM-a jak na wiatr odnowy. A w gruncie rzeczy to niedojrzały dureń, który dziwnym trafem zyskuje przychylność tzw.piaskowych dziadków.

  • 28. devious
    • 2011-10-09 02:37:39
    • *.nplay.net.pl

    @16 Voight
    wtedy było nudno?? no nie wiem, mi się taki format podobał - była okazja przyjrzeć się każdemu kierowcy, każde okrązenie było wyeksoponowane, choćby jechał 19 kierowca "generalki" to nagle wszyscy skupiali się na nim - miał swój moment... w tamtym systemie świetnie można było porównać style jazdy kierowców, było dużo onboardów, dużo emocji - bo co chwilę ktoś poprawiał czas poprzednika...

    a obecnie? kwalifikacje trwają 60min z czego emocji jest z reguły 3-4min... Q1 to totalna porażka (nie z winy przepisów) bo nie wiadomo o 1 kierowcy, który odpada - czołowka sobie jeździ i ja nawet nie patrzę dokładnie kto które miejsce zajmuje - bo to nie ma znaczenia skoro jest 99% pewności, że cała czołówka awansuje dalej...
    Q2 - tu jest trochę ciekawiej ale w zasadzie w ostatniej minucie tylko - i wtedy jest chaos bo wszyscy wjeżdżają na metę naraz, co kilka sekund... przez 5min nic się nie dzieje, przed kolejne 5 jeździ kilka bolidów, nagle ostatnia minuta i co kilka sekund zmienia się top10 aż komentatorzy nie nadążają - a ja za nimi... sportowo może i jest sprawiedliwie (choć nie zawsze ze względu na tłok) ale to totalny bezsens ze strony kibica...

    o Q3 to juz w ogóle szkoda gadać - trwa 10min a często 2-3 bolidy nie wyjeżdżają z boksów a inne wyjeżdżają na 1-2 szybkie kółka... gdzie tu niby wielkei emocje? bo ja przez 60min kwalifikacji 50min dzisiaj ziewałem i przysypiałem i w sumie skupiłem się bardziej dosłównie jakieś 4-5min rozłożone w na końcówkę Q2 i Q3...

    obecny system jest z punktu widzenia kibica strasznie chaotyczny, nudny (poza końcówką) i w zasadzie bezsensowny - oczywiście nie do końca jest to wina samych przepisów bo gdyby stawka była wyrównana to byłoby ciekawiej - ale tak czy siak zapewne jak zwykle wszystko rozstrzygałoby się w ostatniej minucie każdej sesji... mi się to nie podoba bo nawet nie mam jak zanalizować czasów sektorów - wszyscy jadą jeden za drugim więc mozna porównać max 2 kierowców... zero budowania napięcia :/

    jedyne ciekawe kwalifikacje to kiedy popada bo wtedy często walka jest przez całą sesję, dużo sie dzieje, każdy kombinuje a nie siedzi w boksie...

    stary system z 2005 też nei był idealny bo nie był do końca sprawiedliwy ale mi jako kibicowi się podobał - szczególnie jak sesja była rozbita na 2 dni i czasy się sumowały - ja bym nawet zrobił kwalifikacje w stylu sesje 3 x 20minut i przejazdy jeden po drugim w odstępach i z tego suma czasów - lub coś w tym stylu... obecne kwalifikacje już trochę nudą wieją i przydałoby się coś w końcu zmienić - jak to w F1, co kilka sezonów nowe pomysły :)

  • 29. Ananas
    • 2011-10-09 10:22:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    25. roberttc
    Masz rację, ale myślę że dałoby się wymyślić jakiś sensowny przepis.
    28. devious
    Zgadzam się z tobą, mi właśnie najbardziej podobałoby się, że czasy sektorów każdego kierowcy dałoby się zanalizować. Nie oglądałem formuły 1 jak obowiązywały takie reguły kwalifikacji, ale mi się ten pomysł podoba

  • 30. dzdzownica
    • 2011-10-09 15:48:35
    • *.aster.pl

    no cóż, zespoły oszczedzają paliwo i silniki oraz oponki. Ekologia całą gębą. Natura, natura ;)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo