komentarze
  • 1. konradosf1
    • 2010-11-14 18:03:27
    • *.opera-mini.net

    ładnie Rosberg szkoda tylko że wyżej od Kubicy

  • 2. kam39
    • 2010-11-14 18:03:50
    • *.lukman.pl

    niech się cieszy że Liu nie najechał mu na łeb bo już by sobie nie pojeżdził

  • 3. tomek83f
    • 2010-11-14 18:15:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Cale szczescie ze nie doszlo do tragedii,gdyby kolo uderzyl MSC w głowe to mogloby byc nie ciekawie,swoja droga to powrot czerwonego barona do sciagania w F1 był dobry ale tylko dla ogolnego wizerunku tego sportu,jednak obecnie nie wyglada to zbyt kolorowo.Siedmiokrotny mistrz świa nie stanął ani razu na podium a kolega z zespolu okazal sie szybszy.Mysle ze Schumacher juz nigdy nie bedzie tak szybki jak kiedys i zaden bolid mu nie pomoze.Duży błąd ze strony Rossa Brawna ze sciagnal go do swojej ekipy,duzo kosztuje a jednak az tak wysoko nie punktuje.

  • 4. saint77
    • 2010-11-14 18:16:44
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Schumacher ma w tym sporo zabawy i ma gdzieś, czy będzie 1, 2, 3... czy 10.
    On chce sobie poszaleć na torze i przypomnieć dawne czasy, i tyle.

  • 5. jar188
    • 2010-11-14 18:20:53
    • *.chello.pl

    Zastanawiam, się czy Rosberg tak jeździł dobrze w tym sezonie czy Schumi tak słabo, zapewne jedno i drugie a biorąc pod uwagę fakt,że Mercedes dużo bardziej wspierał starego mistrza to Śmiało można powiedzieć, że chłopak ma dużą szansę powalczyć o majstra w przyszłym sezonie jeżeli tylko bolid na to pozwoli.
    Chyba najbardziej regularny kierowca sezonu.

  • 6. pjc
    • 2010-11-14 18:21:32
    • *.warszawa.vectranet.pl

    Następny sezon pokaże jego (MS) prawdziwą dyspozycję.
    W obecnym poległ w walce z Rosbergiem, co również przewidywałem na początku sezonu.

  • 7. fotoman
    • 2010-11-14 18:26:02
    • *.172.178.146

    @4 ..ciekawe, czy jego bossom nie zależy na czymś więcej, niż tylko na jego zabawie ;DDD

  • 8. AgataF1
    • 2010-11-14 18:26:06
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    no Schumi się cieszy z wygranej Vettela ; )

  • 9. DyZeQ
    • 2010-11-14 18:31:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Schumacher sie rozkręcil w ostatnich wyscigach.Szkoda że dzisiaj mu nie wyszło.

  • 10. jar188
    • 2010-11-14 18:32:51
    • *.chello.pl

    @9. DyZeQ, Taaa, a dzisiaj rozkręcił się najbardziej o 180 stopni.

  • 11. dziarmol@biss
    • 2010-11-14 18:46:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    He he he 180 stopni.. dobre ;-))
    Rosberg jak na razie chyba najbardziej udany sezon ;-)) Choć z drugiej strony w Mercedesie najwyższą formą błyszczała strategia ;-))

  • 12. arek2k
    • 2010-11-14 19:28:08
    • *.olsztyn.vectranet.pl

    @5 Rosberg?? śmieszne, ile razy był poza 10 w Q3??

  • 13. arek2k
    • 2010-11-14 19:29:13
    • *.olsztyn.vectranet.pl

    poprawka, nie w Q3 a w kwalifikacjach

  • 14. jar188
    • 2010-11-14 19:54:13
    • *.chello.pl

    12. arek2k, A co to jakiś wyznacznik??? Popatrz na wyścigi jak jeździł,ile błędów popełnił czy w to w qualu czy w wyścigu no i jak wypadał na tle kolegi z zespołu, a nie był to żaden pierwszoroczniak tylko 7-krotni mistrz świata, dodaj do tego zespół, który robił mu pod górkę cały sezon i masz obraz Rosberga jako kierowcy.

  • 15. cyk
    • 2010-11-14 20:26:56
    • *.tktelekom.pl

    Wierzę w powrót dawnego Schumachera. Nawet licze na to
    Co do Rosberga. Czy aż tak dobrze jeździł a może Szumi aż tak źle ??? Jakoś nie wydaje mi się aby bolid Mercedesa był tylko minimalnie szybszy od Renault(na co mogłaby wskazywać roznica w pkt miedzie Barbie a Kubicą)
    Mercedes miał dobry bolid ale uważam że kierowcy mogli więcej wycisnąć. Nico miał kilka świetnych startów ale kilka bardzo słabych. Uważam że dysponował w większosci GP lepszym bolidem niz Kubica więc wynik Roberta jest dużym sukcesem
    Porównująć znow rezultaty Massy i Rosberga ten drugi wypada świetnie. Zalezy jak kto patrzy

  • 16. jar188
    • 2010-11-14 20:54:26
    • *.chello.pl

    @15. cyk, Patrzysz przez okulary z dziwnym filtrem, jak Kubicy robili pod górkę w BMW to był wielki rwetes, no ale jak Rosbergowi to robią, to aaaa takie tam, przecież to nic wielkiego. Przypomnij sobie jak Mercedes zmieniał rozstaw osi w połowie sezonu żeby podpasować bolid pod Schumiego, o całej reszcie pewnie nie wiemy i się nie dowiemy, Schumi jest tam świętą krową i ROsberg nie miał łatwego życia i mimo to nie narzekał, wszyscy skazywali go na porażkę a on tymczasem objeżdżał go jak debiutanta.

  • 17. schumekf1
    • 2010-11-14 21:32:07
    • *.194.213.154

    az czytac sie nie chce....czepiaja sie wszyscy schumachera tylko ze on ma na koncie pare razy wiecej wszystkiego niz wszyscy wasi slabi ulubiency......schumacher ma 7 tytulow a reszta frajerow w f1 razem wzietych nie ma tyle razem wiec jak narazie sa niczym

  • 18. saint77
    • 2010-11-14 21:50:36
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @17. schumekf1: pewnie, co nie przeczy temu, że czasem się zachowuje jak buraczany ćwok, a do Rosberga mu bardzo daleko. Był mistrzem, fenomenalnym kierowcą. Ale teraz wrócił tylko aby sobie pojeździć i powiększyć konto bankowe. Teraz już nie błyszczy i już nie będzie błyszczeć. To naturalne i czeka wszystkich mistrzów.

  • 19. luka55
    • 2010-11-14 22:02:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Cos co mnie cieszy to jak szybko i przemyslane kroki podejmuja w trakcie wyscigu w Mercedesie. To drugi wyscig w ktorym wynosza ( oczywiscie Nico jezdzi dobrze i bezblednie) Rosberga tak wysoko, naprawde pozazdroscic takiego przegladu sytuacji. Otoz jeden kierowca z ich teamu rozwala sie na torze a Ci jzu blyskawicznie reaguja wykorzystuja SC i chiopla Rosberg do przodu. Naprawde gdy beda moze walczyc w przyszlosci o tytul to to sie przyda no ale coz wiadomo tam jest Brawn MISTRZ taktyki.

  • 20. Filmmusic90
    • 2010-11-14 22:34:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Niewatpliwie koniec sezonu dla Schumachera mogl byc zdecydowanie bardziej udany, w wyscigu byla szansa na czwarte miejsce - wystarczylo wskoczyc w buty Rosberga. Taktyka w Mercedesie po raz kolejny przemyslana, widac ze maja kilka podstawowych opcji jeszcze przed rozpoczeciem wyscigu, a jesli one nie sa adekwatne, to improwizuja, co czasem wychodzi a czasem nie. Bledow jednak nie popelnia tylko ten, ktory nic nie robi. To moze byc pomocne w przyszlym roku, jesli bolid nie bedzie az o sekunde wolniejszy od topowych zespolow na danym torze.
    Co do ogolnego podsumowania tego roku, to nie ulega watpliwosci, ze byl on dla Schumachera bardzo trudny i w konsekwencji nieudany pod wzgledem osiaganych wynikow. Mozna sie bylo spodziewac, ze po trzyletniej przerwie adaptacja do zupelnie innej F1 potrwa, ale czy juz sie dokonala? Ostatnie wyscigi sezonu od Spa wygladaly w wykonaniu Schumachera niezle, choc mialy sie blado do jazdy nascie lat wstecz. Jednak mam wrazenie, ze wraz z uplywem czasu Schumi staral sie z bolidu Jensona Buttona zrobic bolid Michela Schumachera, co z gory bylo skazane na niepowodzenie. W przyszlym roku mamy czysta karte, nowa konstrukcje, na ktora Schumacher bedzie mial duzy lub decydujacy wplyw. Jezeli poczuje sie w nowym bolidzie dobrze, to jest szansa, ze powroci dawna forma, bo nie bedzie musial sie szarpac z kierownica, jak wielokrotnie w tym roku bywalo. W obecnym sezonie Michael mial tylko przeblyski, ktore sygnalizowaly, ze nadal jest szybkim kierowca. Nie umniejszal bym tez umiejetnosci Rosberga, ktory znakomicie potrafi walczyc z czasem, jeszcze nieco gorzej radzi sobie z przeciwnikami na torze, ale hartuje sie stopniowo. Jeszcze ostatnia kwestia w tym poscie - uwazam, ze Mercedes najlepiej sposrod czterech czolowych zespolow pracuje jako team (kierowcy, mechanicy, Brawn), a to moze bardzo pomoc w walce o tytul mistrza swiata w przyszlym roku.

  • 21. Filmmusic90
    • 2010-11-14 23:02:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jeszcze jedno - tytul dla Vettela jest jak najbardziej zasluzony, poniewaz gdyby nie usterki zawodnego bolidu, to mialby duza przewage nad drugim kierowca w klasyfikacji. Jest to bardzo duzy talent, ale czy juz mozna go okrzyknac nowym Schumacherem? Wszakze na przestrzeni sezonu czesto byl wolniejszy od moim zdaniem przecietnego kierowcy, jakim jest Webber. Obaj zdecydowanie nie potrafili uzyc pelni mozliwosci tkwiacych w bolidzie i do konca musieli drzec o tytul, a tak po prawdzie powinni go zdobyc w cuglach. Przewaga technologiczna Red-Bulla w tym sezonie byla znacznie wieksza niz wskazuje na to klasyfikacja koncowa i duzo nie odbiegala od przewagi najbardziej udanych konstrukcji Ferrari, lecz wtedy juz w polowie sezonu nikt nie mial watpliwosci, kto zostanie mistrzem swiata. A Ferrari nie ma juz bardzo waznego asa w rekawie, bo gdyby strategie zespolu dzisiaj wyznaczal Brawn, to Alonso cieszylby sie z mistrzostwa.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo