2011-07-24
Samotny wyścig Kovalainena, kompromitacja Chandhoka
Heikki Kovalainen ukończył wyścig na najlepszej pozycji na jaką pozwoliło mu T128 – okrążenie za Sebastianem Buemim i okrążenie przed Timo Glockiem. Karun Chandhok zaliczył natomiast nie najlepszy debiut w weekendzie wyścigowym wraz z Teamem Lotus – indyjski kierowca po licznych błędach do mety dojechał okrążenie nawet za Danielem Ricciardo z HRT.R E K L A M A
Heikki Kovalainen
„Myślę, że to był całkiem niezły wyścig. Wszystko spisywało się w bolidzie dobrze, ale mówiąc szczerze, był to dla mnie dosyć samotny wyścig! Nie możemy jeszcze walczyć z chłopakami z przodu, a jednocześnie mamy dużą przewagę nad zespołami z tyłu, więc chciałem się po prostu upewnić, że naciskam tak mocno jak tylko mogę przez cały dystans wyścigu, nie popełniam żadnych błędów i dowiozę bolid do mety w jednym kawałku. Zmierzamy we właściwym kierunku, ale umożliwienie walki z chłopakami z przodu potrwa jeszcze trochę, ale na pewno się nam uda”.
Karun Chandhok
„Udało mi się pokonać cały dystans wyścigu i zebrać mnóstwo doświadczeń. Mówiąc szczerze, prawdopodobnie nie takiego wyścigu oczekiwałem – zaliczyłem kilka bączków przy dużych prędkościach i wydaje mi się, że potrzebuję więcej czasu aby przyzwyczaić się do opon. Kiedy się zużywają, pozostaje z nich zdecydowanie mniej niż w przypadku zeszłorocznych gum, ale to jest właśnie częścią procesu nauki, a ja cieszę się, że dowiozłem bolid do mety i zrobiłem wszystko co w mojej mocy”.
„Myślę, że to był całkiem niezły wyścig. Wszystko spisywało się w bolidzie dobrze, ale mówiąc szczerze, był to dla mnie dosyć samotny wyścig! Nie możemy jeszcze walczyć z chłopakami z przodu, a jednocześnie mamy dużą przewagę nad zespołami z tyłu, więc chciałem się po prostu upewnić, że naciskam tak mocno jak tylko mogę przez cały dystans wyścigu, nie popełniam żadnych błędów i dowiozę bolid do mety w jednym kawałku. Zmierzamy we właściwym kierunku, ale umożliwienie walki z chłopakami z przodu potrwa jeszcze trochę, ale na pewno się nam uda”.
Karun Chandhok
„Udało mi się pokonać cały dystans wyścigu i zebrać mnóstwo doświadczeń. Mówiąc szczerze, prawdopodobnie nie takiego wyścigu oczekiwałem – zaliczyłem kilka bączków przy dużych prędkościach i wydaje mi się, że potrzebuję więcej czasu aby przyzwyczaić się do opon. Kiedy się zużywają, pozostaje z nich zdecydowanie mniej niż w przypadku zeszłorocznych gum, ale to jest właśnie częścią procesu nauki, a ja cieszę się, że dowiozłem bolid do mety i zrobiłem wszystko co w mojej mocy”.
komentarze
1. michal669
Karol, daj sobie już spokój z jazdą.
2. rafekf1
Gdy się wstawia słabego kierowce do słabego bolidu i to w połowie sezonu, trudno wymagać fajerwerków. To, że w ogóle dojechał do mety jest sukcesem.
3. ripazha8
Nie porównujmy kov do chandhoka! wedlu mnie chandok to jeden z najgorszych kierowców, a kov spokojnie moglyb zastapic kogos w nenaut
4. pawel3012
Czy Karun jeździł kiedykolwiek tym bolidem oprócz tego weekendu? Jeśli nie, to po pierwszym wyścigu w sezonie to nie mógł dojechać na lepszej pozycji.
5. belzebub
3. ripazha8. Tak KOV za HEI do Reno.
6. mateq
Tłumaczy się jak Petrov w zeszłym sezonie.
7. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2011)
Kovalainen - Chandhok
Wyścigi
1 - 0
8. RapidWave
Zgadzam się, Koval marnuje się w TL
9. Samurai_Hideto
Ananas co cpasz?
10. krzysiek000
9. Samurai_Hideto A ty? ;)
11. dnb
występ Chandhok'a podbudował psychicznie Jarno Trullego :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz