komentarze
  • 1. m.o.n.i.k.a
    • 2010-11-03 19:15:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    To dobry pomysł, Lotus jest coraz mocniejszym zespołem. Dobrze, że Heikki dalej będzie jeździł w tym zespole.

  • 2. sebekorzel
    • 2010-11-03 19:32:25
    • *.interkam.pl

    nareszcie trufel robi aut z f1

  • 3. pjc
    • 2010-11-03 19:50:59
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    To bedzie prawdziwy test dla Bruno jezeli oczywiscie przejscie do Lotusa okaze sie prawda.

  • 4. przemasb
    • 2010-11-03 19:51:10
    • *.146.255.199.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    OT. Pytanie do statystyków.

    Kto prowadzi w konkurencji ilości rozbitych samochodów pod rząd w kolejnych GP?

  • 5. fanAlonso=pziom
    • 2010-11-03 20:02:17
    • *.rzeszow.vectranet.pl

    szkoda ja lubie jarno

  • 6. ripazha8
    • 2010-11-03 20:03:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    przez awarie to chyba kierowcy VIRGIN ale rozbite na bandach to chyba pietrov

  • 7. przemasb
    • 2010-11-03 20:09:07
    • *.146.255.199.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    @ripazha8

    A od 1950 roku? ;)

  • 8. Kojag
    • 2010-11-03 20:16:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    To byłaby dziwna roszada. Chętniej zobaczyłbym w Lotusie Pietrova, a w Renault Kovalainena. Jarno i Senna powinni zostać na starych posadach...

  • 9. marioblondi
    • 2010-11-03 20:53:19
    • *.toya.net.pl

    Do kitu. Lotus w przyszłym sezonie może mieć poziom co najmniej średni (w odróżnieniu od obecnego słabego) i mogliby powalczyć o konkretne miejsce w konstruktorach, a tu taki zonk ... . Senna ? Przecież on jest cienki jak ... . Generalnie jeden z najsłabszych kierowców w obecnej stawce. Chyba już Karun był lepszy od niego.

  • 10. konradosf1
    • 2010-11-03 21:21:34
    • *.opera-mini.net

    Ewidentnie Chandock był lepszy od Senny i od Sakona. Ale kasa czyni swoje. Lotus Renault i Senna w połączeniu dają najlepsze czasy tego zespołu i tak ekipa Fernandesa chce sponsorów przyciągnąć

  • 11. Piotre_k
    • 2010-11-03 21:29:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zaczynam odnosić wrażenie, że Tony Fernandes zamiast tworzyć historię chce ją tylko odtwarzać. I bardzo mnie to martwi.

  • 12. Konik_mekr
    • 2010-11-03 21:30:16
    • *.gorzow.mm.pl

    Magia nazw, nazwisk, konfiguracji. Jakoś Red Bull nie potrzebował nazwy Lotus, ani Senny w zespole by zajść na szczyt:P. Mają za to silniki Renault:D

  • 13. Marti
    • 2010-11-03 21:41:30
    • *.160.167.4

    W tym Sennie (w F1) jeszcze niczego nie dostrzegłam. Nie sądzę, aby w Lotusie sprawdził się lepiej od weterana Trullego....

  • 14. cyk
    • 2010-11-03 21:51:10
    • *.tktelekom.pl

    10. konradosf1 Ewidentnie od Senny?? Bo co ??? Bolid podczas wyścigu mniej mu sie psuł i częsciej dojeżdzał. Ja się cały czas zastanawiam dlaczego wiele osob uważa że Karun pokazał się z tak dobrej strony. On sam też tak chyba uważa a powodów to nie ma aby tak myśleć
    Z dwojki Senna vs Chandock to wole Bruno

  • 15. Jacu
    • 2010-11-03 23:28:39
    • *.retsat1.com.pl

    Bruno. Ciężkie miał dzieciństwo. Najpierw tragedia z wujem, dwa lata później ojciec ginie w wypadku. Potem długa przerwa od ścigania na polecenie rodziny. Jednak pomimo dostania się do F1 co głównie zawdzięcza nieswojemu !!! (po ojcu nazywa się Lalli) nazwisku, nie pokazał nic dobrego. OK, Ayrton też nosił nazwisko po matce ale z innego powodu i rozsławił je swoimi osiągnięciami. Natomiast Bruno żeruje na tej sławie. Po wywiadach jakie z nim czytałem śmiem twierdzić, że ani talentu, ani charakteru po wielkim Ayrtonie nie odziedziczył - niestety. Nawet po części. Teraz mi to śmierdzi wielkim chwytem marketingowym - "ooo nazwisko Senna znowu w Lotusie". Prawda jest taka, że Bruno nie ma szans z Jarno, którego mi faktycznie szkoda :///. A i doświadczenie jakie ma Włoch to inna bajka.

  • 16. pjc
    • 2010-11-04 05:14:32
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Jacu ostre slowa. Ja jeszcze poczekam z ocena formy Bruno do nastepnego sezonu. Senna zaczynal w Tolemanie ale byl to chyba team o lepszej pozycji w stawce w 1984r jak obecnie Hrt w 2010. Dla mnie wyznacznikiem formy B.Senny jest jego postawa na tle Kliena. Austriak pojechal lepiej i to po dluzszej przerwie w sciganiu. Natomiast chwyt marketingowy typu Senna-Lotus, powoduje ze te dobre wspomnienia o Ayrtonie wracaja. Taka obecnosc mistrza w sercach fanow. I zauwaz ze jak padlo haslo Lotus Senna to w pierwszej kolejnosci wlasnie Ayrton staje przed oczami. Bruno prawdopodobnie nawet sie nie zblizy do osiagniec swojego wuja. Ja jednak mu kibicuje.

  • 17. Jacu
    • 2010-11-04 09:27:51
    • *.142.202.118

    @pjc - no tak Toleman był troszkę lepszy od HRT - gdzieś tak mniej więcej na poziomie tegorocznego Lotusa, może Toro Rosso. Jednak w tamtych czasach różnice czasowe często bywały większe niż obecnie, więc poziomem prędkości nie wiele lepszym ;). Nie zmienia to jednak faktu, że w debiutanckim sezonie - w okresie "Turbo Ery" gdzie bardzo dużo dawało doświadczenie, Ayrton zdobył 3 pudła i otarł się o zwycięstwo w Monaco gdzie sympatyzujący z Prostem Ickx przerwał wyścig przed połową dystansu z obawy o jego pierwszą lokatę.Oczywiście wyścig był w deszczu, co tym bardziej pokazywało klasę kierowcy. Do tego Senna miał uszkodzone zawieszenie !!! :). Na koniec sezonu zorganizował na nowootwartym Nurburgringu (obecna pętla GP) pierwsze Race of Champions, w którym wystąpiło bardzo wiele legend tamtej F1. Wszyscy w takich zamych Mercedesach na nowym obiekcie. Oczywiście wygrał Senna objeżdżając wszystkich z Laudą i Prostem włącznie. Jak dla mnie to śmieszne są te porównania Bruno, który nic nie pokazywał wybitnego nawet we wcześniejszych klasach. Również jako osobowość się nie wyróżnia. Jedyne w czym przypomina wuja to w kasku w blidzie wygląda podobnie, ale fizjonomia to za mało ;). Osobiście też chciałbym aby szło mu znacznie lepiej, ale poprostu w niego nie wierze.
    Pozdro

  • 18. łejn
    • 2010-11-04 11:34:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Senna nie jest rewelacyjnym kierowcą, jest co najwyżej przeciętny. Przegrywał w rywalizacji z Chanhokiem. Przegrał też z Klienem, który nie jeździł wcześniej bolidem HRT.

  • 19. koal007
    • 2010-11-04 13:07:55
    • *.range86-166.btcentralplus.com

    Moje zdanie jest takie. Coby Lotus szedł do przodu, musi mieć dobrych kierowców a nie nazwiska. Bruno jaki jest każdy widzi. Moim zdaniem, zatrudnienie Senny to duży krok wstecz.

  • 20. devious
    • 2010-11-04 13:10:09
    • *.nplay.net.pl

    mam nadzieję, że to plotka i Heikki i Jarno zostaną w Lotusie na 2011 rok!!!

    Senna może zostać ich rezerwowym i objąć fotel wyścigowy w 2012 roku - taki układ by mi pasował ;)

  • 21. pjc
    • 2010-11-04 13:47:58
    • *.244.91.2

    @Jacu dzięki za info o tym wyścigu na Nurburgringu w 1984.
    Znalazłem go w necie. I szczerze powiem,że o tym wyścigu nie wiedziałem.
    Moment w 1:52 i mina Laudy mówią wszystko.

    http:// www. youtube.com/ watch?v=swlgR4BB8ZA

  • 22. BLOO
    • 2010-11-04 14:16:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Najmocniejszą stroną Bruno jest tylko i wyłącznie jego nazwisko

  • 23. pjc
    • 2010-11-04 14:53:58
    • *.244.91.2

    Miałem to wcześniej napisać.
    Pamiętacie debiut D.Hilla.
    Zastapił Giovannę Amati.
    W pierwszym sezonie w słabiutkim Brabhamie też nie błyszczał.
    Ale równolegle w trakcie sezonu miał możliwość pełnienia roli testera w zespole Williamsa.
    W następnym sezonie Hill był już 3 w generalce. Następnie w 1994r. powinien być już mistrzem (wiadomo, który Pan go zblokował w Australii ).
    Ostatecznie w 1996r.Damon sięgnął po tytuł.
    Do tamtego momentu Hill również miał tylko sławne nazwisko.

    Nie mówię,że z Bruno będzie podobnie ale poczekajmy jeszcze z oceną formy Brazylijczyka 1-2 sezony.

  • 24. Jacu
    • 2010-11-04 15:57:02
    • *.142.202.118

    @21. pjc - ja z kolei dziekuje za linka, fajnie powspominać :].

    ...z Hillem to trochę inna historia - miał bardzo nietypową ścieżkę kariery - chyba jest jedynym mistrzem świata, który nie jeździł przed F1 w kartingu. Mimo tego zaszedł bardzo wysoko, ale to też świadczy - moim zadaniem - o pewnym obniżeniu poziomu zawodników w stawce od 1994 roku. Jednak faktycznie dzisiaj młodzi kierowcy nie mają lekkiego życia przez bzdurne ograniczenie testów, i potrzebują więcej czasu na dojście do właściwego poziomu. Osobiście jednak w Bruno nie wierze jak pisałem, ale będe mile zaskoczony jeśli okaże się jednak, że się mylę i, że jakaś część wielkiego wuja w nim siedzi ;).
    Pozdro

  • 25. lukasz1
    • 2010-11-04 17:02:06
    • *.adsl.inetia.pl

    Jeśli zasiądzie w Lotusie to będzie to dla niego bardzo ważny egzamin. Jeśli go obleje to nawet nazwisko mu nie pomoże. Na razie bardzo ciężko go ocenić, ale na tle kolegów z zespołu nie wygląda to za dobrze, ale to nie jest za bardzo miarodajne więc nie należy się tym sugerować.

  • 26. Fox_
    • 2010-11-04 18:33:52
    • *.chello.pl

    A ja w to nie uwierzę póki nie zobaczę.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo