komentarze
  • 29. Zgred Zen
    • 2011-03-04 02:31:38
    • *.38.95.200

    27. dexter Tak,ale wtedy podpisując konkrakt znali swoje miejsce w szeregu i na to się godzili.Kolego czasy się zmieniły,teraz każda ekipa deklaruje,ze traktuje równo obu zawodników,deklaracje swoje a życie swoje.Obecnie kierowcy związani są ze swoimi samochodami czy numerami .Rozumiem to,ze takie czy inne zachowanie zespołu jest wskazane wtedy,kiedy któryś z zawodników odstaje od drugiego.Wtedy zaisniała sytuacja nie jest naganna moralnie,gdyż w końcowym rozrachunku liczy się zespól,który przecież jest ich pracodawcą.Owszem,muszę przyznać,ze w ostatecznym rozrachunku wyszło im to na zdrowie,alle to tylko dzięki inżynierowi Alonso,Starczyło aby zostawił Go 10 do 15 okrązeń dłużej na torze przed pierwszym pitstopem i wszystko by było pozamiatane mimo zwycięstwa etapowego Vettela.I nie ma co robić szumu przy tym skrzydle przez fanów Vettela,bo nie wyobrażam sobie krzyku gdyby zaistniałą sytuację odwrócić.Oj, byłby lament i to niemały.Pozdro.

  • 30. dexter
    • 2011-03-04 10:56:58
    • *.customers.d1-online.com

    @Zgred Zen Mark jest mistrzem swiata w ...... w wlasne gniazdo. Takie wypowiedzi jak: "To bylo niezle jak na nr.2, albo?", "Jak bym wiedzial co tutaj sie dzieje, nigdy nie podpisalbym nowej umowy". Utajona operacja, Horner byl wsciekly gdy sie z ksiazki o tym dowiedzal. Czyli co? chce?, nie chce?, chce? Czasami zastanawiam sie kto tym sportowcom doradza? Doraddzy, Managery ktorzy widza tylko i wylacznie wlasny profit.

  • 31. Zgred Zen
    • 2011-03-04 16:29:15
    • *.38.95.200

    30. dexter trochę przesadziłeś z tym mistrzostwem świata.Natomiast muszę się zgodzić z Tobą co do decyzji Marka o braku informcji kierwnictwa zespołu co do jego wypadku .Sam byłbym wściekły.Natomiast jego odzywki to zwykła normalność w stawce .Alonso też w trakcie sezonu zjechał Ferrari na funty szterlingi,nie zostawił na zespole suchej nitki.i jaki efekt?Wzieli się do roboty i tylko przez bląd zespołu stracił mistrza,Schumacher po Mercedesie też się nie raz przejechał i nic.I nikt z tego nie robił problemu.Co my kibice czy też fani możemy powiedzieć co naprawdę działo się czy dzieje w środku zespołu?Nic,bo prasa też jest niewiarygodna i szuka sensacji,ale najbardziej miarodajne są te "niby" spontaniczne wypowiedzi na żywo samych zawodników.bo to jednak pokazuje to co się dzieje w zespole.Oczywiście wg mnie Mark swoim zachowaniem próbuje wywrzeć presje aby traktowano go przynajmniej podobnie jak jego kolegę z zespołu,bo Mark i RB na razie są skazani na siebie,ale do momentu,kiedy rywaole RB nie rozszyfrują w czym twi przewaga osiągów tego teamu.Wtedy nie pomoże Markowi nic , nawet gdyby zdobył tytuł.Pozdroqwienia.

  • 32. dexter
    • 2011-03-04 17:50:38
    • *.customers.d1-online.com

    @Zgred Zen Moze byc ciekawy sezon, paru kierowcow ma cos do "udowodnienia".
    Jesli tylko motywacji nie straca ;-)

  • 33. Ilona
    • 2011-03-04 18:24:33
    • *.net.stream.pl

    22. elin - jest jednak dosyć spora różnica między tym co robił Webber, a przykładami zachowań Vettela, które przypomniałaś. Rozumiem, że na torze, podczas wyścigu zdarza się kierowcy czasem stracić panowanie nad sobą, pod wpływem emocji, można powiedzieć, że szczególnie Seb ma z tym problem, tutaj racja. Ale z drugiej strony on w przeciwieństwie do Webbera nie robił / nie mówił nic takiego co mogłoby w jakiś istotny sposób zaszkodzić zespołowi.. Niestety, ale to Mark swoimi zagraniami wywoływał największe kontrowersje i dzięki niemu tak głośno było niejednokrotnie o problemach i złej atmosferze w Red Bullu. To, o czym wspomniał dexter, czyli te wszystkie teksty mające na celu pokazanie siebie w roli ofiary, .. emocje swoją drogą, ale ja również uważam, że chodziło tutaj o celowe wywieranie presji, tylko z kolei nie jestem pewna czy inny szef na miejscu Hornera byłby na tyle wyrozumiały żeby w taki sposób to wszystko tolerować. Już pomijając całą sprawą ze skrzydłem.. przypomina mi sie jeszcze jeden przykład, akurat o tym nikt nie wspomniał, a to były słowa Marka z końcówki sezonu, gdzie wyraźnie spodziewał się, że przewaga którą miał w punktach nad Sebastianem jest już wystarczającym powodem na to, aby zespół miał mu pomóc i na niego postawić.. "Ja miałem się nie liczyć w walce, więc jest to (w domyśle - dla nich) kłopotliwe. Czerpię radość z każdej sekundy tej sytuacji..." Horner przyznał później, że takie komentarze mogą 'zaboleć team'.

  • 34. Ilona
    • 2011-03-04 18:37:04
    • *.net.stream.pl

    'nie jestem pewna czy inny szef na miejscu Hornera byłby na tyle wyrozumiały' - na przykład czy Ferrari potrafili by tolerować bez problemu takie akcje Massy?? :D nie wiem jakby sie to dla niego skończyło gdyby wziął przykład z Webbera... a on przynajmniej miałby 'realne' powody :P

  • 35. Jaro75
    • 2011-03-04 20:19:19
    • *.kalisz.mm.pl

    Powodzenia Mark :)

  • 36. dexter
    • 2011-03-04 20:35:14
    • *.customers.d1-online.com

    Moze zamknijmy juz ta ksiazke "Zle traktowanie Marka Webbera w Red Bullu"

    Nowy sezon sie zbliza

  • 37. elin
    • 2011-03-04 22:32:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    To jeszcze na moment - przed zamknięciem tej książki ... ;-)

    33. Ilona - zgadzam się, jest pewna różnica między zachowaniem na torze, a poza nim. Jednak w przypadku Sebastiana nie było tych " poza torem " , bo w przeciwieństwie do Marka, zespół nigdy nie dawał jemu podstaw, aby czuł się tym gorszym. Przecież nawet po tym błędzie Sebastiana na Hungaroringu, kiedy była ewidentna wina kierowcy, Red Bull nie pozwolił sobie na ani jedno słowo krytyki pod jego adresem.
    Webber z kolei nie robiłby z siebie ofiary, gdyby Red Bull, a zwłaszcza Helmut Marko nie podsuwał jemu solidnych do tego powodów i argumentów.
    Również uważam, że nie każdy szef byłby tak wyrozumiany, dla tak ostentacyjnie krytykującego zespół kierowcy ( chociaż zobaczyć takie " akcje " w wykonaniu Massy w Ferrari byłoby bezcenne ;-))). Ale, jeśli Webber tak bardzo psuje atmosferę w Red Bullu i szkodzi ich wizerunkowi ..., to dlaczego team przedłużył z nim kontrakt na kolejny sezon ... Przecież bez problemu na jego miejsce znalazłoby się ( przynajmniej ) kilku chętnych i z mniej " bojowym " nastawieniem kierowców ... ;-).

  • 38. mariusz-f1
    • 2011-03-04 22:55:44
    • *.opera-mini.net

    37.elin - Podziwiam twoją... cierpliwość :-))
    Pozdrówka ;-)

  • 39. elin
    • 2011-03-04 22:58:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    * wyrozumiały

  • 40. elin
    • 2011-03-04 23:30:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    38. mariusz-f1 - no tak ;-), w tym przypadku uparłam się wybronić i " stać murem " za Webberem ;-)).
    Pozdrówka :-)

  • 41. mariusz-f1
    • 2011-03-05 00:10:08
    • *.opera-mini.net

    40.elin - Nie mam nic przeciwko, że go bronisz :-)) Super kierowcą, to on nie jest... fakt. Ale będąc na jego miejscu myślę, że nie jeden kierowca straciłby cierpliwość, widząc "jawne" faworyzowanie przez swój team, "kolegi" z zespołu.

  • 42. Ilona
    • 2011-03-05 00:17:33
    • *.net.stream.pl

    37. elin , Helmutowi zdarzały się kontrowersyjne wypowiedzi, niektóre z nich rzeczywiście mogły prowokować Marka, to prawda. Ale myślę, że pewne sprawy można było rozwiązać inaczej, niekoniecznie przez żalenie się do mediów. Po prostu moim zdaniem to nie był najodpowiedniejszy sposób na 'walkę' o pozycję w zespole. Ale ok, może zostawmy to już, zobaczymy jak będzie wyglądała sytuacja w tym roku. Ja osobiście mam nadzieję, że tym razem jakimś cudem obejdzie się bez konfliktów w Red Bullu ;-)
    Pozdrawiam ;-)

  • 43. dziarmol@biss
    • 2011-03-05 08:34:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Marti & @elin Mężczyźni marudnymi są?? ;-)) Zmienni jak pogoda?? ;-)) Ależ akurat te cechy nie pasują do np mojego "profilu" ;-)) A już na pewno do Webbera który jak na mój gust oraz stosunki panujące w RBR jest zbyt powściągliwy w swoich uwagach. Natomiast ową wypowiedź Marka należy traktować jako tzw. politycznie poprawną ;-)) Która to (owa wypowiedź) nijak się ma do stanu faktycznego jaki panuje w RedBullu ;-)) pozdrawiam

  • 44. dziarmol@biss
    • 2011-03-05 08:43:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Ilona Porównaj proszę swoją pierwszą wypowiedź pod tym newsem z ostatnią (Twoją);-)) to dwie zupełnie inne opinie o tym samym kierowcy / zespole ;-)) Może gdyby Twój wpis nr 42 był jako Twój pierwszy pod tym newsem pewnie bym się z Tobą zgodził ale wpis nr 2 oraz 8 świadczy tylko i wyłącznie o niesłychanej stronniczości w ocenie Webbera i dopiero rzetelne argumenty @elin niejako wymusiły na Tobie złagodzenie opinii o Marku ;-)) ale obiektywizmu w tym co piszesz nie widzę ;-))

  • 45. Zgred Zen
    • 2011-03-05 18:04:19
    • *.38.95.200

    Każdy z nas może pisać dowoli na temat Marka i RB i ich wzajemnych zachowań.W wywiadzie dla radia BBC 5 live w którym udział wzięli także oprócz niego Bernie Ecclestone, Ross Brawn,Eric Boulier,Mike Gascoyne Mark wyrażnie ustosunkował się do tego typu zachowań RB , oto jego wypowiedż " Mam nadzieję, że doświadczenia z zeszłego sezonu wymuszą równe traktowanie obu kierowców. " Podsumowując tą wypowiedż to tylko człowiek z klapkami na oczach może mówić o równym traktowaniu obu zawodników w zeszłym sezonie,

  • 46. Marti
    • 2011-03-06 20:58:52
    • *.tktelekom.pl

    43. dziarmol - pewnie, że są marudni, przynajmniej zdecydowana większość tych, których znam lubi mraszczeć :)
    Mrugnięcie po słowach "mojego profilu" ma znaczyć, że jest akurat na odwrót? :))
    Jak na mój gust Webber wcale nie jest takim świętoszkiem za jakiego chce uchodzić ;) a że jego wypowiedzi nt. pozostania w zespole są sprzeczne, to rzecz oczywista i nie wiem jak można tego nie "widzieć", no chyba że usilnie się tego nie chce ;)
    pozdrófki :D ;)

  • 47. elin
    • 2011-03-07 14:35:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    41. mariusz-f1 - wiem, że nie masz nic przeciwko bronieniu Webbera, bo nieraz już się na ten temat wypowiadałeś ... i wiem, iż w tym temacie jesteśmy po tej samej stronie ;-). Co mnie bardzo cieszy ;-).
    Pewnie, że jakimś mega talentem Mark nie jest, ale skoro nie chce być nr 2, to ma pełne prawo takiemu traktowaniu się sprzeciwić ;-).

    42. Ilona - ja nie widzę innego, bardziej skutecznego sposobu w " walce " o pozycję w zespole, czyli o " równe traktowanie obu kierowców " - jak zacytował @ Zgred Zen, niż próba ściągnięcia mediów i kibiców na swoją strone ...
    Ale - racja, zobaczymy jak sytuacja w Red Bull będzie wyglądała w tym sezonie. Chociaż osobiście jakoś nie wierzę, że obejdzie się bez konfliktów ... Już Helmut Marko ( niestety ) o to zadba.

    43. dziarmol@biss - jak facet nie jest marudny i zmienny, to jest " unikat " ... i prawie już " ideał " ;-)).
    Dokładnie tak tą wypowiedź Webbera traktuje - jako politycznie poprawną ;-), ale i z lekką wiarą ze strony Australijczyka, że może coś się zmieni i w tym sezonie zespół bardziej równo będzie traktował kierowców ...

    46. Marti - Webber z całą pewnością nie jest " świętoszkiem ". Ale zdecydowanie bardziej podoba mi się jego postawa i " walka " o swoje miejsce w Red Bull, niż zachowanie tych kierowców, którzy najpierw zgadzają się na rolę Nr 2, a dopiero po zakończeniu kariery narzekają, jak to bardzo byli pokrzywdzenie przez zespół ;-).

    Pozdrawiam :-)

  • 48. Grzesiek 12.
    • 2011-03-07 18:35:27
    • *.cdma.centertel.pl

    Taa .... marudni i zmienni
    Widzę że chyba dziewczyny pisząc to patrzyły w lustro ....;))))

  • 49. elin
    • 2011-03-07 18:57:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    48. Grzesiek 12. - jak to się mówi ... - " uderz w stół, a nożyce się odezwą " ;-))).
    Oczywiście, żartuję ;-).
    Pozdrówka :-)

  • 50. Grzesiek 12.
    • 2011-03-07 19:22:48
    • *.cdma.centertel.pl

    49. elin
    He he dokładnie ;) Ileż to mona cierpieć .... ;))))
    Pozdrówki ;)

  • 51. mariusz-f1
    • 2011-03-07 20:06:14
    • *.opera-mini.net

    49.elin - Marudni i zmienni ;-);-) ! No nie wiem ;-) Ostatnio oglądałem skecz kabaretu "smile" właśnie o marudnych kobietach :-)) Straszne to było. Istny.... horror dla facetów :-)
    Pozdrówki dla Was ;-)

  • 52. elin
    • 2011-03-07 20:58:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    50. Grzesiek 12. & 51. mariusz-f1 - no właśnie, już marudzicie ;-)), a tutaj trzeba docenić Wybrankę za cierpliwość dla takich " Gagatków " ;-)).
    Czy ten skecz, to nie była przypadkiem " Wigilia " ( dwóch facetów, kiepsko przebranych za kobiety i jeden " męczennik " szykujący się na pasterkę ) ..., bo jeśli tak, to faktycznie było to straszne ;-))) i oczywiście, całkowicie nieprawdziwe ;-)).
    Pozdrówki :-)

  • 53. Ilona
    • 2011-03-07 21:15:19
    • *.net.stream.pl

    44. dziarmol@biss, no nie wiem, chyba nie do końca zrozumiałeś, bo w gruncie rzeczy to ta opinia się raczej nie zmieniła. A tak poza tym Helmut Marko to jeszcze nie oznacza --> cały Red Bull...Wbrew pozorom to nie jest najważniejsza postać tego zespołu i jego zdanie nie jest kluczowe.... :P

    A co do obiektywizmu, hm,... nie wiem na ile jestem obiektywna, ale faktem jest, że znam ludzi , którzy na temat wspomnianych zachowań Marka Webbera, mają dokładnie takie samo zdanie, nie będąc jednocześnie ani kibicami RBR, ani SV... także nie widzę podstaw nazywania tego - 'niesłychaną stronniczością'....

    Poza tym moje argumenty również były rzetelne ;-)

    Uspokójcie się, jutro dzień kobiet ! :P

  • 54. elin
    • 2011-03-07 21:36:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    52.* było to straszne, czyli popłakałam się ze śmiechu ;-))

  • 55. mariusz-f1
    • 2011-03-07 22:07:55
    • *.opera-mini.net

    52.elin - Tak, to był ten skecz pt "wigilia" :-) No i co droga koleżanko, dalej "tylko" faceci są marudni :-))
    PS Też się prawie popłakałem ze śmiechu :-) Najlepszy moment dla mnie, to zakładanie kozaków przez główną bohaterkę :-))
    53.Ilona - Nie da się ukryć. Jutro Wasz dzień, drogie Panie :-)

  • 56. elin
    • 2011-03-07 23:14:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    55. mariusz-f1 - drogi kolego, a gdzie Ty tam widziałeś jakieś marudzenie ... ;-)). Przecież to zwyczajne zachowanie przed wyjściem z domu ;-))).
    Żartuję ;-), zagrali świetnie, ale rzecz jasna znacznie przejaskrawili ;-).
    PS : Zgadzam się zakładanie kozaków, to istna perfekcja ;-))).

  • 57. Grzesiek 12.
    • 2011-03-08 07:25:38
    • *.cdma.centertel.pl

    mariusz-f1 & elin
    Co do skeczu ; To mam podobne odczucia co @ elin .
    Dla mnie to było straszne , zwłaszcza wstęp ..... Osobiście , bardziej wolę tradycyjny model polskiej rodzinki , tzn gdy wszystko jest w normie .... ;)))
    No i droga @ elin , aż się boję zapytać jak Ci minęły ostatnie Święta , skoro zachowanie " pań " w tym skeczu określasz jako "zwyczajne zachowanie" .... ;)))) też żartuję ;) Skecz świetny , równie dobry jak " walka z dopalaczami " pozdro ;)

    No i korzystając z okazji , wszystkim Paniom Życzę Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet !

  • 58. elin
    • 2011-03-08 09:29:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    57. Grzesiek 12. - za życzenia - Dzięki :-)
    Święta minęły tradycyjnie ;-). Bez obawy, nie przypominam " pań " z tego skeczu ;-)).
    Pozdro :-) i do odczytania przy kolejnym newsie, bo nam się z Webbera zrobił zupełnie inny temat ;-))

  • 59. dziarmol@biss
    • 2011-03-09 19:25:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    46. Marti No przecież ;-)) Przecież mnie znasz ;-)) Ja "nigdy" nie marudzę , jestem taki jak wspomniała @elin .... chodzący unikat, ideał ;-))) jak raczyła zauważyć we wpisie nr 47 ;-)) I tej wersji będę się trzymał ;-)) pozd.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo