komentarze
  • 1. xdomino996
    • 2011-01-29 14:16:15
    • *.146.255.139.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Szkoda go dobrym kierowca był

  • 2. R90
    • 2011-01-29 14:17:09
    • Blokada
    • *.v46.interkam.pl

    No to chyba Nickowi zostalo DTM..Watpie zeby za rok sie cos zwolnilo, a nawet jesli tak to bedą szukac kierowcy ktory moze wniesc dzieki sponsorom spora kase.

  • 3. Termik
    • 2011-01-29 14:25:06
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Widać jak łatwo wypaść z tego grona kierowców. Trudniej wrócić. Wracają pieniądze sponsorów z załącznikiem kierowcy - nie koniecznie dobrego kierowcy.

  • 4. 6q47
    • 2011-01-29 14:37:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    zapewne zostały zweryfikowane wcześniejsze decyzje co do zasadności zatrudnienia Heidfelda.
    Legenda Saubera miała słabość, raczej polityczną, taką próbą mocy i mozliwosci. To też nie było tym, co chciano widzieć, co daje satysfakcję...
    Oczywiście nie dokonuję krytyki Nicka, czasami los pokazuje kły, które dają odpowiedź - czy wejść na teren zarezerwowany dla tych, co mają równie potężne kły. Widać Nick nie ma odpowiednich kłów, pomimo że dawno pozbył się mleczaków.
    Pozdr.

  • 5. Bsyri
    • 2011-01-29 14:43:16
    • Blokada
    • *.luksus.net.pl

    Usunięty

  • 6. 6q47
    • 2011-01-29 15:05:34
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    bardzo trafne posunięcie w stosunku do @5. Niestety, jeżeli ja to przeczytałem, to wielu przeczytało...
    Pozdr.

  • 7. michal669
    • 2011-01-29 15:30:36
    • *.dynamic.chello.pl

    Dobry chłopak był i mało pił.

  • 8. beltzaboob
    • 2011-01-29 16:37:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @46q47-już chciałem napisać, że mimo wszystkpo to spora strata dla F1 (szczególnie w kontekscie masowego zatrudniania payderiverów) ale trfiłeś w sedno tym porównaniem z kłami... Coś w tym jest...
    Ale złym kierowcą nie był... Solidny i w miarę szybki.
    Jednakm trochę szkoda.
    Pozdr!

  • 9. atomic
    • 2011-01-29 18:15:13
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    8@ solidny i w miarę szybki to za mało na f1 / od zawsze/żeby sie tam utrzymać .

  • 10. Lex
    • 2011-01-29 18:39:36
    • *.ip.netia.com.pl

    no, bo nawet nie trzeba być solidnym i w ogóle szybkim żeby jeździć w F1

  • 11. MARU
    • 2011-01-29 18:42:36
    • *.man.bydgoszcz.pl

    Nie mam zamiaru bronić Heidfelda,ale nie podoba mi się,że jest coraz więcej kierowców którzy za miejsce w stawce F1 płacą duże piniądze.Są to bardzo słabi kierowcy a F1 na tym widowisku traci.Dlatego podoba mi się postawa Hulkenberga,który niema zamiaru płacić i bardzo dobrze niech się tego trzyma.

  • 12. f.l.u.k.e
    • 2011-01-29 18:45:29
    • *.tktelekom.pl

    Otłukli całego,mógł chłop jeździeć, koniec, tragedia...

  • 13. athelas
    • 2011-01-29 19:20:43
    • *.dynamic.chello.pl

    11. Problem jest tylko, czy on będzie jeździł w F1. Może teamy się opamiętają i przestaną brać paydriverów?

  • 14. dziarmol@biss
    • 2011-01-29 19:28:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jakoś tak za nim nie tęsknię ;-)) Choć to prawda że w stawce obecnych pilotów jest kupa słabszych od niego, ale za to z protekcją co czyni ich "najlepszymi" ;-))

  • 15. monselice
    • 2011-01-29 20:21:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Płatni kierowcy byli od zawsze (jak Team Orders) są i będą a teraz ta ,no kropka.

  • 16. tomspoon
    • 2011-01-29 20:39:02
    • *.1-1.cable.virginmedia.com

    heidfeld...
    niektórzy wiedzą już,
    że nie zatęsknię za tobą nick...
    DTM in peace...

  • 17. f1.sp
    • 2011-01-30 00:55:42
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    wreszcie udało mi sie tu zarejestrować pozdrowienia i ogólnie dobry wieczór wszystkim fanom f1.Kubica mistrz

  • 18. masabitumiczna
    • 2011-01-30 08:03:29
    • *.net.pulawy.pl

    Krytykujecie paydriverów, a największym peydriverem jeśli chodzi o kasę i o talent jest Fernando Alonso, ilość pieniędzy wydanych przez Santandera dla Ferrari na zatrudnienie Alonso jest porównywalny z całym budżetem Marussi Virgin czy Team Lotus.
    @ MARU - poza Sakonem i Narainem, to nie są słabi kierowcy, to że ktoś płaci za debiut Witalija czy Jeroma oznacza, że ten ktoś na jakiejś podstawie uważa, że warto wspierać jego karierę, Witalij i Jerome mieli dobre wyniki w niższych seriach i potrzebują tylko czasu na adaptację w F1, to jest normalna sytuacja, za debiut Schumachera też ktoś zapłacił,a Heidfeld wypadł z obiegu na własne życzenie

  • 19. pipek
    • 2011-01-30 09:16:37
    • Blokada
    • *.cdma.centertel.pl

    Fotki R31, zdjęcia na r31. pl

  • 20. Fazik83
    • 2011-01-30 10:19:57
    • *.multinet24.pl

    @masabitumiczna
    Dobrze, dobrze, tylko Alonso nie dość, że NIE rozbija bolidu, to jeszcze całkiem nieźle do tego jeździ.
    Petrova bym tak nie bronił - cienki jest (jak na kierowcę F1) i tyle! A ostatni wyścig pokażał, że miał szczęście...

  • 21. 6q47
    • 2011-01-30 10:26:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    18. masabitumiczna
    jak się nie mylę, to wejście Szumiego wspomagał Mercedes. Było to o tyle niewinne kwotowo, że niemal "na zajutrz" po Mercedesie znaleźli się inni sponsorzy - dalej już poleciało ...
    Teraz ma szansę na oddanie "pierwszych marek" zainwestowanych wtedy przez obecnego pracowawcę. Czy będzie to w tym sezonie?
    Nie zgaduję:)
    Pozdr.

  • 22. kaniuss
    • 2011-01-30 10:35:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ??????????? wszyscy najpierw na nim koty drą, a teraz OJEJU.......
    ....... jak wiatr zawieje.............

  • 23. MARU
    • 2011-01-30 10:45:07
    • *.man.bydgoszcz.pl

    18.masabitumiczna
    Poczęści masz racje,ale ale Fazik83 to dobrz okrreślił a pozatym Alonso najwięcej kasy zarobił wię c to jest błędne porównanie.Robert jakoś dużyej piniędzynie potrzebował,wystarczył mu talent a taki Witalij nie jest nawet jego cieniem,ale kasa robi swoje.

  • 24. beltzaboob
    • 2011-01-30 16:55:23
    • *.centertel.pl

    @9 atomic - z całym szacunkiem, od kiedy, bo jak śledzę historię F1 to od zawsze solidni i w miarę szybcy grzali fotele wyśc9igowe zajmując miejscva bardziej utelentowanym. Od początku... Pierwszy mistrz, Farina - solidny i w miarę szybki. Ostatni Button to samo....Więc?
    CXhcesz dyskusję o pojęciach względnych prowadzić?
    Dla mnie Hei w niczym Trullemu nie ustępuje, a ten się trzyma odlat... I jak to się ma do Twojej teorii? Pozdr!
    @15 monselice- odkrycie na miarę Kopernika. Byli, są i będą....mowa o proporcjach. Nie rozmawiasz z dziećmi, co F1 od roku oglądają....
    @18masabit. - jest fundamentalna różnica między kierowcą sponsorowanym i takim, który kupuje miejsce....litości...!
    @22kaniuss - to se poczytaj, co pisałem rok i półtora roku temu na niniejszej str. a potem się przypierdalaj personalnie.... Aczkolwiek trochę racji masz...wiem, jakie gromy na moją głowę się sypały za pozytywną opinię o krasnalu...

  • 25. atomic
    • 2011-01-30 18:02:06
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    24@ trulli to chyba zły przykład , według mnie . obaj panowie mieli możliwość jazdy w kilku zespołach i w żadnym , powtarzam w żadnym nie "świecili" owszem kilka przebłysków jeden i drugi miał ale to za mało żeby jeżdzić dla najlepszych . zapewne obaj też mieli konkretne propozycje od beniaminków ale to JT zaryzykował i chyba zrobił dobrze . NH również zaryzykował w mercedesie ale on ,według mnie popełnił błąd.krótko oprócz bycia "solidnym i w miarę szybkim" kierowca powinien być jeszcze solidniejszym i bardziej szybkim ,zadziornym i zimno kalkulującym zyski i straty ,powinien być ryzykantem do granic możliwości / swoich i bolidu/ . ja osobiście w jednym i drugim widzę właśnie tą "solidność i szybkość " ale nic więcej . i gdybym miał dziasiaj wybierać to wolałbym Kamui chłopak ma wszystko , według mnie ,co pozwoliłoby mu objechać jednego i drudiego. / nie biorę pod uwagę awaryjności bolidów bo tu NH i JT mieli oczywiście pecha/

  • 26. beltzaboob
    • 2011-01-30 18:27:12
    • *.centertel.pl

    @25atomic - tu pełna zgoda. To może za mało, żeby jeździć dla topowych zespołów, chociaż z drugiej str...kto jeździ dla McLarena. Nie najszybszy Button, do którego mam duża osobistą sympatię.... Napisałeś, że w miarę szybki i solidny to za mało na F1. Niestety, upieram się, że nie.... Tyle mniej więcej wystarczy na F1. Tylko, jak wspomniałem, dyskutujemy o pojęciach względnych.... W miarę szybki i solidny to w moim słowniku jest już praktycznie górna półka kierowców. Nie wystarczy być szybkim, nie wystarczy być solidnym, ale te dwa czynniki w odpowiednich proporcjach "zmiksowane"dają kierowcę zdolnego walczyć nawet o weltmajstra, czego przykładów w historii mamy dziesiątki. I upieram się, że Heitfeld do takowych należy....
    Jeszce raz pozdr!

  • 27. franko
    • 2011-01-30 21:28:07
    • *.devs.futuro.pl

    W miare szybki i solidny - czasem nawet nie potrzeba aż tyle żeby zrobić majstra. Vide Vettel. W miarę Szybki + super bolid + wsparcie teamu - to wystarczy. Solidności u Vettela bym się nie doszukiwał. W sezonie kiedy dorobił się majstra popełnił MULTUM błędów. Po prostu niebywałą ilość jak na majstra... Więc Heidfelda trochę szkoda, aczkolwiek kiedy jeżdził z Kubicą w Bmw to wieszałem psy na nim za to, że ma takie wsparcie teamu, ale nie ma się co dziwić, w końcu gdyby w BMW zamiast Heidfelda był kierowca spoza Niemiec i Austrii, to kto wie- Może Kubica by miał na koncie MAJSTRA...........

  • 28. atomic
    • 2011-01-31 08:33:52
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    26,27@ wychodzi na to ,że wystarczy mieć sprzęt i być w nim nr 1. jednak istnieją "siły wyższe" ,które potrafiły w sezonie 2010,mimo kolosalnej przewagi redbulli ,pozwolić na walkę kilku zawodnikom .oby i ten rok okazał się bardziej nieprzewidywalny a tym samym ciekawy, dla nas

  • 29. masabitumiczna
    • 2011-02-01 08:59:38
    • *.net.pulawy.pl

    @ 20. Fazik83 - Alonso też się rozbija, w tym sezonie: Monaco, Spa
    Pietrow nie jest taki cienki
    -na starcie w Japonii wyprzedził Hulkenberga i zachaczył swoim tyłem o jego przód startując zza niego, pomyśl co byś powiedział o tym starcie gdyby nie doszło do kontaktu
    -w Korei startował z P20 wypadek miał pod koniec wyścigu jadąc w punktach, na tym etapie wyścigu Barichello też miał problemy z przyczepnością, na jednym okrążeniu Robert łyknął Rubensa i kogoś jeszcze właśnie z powodu problemów z oponami

  • 30. masabitumiczna
    • 2011-02-01 09:03:20
    • *.net.pulawy.pl

    @24. beltzaboob - dla mnie nie ma żadnej różnicy, płacący też ma swoich sponsorów

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo